Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tośka_28

PAŹDZIERNIK 2008

Polecane posty

Goja u mnie tak samo od popołudnia bez smoczka ani rusz z tych samych powodów. Jakbym nie dała to wisiała by na cycku cały wieczór. Moja pediatra mówi żeby spokojnie dawać bo lepszy smoczek niż ssanie palca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
artigiana --> ja malego przetrzymuje na smoczku bez placzu o zarcie, w samochodzie no i wieczorem zeby nie zasypial przy cycku, a dlaczego pytasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Falsa - u mnie to wyglada tak że smoczuś zwany dydusiem to najlepsiejszy przyjaciel pod słońcem. Jak nie spi a wypadłby jej to jak wstaje by jej oddać to aż się pali do smoczka, taki ma odruch ssania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie smoczek to taki lek na marudzenie tez, ulatwia mu zasypianie ale jak zasnie to mam jak w banku ze zaraz wypluje, a jak probuje mu wlozyc to zaciska tak smiecznie dziobek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie daje smoczka . Mam go w szufladzie tak "na wszelki wypadek" . Jeszcze wypadek sie nie zdarzyl :) jakos sobie radzimy bez .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deli26
kurde znowu mi pokarm szwankuje, mała głodna, possie ze dwie minuty a dalej nic i ryczy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
deli --> mnie tez pokarm sie dziwnie zachowuje, bo w nocy mam go sporo a w dzien malo, ale to moja wina, bo karmie z butelki jak gdzies wychodze, a wychodze prawie codziennie i tak mi sie zrobilo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
artigiana my ze smokiem mamy tak samo służy do uspokojenia i do zasypiania a potem wypluwa. czytałam że jak wypluwa to ok i że jak się dziecko nie uzalezni to można spokojnie dawać smoczek falsa ale miałaś przygodę, podziwiam cię że się wybrałas z małym... ja się czuję na razie wogóle nie samodzielna. wydaje mi się że mały jeszcze za mały :) na wypady a pozatym nie mam chwilowo swojego wozu i nawet nie miałabym jak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heja Deli nie jestes sama mi caly zcas pokarmu brakuje a tak jak dzis dawno nie bylo malo.......nie mam jak z wami pisac mala daje do wiwatu. pozdrawiam was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc rzeczywiście popełniłam gafę mój skrzat waży 4650 a nie 3650 :) ja do topiku dołączyłam gdzieś daleko ... bo bałam się zapeszyć falsa współczuję :( artigiana ja tak jak dziewczyny smoczek do auta , przed jedzeniem i na chwile i do usypiania -choć u mnie ostatnio hitem jest pieluszka której nie piorę jest cały czas w łóżeczku i przed snem przykładam ją do jego buzi i tak ładnie zasypia wtulony co do przetrzymania dzieciątka bez jedzenia to ja nie mam serca ... jak tak płacze to odrazu mu daję ale odkąd przeszłam na karmienie butelką moim mlesiem to je 100ml co 2 godziny i o jest spoko a w nocy wytrzymuje na tej setce 4 godziny potem 3 i 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja już trzeci raz byłam w solarium i super sie czuję! Taka drobnostka a tak potrafi poprawić nastrój:) Z tym smokiem to myśmy się zarzekali, ze nie będziemy dawać, ale niestety byśmy się wykończyli bez tego. Na szczęście mały nie zapomniał jak się ssie pierś i je bez problemu, a tego sie najbardziej bałam. falsa - szkoda by było, żebys przez butelkę przestała karmic piersią, bo miałaś tak ładnie dużo mleka. Uważaj, bo z tą laktacją to czasem jeden dzień i zanika. Ale za to zazdroszczę ci tych wyjśc! Ja to tylko z małym, bo nie maiłabym go z kim zostawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej - u mnie załamka. Wiem, że dla tych co nie maja zwierzaków to śmieszne, ale moja kotka dzisiaj miała pobierana krew i kroplówkę.... niestety, wyniki były takie, ze pani doktor powiedziała, ze jezeli ja kochamy to trzeba ja uspic i maz pojechał. Ja siedze i rycze. Ona była ze mna zawsze, moj najkochańszy i najmądzrejszy kotek. Umiała dawac buzi na zawołanie, przybiegała na gwizdy, tak się cieszyłam, że ładnie przyjęła Frania, a tutaj takie coś........ Najgorsze, ze to wszystko z ostatniego tygodnia, całkowicie wytrąciło mnie z równowagi i mały tez od razu nerwowy. Można pic melise jak sie karmi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paula - bardzo, bardzo ci wspólczuję! Ja też się przywiązuje do zwierząt i bardzo ciężko było mi zostawić kochanego pieska, jak się wyprowadzałam:( Rozumiem twój ból i mam nadzieję, ze jakoś sie trzymasz. Można pić melisę, to pomoże i tobie i dziecku. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Artigiana ja też używam smoczka ale jak mały jest bardzo śpiący to nie da se go włożyć i śpi bez :) A jak zaśnie ze smoczkim to prędzej czy później i tak go wypluje :) Siostrzeniec też tak robił i szybko go poszło odzwyczaić od smoka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paula01 to nie jest śmieszne, że żal ci swojego kotka i bardzo Ci współczuję bo ja też już płakałam jak nam kiedyś pies zdechł :( w końcu zwierzęta to nasi przyjaciele i są do nas przywiązane a my do nich. Trzymaj się kochana i najlepiej skorzystaj z tej melisy dla siebie i dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
własnie mąz wrocił, z pustym koszem:( lekarz, ktory ją usypiał tez stwierdził, ze nie ma co ratowac, ze to dla jej dobra:(. Wysłałam męza po melise. Ale mam tydzień:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paula - wspolczuje takiego tygodnia... :( My tez dajemy smoczek bo lepiej to niz palce, a maly ma spory odruch ssania. Zawsze z nim usypia. czasem wypluwa od razu a czasem moze tak spac nawet 3 godziny. Jutro idziemy do pediatry na wizyte, no i bedzie szczepienie...! Godzine przed wizyta mam przykleic jakies plastry znieczulajace na nozki.. brrr jak mysle o tym szczepieniu... :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas smoczek nie sprawdzil sie.jedynie na poczatku,jak miala tydzien ssala chetnie,a potem dostala histerii na widok smoka i miala odruch wymiotny :-/ Cierpia na tym troche moje piersi ale cóż :( Moj synek tez nie \"trawil \"smoka i wychowany bez niego. Bylismy dzis na badaniu bioderek i lekarzowi nie spodobaly sie faldki na udach(nie wiem o co chodzi) i jestesmy zapisani na wtorek na usg bioderek :(:(:( Za jakis tydzien idziemy na szczepienie(dzis mala konczy za 25 minut 5 tygodni) Bierzemy chyba te obowiazkowe bezplatne i waham sie co do rotawirusow :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paula01 -->wiem co czujesz! my niestety musieliśmy uśpic mojego ukochanego pieska, który był z nami 10 lat! całe dzieciństwo z nim spędziłam. Oj strasznie płakałam i teraz też mi jest smutno jak o nim myślę- taki kochany psiak był! pochowany jest u nas na ogródku... co do smoka to jest to najlepszy przyjaciel mojej córci i wcale mi to nie przeszkadza! mam tak jak justa- że mała go wypluwa jak już go nie chce! goja--> ja dziś też odwiedziłam solarium i super się czuję! 16 fryzjer! już się nie mogę doczekać :) co do rota nie wiem czy słusznie postąpiłam i klamka zapadła!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paula --> tez mam kotka i bardzo bym plakala jakby mu sie cos stalo, bardzo mi przykro:( jak wychodze to z bejbi zazwyczaj, bo nienawidze siedziec sama caly dzien w domu, czuje sie jak w klatce, no to latam po kolezankach, po sklepach. wtedy karmie butelka bo jakos nie potrfie tak z cyckiem po kiblach no i taki tego skutek teraz ze cycki sobie mysla ze w dzen nie potrzebuja mleka, za to w nocy nie mam na co narzekac. w sumie taka sytuacja mi calkiem odpowiada jak na to spojrzec. zobaczymy co to bedzie. ja naprawde nie lubie tak sama z dzieckiem siedziec w domu, bo wariuje, rycze i sie stresuje. troche tez odciagam, i mam zapasy w zamrazalce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniołeczek - fałdki powinny być równe na obu nóżkach, jeśli nie są to może to być oznaka że coś nie tak z bioderkami. Może ale nie musi więc nie martw się na zapas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laski u mnie z usypianiem coraz mniej problemów:) teraz czekam na mamę i sie wyrwę na zakupy, w końcu jutro mikołaj a ja nic nie mam dla męża ani syna. zreszta czuję że potrzebuję wyjścia z domu, połażenia po sklepach i pobycia w śród ludzi bo się dzika robie co do rotawirusów widze że opinie lekarzy są sprzeczne ale ja z własnego dośwaidczenia nie będę kacperka narażać. daiwd jak miał 1 miesiąc przeleżał 3 tyg w szpitalu a potem często chorował na to gówno. jak mam mozliwość to szczepie. miłego dnia kobetki i maleństwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deli26
też dajemy smoka, ale mała nie chętnie go bierze. Co do szczepień to braliśmy te bezpłatne i nie szczepiliśmy na rotawirusy. Dziewczyny powiedźcie mi jak wygląda kolka, bo ja nie wiem czy mała drze sie z głodu, bo się nie najada czy ma kolkę. Moze dawac jej profilaktycznie kropelki jak wy dajecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pamiętacie jak Wam pisałam o mojej kuzynce, która w 7 miesiącu musiała uodzić martwe dziecko??? po 5 latach w końcu zaszła w ciąże i właśnie się dowiedziałam, że poroniła :( :( :( była w 9 tygodniu już! tak mi smutno :( nawet nie potafię się cieszyć z tego, że pipka już prawie wyleczona dzięki homeopatce! siedzę i ryczę :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
deli - kolka jest jak dziecko nagle bez powodu zaczyna przeraźliwie płakać, podkurcza nóżki i trwa to najczęściej kilka godzin poczym samo przechodzi. Myśmy mieli kilka razy i to jest okropne uczucie nie móc nic zrobić, jak dziecko tak płacze. Ale odkąd podaje małemu infacol 3-4 razy dziennie przed jedzeniem to jest dużo lepiej. Teraz tez piję herbatke z bobovity koper włoski, rumianek i anyż. potej herbacie junior łatwiej puszcza bąki i sie juz tak bardzo nie pręzy. Kami - współczuję twojej kolezance. Nawet sobie nie wyobrazam, co musi czuć w tej chwili:( Biedactwo... A myśmy byli na usg dzisiaj i wyszło nam, że prawe bioderko nie jest do końca wykształcone. Ale jest to takie minimalne i mamy nic nie robić z tym, tylko za miesiąc przyjechać do kontroli. A jak zapytałam o pieluszkowanie to mi lekarz powiedział, że jest to wielki nieporozumienie i że niepotrzebnie się tak zawija dzieci. Więc juz nie wiem kto ma rację:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deli26
właśnie dlatego nie wiem czy to kolka bo ona ryczy te 3 godziny ale nóżki ma wyprostowane! dlatego właśnie nie wiem...ale kupiłam jakies kropelki Bobotic, zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deli26
aha kiedy dajecie kropelki przed jedzeniem czy po , ile i ile razy dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
deli --> gdzies czytalam ze taki maluch nie powinien byc wybudzony dluzej niz 2 godziny, maksymalnie po 2 godzinach potrzebna mu jest krotka drzemka bo potem bedzie mial klopoty z zasypianiem. moj oli wieczorem lubi sobie poplakac przed samym spaniem, ale jakos sobie radze przy pomocy smoczka, mysle, ze to wlasnie zmeczenie calym dniem i nadmiarem wrazen. kami --> strasznie przykra sprawa, nie wyobrazam sobie siebie w takiej sytuacji, oby sie nie zalamala calkiem, biedna dziewczyna:( z calego serca zycze jej dziecka, oby sie udalo nastepnym razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
deli - ja daję małemu krople przed jedzeniem tak 3-4 razy dziennie. W nocy nie daję. falsa - czyli dziecko nie powinno dłużej czuwać niż 2 godziny? Bo mój terrorysta to wieczorem codziennie od 17.30 wojuje do 22-24. I może dlatego potem nie może usnąć z przemęczenia. Ale o 20 tez nie chce spać! Mimo iż oczy mu się kleją na maxa! A wczoraj do dał nam popalic prawie do 1 w nocy! Co chwilę się wybudzał i nie mógł tak porzadnie zasnąć. Teraz za to ślicznie śpi, mimo że cały dzieć kują łazienkę, wiercą, stukają, pukają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×