PAŹDZIERNIK 2008

dzięki Paula o to mi chodziło czy wystarczy Waszym zdaniem sam kombinezon!!! A i z butami też dzięki:)

a i jeszcze nie potrafię zrobić takiego zdjęcia pół na pół na nk:(

ja takie kolaże i zdjecia pół na pół robie w Picasa 3 - fajny program - dobrze ogląda sie zdjecia i ma duzo bajerów.

a my wychodziliśmy na dwór i wczoraj i dzisiaj chociaż na 15 min. no własnie też zastanawiam się nad kupnem śpiworka do spacerówki, ale właśnie nie wiem czy warto. Jest co prawda do tego wózka takie okrycie ale beznadziejne. a i tez zabieram sie za to zdjecie pół na pół ale tez nie wiem jak.

U nas nie ma jak wyjść choćby nie wiem co, śnieg i zawierucha

Jednak nie poszłyśmy na spacer . Rzeczywiscie pogoda jest nie za ciekawa . Ja mam taki spiworek do wózka . Własciwie byl na wyposazeniu wózka . Nie jest on jednak ocieplany . Mysle , ze jak wrzuce mała w cieplutki kombinezon i do tego spiworka to napewno nie zmarznie :) o ile bedzie chciala siedziec .Jak idziemy z nia po zakupy to zdecydowanie woli chodzic niz jezdzic . ostatnio obeszlismy z nia caly selgros ;) na razie za raczke . Sama po kilka krokow tylko robi Artigiana a ta dietka to jakas specjalna ? moze lepsza od tej mojej :)

Paula w Picasie mozna robic zdjecia dwa w jednym ? nie wiedzialam a mam ten program :) uzywam go tylko do obrobki zdjec i wrzucania na serwer :)

Kitka ja wiem czy specjalna? Rano -3-4 kromki pieczywa chrupkiego (przeważnie z pieczonym w domu indykiem i górą waryw) W południe 2-3 dowolne owoce Wieczorem mięso (gotowane) albo ryba (pieczona) z warzywami i kaszą, ryżem, ziemniakami. Zero słodyczy, fast foodów, słodzonych napojów, cukru. Do tego jeżdże na rowerze stacjonarnym i raz w tygodniu basen

kitka, w picasie musisz zaznaczyc pinezkami zdjęcia i wcisnać "kolaż" - i tego kolzau sa rózne opcje.

co do jedzenia, to mi wstyd... ja jem rano z 6 kanapek, póxniej drugie sniadanie, albo kanapki, albo płatki - obiad - góra miecha, ziemniaki, surówki - czasami zupa. po obiedzie kawał ciasta, kolacja rożna - ostatnio zapiekanki, a wieczorek jeszcze owoce. Najchetniej cały czas bym jadla....

Artigiana to zdecydowanie twoja lepsza . Moja to niskoweglowodanowa - nie laczenia ... wiesz otreby i te sprawy bleee :) zero owocow - oprocz jablek ... Paula wlasnie siedze w tym programie Dziecko spi to mam troche czasu tylko dla siebie :)

Kitka - u mnie dieta niełączenia gówno dawała

dzieki za wszystkie mile gratulacje na temat naszych zabkow, ale mozecie dziewczyny gratulowac na zapas bo widze ze druga jedynka wychodzi i dziasla obok tez napuchly, mlody caly czas marudzi, dzis to mi juz leb peka.. jeszcze taki nieznosny to nie byl ale fajnie jak wychodzi po jednym zabku a nie wszystkie naraz! ja tez bez diety jak paula, wszystkie ubrania na mnie wisza, rodzina sie postarala i wyslala mi paczke z ubraniami tak w ramach prezentu i polowa z nich za duza.. jak R sobie zazyczyl brak ziemniakow makaronu i ryzu do obiadu to tak mi waga zleciala na leb na szyje ze sie teraz pozbierac nie moge. jak przestane karmic to pewnie juz ani dupy ani cycka nie bedzie. ale nam chudzielcom nie wolno sie skarzyc :P my buty nosimy 4G, 4 to dlugosc buta i G to szerokosc, nie wiem jak u was ale u nas jak dopasowuja buciki to mierza tez szerokosc stopki. takie zdjecie pol na pol mozna smialo robic w Paint - standardowym programiku graficznym Windowsa. picasa rzeczywiscie tez jest fajna i prosta. no i plecy mnie bola i cos mi na stopie sie zrobilo taki guziczek bolacy i ledwo co chodze :(. przynajmniej piekna sloneczna ciepla pogoda jest. jakos nie marzy mi sie wcale snieg :P.

cześć dziewczynki! my też już po urodzinkach. Milenka załapała katar - 1 w życiu. Już jest trochę lepiej, ale jak tylko widzi aspirator do nosa to jest wielki krzyk i nie nie nie. Mi sie serce kraje, ale wiem że muszę jej nosek czyścić żeby z tego nic poważniejszego nie wyszło. Pogoda u nas okropna. Jak wstałam rano to sie przeraziłam. Na moim ukochanym drzewie nie było już prawie żadnego listka. Co chwila mamy zaniki prądu. Zaczęłam już nawet wlewać gorącą wodę do termosu bo jak mi prąd odetną to nawet kaszy małej nie zrobię. Milenka ciągle chodzi w śliniaku - tak sie ślini, że nie mam już sił zmieniać bluzek. Zęby strasznie dają nam się we znaki. Do tego słabo je. Nawet mleko czy kaszę muszę dawać na śpiocha bo inaczej kręci nosem.

ja mam przygotowane świeczki i zapałki:) bo ponoc moga byc wieksze zaniki prądu.

U nas cały dzień wieje ale tak ogólnie to jeszcze tak jesiennie. Ale jak widzę w telewizji co się dzieje w Polsce to normalnie szok. Mimo to z domu Szymek nie wychodzi bo jeszcze leczymy zapalenie spojówek, ale już coraz lepiej. Paula--> co do teściowej to nie masz się czym przejmować. Mój Szymek też nie śpi po nocach tylko cycuszkuje. Ale jak to Falsa mówi (nie wiem skąd jej sie takie mądre słowa rodzą - a te jej wywody :) ) ja też uwielbiam karmić małego - i te przytulanki :D Dobrze ze poruszyłyście tema butów bo też zaczęłam się rozglądać za czymś cieplejszym. Matylda--> my jesteśmy z okolic Szczecina.

falsa gratulujemy Ziutkowi ząbali :) jeszcze raz buziaki dla wszystkich roczniaków :) dostałam dzisiaj szelki do nauki chodzenia, ale Mimi jest ciężka i jakieś to niewygodne :P

K.....a tak sie rozpisała i przed wysłaniem zaginął prąd :( nie pozostaje mi nic innego jak dopić groka i iść spać Miłej nocki!

u nas szelki nie zdaly egzaminu bo julka sie na nich uwieszala i nie chciala chodzic, jak tylko poczula ze ja trzymam jak upada to poprostu wykorzystywala to i wisiala na szelkach i przebierala nogami:)

Hej! Tak sie rozpisalyscie,ze nie wiem juz na jaki temat pisac :P U nas(w W-wie)tez zima,bialo i wieje porzadnie :-( Dzis mialam jechac na zakupy po kozaki dla mnie,ale jak zobaczylam co za oknem,to wole sie wstrzymac kilka dni.Chyba trzeba juz zmieniac opony :( Ewelinka stoi sobie ladnie i oczywiscie na schody sie rwie :( Zaczyna dawac kroki ale jeszcze to niestabilne. Szelkki...nie wiem jak nawet wygladaja i nawet tym sie nie interesowalam,bo ja dziecka prowadzac nie bede.Albo sama ruszy albo niech siedzi(dla stawow ,kregoslupa to lepiej jak sobie nadal raczkuje)I tak wejdzie w kazdy kat :-( Obgryza ci sie da,lawa juz ma slady jej zebow. :-( Co do zabkowania,u nas jak ida zeby to jesc nie chce i marudna.Ostatni raz byla nie do zniesienia,no ale to byly gorne dwojki,a to ponoc najgorsze.

Aha co do karmienia piersia.Ja tam Pauli i Falsie zazdroszcze.Bardzo lubie karmic piersia(docenilam to jak odstawilam synka po poltora roku)ale mala traktuje to jak krotkotrwala rozrywke.A jak juz wsuwa normalne jedzenie,to piers jest generalnie jako smoczek(rano po przebudzeniu i na noc jak mi szybciej nie padnie ;) ) Chyba chlopcy bardziej lubia piersi :) Wiec Paula miej w nosie co gada tesciowa.I nie tlumacz sie a powiedz,ze jak chce Ci pomoc,to Franka do wozka i niech pcha po chodniku :)

Jeszcze mi sie przypomnialo,ze ortopeda na obowiazkowym badaniu bioderek kazala przyjsc z dzieckiem jak zacznie chodzic.Czy Wy dziewczyny chodzicie na kontrole?Czy tylko pediatra ogląda? Ide spac,bo chyba sie zagadalam ;) Dobranoc

I jeszcze mi sie przypomnialo-temat dieta :) Artigiana dlaczego mowisz,ze nielaczenie bialek z weglami nie dalo efektow? Mnie akurat nielaczenie bardzo pomoglo w zrzuceniu kg przed ciaza.Ale teraz jakos nie moge sie zmotywowac.Zwlaszcza,ze teraz jesien i chce sie slodyczy :-0 Kurcze,a musze 5 kg zrzucic.Te ostatnie sa najgorsze

ja znów nadrabiam zaległości... na nk sie zapisałam do październikowej klasy,wysłałam parę zaproszeń ale ciężko się połapać kto jet kim... może tak dla przypomnienia starym i dla informacji nowszym forumowiczom jak będziecie dorzucać posta to napiszecie imię i inicjały nazwiska? zacznę:joanna z.(s) artigiana- jak ja Ci zazdroszczę tych 10kg na minusie,ja to chyba dopóki nie pójdę na swoje to nie dam rady z dietą...a to wypieki teściówki, a to obiady mamuski eh łakomczuch i tyle.dukana przeczytałam i czekam na dobry moment ale zgadzam się z aniołeczkiem,że aura nie sprzyja takim postanowieniom. Ja z braku prądu , niemocy prasowania,prania i surfowania w necie ubrałam dzis młodego w ciepłą kurtałkę i miał pierwsze świadome spotkanie ze śniegiem.ja tam uwielbiam jak jest biało dookoła i zamierzam syna ta miłością do zimy zarazić:P zmykam bo zaraz północ a ja dopiero zabieram się za prezentację na sobotę...chyba nie zdąże(wczoraj zasnęłam z laptopem)

aniołeczek - nic nie dało kompletnie. Waga jaka była taka została Asiurka kochanie nie ma czego zazdrościć, bo przede mną jeszcze długa droga, żeby wyglądać jak Wy laski WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO, MOC BUZIAKÓW DLA HUBERTA (MAGSLOM) U nas nadal zima.. :( A w zeszłym roku o tej porze chodziłam z Blanką na pierwsze spacery, ciepło, słoneczko, temperatura 15 stopni

najlepszego dla Hubcia! u mnie znowu siąpi z nieba i nie moge uruchomić ekspresu po odkamienieniu:/ Na dodatek znowu nie wyjdę, a nie mam w lodówce grama miesa na obiad:/ Poza tym nic mi sie nie chce....

asiurka --> najlepiej dopisz sie tu! http://nasza-klasa.pl/school/168424/6/forum/3?find=last#post30 tam masz wszystkie nazwiska nicki na forum imiona dzieci itd!

dzięki falsa za podpowiedź dopisałam się i powoli obczajam aniołeczku- co do kontroli bioderek to ja już kiedyś pisałam, że byłam jak mały zaczął stabilnie siedzieć a teraz mamy się pojawić jakieś pół roku po tym jak zacznie chodzić i mamy wziąć ze sobą butki żeby pani doktor zobaczyła jak są wydreptane. takie dostaliśmy zalecenia na tej pierwszej kontrolnej wizycie u ortopedy.myślę, że nie zaszkodzi się tam pojawić no chyba że pediatra jest na tyle kumaty i sam stwierdzi, że na pewno wszystko ok.

u nas nie ma takiej kontroli nóżek, ale jak bede na szczepieniu to się zapytam. A no właśnie które już dziecko zaszczepione mmr? u nas śniegu nie było jeszcze, sam deszcz. No dzisiaj babka mi powiedziała w pracy (bo przychodzi do mnie starszy Pan który się jaka),ze są niesamowite efekty, jeszcze nie dawno w ogóle go nie rozumiała. A jeszcze dzisiaj mam rozmowę w sprawie pracy w drugiej przychodni.

deli - to super, ze tak dobrze idzie. Muszisz mieć sporo satysfakcji:) a mi nadal nie działa ekspres:/ dzwoniłam juz do serwisu - jutro mam zawieżć, ponoć cos z pompą. (dałam panu do posłuchania jak pracuje przez telefom:P) zbieram sie na spacer, bo nie wieje i nie pada - CUD