Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tośka_28

PAŹDZIERNIK 2008

Polecane posty

A ja dziś spałam 4 godziny :/ od 4 rano czytałam \"Twój Styl\" :( czuję się jakbym miała kamień w brzuchu....coś mało ruchów czuję i chyba zadzwonię do gina i pojadę do niego do szpitala......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi sie spalo nawet dobrze ale za kazdym razem kiedy sie budzilam to brzuch mnie bolal strasznie.. ale przeszlo. wczoraj byla pelnia ksiezyca ponoc to na porody dziala, chociaz nie wierze za bardzo w to wszystko.. neea - nikt wiecej sie nie rozpakowal w ostatnich dniach ale za to artigiana dzisiaj ma cc :) POWODZENIA artigianko nasza 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzymam kciuki za Artigianę, może już się cieszy z córci ;) Dziś jak na razie plecy mnie nie bolą. Więc to może był jednodniowy nokaut. Mąż stwierdził że to może junior naciskał mi na nerwy, bo nic mi się na plecach nie działo, żadnego opuchnięcia itp. Zobaczę jak dziś minie dzionek ;) Zrobiłam sobie listę spraw do zrobienia i muszę sie wyrobić do czwartku - wracają rodzice od siostry. A moja mama to ma czasami hopla na punkcie sprzątania. Więc musi wszystko błyszczeć ;) Idę tyrać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jokasta --> no to juz koniec swiata :) dzidzka i mamusia mam nadzieje zdrowe i zadowolone? PolaL --> zadnego tyrania, poprasowac pol godzinki i koniec! a do tego okropnego sklepu z ochydnym personelem wybieram sie znowu dzisiaj bo mam kilka rzeczy do kupienia i planuje kupic szlafrok do szpitala i kapcie jakies. ale juz nie bedzie kolejki wiec juz nawet nie bede miala okazji pokrzyczec, moj chlopak mowi, ze szkoda nerwow na te mlode siksy, kiedys zobacza jak to jest. Ale sie mu poskazrylam i juz moj przykazal u siebie w sklepie, ze w ciazy kobiety pierwszenstwo maja - przynajmniej gdzies bedzie porzadek :) a ja mialam tez noc okropna, po pierwsze to snily mi sie koszmary a po drugie jak sie obudzialm na siusiu to sie czulam jakby mnie ktos przykul lancuchami do tego lozka a brzuch mialam taki obolaly, ze sie prawie poplakalam przy wstawaniu. z rana juz ok. ale jest coraz gorzej, z dnia na dzien czuje ogromna roznice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
artigiana nastepna do kolekcji, ahh.. jej wielki dzien, chcialabym byc na jej miejscu juz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kami --> zobaczysz ze bedzie ok, nie denerwuj sie za wczasu, ziutki na tym etapie tam maja, ze spia 90-95% czasu a nie kopia juz tak bo miejsca nie maja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kami a ja do 4 nie moglam zasnac - snulam sie po domu . Stres mam okropny . Juz sie nie moge doczekac rozwiazania . Chyba sfiksuje :( do tego brzuch mi non stop twardnial a bejbi bylo nadzwyczaj aktywne i upodobalo sobie moje żebra . Caly wieczor szalala . Tak sie zastanawialam czy one czuja , ze ten dzien sie juz zbliza :) Zazdroszcze Artigianie i juz rozpakowanym mamuskom :) Wracam do wyrka :D Miłego dzionka kobietki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :) Widzę, że napięcie robi się coraz wyższe :) Ja o dziwo przespałam nockę i teraz dalej się lenię :) Ciekawe czy Artigiana już tuli swoje maleństwo :) ale będzie miała już fajnie jak już będzie po wszystkim :) Życzę miłego dzionka bo ja jeszcze zmykam do wyrka póki nikt mnie z niego nie wygania bo prawie nikogo nie ma w domu i to muszę wykorzystać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i wczoraj wieczorem moje maleństwo było jakoś inaczej odwrócone (być może główką w dół) ale teraz chyba wróciło do poprzedniej pozy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, u mnie w miarę spokojna noc - nic sie nie dzieje - mały hula w brzuchu, jak gdyby nigdy nic:(..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heh, to może ta pełnia księżyca wczoraj sprawiła, że się wieczorem półtorej godziny zwijałam z bólu w skurczach co 10 - 12 min. Dwie nospy i pół godziny w wannie, a i tak dopiero po 1.5h przeszło... Dziś chyba będzie lepiej, bo wczoraj to w sumie od rana brzuch mi dęba stawał co kilka minut, ale do wieczora bezboleśnie, a dziś jakoś spokojniej, i noc dobrze minęła :-) Jutro muszę dopaść jakiegoś ortopedę żeby mi zwolnienie wystawił. A pojutrze w końcu gin. Też już się chcę rozpakować, ale chętnie poczekam do soboty, bo w piątek na fajną sztukę do teatru idziemy ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Falsa--> prasowanie brrrr... okropienstwo tego chyba najbardiej nie lubie ;) Na razie odkurzyłam wszystkie pokoje i jestem na etapie mycia podłóg. Niestety prasowanie jest następne w kolejce ... ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie wczoraj był znajomy.... i jako kolejna stwierdził że w życiu nie widział takiego wielkiego brzucha...... matko - a jak Franek będzie miał z 5 kilo? połowy ubranek nie zdąze założyc!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jokasta --> no to super wiedziec, od razu mniej sie przejmuje o swojego malucha. znam babke co urodzila zaczynajac dopiero co 35 tydzien i jej synek teraz juz 3-letni to okaz zdrowia i wiecznie "zajety" :). super!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PolaL --> ja ci poprasue a ty mi za to odkurz :) paula --> masz piekny brzuszek, zgrabny. u mnie to samo: jednen mowi duzy, drugi mowi maly a ja sie o opinie nie pytam. a facetow nie sluchaj! oni to sie akurat znaja.. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ruszam do szpitala....nadal mało ruchów i kłucie w dole brzucha! :( pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula--> Falsa ma rację faceci się nie znają na wielkości brzucha. Mi wszyscy mówią że mam mały brzuch jak na końcówkę ale ostatnio był u mnie znajomy i stwierdził że mam b.duży brzuch. Brak mi słów poprostu - mam taki duży brzuch że nie mogę znaleźć sobie ubrań ciążowych bo wszystkie spadają ;) Ale takie stwierdzenia mają faceci co na ogół nie mają żon w ciąży :) Lub nie widzą swoich brzuchów :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny Paula Ty nie słuchaj opinii a już na pewno się nimi nie przejmuj! Masz super fajny brzucholek a w nim kochaniutkiego człowieczka. Co do ubranek to ja wczoraj spakowałam do pudła rozmiar 52 i 56- jeszcze się nie urodził a już wyrósł ;-) Ja też muszę się wziąć za sprzątanie ale czekam aż mi chęci przyjdą. Od wczoraj na dole z lewej strony coś mnie boli nie mam pojęcia co to jest jak sie dotykam to coś tam czuje ale mały na pewno tam niczym nie sięga więc sobie wkręcam, ze to może coś z porodem związanego :-p a to pewnie jakaś pierdoła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam chyba kiepski dzień, jestem tak umęczona tym czekaniem..... Cos jakby mnie boli, ale nie sądze żeby coś sie zaczynało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anecik --> pewnie to jakies sciegna albo stawy ci sie rozszerzaja. w koncu bejbi napiera swoim ciezarem i wody i to wszystko razem a nasze biedne wnetrznosci na tym troche cierpia. mnie sie wydaje, ze mnie czasem jajnik kuje, czasem cos w plecach mi strzyka itd. a wogole to ja nie wiem jak niektore dzieczyny potrafia okreslic czy to bylo kopniecie z nogi czy reki, probowalam sie wczuc ale mi to za chiny nie wychodzi, domyslam sie ze strona na ktorej jest twardo to grzbiet ale potem czuje kopniecie z tej strony a potem nagle z drugeij i juz sama nie wiem. ja mam dzisiaj wizyte kontrolna, z tygodnia na tydzien bo ostatnio mialam podwyzszone cisnienie, dzisiaj juz chyba bedzie ok:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny🌻 Jeszcze żadnych wieści od Artigiany:-( Ja to już się stresować zaczynam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nisia, wiesz jak to jest w szpitalach.... musisz swoje odczekac. Rozmawiałam z koleżanką, ktora urodziła małą Igę. Dopiero dziś wychodzi do domu. Miała za mało pokarmu i mała zaczęła zbyt gwałtownie tracic na wadze. Musza ja sztucznie dokarmiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paula, ale upewnij się że ta koleżanka była w poradni laktacyjnej. Bo moje znajome mówią, że położne w szpitalach potrafią czasem człowiekowi wmówić że ma np za mało pokarmu, a potem po wizycie u specjalisty się okazuje że to bzdura, coś było źle robione i trzeba tylko zmienić przystawianie albo coś innego. Przynajmniej mnie koleżanka ostrzegała, żebym sobie nie dała w szpitalu wmówić że coś jest nie tak, dopóki ktoś od laktacji się temu nie przyjrzy. No i trzeba działać od razu, bo potem faktycznie pokarm się skończy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Albo dziecko może nie umieć ssać i trzeba je dopiero tego nauczyć. Znajoma niedawno tak miała, jej córeczka 2x za wolno przybierała na wadze w pierwszym miesiącu i chcieli je spowrotem do szpitala odesłać, a okazało się po wizycie w poradni, że mała tylko "udawała" że ssie. Znajoma jako początkująca matka nie zorientowała się, no bo w sumie jak? Dziecko karmione na żądanie, pół godziny-godzinę na cycu wisiało i mlaszczące dźwięki wydawało więc niby wszystko ok, ale nie umiało zassać poprawnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no włąsnie jej powiedziałam, żeby po powrocie do domu zapytała swojej położnej, albo poszła do poradni. U nas na szkole rodzenia mówili że to bardziej dzieci nie potrafią ssać, niz matki maja za mało pokarmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×