Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tośka_28

PAŹDZIERNIK 2008

Polecane posty

goju a w ogóle wcześniej miałaś okres przy cerazette?i tylko ten jest taki długi? bo ja nie mam kompletnie nic!ani razu-biorę od ok2 m-cy po porodzie. idź czym prędzej do gina bo to musi być makabra tyle czasu się męczyć... zadzwoń może uda się jakąś przyspieszona wizytę załatwić-ktoś może się rozmyślił. ja to bym też chętnie już je odstawiła ale się trochę cykam bo to nie czas na drugą ciążę a dopóki karmię to pewnie nie ma co liczyć na regularność krwawień.Przed ciążą było jak w zegarku.Nic nie stosowałam do tej pory i od razu byłam pewna, że zaszłam w ciążę...zanim test to potwierdził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
deli- jeśli masz gdzieś blisko galerię handlowa to może w bijou brigitte spróbuj. tam maja biżuterię we wszystkich kolorach tęczy i zwykle właśnie kolorystycznie podzieloną.bo chyba na zakup przez internet to już a późno. udanej zabawy życzę- też bym chętnie poszła znów się pobawić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja stwierdziła, że muszę namówić męża przynajmniej na jakiś wypad w weekend gdzieś daleko od domu co se na spokojnie pobędziemy we trójkę. Niestety w sezonie na pewno nie będzie miejsc ale może po??? W tym roku mąż nie brał urlopu ale chyba musimy się odchamić :D Tylko obawiam się, że na planach zostanie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze mały znów ciągle płacze...z rąk do rąk i nic. gorączki nie ma.zaraz jedziemy do laryngologa, mam nadzieje ze to jednak nie ucho.przestałam dawac antybiotyk bo ma wysypke(albo po antybiotyku ,albo to maże trzydniówka???) ale ta wysypka taka delikatna jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goja --> ale ty juz nie karmisz to mozesz brac zwykle dwuskladnikowe tabsy. te cerazette to dla matek karmiacyh co to nie moga zwyklych brac i okresu nie reguluje. a wogole to ja na ten temat moge sie wypowiedac w nieskonczonosc bo jak zaczelam brac tabletki na poczatku to okres mialam prawie miesiac i do tego jeszcze po 3 miesiacach pojawilo mi sie mleko w cyckach na 4 dni i za miesiac znowu, wiec mysle, ze to te hormony jakies niezdecydowane. wszystko powinno powrocic do normy za jakis czas jak sie juz uspokoi ci o w organizmie. bo tu ciaza, potem karmienie, teraz skonczylas, okres - zobacz jaki cyrk. a meza do pionu postaw! nie podoba sie cos to go zjedz z gory do dolu. pocieszajace jest ze nie znam par ktore nie mialy by spiec, to chyba jakas natura zwiazku - moj ojciec nazywa to "docieraniem sie". tylko ze facetom trzeba wszystko mowic - nie licz na to ze sie domysli. deli --> moj synus ma na imie Oliver, bez "i" tak jak u dzagusi. ale rozumiem ze nizbyt czesto udaje mi sie jego imie tutaj napisac. tzn. jest nieoficjalnie ziutkiem, moja mama na niego mowi jasiu, a R ma dla niego z 50 roznych innym imion. cale szczescie ze reaguje na Oli :). asiurka --> moze po prostu potowki? oli tez zawsze by zjadl sobie. ale ja sadze ze on w nocy to jadl tylko dla uspokojenia sie a nie z glodu tak naprawde. no bo dzieci potrzebuja jedzenia do 6 miesiaca a nasze maja juz 10. ciezko bylo przyznaje, bo mlody sie wyrywal z krzykiem do mnie, teraz juz tylko poplakuje ale chyba zakumal ze to mu raczej niewiele da bo wczoraj to bylo slonikowe placzki a nie wrzask taki jak 3 dni temu. dumna jestem z siebie ze sie nie ugielam. powtarzam sobie ze to dla mojego i dla jego dobra - bo wysypia sie lepiej, dluzej i w dzien jest wtedy tez w o wiele lepszym humorze. aha i juz sie tak nie rzuca strasznie przy przebieraniu pieluchy, chyba zakumal, ze mama zaczyna wprowadzac troche rygoru do jego sielskiego zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej, po usg - refluks jest "mierny", a był "znaczny"- czyli git. dr proponuje podawac lekarstwa, do czasu pełnego chodzenia - w poniedziałek mam konsultacje. pierwsza jazda przodem zakończyła się drzemką, czyli tez git. Dzisiaj stał sam i bił sobie brawo a nastepnie opanował kolejną kanapę. Teraz dostal wieczornego speeda i wrzuca klocki do zyrafy. Z aparatem nadal nie wiem, maz coś kombinuje z kolegami. Odkurzacz odkurzył jeden pokój i znowu stanął, wrrrrrrrr - jak bede musiała wrócić do starego odkurzacza, to sobie w łeb strzele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paula --> no to chyba dobry dzien byl ? :) tesciowa zauwazyla ze przy przebieraniu pieluszki mlody mniej protestuje :). a przypomnialo mi sie co do zabawek, tesciowa dostala po kims taki stoliczek tylko ze bardziej jeszcze wypasiony z mata dotykowa, jak sie stanie nozkami na nia to sie cos dzieje, a jak raczkami sie podotyka to tez cos, szkopul w tym, ze jak sie cos zaczyna dziac to posrodku stolika jest malpka ktora zaczyna ruszac raczkami i nozkami i sie obraca i ruszac w takt melodii i wtedy ziutek ryczy wnieboglosy bo malpki nie lubi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goja... ja nie pracuje w szkole, mam własną działalnośc, jestem logopedą. Co do okresu, to ja mam już regularny od początku po porodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
falsa, byłby lepszy jakby aparat działał, uratowały sie zdjecia i odkurzacz normalnie działał. Poza tym, co ja mam zrobic z kanapami? no przeciez zleci i sobie cos zrobi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paula---no to fajnie że małemu się polepszyło:-)Swoja drogą ten refluks to dziwny.Zuźka ulewała strasznie, wiecznie zarzygana chodziłam.Z czasem samo minęło:-)Refluksu u nas nie było a Franio znowu nie ulewał a refluks był:-( falsa---no to małpkę trzeba ukatrupić:-)Dzieci to mają jakieś takie dziwne jazdy:-) goja---to na pewno przejściowe kłopoty.Wzięliście sobie dużo na swoje barki.A to dziecko a to dom, zły dzień i tak się nazbiera.Nie wiem czy Cie pocieszę ale u Nas przy przeprowadzce tez nie było za ciekawie.Żarliśmy się jak psy:-(Klucze dostałam 10 grudnia a z przeprowadzką chcieliśmy się wyrobić do świąt.Męża wtedy jeszcze nie było.Jak teściowa wracała wieczorami z pracy zostawiałam małą i jechałam do mieszkania coś porobić.Sama malowałam, tapetowałam,montowałam oświetlenie.Miałam wszystkiego dość,do tego zwozili mi na łeb meble w kartonach bo każdy chciał zdążyć przed przerwą świąteczną.M wrócił 19 grudnia.Całymi dniami siedział w mieszkaniu i coś dłubał.Nie mieliśmy dla siebie w ogóle czasu, prawie się nawet nie widywaliśmy(mimo że nie widzieliśmy się 1,5 miesiąca) a jak sie widzieliśmy to kłóciliśmy się o bzdury.Ja miałam pretensje że nie pomaga mi przy dziecku, on że jemu nie ma kto pomóc przy robocie i tak w koło macieja.Było na prawdę źle, bo się wszystkiego nazbierało.Nawet opłatkiem się nie podzieliliśmy:-(Do tego jeszcze chrzciny w 1 dzień świąt, kupa ludzi na głowie:-(Wszystko wróciło do normy jak to wszystko sie skończyło i zostaliśmy sami, bez większych obowiązków.Musieliśmy się zaklimatyzować w nowym miejscu, w nowej sytuacji.Teraz jest dobrze ale wiem że nie da się żeby tak było cały czas.Nie jedna awantura nas jeszcze czeka.To ponoć nawet jest objaw zdrowego związku Wszystko sie ułoży jak tylko wprowadzicie się do Waszego domu, bo odejdzie trochę problemów.Teraz jakoś trzeba przetrwać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paula--- ja mam ten sam problem, najlepiej by było wszystkie meble z domu powynosić:-)Zuźka jak się zaprze to też potrafi wejść na moje łóżko i na ławę.Mi serce w gardle staje... mam tylko nadzieję że szybko opanuje technikę "dobrego" upadania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eh coś mnie na wspomnienie wzięło i aż mnie żołądek rozbolał jak sobie przypomniałam tamten okres :-S :-S :-S

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i dupa, mąz przejechał 3 programami do odzyskiwania danych i nic. Sformatowałam, skasowało - zdjęć nie ma, ale aparat działa. A takie ładne były - "Cycek na cyplu" , cycek na promie itd. No ale aparat działa. mam nadzieje że odkurzacz też bedzie działał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paula-głowa do góry jeszcze Hel nie raz opstrykacie...a wiem co znaczy utracić pamiątkę bo mi wcięło część zdjęć ślubnych,a tego nie da się już powtórzyć. Widzę ,że nie tylko w moim związku jakiś kryzys...Najgorsze to te huśtawki,raz jest cudnie a zaraz znów jakieś fochy i pretensje.Mój mąż z nikim się nie kłóci,nikomu złego słowa nie powie,dla każdego uczynny, grzeczny tylko potem na mnie wszystkie żale tego świata wylewa i boczy się ciągle i straszy, że wyjedzie za granicę do pracy i zobaczymy jak sobie poradzę....dziecinada po prostu. laryngolog potwierdziła moje przypuszczenia,że uszka są całkiem zdrowe. wygląda na to, że gorączka i płaczki to wina ząbkowania. i tylko k** się pleśniawek młody dorobił przez te 3 dni antybiotykoterapii. a wysypka jest na brzuszku,plecach i na szyi(za uszami).ręce, nóżki czyste...sama nie wiem na potówki to to nie wygląda.ale na pewno nie będę szła na razie do lekarza bo widzę, że mu to nie dokucza a znów mi wymyśli jakieś choróbsko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiurka---a może to ta cholerna trzydniówka przez którą mało zawału nie dostałam:-(Nawet by się zgadzało bo wysypka zaczyna się od góry, potem pojawia się na nóżkach.Bynajmniej tak było u nas.W opisie tego wirusa jest że niby wysypka pojawia się po spadku gorączki ale u nas pojawiła sie jednoczesnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć no to mnie zaskoczyłyście :) tyle do czytania ...niestety w pracy nie mogę wchodzić na kafe :( tylko programy i strony firmowe wchodzą w grę ....tak jak falsa już napisała pracuję w małym kameralnym sklepie z odzieżą skórzaną (biedne zwierzątka) "ochnik" ogólnie nudy bo rzeczy są po min 100 zł do kilku tysięcy za sztukę więc klientów bardzo mało a jak już są to zarobieni i konkretni bo nie liczy się dla nich czy torebka kosztuje 400 czy tysiąc zł ja mam na rękę 1000 zł podstawy plus premie jakościowe i ilościowe z tego co się orientowałam to ok 1500 powinnam wychodzić miesięcznie nie jest to może dużo ale za nic nie robienie to i tak się opłaca :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no a teraz nadrabiam zaległości :) paula nie martw się najważniejsze wspomnienia masz w głowie a tem ci tego niekt nie skasuje :) super że u Frania ten refluks zanika, trzymam kciuki za odkurzacz....a syncia to masz ładnego łobuziaka :) i nie wymiękaj dla mnie jesteś niezniszczalna skoro mogłaś siłami natury urodzić takiego wielgaska to i teraz sobie poradzisz...z basenem świetnie i tym wędzidełkiem też falsa ogromny szacun dla ciebie za nie załamanie się ....mówiłam że będzie coraz lepiej :) buziaki dla ziutka ,swoją drogą ja tez wszystkich poprawiam jak mówią na Olinka oliver i tłumaczę że to są dwa różne imiona i że nasz Oli nazywa się Oliwier...namiszałam aly ty napewno wiesz o co mi chodzi :P a męża rzeczywiście masz kochanego ale ja na swojego też nie narzekam :) a co do zabawki to mój łobuz pewnie by sobie z ta małpką szybko poradził i raczej nie wyszła by z tego cało wisieńka powiem ci tak że my ostatnio kupiliśmy młodemu zabawke z fp taką za 150 zł http://www.nokaut.pl/oferta/fisher-price-warsztat-z-narzedziami.html niby nic i na dodatek na początku pobawił sie nią dosłownie 5 minut i ją olał a teraz ledwo rano wstanie to odrazu idzie sobie coś pociągnąć i ponaciskać a jak leci melodia jakaś to sobie "tańczy"....sama musisz zdecydować ale po tym jak oli traktuje ta zabawkę mogę z czystym sumieniem powiedzieć że zabawki fp są chyba niezniszczalne a jak przychodzi do nas jaieś dziecko to zazwyczaj zabawa kończy się płaczem że już musi iść...wisieńko ja tylko tak napisałam odnośnie tego filmu bo wyglądało to przerażająco jak się tak na tym krzesełku huśtała ale doskonale sobie zdaję sprawę że nad nią czuwasz...:) kami mój oli też się potrafi zanieśc ale ja nie czekam i od razu dmucham zeby nie doszło do jakiegos niedotlenienia mózgu i napewno ci się uda znaleźć pracę ja sprawdzałam oferty dla swojego miasta na necie i tak od niechcenia wysłałm sv drogą elektroniczną o 2.30 w nocy wcale mi nie zależało bo chciałem sobie jeszcze z młodym w domku posiedzieć a tu proszę udało się u nas też w rowerku się jeździ najlepiej na stojąco i do tego taka dumna mina i zatrąbi raz za czas na kogoś :) wisieńka delicje -przynajmniej ma dobry gust jeżeli chodzi o słodycze falsa -ślimak- no cóż - mógł tamtędy akurat nie przechodzić a że jak to mówią "co masz ?, miesko! skąd masz ? SAMO PRZYPEŁZŁO !... "to Oli skorzystał z okazji asiurka witam ponownie rzeczywiście dawno cię nie było...a męża trochę podszkol bo ci się należy troszkę prezentów z racji tego ze jesteś tą ładniejsza stroną tego związku :) a skąd ty jesteś ? dobrze ze to nie uszka i podobnie jak dziewczyny raczej stawiałabym na tą trzydniówkę goja ty już lepiej nic nie czytaj tylko do lekarza śmigaj z tym okresem !!!! i głowa do góry bo szkoda czasu na doły .... kamika 25 w takim razie nie pozostaje mi nic innego jak tylko trzymać mocno kciuki żeby plany nie spełzły na niczym ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeczytałam to co napisałm i miałam niezły ubaw z literówek które popełniłam :D:D :D:D sory ale to dlatego że miałam tysiąc myśli na minutę i chciałm je szybko napisać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzagusia --> nie zauwazylam zadnych literowek :) ale sie wynudzisz fajnie ci i jeszcze ci za to placa! kiedys tez mialam taka prace ze szlam na 6 godzin i przez ten czas czytalam 120 stron ksiazki. no ale czas wlokl sie niemilosiernie! no wlasnie moj Oli to Oliver (czyta sie Oliva z akcentem na koncowke) bo Oliwier to tak typowo po polsku a jak ja bym chciala mu dac Oliwier na imie to dzieciak bylby troche pokrzywdzony bo tutaj czytaliby Oliwia (koncowka "er" czyta sie jak "a" ). wiec jest Oliver Andrzej (zeby jeszcze moja polska strona byla zadowlona a szczegolnie moj tata Andrzej). a co do spania to nie wiem czy dzisiaj nie zawalilam, no ale nie powinnam chyba, w sumie to mam sie z czego cieszyc: tradycyjnie dalam kaszke, wode, wykapalam, pobawilam sie z 10 minut, na sam koniec dalam mu cycka i polozylam i od razu zasnal! usiadl wczesniej i zawyl przeciagle tak z 2 sekundy ja go polozylam i bach - zasnal automatycznie. wiec nie wiem czy go czasem na tym cycku nie uspilam.. no ale mial otwarte oczy, nioslam sie pionowo a on sie mnie trzymal i jeszcze usiadl w koncu w tym lozku wiec chyba nie.. nie wiem czy sie cieszyc czy nie teraz. za latwo to poszlo :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzagusia---no to masz całkiem całkiem ta pracę.Grunt to sie nie narobić a zarobić:-P Tylko nie raz pewnie będziesz musiała się użerać z wybrednymi paniusiami co to nie wiedzą na co kasę wydać i myślą że świat kręci się wokół nich falsa--- może młody się tylko zamulił przy tym cycku.Ja też nie wierzyłam że dziecko może w ciągu paru chwil zasnąć.No ale już nie raz się przekonałam także wiem że te metody na pewno działają oj Zuźka przypełzła i przywlekła ze sobą straszny smród....:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. Melduje się na sekundę żeby nie było że umarłam czy coś. W skrócie; Blanka do zabicia. 5 noc z rzędu śpimy wszyscy bo inaczej się nie da. Ja dziś dostałam pierwsZy okres po porodzie...wrrr Kami - oczywiście że się wciągnęłam. A wyobrażasz sobie że mogłoby być inaczej? Właśnie kończę również 4 część. W sumie te niemam 2200 stron w ta dam...7 dni. REWELACJA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na wybrednych klientów co to myslą że świat się kreci tylko wokół nich jestem psychicznie przygotowana :) np. wczoraj gość podszedł do lady popatrzył na wizytownik z prawdziwej skóry o wartosci 400 zł i powiedział ze to jest dziadostwo i hińszczyzna :) :) no cóż nie mieliśmy akurat nic za 1000 :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzagusia --> a kto go pytal o zdanie? wiem jak to jest, pracowalam tutaj w marks & spencer na wszystkich mozliwych dzialach, klientela byla conajmniej wymagajaca, nie wpominajac o tym ile razy udalo im sie na mnie naskarzyc bo np. wydawalo im sie ze pokazuje im swoje niezadowolenie (a akurat mialam dobry humor i sie usmiechalam) no ale co niektorzy tam maja ze bez pretensji do calego swiata nie potrafia zyc. w barach bylo o wiele luzniej bo moglam powiedziec co o kim mysle bez uwazania na slownictwo :). a tak wogole to z rana napisalam post i mi sie skasowal.. pisalam ze mlody ladnie przespal noc, obudzil sie po 5h ale jak przyszlam to zasnal od razu bez picia. a potem po nastepnych 5h ale juz wielam do siebie bo moje cycki nie sa przystosowane do takich dlugich przerw i dospal 1h. a jezeli chodzi o zasypianie to zobaczymy co bedzie tej nocy. w sumie tak powinno byc ze spiace dziecko sie kladzie spac a nie rozbudzone sklonne do zabawy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wpadłam na sekundkę by się pochwalić, że od poniedziałku idę do pracy :) do szkoły w której miałam staż (widzę ją z okna) także się cieszę choć nie do końca bo będę zastępować sekretarkę która jest na chorobowym także dokładnie nie wiem ile będę tam pracować, no ale zawsze już coś i fajnie że na miejscu :) co do męża to jest naprawdę fajnym mężem :) tylko tak mi smutno było bo zawsze ten 15 obchodziliśmy, no ale trzeba się przestawić na 16 maja :) kwiaty przynosi czasami bez okazji, więc nie ma co narzekać :) kochany jest! Artigiana-->to mnie powaliłaś! kurcze Kobieto czy Ty spałaś w ogóle??? książka zajebista, nie? :) paula-->najważniejsze, że refluks się zmniejszył , a Hel w takim razie jeszcze raz musicie odwiedzić i będą foty :) uciekam bo właśnie mamy sobie pojechać na obiadek do Ustki :) M. lada moment wróci z pracy, a Miśka mi pół pokoju zdemolowała w tym krótkim czasie jak do Was piszę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja wpadlam znow na chwile, bo zaraz jedziemy podpisac papiery z agencja ktora nam bedzie sprzedawac dom. no i wystawilismy oferte kupna tamtego domu co to go widzielismy w niedziele (troche zanizylismy ale sie nam nie spieszy). bo dzisiaj bylismy zobaczyc inny w bardzo podobnej cenie ale byl okropny, nic mi sie w nim nie podobalo, poczawszy od zapachu, caly wytapetowany, mala kuchnia, maciupki ogrodek, bardzo wysokie schody, nadaje sie caly do remontu. a mlody wazy 10.080g. taki klops.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam pytanko co można zrobić małej na obiad z makaronem? Piszcie pomysły...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
deli, świeze pomidorki na masełku, bazylia, najlepiej tez świeza, a jak nie suszona, zmiksowac i masz spagetti w wersji podstawowej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
deli --> oli uwielbia makaron z sosem pomidorowym i mozarella :) mozesz tez dodac ktorys sloiczek kupny jak ci sie nie chce gotowac. R dzisiaj powiedzial mi ze musze chyba troche przytyc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
deli mój pochłanie z makaronem wszystko to co my zazwyczaj mięso mielone makaron i jakiś sos :) falsa trzymam kciuki aby wasz dom się szybko i drogo sprzedał i żeby ten co kupicie był tani i najpiękniejszy taki jai sobie wymarzyliście....Oli nieźle waży jak mój smyk ma 8,5 kg to bedzie wszystko...jeszcze raz gratki za ładne spanko :) kami25 nie martw się my też już nie obchodzimy daty poczatku naszego związku tylko datę ślubu :).... gratuluję znalezienia pracy i oby ta za która idziesz dłuuuuuuuuuuuuuuuuuuugo chorowała :P nie życzę jej źle ale jakby tak przez co najmniej półtorej roku miała lekki katarek to by fajnie było :D artigiana młodemu wyszły dwie dolne dwójki już się przebiły czyli razem mamy 8 zębów więc według twojej pediatry jak na 10 misięcy to za dużo :) acha i byłabym zapomniała dzisiaj Oli kończy 10 miesięcy jeszcze dwa i będziemy mieli pierwszy roczek ....SZOK jak to zleciało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×