Czyżby jednak ciąża...?

kicia oczywiście, że się uda :) bedziemy bardzo mocno trzymać za Ciebie kciuki :)

Wysłałam :) również witam nową koleżankę! :)

ZASTANAWIAM SIĘ JAK TO JEST Z OKRESEM PO ODSTAWIENIU tabsów BO POWINNAM JUŻ DOSTAC A TU NIC :(

no rzecz jasna... ja mam tyle tej bety, że mogę się z Wami podzielić i dla każdej starczy... :) trzymam kciuki za Was bardzo mocno :)

żabusia a Ty co? tak ani be ani me... nawet się nie przywitałaś... nieładnie :) :) :) ja nie wiem, bo się nie znam :) p.s. a Ty się czasem nie pomyliłaś z topikami?

Karolinka., cudny ten Twój brzuszek...i na pewno, na bank nosisz w nim chłopca...bo na dziewczynkę to nie wyglądasz w żaden sposób :) tylko wiesz co? martwię się trochę o Ciebie... taka z Ciebie chudzinka, że nie wiem jak dotrwasz do końca ciąży...czy Ty na pewno dobrze się odżywiasz? :) :) :)

Żabusia też mi się wydaje, ze pomyliłaś topiki, bo tak "wyskoczyłaś" hehe... Ja też się nie znam więc za bardzo nie pomogę, ale wiem od koleżanek, że po tabletkach można dłuuugo czekać na okres. Trochę czasu upłynie zanim Ci sie wszystko ureguluje. Tak działają te niektóre tabletki :o

Karolinko ależ Ty jesteś szczupła :) wiesz, mkoja bratowa jest w 5 miesiącu ciązy i ma prawie taki brzuszek jak Ty, a do końca jeszcze troche jej zostało :)

Baderko - o to akurat się martwić nie musisz. Zawsze miałam bzika na punkcie zdrowego i dobrego odżywiania! Zawsze to czyniłam, a teraz w ciązy to już w ogóle :) Jem wszystko co potrzeba, jem dużo (choć wiem, ze nie widać) ...wyniki mam super :) więc czego chcieć więcej. Przytyłam tylko 5-6kg jak na razie, ale mój lekarz od początku mówił, że przytyje książkowo 9-12 ... Przecież ja do 3, 4-tego miesiąca nie przytyłam nic... wręcz chudłam troszeczkę :) Od zawsze byłam chuda ... nawet nie szczupła tylko chuda :D odkąd pamiętam ważyłam 49kg... choćbym nie wiem co jadła i co robiła :( teraz mam 55 ha! :D

Zabusia ja odstawilam 2 miesiące temu...1 @ dostalam normalnie a na 2 czekam więc nie wiem jak będzie...a i gratuluje ślubu:P

Karolinka, ja się podzielę z dziewczynami moją betą a Ty zabierz ode mnie troche kg... ja ważę ok. 64 a zawsze chciałam 60... co Ty na to? ;)

Jedyne co mnie martwi to fak, iż zapytałam lekarza czy dzidzia nie bedzie za mała przez to, ze ja zawsze taka chudziutka byłam i teraz też za duzo nie przybieram... a lekarz na to... żebym się jeszcze nie zdziwiła jak urodzę taką między 4 a 5 kg :o bo jego zdaniem tak jest bardzo często... a ja nie wyobrażam sobie urodzić 5kg bobaska :D

Baderko, ale ile masz wzrostu? ...bo ja to malutka jestem 166cm :)

Karolinka to prawda...często ,,male" kobiety rodzą duże dzieci i na odwrót. Moja mama jest duża, wysoka i wogole, a trójka dzieci zaledwie po niecale 3kg urodzila, a moja ciocia znowu mala, chuda a dzieci po 4kg:)

kicccia nawet nie strasz :D Choć z druiej strony wolałabymsię przemęczyć podczas porodu, a mieć duże dziecko niż takie maleństwoooo

Masz racje:) tak 3 i pol powinno ważyc:)

ja mam 170... nie jestes malutka, jestes akurat :) ja myślę, ze urodzisz takiego normalnego chłopaczka 3,5-4 kg... moja mama jak była z nami w ciąży to przytyła tylko 10 kg mimo, że nosiła bliżniaki... a jak na bliżniaki to bylismy całkiem całkiem, bo każde ok. 3,2 kg :)

Karolinko mala to ja jestem - 159 cm :) ale ponoc co małe to piękne :P

dziewczynki, ja zaraz uciekam do domu, więc życzę Wam udanego weekendu... pa trzymajcie sie cieplutko :)

Ja mam dokladnie wzrost jak Karolinka, ale chuda, a nawet szczupla nigdy nie bylam:P

wzajemnie baderko :)

ja też nie ;) choć pewnie kości mam dosyć ciężkie, stąd ta waga ;)

Pa Baderko:) Ja tez musze jeszcze popracować, ale do końca pracy jeszcze 2 godziny:(

Tak sobie wmawiajmy...to wina kości:) Ale warzne, że mamy kogoś komu sie podobamy:P

Miłego weekendu baderko... Edusia 159cm to nie wiele mniej ode mnie :D fakt - małe jest piękne!!! Kicccia - co do tego co pisałaś wcześniej to ja również byłam pewna, że @ przyjdzie :D było to w LUTYM, a @ nie mam do dziś... i jeszcze trochę na nią poczekam :D

kicia, przeczytałaś nasz cały topik i teraz nie masz co robic co? ;) dobra juz mnie nia ma, buziaki :)

Ja z wga nie miała problemów dopóki nie brałam pigułek. Jak je podjadałam to ni się przytyło przynajmniej 5 kg. troche udało mi sie zrzucić, ale chetnie wróciłabym to tych upragnionych 50 :) Teraz jak staramy się o bobasa to nie chce się odchydzać, zeby mi się @ nie poprzestawiał....

mi do końca pracy została jeszcze godzinka.... kicia posiedzimy więc razem :)

Baderka...dokladnie tak:) Tak mnie to wciągnelo, że caly tydzien mi zajelo:) Edusia mi tez sie wlasnie przytylo po tabletkach (bralam poltora roku) ale teraz chce byc jeszcze brubsza, tylko z wielkim brzuchem:P