Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tośka_28

PAŹDZIERNIK 2008

Polecane posty

Asiurka - zdrowia życze. U nas z podawaniem lekarstw też żadnego problemu Falsa - poudawaj! :D :D Kamika - ja już na pizzę patrzeć nie mogę. Wczoraj robiłam domową z orzechami i tyle tego wyszło że jeszcze dziś było a z pozostałego farszu jutro rizotto zrobię. Prejeść tego nie możemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pojechalam po R do pracy go odebrac - obrazona - chociaz nadal mnie trzymala zlosc, nie powiem.. poprzymilal sie, obiecal ze jutro bedzie gotowal - mam mu tylko znalezc przepis (normlanie to on zrobi 3 dania na krzyz). fajnie, ze sie tak stara, ale wkurza mnie, ze po fakcie! moze na allegro go wystawic co? rozmiar na 182cm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
komu się: nudzi zapraszam do obejrzenia linki do zdjęć z naszych przedszkolnych Jasełek- ta cala na niebiesko (Woda)to ja:D można mnie znaleźć na zdjęciach 6481 do 6486 http://gallery.me.com/slowinskai#100057&bgcolor=black&view=grid a tu już występ: nr 6983 do 7121 a potem z Czarkiem 7439 do 7441 http://gallery.me.com/slowinskai#100094&bgcolor=black&view=grid

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
falsa - u nas podobnie wczoraj było:( Najpierw mi nagadał, trzasnął drzwiami a rano podał śniadanie i kawę:P No i przepraszał oczywiście. Ale ja nie umiem się obrażac, szczególnie jak o pierdołę poszło. kamika - ja tez robiłam wczoraj pizze - przez ciebie:) Najadłam się, była pyszna i nie został nawet okruszek:P Artigiana - jak to z orzechami? Daj przepis:) A ja już poprasowałam ubrania męża i za 2 godziny znowu się żegnamy:( Znowu cały tydzień sama. Przynajmniej Wiktor już zdrowy, jutro idziemy na kontrolę do pediatry. Wczoraj odpoczęłam bo młody tatusia przez cały dzień na krok nie opuszczał! Tak się biedny stęsknił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goja - orzechy ziemne solone takie z puszki dodajesz do farszu. Najlepiej jak są też przy tym oliwki i koniecznie kukurydza. Boskie to wychodzi. Taką puszkę 150 gramów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
apropo pizzy , tez robilam kilka dni temu!!! nawet zdjecie dalam na facebook jak przegapilyscie :) ale ja to tak standardowo bo moj facet nie lubi grzybow, sos pomidorowy z czosnkiem, oliwa i oregano, szynka, papryka, cebula i ser. mamy tutaj takie fajne ekspresowe drozdze ktore nie musza wyrastac. wiec wlasciwie pizze sie wyrabia i od razu wyklada na blache a rosnie juz w piekarniku. moj R siedzi w kuchni i robi eskalopki z indyka w sosie smietanowo-winnym. do tego cytryna, pietruszka i mlode straczki groszku. ciekawa jestem jak mu to wyjdzie. mlody z nim na blacie siedzi i pomaga :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
falsa- to Ty przegapiłaś że od Twojego zdjęcia sie zaczęło właśnie z tymi pizzami kamika napisała że jej smaka narobiłaś i tak poszło lawinowo na wszystkich....:P my nadal tragicznie jeśli chodzi o jedzenie i leki, na szczęście gorączką trochę odpuściła 37,7

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie falsa przez Twoje fotki w końcu ruszyłam tyłek żeby zrobić pizze :) Asiurka mam nadzieję, że najgorsze za Wami i teraz będzie już tylko lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No własnie szał z pizzą zaczął się od falsy:P A ja znowu sama:( Młody śpi i nie wiem, co ze sobą zrobić. Obżarłam się dzisiaj tak, jakbym w ciązy była:P Słodkie ze słonym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goja pocieszę Cię, że w tym tygodniu i ja sama -ale jako, że bez męża bo tak to w domu sporo ludzi :) Ale mój smyk jeszcze nie śpi :( bo wyspany jest bo spał do 18,30:( tak ze 2 h

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja sie tylko melduje że znikam na rozprawe. Mam nadzieje że jak odezwę sie za parę godzin bedę już szczęśliwą rozwodką....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Artigiana - powodzenia... A ja wróciłam z wizyty kontrolnej u pediatry i niestety Wiktor ma przewlekłe zapalenie oskrzeli:( Do końca tygodnia dalej ma brać antybiotyk. W ogóle jest jakas epidemia chorób! W ośrodku zdrowia czarno. Znowu poszła mi kasa na leki i chyba nie wybiorę się na tą podyplomówkę, bo już mi połowa została z tego co odłożyłam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Artigiana - powodzenia. Goja, moją siostrzenicę tez trzyma. Dzisiaj idzie do kontroli. Z tym, ze u nas stawiaja jej bańki, bez antybiotyków. Zobaczymy.... Asiurka, zdjęcia, a reczej Ty i Czarek - prześliczni. Jak Czarek ze zdrowiem? My wczoraj bylismy w gdyńskim akwarium. Franek latał jak po sterydach: riby, riby.... Dzisiaj nie chciał iśc do przedszkola:( Jadłam wczoraj w knajpie przewspaniałą zupę cebulową z serem, moze ktos ma sprawdzony przepis?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiurka...zdjęcia śliczne, fajna pamiątka. Artigiana.....powodzenia Paula...to byliście w tym oceanarium w Gdyni, czy coś innego. Do mojego taty przyjechali siostrzeńcy na ferie, mój chrześniak 12 letni spał u nas, a Natalka go nie odstępowała na krok, musiał ją położyć spać, bawić się z nią, wszystko. A młodszych dzieci nie lubi. A ja gotuje zupę ala porową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Deli - w oceanarium. Fajnie było - Frankowi najbardziej podobały się takie małe rekiny i anakonda. Raz nawet się położył na podłogę o pokazywał jak się pływa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula...byłam kiedys w tym oceanarium, jeszcze z chłopakiem (obecny mąz), super tam jest. Artigiana....jak było, jak sie czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
artigiana --> przynajmniej masz z glowy niewydarzonego tatuska. trzymaj sie.. paula --> ja czasem robie taka zupe jak masz ochote na przepis, niestety tyllko dla siebie, R nie tyka. a powedz jaki kolor miala ta zupa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak było? Z orzeczeniem wyroku 40 minut. Sędzina strasznie sympatyczna, krótko rzeczowo i na temat. Jak sie czuje? Chyba ok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Artigiana pamiętaj, że jesteśmy z Tobą :) A ja dziś byłam u gina i póki co nic się nie dzieje więc sądzę, ze Junior będzie chciał poczekać do terminu wyznaczonego na początku :) Za 2 tyg znów do lekarza ( jeżeli wcześniej nie urodzę) żeby sprawdzić położenie dziecka bo w tej chwili jest położenie miednicowe :( Ale, że wód jest sporo a nie jest bardzo wielki więc mamy nadzieję, że zdąży fiknąć prawidłowo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamika, miejmy nadzieje, że fiknie:) Falsa dzięki, spróbuję. Tamta zupa była koloru ciemniejszego rosołu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też mam nadzieję, że się odwróci:) z Damianem było podobnie na ostatniej wizycie przed porodem :) ale muszę sprawdzić kiedy byłam :P Siostra ma podobnie z tą różnicą, że lekarz jej powiedział, że jak się nie odwróci to cesarka - ale ona jest z pierwszym dzieckiem a ja już jedno urodziłam dlatego w razie czego mogę się pomęczyć :( - taki wniosek :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Artigiana - jesteśmy z tobą... Na pewno nie jesteś dziś w najlepszym nastroju, ale pamiętaj, że już będzie tylko lepiej:) A ja ugotowałam ogromny gar bigosu! Tak żeby pomrozić część, Wiktor lubi, więc będziemy mieli sporo obiadów. Sobie robiłam pierwszy raz wątróbke i była całkiem smaczna:) Sprawdziłam kartkówki i idę zobaczyć, czy moje dziecko nie rozwaliło całkiem domu babci:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale sie zrobiło pusto... Mój misio śpi a ja szykuję się do pracy. Nie lubię tak wracać po zwolnieniu, bo nie wiem, co mnie czeka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moje dziecko u dentysty nie płakało! nie trzeba było trzymac, ani nic! Ha! cud nad cudy. Teraz zjadł 2 jajka, danonka i gruszkę i zaraz idziemy sie kąpac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamika --> kurcze, ja to bym miala nadzieje, ze moj nie fiknie zeby specjalnie miec cesarke :P. ale bede trzymala kciuki zeby bylo po twojej mysli. paula --> kolor zupy zalezy od dlugosci przesmazania cebuli, im ciemniejsza tym moim zdaniem lepsza.. ja zrobilam ciasto i sie wkurzylam bo przykrylam zeby sie za bardzo nie spieklo no i na maksa opadlo, a do tego chcialam juz miec ten placek z glowy wiec polozylam szybko krem na takie cieple i sie rozpuscil (bo to smietanowy krem bez masla), wiec totalna kicha. dobry w smaku ale wyglada jak porazka. mlody standarsodowo niegrzeczny, popisal mi dlugopisem parapet.. on taki artysta, jak nie serem piekarnik to sudocremem dywan, ten dlugopis to jecze najnormalniejszy przybor do rysowania.. do teho kiedy sie w kuchni uwijalam to ten sie tarzal po podlodze i mi zlizywal wode w podlogi, czasem juz nie mam sil na jego pomysly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×