Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tośka_28

PAŹDZIERNIK 2008

Polecane posty

a my już z rana na sankach byłyśmy:-)U nas nie jest tak strasznie zimno bo tylko -5.Teraz Zuzia śpi a jak wstanie to na zakupy znowu ruszamy Przedwczoraj do nocy siedziałam przy gołąbkach, wczoraj przy krokietach a dzisiaj mam zamiar zrobić ten nieszczęsny bigos kami---Michasia szybko łapie nowości, zdolna dziewczynka.Ja muszę się trochę natrudzić żeby Zuźka nauczyła się czegoś nowego. Dzięki teletubisiom upodobała sobie liczbę trzy i jak pytam ile ma lat to mówi trzy:-)Wiem że jeden też umie powiedzieć bo nie raz podsłuchałam jak liczyła razem z teletubisiami:-) W sumie na początku zawsze się lat dodaje, po trzydziestce będzie już sobie odejmować:-P paula---czyli jednak fałszywy alarm:-)Dobrze!!!A te krótkie włosy są najlepsze:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paula---u Zuzi po jedynkach było cztery miesiące przerwy, potem wyszły dwójki i teraz znowu przerwa.Chyba normalne są takie przerwy Zresztą najpierw się tak czeka na te pierwsze ząbki, potem ma się ich już dosyć i każdy się modli żeby jak najszybciej wylazły a na końcu i tak wypadają:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Michalinie zasnęła - chwila dla siebie :) miałam umyć okna, ale mam takiego big lenia i chyba zostawię je sobie na sobotę ;) Michalinie wychodzi chyba czwórka na dole - narazie ma te 8 ząbali i dziś zobaczyłam, że już prawie czwórka się wydostała- jak dla mnie to tak bardzo miała napuchnięte to dziąsło jakby dwa ząbale naraz wychodziły. Muszę przyznać, że szybko łapie jakieś słówka i gesty i je zapamiętuje :) moja siostra mówi na nią mała mądralińska ;) ciekawe co będzie później ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha i niestety, ale musze jeszcze kupic Frankowi buty. Do tej pory chodził w takich pół ocieplonych, ale teraz mrozy. Miałam po siostrzenicy fajne, ale wczoraj przymierzałam i chyba są za małe. Teraz muszę kupic rozmiar 23....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja caly dzien przymierzam sie,zeby umyc glazure w lazienkach i wielkie nic.Lenia mam jak mala spi,a jak nie spi to wiadomo,ze zrobic nic nie moge.Przynajmniej zrobilam pranie i poukladalam na polkach w spizarce.Oproznilam szafki dolne w kuchni,bo Ewelinka wszystko z nich wywala.Jeszcze troche i mam nadzieje,ze ten etap minie i zajmie sie czyms pozyteczniejszym ;) U nas -11 przez caly dzien,masakra.Sniegu tyle,ze ledwo mozna z domu wyjsc. JA dzis nigdzie nie wychodze,brrrrrrrr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haj a u nas bylo tylko -7:) Śniegu napadało, ślisko jak cholera, bo jeszcze nie sypią. Zawsze boję się jeździć z Wiktorem w taką pogodę. Po szczepieniu nie ma żadnych skutków ubocznych, nawet spokojnie przespal całą noc. Lenia mam też i nie mam zamiaru brać się za jakiekolwiek porządki! Tesciowa nas ciągle wkurza i nie mam zamiaru sprzatać jej mieszkania. Wredna jestem, ale mam to w dupie. Niedługo się wyprowadzę i będę miała spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pisze drugi raz post bo oczywiście wczoraj wieczorem gdzies go wicieło... wisienka- co do zębów to trzeba przyznać,że nie najlepiej to wyszło matce naturze....jak bysmy nie mogli sie z nimi rodzic i tylko podcinać jak paznokcie na przykład:P ja po tygodniu u tesciowej zaczynam w niej człowieka widzieć... więc trzeba się dziewczyny dobrze przyjrzeć!!! ale dorzucając coś do serii "najlepsze pomysły mojej teściowej" słuchajcie tego: Wczoraj moja wywiesiła Czarkowe pranie na dwór!!!-11st,śnieg...no ale według niej takie przewietrzone to całkiem co innego... jak juz wyszła do pracy to chciałam je na grzejniki przewiesić. No to idę a tam dżinsami to zabić można- takie sztywne!!!satały normalnie! a zanim to wszystko pozbierałam to mało mi palce z mrozu nie poodpadały. Ja kocham zimę i śnieg ale prania to ja juz więcej nie dam wywiesić na taka pogodę! ubaw miałam nie z tej ziemi jak zbierałam te sztywne łaszki:)ni jak nie dały sie w misce ułożyć. falsa-wracaj bo jak Ciebie nie ma to temat spada tak nisko ,że go znaleźć nie mogę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiurka :D TAk,tesciowe maja niezle pomysly... Moja tesciowa jest jak nie tesciowa wlasciwie,w ogole mnie nie poucza,jak sie jej cos pytam to nigdy nic nie wie,jakby w ogole dzieci nie miala.I tez mam chyba problem ;) Kobiecie ciezko dogodzic :P Wczoraj namachalam sie na wieczor szczotka i lopata do sniegu.I dzis mam zakwasy.No ale musialam,bo przeciez wejsc do chaty nie mozna bylo :P :)Ale za to tak sie dotlenilam,ze spalam jak zabita,serio.Az M.musial wstac do malej,bo nie slyszalam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na szczęście już nie mam problemów ze swoją teściową.Odkąd nie mieszkamy razem widzimy się raz na tydzień-dwa( i to ze względu na Zuzię)Zła nie jest tylko lubiła mi rządzić i wtrącać się w stosunki między mną a jej synkiem:-) wróciłyśmy właśnie ze spaceru, nie przypuszczałam że jest aż tak zimno.Niby tylko -7 ale jest wiatr i to przez niego jest taka zimnica.Byłyśmy tylko pół godziny.Zuzia w rozłożonym wózku żeby jej nie wiało ale za to ja zmarzłam jak nie powiem co:-) Ostatnio upodobała sobie zabawę moją prawie nową zastawą, nie mam już gdzie jej przełożyć i jak zabezpieczyć tej szafki tak więc pozostaje mi tylko pilnowanie tej małej cholery.Cwaniara tylko wyczai że poszłam do pokoju czy łazienki i już siedzi w tej szafce:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas nadal katar :( juz przechodzony ! czasami tez kaszel , ale rzadziutko .Moze to jakas alergia ? moze brakuje jej świezego powietrza ? Jak jutro nie bedzie za mocno wiało to chyba z nią wyjde na chwile . Nie moze przeciez ciagle siedziec w domu ... Co o tym myslicie ? Wisienko a gdzie trzymasz ta zastawe ? :) Wiesz moja mała bardzo lubiła lobuzowac w kuchni . A magnesy na lodowce to najlepsza zabawa . Zrobilismy wiec taka drewniana bramke . Cwaniara jak zobaczy , ze została przez przypadek otwarta to leci do kuchni ile sił w nogach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kitko---ja myślę że powinnaś wyjść z małą na trochę jeżeli nie będzie wiało.Świerze powietrze pomaga przy katarze,lepiej się oddycha itp Skoro nie ma temperatury to czemu by nie tylko ja jestem taka że nie cackam się za bardzo z niczym.Jak wychodzę z psem to tak stoję czyli w laczkach, na gołe stopy, nigdy nie miałam czapki i szalika, pod płaszczem zawsze mam krótki rękaw, nie raz wyszłam z niedosuszonymi włosami.Wiem że dla Was może się wydać to dziwne, że narażam własne zdrowie ale ja tak robię odkąd pamiętam i nie choruję, co najwyżej lekkie przeziębienie.Nigdy nie miałam antybiotyku.Sąsiad jak mnie zobaczy to mówi że od samego patrzenia na mnie robi mu się zimno.Podobnie wychowuje Zuzię oczywiście bez przesady. zastawę trzymam w kuchni w szafce dolnej.Tylko ja już nie mam miejsca na górze, wszytko jest poprzekładane.Wcześniej trzymałam ją w szafie ale Zuźka też tak zaczęła za często zaglądać i stwierdziłam że nie ma sensu cudować, zresztą zaczęło mnie męczyć to że po talerz trzeba lecieć do pokoju.Lubi też bardzo smietnik, tylko tą szafkę mam związaną a tamtej nie ma do czego Ja to chyba muszę jej smycz kupić:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiurka----dzięki:-) tylko że ja już mam takie coś pozakładane w szufladach.Na początku było ok ale z biegiem czasu Zuźka załapała że wystarczy pchnąć ten plastik i juz się szuflada otwiera:-)Teraz to dla niej żaden problem.W szafkach mam pozakładane magnesy( takie jak były kiedyś w segmentach kuchennych) ale ona ma siłę jak koń więc to tez nie jest dla niej przeszkodą:-( Jedynie działają sznurki:-) tylko właśnie że pojedynczych szafek nie ma jak związać Ciekawe jak to będzie z choinką.Juz się zaopatrzyłam w plastikowe bombki, tylko tych światełek szkoda będzie Ona jest cwana jak cholera.Czasami jak oglądam jakiś film to ona wtedy przyłazi ze swoją gąsienicą która bardzo głośno śpiewa i nie da nic obejrzeć.No to ja wyłączałam wtedy głos.Parę razy zobaczyła jak to robię i teraz już wie gdzie trzeba przesunąć żeby znowu grało:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oł dzizas! ale mieliśmy dzień! najpierw poszukiwania butów dla Franka - nic nie było, wszystkie wykupione.... w końcu w Pruszczu kupiliśmy śniegowce takie fajne za 50 zł, z owczą wełną w srodku, jak znalazł na dzisiejszą pogodę - ale rozmiar 24!!! 23 były na styk, a przeciez jeszcze skarpetka dodatkowa.... Póxniej zostawiłam Franka z tatą, który dzisiaj miał wolne i pojechałam dokupic prezentów..... i utknełam w korkach, po drodze miałam jeszcze poczte i tam stałam 40 minut, bo 2 paczki zagineły. Dotarłam do domu po 16, a moje dziecko jeszcze nie spało.... padl dopiero po 17 i jeszcze śpi.... nie wiem o której pojdzie spać. Franek tez grzebie po szufladach i uwielbia magnesy na lodówkę... ostatnio najlepszą zabawką sa puszki po kawach i orzechy - cały czas je przerzuca do puszek i hałasuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eh! ale masz przebiegłą lisice w domu wisienko!ja to na razie z żadnych zabezpieczeń nie korzystam bo młody jak sie olewa to jego szperanie to szybko się nudzi. ale widziałam właśnie takie u znajomych i tam świetnie zdawały egzamin ale widać dla chcącego nic trudnego:) ja już mam nadzieję nie kupować zimowych butów.Mamy takie niebzyt ciepłe ale najważniejsze że nie przemiękają a i tak przy takich temp. jesteśmy krótko na dworze.Może na ta zimę wystarczą... też mam dylemat z choinką ale nie wyobrażam sobie żeby jej nie było...najwyżej szybko pójdzie z dymem:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paula---a w jakim sklepie kopiłaś te buty?Ja jedne mam ale chciałabym dokupić jeszcze jedne bo podejrzewam, że przed końcówką zimy te co mamy będą za małe( już są akurat).Szkoda wydawać kasy na jeden miesiąc.Szukałam u nas ale nic nie ma:-( asiurko---no niestety trafiło mi się dziecko spod ciemnej gwiazdy:-( Patrząc na swoją nadpobudliwą chrześnicę myślałam, że jest taka przez błędy wychowawcze jej matki, rozpuszczenie itp ale teraz przy swoim dziecku widzę, że chyba z tym się człowiek rodzi-niestety. Na początku okłamywałam siebie i najbliższych, że ona jest grzeczna,spokojna itp-nie widziałam problemu w jej zachowaniu ale odkąd miała większy kontakt z innymi dziećmi stwierdziłam że nie ma się co oszukiwać.Pozostaje się z tym pogodzić:-)później zawsze można wezwać super nianię :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ona szybko łapie to co nie trzeba a to co trzeba to opornie jej idzie.Już tyle czasu ja męczę żeby powiedziała ile ma lat i co? dalej ma trzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oł dzizas! ale mieliśmy dzień! najpierw poszukiwania butów dla Franka - nic nie było, wszystkie wykupione.... w końcu w Pruszczu kupiliśmy śniegowce takie fajne za 50 zł, z owczą wełną w srodku, jak znalazł na dzisiejszą pogodę - ale rozmiar 24!!! 23 były na styk, a przeciez jeszcze skarpetka dodatkowa.... Póxniej zostawiłam Franka z tatą, który dzisiaj miał wolne i pojechałam dokupic prezentów..... i utknełam w korkach, po drodze miałam jeszcze poczte i tam stałam 40 minut, bo 2 paczki zagineły. Dotarłam do domu po 16, a moje dziecko jeszcze nie spało.... padl dopiero po 17 i jeszcze śpi.... nie wiem o której pojdzie spać. Franek tez grzebie po szufladach i uwielbia magnesy na lodówkę... ostatnio najlepszą zabawką sa puszki po kawach i orzechy - cały czas je przerzuca do puszek i hałasuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny u nas dziś z rana było - 20! brrrrrrrrr dziś miałam okna umyć, ale jakoś wczoraj mnie wzięła ochota jak Michalina spała i obleciałam wszystkie- dziś w taki mróz na pewno bym ich nie umyła! w sumie cały domek mam ogarnięty :) Michalina wczoraj dostała kozaki od kuzynki po jej synku :) ma po Alku też, ale myślę tydzień, dwa i będą za małe - także kuzynka trafiła z tymi buciki i tak właśnie myślę co kupić jej synkowi w podziękowaniu. idę robić obiadek-dziś zapiekanka makaronowa z pieczarkami i brokułami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba wszystkie sprzątają bo taka cisza :) ja też trochę podgarniam, ale przy mojej bałaganiarce to niezwykle trudne. firanki w pralce, kawa na stole, chwila relaxu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uhu - faktycznie cisza:) U nas w nocy -15 wrrrr. Ale grypsko wymrozi. Wczoraj na basenie była tylko trójka dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula u nas nawet - 18 Na Kaszubach :) A poza tym miałabym sporo do pisania ale brak czasu :) W każdym razie byłam wczoraj u lekarza - taka kontrolna wizyta co kilka miesięcy no i po osłuchaniu mnie powiedziała, że mam klasyczne zapalenie oskrzeli :( I mam siedzieć w domu no i oczywiście antybiotyk:( A tak w końcu miałam na zakupach nastrój świąteczny który prysł w aptece :( Ile prezentów bym za to kupiła :( Do tego młody ma katar i przez to co mu spływa jeszcze mi kaszle :( jak przyjedziemy do tesciowej to będzie mi lamentowała, że młody ciężko chory na święta :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj Kamika, to sie zaprawiłaś:/ A ja znowu podaje Zyrtec, bo kaloryfery grzeją i Franek kaszle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyciagam nas na pierszą stronę:) Falsa, mam nadzieję że nie zamarzliście w tym drewnianym domku, a nie odzywasz się, bo sie urządzasz w nowym domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Ja zabieram sie do ubierania choinki.Wszystko robie w ratach ;) I musze skoczyc do pralni odebrac garnitur.Ale pada snieg,wiec troche przeczekam. Dziewczyny te DANONKI to wielki szajs~~~!! 😡 Od kilku dni malej nie podaje,bo dostala jakiegos uczulenia czy co?Czerwone poliki jakbym ja na kilka godzin zostawila na mrozie 20stopniowym😠do tego kupy wypalajace tylek.DZiwne,ze jej sie to przytrafilo,bo synek jadal je w jej wieku i nic mu nie bylo. Kamika zdrowka zycze🌻 Polal jak Szymus?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i oczywiście nic nie powiedzieliśmy teściowej, że jestem chora bo kobieta by się wykończyła robiąc wszystko za mnie :) a mi by kazała leżeć :) Na szczęście mąż się ze mną zgodził i jest spokój :) mały ma katarek i troszkę kaszle więc i tak nie idzie na podwórko i nic nie podpadnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny! a u nas OSPA :( zaczęło się wczoraj małymi czerwonymi plamkami pod pieluszką i na brzuszku. dzisiaj już wyskoczyły na buźce, główce i nóżkach. zadzwoniłam do swojej lekarki poprosiłam żeby przyjechała na wizytę domową. tak jak przypuszczaliśmy mała ma początki ospy. z jednej strony dobrze, że "za malucha" to przejdzie. a drugiej to czy nie mogło się wykluć za tydzień? ech święta przesiedzimy w domu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamika, ale lepiej sie czujesz? Ja jak jestem chora to lubie leżeć:). My dzisiaj na spacerku bylismy tylko 25 minut.... Frankowi snieg sie średnio podoba, nie chce chodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×