Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tośka_28

PAŹDZIERNIK 2008

Polecane posty

pisze z pijawka na reku dlatego wyjdzie po chinsku hehehe u nas z kapiela super. kacperek uwielbia kapiel i wszystkie zabiegi i ubieranie. niespokojny jest t ylko wtedy jak go przetrzymam i jest bardzo głódny artigiana przykro mi z powodu tej skazy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas z kapaniem jest w porzadku, juz maly nie placze, tzn zdaza sie ale zadko, powiedzmy raz na 5 dni poplacze po kapieli, generalnie jest ok :) W zeszla noc polozylismy malego o 22.00 (za zwyczaj najpozniej idzie spac o 21.00) i spal do 4tej! ale sie wyspalam :):) A z tymi pampersami, to Damianek wazyl 5kg 3 dni temu, przeszlismy na 3ki kilka dni temu bo 2ki sie skonczyly a mialam paczke 3 od kogos, i spodobaly mi sie, tzn ze juz potem 2ki mi sie wydawaly za ciasne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha, mar1 - jak ty jestes okropna to ja tez ;) takie samo ma podejscie (tzn synek mi pozwala miec takie podejscie :D)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny pierwszy raz od kilku tygodni mieliśmy boską noc! Mały zasnął o 21 i spał do 23.30, potem od 1 do 5 i od 5.30 do 7.30! I nie płakał, nie prężył się a to najważniejsze:D Fakt że rano trochę nadrobił marudzenie, ale lepiej rano niż w nocy. Jejku jakbym chciała, żeby tak było co noc! Z kąpaniem to mój Wiktor już nie płacze, tylko ma taką zdziwioną minkę:) Poplakuje czasem przy wyciąganiu, ale jak go szybko opatulę w ręcznik to jest spokojny. Mam widomośc dla tych dziewczyn co walczą z rozstępami. Używam od miesiąca wieczorem mustelę 9 a rano smaruję się serum przeciwko rozstępom z eveline i widać, ze się spłyciły:) Już nie jest tak, że mogłam palca wsadzić w taki rozstęp:) To jest bardzo pocieszające. Ale smaruję się codziennie rano i wieczorem. Fajne też jest z tej serii eveline 3d serum do biustu. Mam go dopiero kilka dni ale skóra jest nawilżone i fajnie napięta. Mojemu smykowi zapach nie przeszkadza, więc smaruję się 2xdziennie. jakbyście chciały poczytać o płaczu dziecka i mowie jego ciała to znalazłam fajną rozprawę. Trochę to dlugie, ale warto poczytać:) http://spij.hurreyy.com/ach_spij_kochanie_jezyk_niemowlat_3.htm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej, Artigana, przed chwila w Zdrowiu Na Obcasach mówili, ze margaryna nie jest dla kobiet w ciązy i matek karmiacych, natychmiast ja wyeliminuj.!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie slucham tych wszystkich \"wolno, nie wolno\", bo normalnie chyba nic nie moglybysmy jesc jakby tak wszystkich trzeba sluchac!! Mi lekarz powiedzial ze wszystko moge jesc i pic no oprocz alkoholu to wiadomo no i malo kafeiny... wiec tak robie od poczatku i jak narazie nie ma zadnego problemu. goja - no to trzymajmy kciuki :) Moj maly tez dobrze dzisiaj spal : od 22.00 do 3ciej, no i od 3.45 do 7ej, i potem do 10tej :) a teraz polozylam go do lozeczka chwilke poplakal i usnal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karo - dzięki:) Mój też teraz śpi, pojadł sobie, pomarudził i zasnął. Czas na obiad:) Ja niestety nie jem wszystkiego, bo mały ma ciągle te gazy i boli go brzuszek. Poczekam chociaż jak skończy 2 miesiące i zaczne wprowadzać nowe rzeczy do diety. Plusem jest to, że chudnę tak ok. 0,5 kg tygodniowo, czyli tak, zeby nie było efektu jojo. Tylko tych świąt mi żal, makowca, pierogów z kapusta, zupy grzybowej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goja - ja mowie ze jem wszystko ale jednak uwazam bo tez chce juz schudnac.. wiec nie jem za bardzo slodkich rzeczy, no i chleb wole ziarnisty itd, jak przez 3 ostatnie miesiace ciazy. Zostalo mi tak 3, moze 4 kilo do wagi z przed ciaza, ale chcialabym schudnac troche wiecej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mi jak trochę brzuch opadł to dopiero dojrzałam kilka różowych kreseczek ale poziomych, takie dziwne rozstepy, bo właściwie skóre się nie rozeszła tylko sa kreseczki. wcześniej ich nie widziałam bo były chyba na dole brzucha:( i mam jeszcze ta brązową kreche na brzuchu, wy też? goja musze kupic ten specyfik z evelin, może mi też wyblakną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mi jak trochę brzuch opadł to dopiero dojrzałam kilka różowych kreseczek ale poziomych, takie dziwne rozstepy, bo właściwie skóre się nie rozeszła tylko sa kreseczki. wcześniej ich nie widziałam bo były chyba na dole brzucha:( i mam jeszcze ta brązową kreche na brzuchu, wy też? goja musze kupic ten specyfik z evelin, może mi też wyblakną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justa150 a ile jesteś po porodzie? pytam się bo chodzi właśnie o te krechę na brzuchu bo moja to chyba nawet ani trochę jaśniejsza nie jest :( a nie wiem ile to ma czasu aby zginąć :( A ja mam jeszcze jeden problem ale trochę krępujący ale chyba mnie nie wyśmiejecie :) otóż wczoraj po zaglądnięciu w końcu pod \"podwozie\" stwierdziłam, że chyba jakieś szwy mi ropieją ale to ten mniejszy problem :( bo wydaje mi się jeszcze, że być może jakieś szwy przy \"wlocie\" pękły i jakoś teraz mam tam dziurę:( nie wiem czy tak powinno być czy coś się mi tam porobiło a do gina miałam iść dopiero w styczniu ale jak będę chiała teraz to i tak dopiero dostanę się pod koniec grudnia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karo - mi też sprzed ciąży zostało tak z 4 kg ale nie była to waga idealna. Byłabym zadowolona, jakbym z 10 kg zruciła:) justa - polecam ten balsam, kosztuje tylko 14 zł:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pażdziernikowa mama
dziewczyny na ile zostawiacie swoje malenstwa w lozeczku jak placza bo piszecie ze poplakaly i zasnely ale ja moja musialabym chyba długo zostawić????/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deli26
ja już dzisiaj wyszłam z siebie i dałam małej w obiad butelkę. Cały dzień prawie ryczy, już nie wyróbka. A tak z ciekawości odciągam dzisiaj pokarm laktatorem i co... rano 40 ml a potem zaledwie 20! wiec niestety ja chyba nie mam pokarmu...w nocy i rano mam, ale potem nici...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoteczek 1984
Deli 26 pamiętaj, że laktator nigdy Ci tyle mleka nie ściągnie co dziecko. A druga sprawa to, że pokarm napływa do piersi cały czas więc jak nawet jeśli przestajesz odciągać to on się cały czas zbiera. Może przechodzisz właśnie kryzys laktacyjny??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczerze mowiac to ja laktatorem tez malo odciagam... w porywach do 30 ml! o wiele lepiej idzie mi recznie. wczoraj wyszlismy do restauracji, maly u tesciowej dostal butelke to ja po powrocie wycisnelam recznie 160ml! myslalam, ze cycki to mi eksploduja.. restauracja byla super i super zarcie, wydalismy fortune:) a dzisiaj poszlismy na spacerek po polach, lasach i lakach - niezle sie dotlenilam i maly tez i musze sie pochwalic, ze rana juz mnie prawie wcale nie boli, a chodzilsmy dosc duzo, karmilismy labedzie i takie tam.. zdjecie na nk:) czasem na placz nic nie pomaga i klade sobie malego na cyckach i jakos sie uspokaja po czasie (okolo 10-15 min). najwazniejsze zeby sie nie stresowac wtedy tylko na spokojnie do tego podejsc.. i maly jakos zasypia. rozumiem, ze to jest placz ze zmeczenia wlasnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamika jestem prawie 4 tyg po porodzie i ta krecha taka jaka była taka jest, nic nie zblakła. do do twojego problemu to powinnaś do gina iść na pewno żeby zobaczył co i jak, ja miałam cesarke więc u mnie inaczej. ale po pierwszym porodzie raczej nic takiego nie miałam falsa jak to ręcznie robisz? ja tez laktatorem nie ściągam dużo, zazwyczaj po karmnieniu od 20 do 50 tez mi się wydawało 2 tygodnie temu że mam mało pokarmu i zaczęłam ściągac po każdym karmieniu i zrobiło sie jakoś więcej pokarmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justa --> no recznie sciagam do butelki jedna reka trzymam butelke druga sciskam sobie cycek blisko sutka, jakos wychodzi i dosc szybko wtedy leci, nie to co laktatorem po kropelkach, tylko strumieniem z 6-7 kanalikow na raz. nie wiem, moze nie umiem laktatora uzywac.. tez mam ta linie ciemna, ale mnie sie ona akurat podoba, znika podobno po jakies pol roku.. na brzuchu nie mam zadnych rozstepow, ale zrobilo mi sie ostatnio sporo drobnych wokol sutkow!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
deli spoko ja tez mialam kryzys przez tydzien mleka nie bylo 1 butelke dalam mala jesc nie chciala z niej a cycki jak flaki od wczoraj lepiej a teraz siedze i jakby znow tego mleka mniej zazdroszcze tym co maja pelne cyce....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deli26
ja mam problemy z pokarmem od początku, jak urodziłam to przez 5 dni nic nie miałam,a z butelki je bez problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
neea --> nie poddawaj sie, trzymamy kciuki! ja mialam tak kilka dni, wydawalo mi sie, ze mam mniej i maly ssal i ssal po 2 godziny. od kilku dni mam znow strasznie duzo, mlody nie nadaza z wyproznianiem a ja pekam. przynajmniej karmienie trwa teraz 15-20 minut:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tes slyszalam ze brazowa kreska schodzi po 6 miesiacach, czasem nawet dluzej. mi tam ona nie przeszkadza.. kamika - z tymi szwami to nie wiem co ci poradzic, ale dziwi mnie ze dopiero w styczniu idziesz do gina! u nas mamy obowiakowe soptkanie 6tyg po porodzie zeby wlasnie sprawdzic czy wszystko jest ok.. ja bym na twoim miejscu poszla juz teraz.. ja tez musze cos z rozstepami zrobic.. na brzuchu nie mam ani jednego, zatem na nogach.. takie brzydkie.. pelno takich malych.. takie pole rozstepikow :D juz sie z tego smieje.. mam nadzieje ze przez intensywne smarowanie zmniejsza sie.. juz przynajmniej chcialambym zeby byly biale.. chociaz mowia ze poki nie sa biale mozna z nimi cos zrobic.. mi laktakorem sie nawet udaje odciagac mleko. reka bym nie dala rady. wlasnie przez 10 minut odciagnelam 180ml. ale z dwoch piersi. jak jest maz to sciagam jak najbardziej bo szczerze mowiac nie sprawia mi przyjemnosci karmienie piersia.. za bardzo sie maly denerwuje, bawi brodawkami, wydaje mi sie ze je zuje a nie je.. no i nie wiem ile zje!! a tak przynajmniej wiem ile je..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamika - dziewczyny mają rację, pędź do lekarza, bo to nie żarty! A jak ci się coś porobi? Będziesz potem się ciągać po lekarzach. A mnie trochę ciągną te szwy w kroku, też tak macie? Mam nadzieję, że to przejdzie i że ta blizna też zmaleje. Ja nie odciągam pokarmu, zeby sobie nie zwiększyć laktacji. Zdarzyło mi się kilka razy, ale nie mam cierpliwości. Pokarm mam, bo leci mi z cycków jak się pochylę. A jak przebieram w nocy małego to normalnie leci ciurkiem i zawsze pochlapię cały pokój tym mlekiem:D niestety kolejny wieczór marudzi a ja nie wiem o co mu chodzi! Normalnie czasem czuję sie zrozpaczona, że nie potrafię odczytać czego potrzebuje moje dziecko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goja a dajesz małemu ten infacol ? bo ja mojej małej daje od zeszłej soboty przed każdym karmieniem i jest znacznie lepiej już prawie wogóle sie nie pręży , a i ze 2 razy dziennie kłade ją na brzuszku tak na 10-15 minut i wtedy tak jej gazy odchodza , że czasem w szoku jestem i brzuszek nie boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam się pokazać u lekarza w styczniu bo byłam u niego na zdjęcie szwów i wtedy było ok więc stwierdził, że mogę przyjść w styczniu na kontrolę ale w poniedziałek spróbuję się zarejestrować. A co do pokarmu to też mam wrażenie, że mam mniej i mały nie dojada i dlatego raz dziennie zaczęłam go dokarmiać ale też od poniedziałku spróbuję trochę ściągać jak on się naje i może się tego coś więcej zrobi :) przynajmniej mam taką nadzieję, bo czy te herbatki coś pomagają to nie wiem :( to ja idę się poprzytulać do męża bo właśnie wrócił a w poniedziałek dalej musi jechać :( i martwi mnie to, że mało czasu z synusiem spędza ale co mamy zrobią jak ktoś na pieluchy musi zarabiać Miłej nocki dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc dziewczyny. My już po wieczornej walce. Mała przy ostatnim karmieniu zawsze płacze ze zmęczenia i nijak ją nie idzie nakarmić. Dziś się darła 20 minut, w końcu skapitulowała, dała się nakarmić i śpi, więc i ja pojdę zaraz w jej ślady. Moje dziecko za tydzień kończy dwa miesiące a ja sobie wczoraj sama szef po cesarce usunęłam. Leżymy już w łózku a mnie coś kłuje, pociągnęłam to coś lekko a tu się okazuje że to coś to dobre 20 cm nieusuniętego szwa. Bartek mi to obcinał bo w jednym miejscu już przyrsło do skory...masakra. Paula - Co do skazy to bardzo dziękuję za rady odnośnie margaryny. Już odstawilam. Dobrze że mam Was, bo jakoś lekarce do głowy nie przyszło żeby mi o tym powiedzieć. Na tym żarciu dla królików mam już - 19 kg. Kamika - ja bym nie czekala natychmiast do lekarza. Sama pamiętasz jak mnie załatwili, że ponad miesiąc czasu bawiliśmy sie w opatrunki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Artigana - mi położna na pierwszej wizycie powiedziała, jesc wszystko oprócz margaryny - reszte obserować. Moj wieczorami tez jest okropny, ale chyba ma kolki - od wczoraj podajemy Lefax i zobaczymy. Całe szczescie w nocy śpi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Falsa wez mi troche swojego mleka pozycz....nie wiem co za cholera z tymi cycami. Paula-napisz czy ten Lefax pomaga twojej dzidzi i ile go dajesz ja 2xdzienie po 2 pompki ale wcale az tak lepiej nie ma jak kolki chwyca to placze b.dlugo. A ja dzis cala noc nie spalam co pol godziny mala se budzila. Nie mam juz sily powiedzcie co zrobic bo on spi tylko na rekach odlozona budzi sie od razu!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem ze niektore z was probuja malenstwo placzace przytrzymac ale moja misia w 10 sekund zrobi sie czerwona jak buraczek i tak wrzeszczy ze musze ja zpowrotem wziac na rece a kregoslup to mnie juz tak boli ze az posladek dretwieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×