Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tośka_28

PAŹDZIERNIK 2008

Polecane posty

Ja mam na autobus jakieś 3km :) Fakt, że też zawsze mogę liczyć na tatę ale przecież nie pójdę se na jakąś godzinną pogaduchę a on będzie czekał w samochodzie. Ogólnie to już mi w głowę zachodzi od siedzenia w domu i jak duża część dziewczyn mam to forum które daje mi jakiś kontakt z ludźmi w świecie :) Ja tu nawet innych dziewczyn nie spotykam na drodze które też mają dzieci :) Kilka mamusiek jest w okolicy a ja na żadną nie mogę trafić :) nie wiem kiedy chodzą na te spacery

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas nadal "sranie" co cycek - czyli co chwile, ale jakby trochę gesciej. na dodatek ma katar, tez wodnisty - przypomnijcie mi kochane co sie robi przy katarze, oprócz ściagania - bo nie chce go meczyc Fridą, a przecież nie jest juz leżącym dzieckiem, że trzeba. Nasivin mam - ale czy moge dac taki otwarty pół roku temu? I chyba olbas do powachania, prawda? Cholerne szczepienie! Na dodatek mąz poszedł wykupić karnet i mu mówia ze nie ma nas na liście, a ja mam rezerwacje. Nie miałam gdzie wydrukowac rezerwacji, wiec leciałam z laptopem i karnet dali, całe szczęscie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze masc majerankowa, juz znalazłam - to na razie nasiin sobie podaruje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paula --> jaka rezerwacje masz? mlody ma katarek ale nie daje nic no bo czy cos robie czy nie ten katar trwa tydzien. zarazil sie od swojej kolezanki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paula --> a skad my mielismy wiedziec ze na basen :P. u nas z lekcjami plywania jest tak ze sie przychodzi. ale sie cykam ze maly sie bedzie darl..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
falsa, u nas tak jest w aquaparku, u nas na basenie jest 12 spotkaniowy kurs i tam trzeba było miec rezerwacje.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamika --> sama widzisz ze taki samochod by ci sie przydal :) nie doluj sie juz, odz do fryzera i sobie strzel jakas fryzure na przyklad. ja mam zamiar sobie zrobic pazury niedlugo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i nadszedł 1 września...:) Jak rano zadzwonił budzik to myślałam, że to jakiś głupi żart!!! Dopiero po chwili dotarło do mnie, że laba się skończyła:( Zmykam do pracy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goja--> ja też miałam taki zimny prysznic, tyle że ja nie mogłam spać pół nocy. Dziś Szymi pierwszy dzień w żłobku, już siedzi z dzieciaczkami a nawet za mamą się nie odlądnął jak wychodziłam :( Zobaczę jak będzie jak go o 12 odbiorę. Bo pierwszy tydzień jest do 12 a potem do 15.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pola - no ja wożę młodego do mojej mamy, więc też się tak nie martwię o niego. Chociaz tęsknię i przykro mi, że nie skacze z radości na mój widok, jak wracam z pracy:P A ja jakbym wiedziała, że to rozpoczecie roku będzie trwało chwilkę to wzięłabym młodego ze sobą zamiast go wozić:/ Teraz śpi smacznie i mam chwilę, zeby się rpzygoowac na jutro do lekcji. Trzymajcie za mnie kciuki, bo już się stresuję! Ale mamy w szkole jeszcze stażystkę z matematyki, więc jest nam we dwie raźniej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trudno jakoś muszę się otrząsnąć i auto samo wyjdzie z głowy :(ja tam nawet z mężem nie rozmawiałam na ten temat bo widzę z daleka jego zdanie:( i tak on trzyma jeszcze swojego starego kadeta a jakoś nie widzę chęci sprzedania go :( chyba faktycznie jakiś sentyment go trzyma (ale za tego póki co nic nie płaci) A do fryzjera nie da rady bo jak??? jak już mówiłam do przystanku mam 3km i nie chce mi się iść a do tego co z małym? Rano się wypłakałam i już trochę lepiej jeszcze jakiś raz poryczę do podusi i przejdzie całkiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas kupy gestsze! Jak na poczatku przy samym cycku - z małymi kawałkami marchewki. uffffff kamika, ja Cie kochana bardzo rozumiem, moze sobie upichć cos dobrego i zjedz za mnie i za siebie, bo ja nadal nie mam apetytu. Goja, trzymam kciuki, naprawde musisz miec stresa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamika --> nadal uwazam ze mozesz porozmawiac, to co z tego ze bedzie mial inne zdanie, musicie isc na kompromis, wyjasnij mu ze czujesz sie zamknieta, ze cie lapia doly ze niedlugo w depresje wpadniesz itd. skoro biedactwo jestes w takim stanie zeby plakac w poduszke to trzeba cos z tym zrobic! a do fryzjera z malym sobie idz, ja juz tak robilam, malego na kolana i tyle, jakos da rade, czesto widze laski u fryzjera albo u dentysty z takimi malymi dzieciakami albo nawet parka. te paznokcie to tez mam zamiar sobie robic z malym. my noc przerabana, maly dostal goraczki ale niezbyt duzej wiec mu nie zbijam, budzil sie co godzina albo dwie zeby sobie poplakac. i R poszedl do pracy o 2 godziny pozniej bo tak byl zmeczony. kupilam mlodemu pileczke i to chyba byl nieprzemyslany zakup bo teraz nia rzuca i za nia lata po pokoju jak szalony przy okazji badajac teren dokladnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamika - nie daj się kobieto!!! Coś ci się od życia nalezy! A jak będziesz tylko w domu, z małym to w końcu na łeb dostaniesz! paula - a mam stresa, już do kibelka latam a co będzie jutro??? falsa - Wiktor uwielbia piłki! To jest fajna zabawka i w miarę bezpieczna:) A z goraczką to może na ząbki? W końcu to najwyższy czas:P A ja napisałam sobie jeszcze jeden konspekt i już mi sie nie chce więcej. Mały śpi więc sobie poleżę:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goja, jak ja słysze konspekt to mi sie słabo robi - ja po praktykach mialam tak dosyc, ze sobie przysięgałam, ze nigdy wiecej konspektu nie napisze. Na dodatekodya gdanska metodyka nauczania, ma tak upierdliwa szefową, że zeszyt praktyk poprawiałam chyba z 3 razy - dla mnie to były najgorsze zajecia, no i synchron....... bleeeeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My już po pierwszym dniu złobkowym. Pani twierdzi ze mimo ze nie chodzi jeszcze sam to i tak go wszedzie pełno. A tak był zaaferowany nowym otoczeniem ze w ogóle od 7 nie spał do 12:15 mniej wiecej jak dałam mu cyca :) Teraz odsypia :D Falsa--> mój Szymi to przeszedł z etapu piłki na balony. Tylko zacznij pompować a wszędzie usłyszy ten dźwięk. I juz jest przy tobie. Oczywiście wiekszość z nich ginie w ząbkach ale cóż taki ich żywot ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze ale samochód trzeba opłacać a ja z czego? Jakoś byłoby prościej jak bym miała swoje zarobione pieniądze a tak wychowawcze to nie aż taka wielka kasa :( Ale to nic ja po prostu w końcu tylko napisałam mężowi SMSa czy może się w ogóle zastanawiał nad tym samochodem! I jeszcze dowiedziała się, że mają na razie mniej pracy i szef się pytał czy nie chce ktoś urlopu wykorzystać no i od jutra do końca tyg mąż ma wolne i proponował żeby gdzieś jechać no ale nie wiem czy się nam uda :( A jeżeli tak to akurat w sobotę mam wizytę u lekarza :( A poza tym wczoraj widział, że nie jestem w sosie bo już kiedyś mu mówiłam, że chciałabym gdzieś się wyrwać i z kimś pogadać, no i na końcu sam stwierdził, że jestem tu jak uwięziona:( Już kończę smęcić bo szkoda czasu na smutki :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! w końcu w pracy mam net :) i własnie siedzę sama w big szkole bo wszyscy juz godzinę temu się ulotnili! ale zaraz do domciu i mama przyjdzie po mnie z Michasią :) goja-->urwanie głowy dziś miałam do południa! dzieciaki po bilety przychodziły, właziłty jak chciały i porządek z nimi musiałam zrobić ;) powodzenia jutro anpierwszych lekcjach! falsa. kamika--> mój mąż mowił "jo" w sumie dalej mówi lecz już mniej. Jest z Wąbrzeźna- to ok. 3o km od Grudziądza. paula--> dobrze, ze Franek zaczyna normalne kupki walić! a Ty kochana nie dołuj się! głowa do góry!!!! pola-->gratki dla Szymka :) dzielny chłopczyk! Moja Michalina by się zapłakała ( tak podejrzewam) powoli zbieram się do domku! a! co do kanapek0 robię mężowi codziennie plus prasuję mu koszulę do pracy! a niech ma! od czasów studiów tak jest ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ufff zaczęła się druga drzemka... Mam czas zrobić obiad. Szkoda, że nie ma kiedy odpocząć chwilkę i się walnąć na małą drzemkę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamika - oj znam to zamieszanie! Na szczęście ja dziś tylko chwilę byłam, ale od jutra młyn:P A twój mąż to ma dobrze! Mój na szczęście do pracy nie chodzi w koszulach i nie je kanapek w pracy:P Kiedyś mu robiłam... Ale to jak razem jeździliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goja twoja wypowiedź to raczej do Kami25 była :) Ja tam też mam spokój z koszulami bo mąż ma na lato tylko jedną i czasem w niedzielę założy bo ogólnie ich nie trawi :) A kanapki to czasem mi się zdarzy nie zrobić i wtedy se kupuje coś do jedzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj nosi codziennie nowe koszule plus jeszcze w sobote jedna extra ale sobie je same prasuje, juz tego nie bede go odzwyczajac :) plus on jest taki pedantyk co do ubran ze koszulki tez musza byc wyprasowane i dzinsy. jeszcze swoje ciuchy mu podrzucam czasem :). powodzenia dziewczyny w pracy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
falsa - ja to zawsze prasuję koszulki i dżinsy:) Kiedyś nawet bokserki prasowałam! Zaczynam mieć stresa i chyba nie prześpię tej nocy! A jutro mam 4 lekcje, 2 godziny okienka i szkolenie bhp! Wysiedzę się cały dzień w tej szkole. Trzymajcie kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pierwsze koty za płoty!!! Przeżyłam:D Klasy mam różne - dwie w miarę spokoje a jedna okropna! Tzn. sa tak bardzo mieszani uczniowie pod względem zachowania. ale jakoś dałam radę, choć z niektórymi będzie ciężko. Teraz wpadłam do domu coś zjeść i wypić kawę, bo o 14 mam szkolenie bhp. A już tęsknię za moją niunią... A propos niuni:) Wstał dzisiaj przed moim budzikiem! Wolę jednak jak wstaje tak pół godziny po mnie, bo mogę się raz dwa wyszykować do pracy. A tak to Wiktor siedzi ze mną w moich kosmetykach:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A w ogóle to dzisiaj jest nasza trzecia rocznica ślubu i tak się zastaniawiam, czy mój mąż pamięta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goja --> buziaki z okazji rocznicy! a przypomnialas jakis czas temu? bo po facecie nie mozna oczekiwac ze bedzie pamietal a jak przypomnisz to przynajmniej masz pewnie ze prezent dostaniesz :D R ma wolne i poszedl zalatwiac z nowym domem. i wyrzucil dowod zakupu telewizora i ubezpiecznie na niego do smieci! ale sie wczoraj wnerwilam. mam nadzieje ze dadza mi nowe..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goja--> gratulacje z okazji 3 rocznicy :) U nas kolejny dzień żłobkowy zakończony. No i Szymek ma dziś nową ksywkę - "komandos" . Aż się zastanawiam co on tam robi .... A tak to moja mama wróciła z wizyty u siostry. Jest pod wrażeniem życia w Irlandii. Moja siostra dostała wczoraj klucze do nowego mieszkania socjalnego. 3 pokoje, 3 łazienki, salon, jadalnia i kuchnia- a u nas w Polsce ;( załamka. Z jednej strony się ciesze że moja siostra w końcu będzie miała łatwiej ale jak popatrzę na swoją sytuację to....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×