PAŹDZIERNIK 2008

goja27.10 co do mleka to pił je już od dawna i nic nie wskazywało na to, że coś mu dolega :( Niestety ostanio chyba coś w tym mleku było chyba nie tak :( Póki co to na razie dostaje modyfikowane

Kamika, to może byc nietolerancja laktozy - objawia sie tym, ze teoretycznie od mleka nic sie nie dzieje, ale któregos dnia, w organizmie cos zaskakuje i od pewnej ilości boli brzuszek. Wtedy organizm sam odrzuca mleko. Mi sugerowali że Franek to ma, ale on najlepiej by się nie odsysał od cycka. Dzisiaj zarejestrowałam sie na kontrolne usg brzuszka. Mam nadzieję, ze juz bedzie lepiej.

Hej dziewczynki :) wróciłyśmy :) Było sympatycznie, rodzinnie i gorąco :) Michaśka robi furorę- ponoć pogodne dziecko ;) właśnie wrzucam filmik na Facebook jak Michaśka krzyczała po 3 godzinnej jeździe samochodem! na szczęście 2 godz. spała, a reszta....zobaczcie same co wyprawiała! arigiana-->jak tam u Ciebie? przykro mi, że mąż Cię nie wspiera w Twoich marzeniach! skoro ktoś chce wydać Twoją książkę to znaczy, że musisz być w tym dobra! :) czekam na książkę :) jestem bardzo ciekawa i gratuluję talentu! goja-->no faktycznie ciągle gdzieś wyruszamy :) ale już koniec dobrego bo we wrześniu mamy 2 wesela, więc trzeba troszkę kaski odłożyć! fajnie, że się wybawiłaś na panieńskim :) takie imprezki są najlepsze :) dzagusia--> ja na swojego męża też nie mogę powiedzieć złego słowa! cudny jest! falsa--> ładnie szalejesz dziewczyno! :) paula-->daj znać jak tam po usg brzuszka. kamika-->może jest tak jak pisze paula? a do lekarza nie chcesz iść?

Witam kobietki :) U mnie urwanie głowy. Małe od piątku gorączkuje, dawałam mu eferalgan. W końcu tyle piszecie o tej 3 - dniówce że stwierdziłam ze to pewnie to. Przemęczyliśmy się sobotę (nad morzem ), potem niedziela widzę ze temperatura spada więc zadowolona. Myślę nie jest źle. Jakoś przeżyłam tę 3 -dniówkę. A ty dziś z rana (ok.4 a.m.) małemu znów gorączka podskakuje i nie wiem dawać mu czopek czy nie. Bo nie minęło jeszcze 6h od ostatniego. Przemęczyłam sie do 6-tej z Szymkiem przy cycu. Bo tylko przy niem a raczej z nim w buzi mógł sobie pospać. Mój mąż do pracy a małego nagle złapało rozwolnienie. I to takie, że przeleciało przez pampersa i rampersa. I nie dość, że prześcieradło w gówienku to jeszcze tapicerka od łóżka (dobrze ze mamy zdejmowaną). Lekko wpadłam w panikę to lekko oczywiście w " ".Lecę przed pracą zarejestrować małego. Lekarka oczywiście spóźniła mi się 15 min. na wizytę. a ja w nerwach. Okazał się że małemu niby wyżyna sie 2-ga górna jedynka (nic nie widzę u niego w buziaku). I tak to przechodzi , dostał leki (ponad 70zł poszło sobie w dal). Zobaczymy jak do czwartku mu nie przejdzie z kupcią to mamy się znów pojawić. A i z wagi spadł , 2tyg. temu ważył 8910 teraz 8740. Ale jak to pani doktor twierdzi nie wygląda na zagłodzonego.

Ja dziś byłam z małym u lekarza bo z tyłka mu nie zeszło a ciągle go swędzi bo sam próbuje się drapać :( Powiedziałam o mleku ale nic na to nie powiedziała. Jedyne co to jeszcze mamy zrobić badanie moczu czy to oby nie przez jakieś bakterie w nim się tak długo goi!

PolaL aż strach pomyśleć jak takie ząbkowanie się przechodzi. A ja w końcu wyzbyłam się nitek z buzi i od razu wygodniej :) Teraz niech no się wszystko wygoi i mam nadzieję mieć spokój ze swoimi ząbkami :D

Kamika, a co on ma na tyłku? odparzenia? długo?

tak ma odparzone już ok 2 tyg:(

Kamika--> współczuję odparzeń. Mój Szymek też raz miał odparzenia i te kremiki to o d..pę potłuc. Tylko mu się ranki porobiły. U nas poskutkowały stare metody czyli mąka ziemniaczana i tetrówka (pampers był tylko na noc). Ale może u Was to na tle alergicznym. Biedactwo musi się męczyć z tą swędzącą pupcią :(

A u mnie powoli przygotowanie do urlopiku :) czyli w końcu wyjazd w góry :D Już nie mogę się doczekać piątku. O ile z małym będzie ok. Ale widzę ze już leki działają bo znów łobuzuje :) a wcześniej był lekko osowiały.

Kami - witamy:) My mamy wesele za tydzień i potem we wrześniu. Na szczęście w innych rodzinach i jedna sukienka będzie na dwa razy:P Bo z kasa tez u nas krucho. kamika - spróbuj bephanten. Wiktor miał straszne odparzenia, aż takie krostki brzydnie na siusiaku, w pachwinach, na dupce. Pomogła ta maść plus częste wietrzenie pupy. Jest droga, ok. 20 zł ale na takie nagłe wypadki polecam. pola - no to miałaś przejścia z goraczką! Rozumiem to w 100%, bo u nas tak było jak się pierwszy ząbek wyrzynał. tylko biegunka trwała ponad tydzień i braliśmy leki żeby się nie odwodnił. Więc ta lekarka może miec rację. U nas męczacy dzień ale pełen zabawy:) Wiktor już się świtnie bawi ze swoim kuzynem starszym o 9 miesięcy. Wariują na ogrodzie cały dzień! Niestety najwięcj w piasku i dzisiaj musiałam młodego kąpać 2 razy:) Byliśmy tez na kontroli u nefrologa i wszystkie wyniki są super!!! Hurra! Następna wizyty ok. roczku.

Mam do was pytanko odnośnie okresu. Bo mam swój drugi od czasu ciąży i trwa już 15 dni! Już jestem lekko przerażona, że coś jest nie tak, choć zdaje sobie sprawę, że po ciąży różnie bywa. Miała któraś z was tak?

dziś dostałam Triderm i mam nadzieję, że pomoże :) Co do wietrzenia to w miarę możliwości wietrzyłam a dupkę miał często myte bo po jego kupkach i tak nie ma innego wyboru :) A tak na marginesie to nasz Smyk dawno się nie kąpał w wanience a z brodzika ciężko go wydostać i zawsze jest płacz jak go wyciągamy :)

Goja i super, że wyniki są ok :) Ja się teraz zastanawiam czy uda mi się młodemu wyniki moczu zrobić ale już kupiłam sobie więcej woreczków do łapania siuśków to może za którymś razem mi się uda :D

kamika, odparzenia to tez może być objaw nietolerancji laktozy. jak dlugo by nie przechodziło zrób badania kału w laboratorium które oznacza w badanaich ogólnych ciała redukujące oraz badania na krew utajoną w kale. Nam np. wychodziło że mamy lekką nietolerancję, ale zadnych innych objawów w stylu odparzeń pupy, wysypek i biegunek.

kamika - u nas wyniki są dobre odkąd pobieram mocz prosto do kubeczka! Więc nie polecam woreczków! Najlepiej po kąpilei podczas karmienia:) Albo w trakcie mi młody siusia, albo chwilę po zjedzeniu. On sobie ciągnie butlę a ja trzymam kubeczek pod siusiakiem.

A w ogóle to pogoda się spieprzyła, pada i jest pochmurno:( Młody marudzi, bo chce na dwór a mi łeb pęka! Teraz zasnął, ale jak wstanie to przejdziemy się na spacer do szkoły. Zaniose wreszcie wszystkie papiery do umowy i może już mają plan zajęć ułożony. Muszę iść do solarium, bo blada jestem jak ściana a już w sobotę wesele.

apropo odparzen pupki to my juz przeszlismy najgorsze takie co to skora krwawi i wyglada jak starta to mi kolezanka ze spitala przyniosla krem Metanium. Skład: Titanium dioxide, Titanium peroxide, Titanium salicylate. moze jest w polsce pod inna nazwa? mozna go kupic w sklepie bez recepty a pomogl blyskawicznie na drugi dzien skora byla juz ladna. a bylismy u lekarza nawet i tak z 2 tygodnie sie biedny meczyl. ja mam 3 raz okres i trwa juz tydzien grrrr.. ale chyba sie skonczy zaraz naszczescie. brzuch mnie wogole nie bolal.

a ja w związku z zmiana poody lapię doła:/ Frank słabo spal, nie wiem co zrobic na obiad, a nie chce mi się isc na zakupy i młodszy piesek mojeo taty jest chory:(

cześc laseczki goja super że wyniczki ok :) co do marudzącego dziecka to łączę się w bólu :( mój łobuz zalicza właśnie 2 drzemkę i powoli trace dzisiaj do niego cierpliwość i jeszcze ta wstrętna pogoda grrrrrrrrrr no i idzie nam 7 ząbek- dolna dwójeczka.... Artigiana to dobrze że czegoś takiego nie przeżyłaś ....a jak tam sytuacja w domku ??? nadal bez zmian ??? Paula zdjęcia rewelka i jak ja wam zazdroszczę tego morza :) co do horroru który przeżyłaś to ja miałam ostatnio podobnie młody odgryzł kawałek takiej pianki z rączki od rowerka i rzuł sobie jak gumę a jak chciałam mu ją wyciągnąć to zaczął się krztusić i nie chciał pyszczka otworzyć falsa mas tu {kwiatek} z okazji tej osiemnastki :P kami25 to nie był żaden krzyk .... u nas nazwała bym to raczej większym marudzeniem bo jak krzyczy to bębenki w uszach pękają :) na wesela to z Michasią idziecie ? bo ja tez mam we wrześniu wesele siostry męża i właśnie się zastanawiamy ...ale weźmiemy go chyba tylko na chwilkę i to po obiedzie mi go siostra dopiero przywiezie żeby można było przy stole spokojnie posiedzieć paula no i jak usg brzuszka ???? polaL no to masz przechlapane z tym ząbkowaniem ale miejmy nadzieję że to tylko jednorazowy wybryk..a gdzie w te góry się wybieracie ?? goja co do okresu to nie pomogę bo u mnie poza spóźnieniem przy trzecim okresie o jakieś 8 dni wszystko jest normalnie i tak jak u falsy bezbólowo...ale o ile dobrze pamiętam to moja bratowa pierwszy okres po karmieniu miała 14 dni kamika trzymamy kciuki za szybkie wygojenie sie dupci, i powiem ci szczerze ze u chłopców to raczej nie ma problemu ze złapaniem moczu....tak czy siak powodzenia

falsa no masz trzy bo tamto się nie udało :P

usg mam 18 sierpnia. Po 15tym mam jeszcze dzwonic do akademii w sprawie wędzidełka i próbowac zapisać Franka na basen.

brrrr to ja tu karmie cycem a taki mam okres, ze chyba z 2 kg mniej juz waze. dzagusia --> dziekuje, 30 prawie na karku a ja tu sie dowiaduje ze lamie prawo przebywajac w miejscu gdzie nieletnim nie wolno :P. pogoda super, tylko za goraco w nocy, mlody sie co chwila budzil takze jestem padnieta dzis :(

dzis jeszcze zabieram mlodego do kolezanki na kawke a jutro n awizyte kontrolna z okazji ukonczenia 9 miesiecy - tzn moze juz troche spozniona jestem ale biedak sie tak ostatnio wymeczyl w tym szpitalu ze nie chcialam juz go ciagnac - bedzie klocek 10 kg ma spokojnie. plecy mi powoli siadaja.

u nas 4 ząbki i dwójki w drodze. okres mam 6-7 dni u nas też rano ciągle padało ale teraz się wypogadza my wesele mamy 22.08. Mała zostawiamy, branie dziecka na wesele to tylko męczarnia, na poprawiny już szybciej.

Witajcie, chyba nigdy nie nadrobie zaległosci w czytaniu, ehhh... Dzisiaj bylismy u pediatry i Hubert waży równe 9kg. Przez 1,5 miesiaca przytył tylko 200g, pani doktor powiedziała, ze to mało i kontrolnie zlecila badanie moczu. Poza tym powiedziała, ze jest strasznie energiczny i rozwija sie bardzo dobrze... po tym kiedy zobaczyla jak chodzi, albo jak sam podnosi się z pozycji siedziącej bez podpierania się. Tak więc było mi miło, że go pochwaliła. Ale z tym chodzeniem to masakra!!! JEst po prostu wszedzie!!!!!! Przemieszcza się w tempie burzy!!! Zdecydowanie nie nadążam. Całkowicie zapomniał o jakimkolwiek raczkowaniu. Jak jestesmy na spaerze bez wózka, to puszcza się, bo on chce sam iść... tak więc jest wesoło :))

magslom --> ja jestem w szoku ze wasi lekarze sieja taka panike no bo przytyl "tylko tyle". no lato jest, goraco, poci sie, duzo spala bo przeciez energiczny jest bardzo, mniej je itd. ja nie wiem czy oni sobie nabijaja cos za te zlecenia badan matko najdrozsza.. ziutek jak stracil w 2 tygodnie ponad 150g to kazali sie nie martwic. a u was to zawsze jakas wielka panika zawsze. nic tylko sie stresowac. super sie rozwija, pozazdroscic takiego tempa! ja bylam u kolezanki w odwiedzinach a teraz pora na robienie obiadu ale jakos nie moge sie zebrac wogole :)

hej dziewczynki! ja dziś pół dnia spędziłam w mieście i rozwoziłam moje cv. Jakoś doła załapałam przy tym bo boję się, że nikt się nie odezwie i będę się czuć beznadziejnie pewnie! dzagusia--> na wesele z Michaśką się nie wybieramy bo to nie byłaby zabawa ;) a tak na serio jedno jest u nas, więc kościół owszem, a później babcia zabiera, a następne tydzień później jest 100km dalej, więc nie bierzemy Michaśki bo pokój mamy 20 km od sali, więc bez sensu brać dziecko by się męczyło i spało- np. na sali w wózku! a co do krzyku w foteliku to był przedsmak co było później! oj targała się na wszystkie strony ;) goja-->ja okres mam regularnie bo biorę tabsy, więc może tak spróbuj sobie go uregulować? falsa-->co tam pichcisz? artigiana-->jak tam??? odezwij się! maglasom-->to się nabiegasz teraz za Hubertem :) a z tą wagą niech nie przesadzają :/ Michaśka zdecydowanie mniej w takie upały mleka za to pije więcej herbat i automatycznie waga na bank jej spadła! Ci lekarza nieraz gadają bo gadają!

kami --> dewolaje z feta, marynowana papryka i szynka i do tego pieczona fasolka szparagowa z papryka i zielona cebulka - pycha, wlasnie pochlonelismy :)

falsa-->mniam mniam :) a wyżej pisałaś :" a teraz pora na robienie obiadu ale jakoś nie mogę się zebrać w ogole " oj no właśnie pokazałaś jak nie mogłaś się zebrać :) kuchara nr.1 jesteś :) uwielbiam wszystkie dania z fetą :) idę lepiej spać bo zaraz do lodówki zajrzę ;) także dobranoc :)