Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tośka_28

PAŹDZIERNIK 2008

Polecane posty

a bo m.in. zaczęła w złości wszystkim rzucać, to dostała ode mnie. A potem mąż chciał dac jej picie po obiedzie to nie mama, tata nie może podac. A ja nie. To wpadła w histerie i mąż z nią walczył, stała w kącie. Ona strasznie chce wszystkimi rządzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane zostałam kolejny raz ciocią :))) Brat ma drugą córeczkę! Jego dziewczyna urodziła dziś w nocy i znowu w ekspresowym tempie! Obie czują się dobrze!!! :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
deli--> czyli to samo co u nas! uparta i musi dopiąć swego! ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny moja tak samo,do rządzenia pierwsza.Njamlodsza w rodzinie a ma najwiecej do powiedzenia :P Ale poczytalam ksiazke"Rozwoj psychiczny dziecka" ktora teraz kupilam, i tam jest napisane wyraznie,ze w tym wieku dziecko ma bunt.Na pocieszenie-jako 3 latek stanie sie juz spokojniejsze,a dziecko w wieku 5 lat staje sie aniolkiem :) Falsa trzymaj sie slonko :) Kami GRATULUJE! Mloda oznajmila,ze chce isc ...spac .Pogoda dzis wstretna,chyba znow nie wyjde z domu-na zewnatrz tylko 3 st.ciepla!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kami...tak te nasze dziewczyneczki to takie same charakterki. Chyba by nie mogły razem się bawić :) U nas się wypogodziło, wyszło słoneczko i teściu wyszedł na małą na spacer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
budzimy się! Ja obstawiałam, że Franek wczoraj katar dostanie i kurde bym przegrała. Co prawda w nocy sie przebudził i mówił że katar, bo nos był zapchany, ale ja tez miałam, (chyba za sucho), ale kataru nie widac. Ma tylko troche chrypkę, daje na to lizaki z miodem i herbate z miodem, moze jakoś pójdzie..... bo jak pisałam w przedszkolu wszyscy zakatarzeni. U nas slońce i wiooooooosna, zaraz lecimy na Dłga na spacer i do Grycana na lody. Zobacze czy Ciuciu juz otwarte, to kupie Gandziulce te biedronki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) u nas też słonecznie i wybieramy się na spacer na plażę :) wczoraj widziałam naszego nowego członka rodziny i Niunia- bezimienna jest śliczna :) taka kruszyneczka mała :) ciągle śpi :) mamamalwiny--> czy Ty jesteś w ciąży ??? paula--> nie wywołuj wilka z lasu :P deli--> to by było ciekawe spotkanie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, podczytuję was raz na jakiś czasu ale jestem tu tak z doskoku, ze się fubię, kto o czym pisał.. Więc tak.. z tą gastroskopią.. --> mojemu mezowi coś na jelicie wyrosło, co przeszkadza mu się wypróżnić. pobrali mu próbki ale wyniki po 20tym. W kwietniu mu to usuną i zobaczymy co dalej. Strasznie się meczył, bo od kilku miesięcy bolał go rzuch i chudł w oczach aż któregos dnia poszła mu krew w toalecie i trafił do szpitala. Nic mi nie chce powiedzieć, żebym się nie martwiła, ale się martwię jeszcze bardziej. paula-- ze strachem to luz. Ja cię rozumiem. jak urodziła się Malwina, to ja się bałam ulicami chodzić, bo mi się wydawało, że ktoś mi krzywdę zrobi a tam dziecko samo bezbronne czeka i nigdy więcej mamy nie zobaczy. Do psychologa nie chodziłam, jakos mi samo przeszło jak pogadałm z rodziną co by było gdyby, i wiedziałm że jest ktoś kt się nią zajmie. Niestety teraz mam o nią większego stracha bo ma zdiagnozowaną padaczkę i muszę czuwać dzień i noc czy jej się nic nigdzie nie stało :( a od września idzie do 1klasy. falasa--głowa do góry. Ja się z meżem w sierpniu rozwodziłam. Nawet sobie kogoś na boku znalazłam tak mnie wkurzał przez ostatnie 2lata. Ale daliśmy sobie 10ta szansę hehe..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas leniwy dzien.Dajcie mi troche slonca bo u nas szaro i tez poszlabym na dlugi spacer.Paula Grycana uwielbiam,nie kus!! Ale blisko go nie mam , moge tylko przelknac sline :-0 Jutro WIOSNA!!Hip hip hurra :D Moja jest czasem taka zbuntowana i kaprysna,ze maz przestal marzyc o trzecim dziecku :) Kami oj mysle,ze ta niunia na Was podziala i pomyslicie o rodzenstwie dla Misi ;) Bo ja jak widze taka kruszynke to sie...autentycznie...rozklejam! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kami Boże broń!!!! mam 2kę, wystarczy. Ostanio ciocią zostałam i niech tak będzie. pewnie o ten koment do zdjęcia z facebooka pytasz? Nie to zdjęcie stare z czasów Kajtka. nareszcie jestem szczuplutka jak przed 1szym dzieckiem i mam trochę więcej czasu dla siebie, wiec wolałbym temat następnego dzidiusia oddalić od siebie. Chociaz jak poatrzyłam na ta kruszynke co się urodziła męża siostrze to tak mi się jakos cieplutko zrobiło..... ale już mi przeszło. A u nas za oknem szaro......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oł dzisus.... ale się najadłam.... ledwo dycham najpierw był Grycan:P, (ja mam niestety za blisko), potem spacer, potem wzielismy na wynos chińszczyznę, która własnie skonsumowałam. Mam nadzieje, że mi znowu wątroby nie wywali...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamo malwiny, a jak wykryto padaczkę u Malwinki? I czy Kajtek juz nie choruje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamamalwiny...oj biedna to się masz, choroba córki, męża, problemy związkowe... u mnie gotuje się rosołek, Natka leży w łóżeczku a później wychodzimy do znajomych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wczoraj nagotowałam rosołu cały wielki gar i zostało mi na 2 talerze, ale franek potrafi zjesc 3!!! Tylko z tym mlekiem mnie wkurza. Specjalnie w Grycanie wziełam koktail do picia, sprobował i mówi bleee, chce soku:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamamalwiny współczuję sytuacji bo nie dość, że się dowiedziałaś o chorobie córki to jeszcze z mężem :( więc życzę Wam dużo zdrowia a Ci dużo siły :) Paula jesteś taka chuda, że nie masz co narzekać że grycana jest tak blisko :P Co do nowo narodzonych dzieci to dziś się dowiedziałam, że koleżanka która całą ciążę sądziła, że urodzi dziewczynkę - urodziła chłopaka :) ponoć dowiedziała się 2 dni przed porodem ;P No tak mam chwilę dla siebie więc Adrian się budzi ;P Chociaż dziś przynajmniej śpi bo wczoraj nie mógł zrobić kupki i cały dzien nie spał i się męczył :( Zmykam do mojej małej beksy ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i mąż pojechał do Gdańska :( i znów zostaliśmy sami :( co prawda miałam go cały tydzień bo był na chorobowym ale jeszcze bardziej mi smutno, że pojechał :( Do tego wieczorem zauważyliśmy jakieś pryszcze u Damiana i być może ospa :( zobaczymy czy jutro będzie więcej - niby było by lepiej gdyby ją teraz przeszedł no ale jak tu życzyć dziecku choroby :( No i kolejny dzień głowa mnie boli :( tzn czasem słabiej czasem mocniej ale boli i podejrzewam, że jeszcze po tym znieczuleniu - czyli nic z tym nie zrobię :( Dziś wieczorem mam doła ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj Kamika, doły to nic fajnego.....:( a Adrianek zdrowy? a Franek rozwalił sobie oko. tzn koło oko, ale az rozciął, nawet nie wiem o co, bo nie płakał, ale krew leciała:( No i geba mu sie nie zamyka. Nie to, żeby super mówił, ale mam dość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula rozumiem Cię z tym gadaniem :P U Damiana aktualnie na topie jest to, że wszystko jest jego tylko słyszymy "to jest moje" Do tego ostatnio bardziej jęczy o wszystko :( Co do doła to nawet napić z rozpaczy się nie można :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u Franka wszystko jest "ja", co tez znaczy moje, wszystko jest "o nie źle", wszystko liczy i wszystko jest mama, tata, ja do wyboru z dzidzia..... i cały czas: mamuś, tatuś.... wrrrrrr kurcze poleciało mu z tego rozcięcia:( ale chrypka przeszła po tych miodowych lizakach, takze w razie czego polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z rana! Ja już zarejestrowałam Damiana do lekarza - z ospą :( Teraz jak robi się wiosennie to znów na tydzień lub dłużej utkniemy w domu :( Po 16-stej mam USG Adriana i jeszcze ponoć położna znów przyjedzie :( Ciekawe jak się wyrobię :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i do tego Adrian nie może znów zrobić kupki i strasznie się pręży i nie może zasnąć :( zaśnie na 2 minuty i potem znów się pręży :( miał ostatnio taką sobotę i w ciągu dnia prawie nic nie spał :( A Damian za żadne skarby nie chce wołać o siku na nocnik :( normalnie ponoszę porażkę w tej kwestii :( Kupy też nie zrobi :( siedzi na nocniku i wysika to co ma a potem jak ma pieluchę to po chwili śmierdzi :( Już coraz częściej zakładam mu tetrowe pieluchy ale jeszcze mu mokre nie przeszkadza :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamika, a jakim mlekiem dokarmiasz młodszego? To pewnie od tego. a z pieluchą u Damiana przyjedzie czas. U Franka coraz lepiej, jakbym sie zaparła, pewnie jeszcze lepiej by było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula to mleko dostaje o wyjścia ze szpitala - NAN PRO 1 Szybciej to coś z mojej diety :( A już tak się ograniczam w jedzeniu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z diety to raczej wątpie, ale moze? Moze woda przepoic trzeba? podpytaj połoznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co prawda lekarz mówił, że przez 3 miesiące nie trzeba niczym więcej go poić ale zaczęłam mu dawać herbatkę koperkową! A wczoraj kupkę zrobił ale dzisiaj się jeszcze męczy więc za bardzo też nie mam się czym zamartwiać tylko szkoda chłopaka jak widzę, że się tak męczy :( Przez pępek jeszcze nie pomasuję mu brzuszka oliwką :( ale jak już będę wieczorem w domu na spokojnie to poprzykładam mu ciepłą pieluchę na brzuszek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamika...myslę ze możesz spokojnie dawać herbatkę koperkową (ale najlepiej taką do zaparzania, nie taką granulowaną). Moja była też od początku mieszanie karmiona i wtedy można dać troszkę do picia. Teraz znowu jej kupiłam koperek, bo też ma problemy, ale dzisiaj się załatwiła po 3 dniach. Czy taka już prawie zakończona ospa zaraża? Byliśmy wczoraj u znajomych i mała miała jeszcze takie pozostałości po ospie, ale już normalnie wychodzi z nią na dwór. Fajnie, na dworze coraz cieplej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ospa zaraża się przed i w czasie jak wysypuje. te przysuszone krostki juz nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamika--> ojej kurczę choroba goni chorobę u Was! ogólnie podziwiam Cię bo jesteś taka strasznie opanowana, działasz i nie panikujesz :) Dziewczyny z Artigianą nie jest dobrze :( łamie się! piszczcie do niej, zagadujcie bo dziś z nią rozmawiała i jest w kiepskiej formie :( i pomóżmy na ile możemy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×