Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tośka_28

PAŹDZIERNIK 2008

Polecane posty

Hej dziewczyny! A mój smyk dopiero zasnął od 10 rano! Myślalam juz że wyjdę z siebie! Uśpiłam go o 12 ale jak poszlam się umyć, to zaraz moja teściowa polazła do niego do pokoju i go obudziła!!! Myślalam, że jej łeb ukręcę! No i meczyliśmy się nastepne parę godzin:( W ogole to nie wiem co się dzieje. Bo już się tak nie pręży, kolka chyba przeszła, ale ten ryk przy jedzeniu jest jeszcze gorszy! Wczoraj była jazdo do północy, potem od 2 do 4 rano i teraz od 10 do 14. Tak jakby chciał ssać pierś ale żeby mleko już nie leciało, bo jest najedzony. Może to jakiś kryzys i potrzebuje bliskości? Nie wiem. Skorzystam z okazji, i kładę się na drzemkę, bo wieczorem padnę trupem ze zmęczenia! A i moj ma tez już drugi podbródek:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimi_25
widzę że wszystkie bobasy mają 2 podbródki:) mój 3 tyg też już ma:) u nas ze spaniem coraz lepiej dochodzimy do 6 godz w nocy mój smyk znalazł sposób na cyca:) jak chce spać i mu mleko przeszkadza to zasysa i puszcza zeby mleko spłynęło a on się przytula do brodawki, albo ją liże i ociera się o nią:) też mamy zielone kupki, ale bóle brzuszka przeszły:) nadal podaję water gripe i jest super spokojny ładnie śpi i robi duuże kupy z głośnymi efektami dźwiękowymi doczytałam że koper włoski pobudza laktację stąd te moje problemy:) a mały na noc opróżnił oba pełne cieknące cyce:) nie wiem gdzie to zmieścił:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
neea --> ja jestem z innej strefy czasowej , mam godzine w tyl. zresza nie spalam do 2 bo maly mial ochote na obserwacje swiata:) urodzil sie z waga 2670g, ostatnio wazyl 4140g, czyli w 5 tygodni przytyl prawie 1,5kg, a na wzrost to ma 5,5cm w przod. a mnie sie wydaje, ze moj olivek to wykapana mamuska! no.. prawie... :P juz tez sie cieszymy podwojnym podbrodkiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pażdziernikowa mama
moja marysia od 12 nie śpi, mie bylysmy na spacerze wiec caly dzien w domu myslalam ze mnie rozpier........ teraz wrocil tatus io mowi wygladasz jak by cie z krzyza sciagneli:) połóż się spać a ja się nią zajmę:) i wiecie jak wyglada zajmowanie się nią???? zaczął ją wychowywać co oznacza nie nosić na rękach co dla MArysi oznacza ryk no i jak tu spać eh te chłopy a swoją drogą jak usypiacie swoje maluchy w ciagu dnia macie jakies sposoby????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pażdziernikowa mama
chyba mnie roz... w odpowiedzi na to ze dzieci tak długo placzacych sie nie zostawia bo znaczy ze cos chca uslyszalam ze pewnie źle ją karmię.fajnie nie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pażdziernikowa mama
a na koniec dowiedziałam sie ze przeze mnie jest taka rozdziadowana bo ją noszę.ciekawe co on by robil caly dzien z dziddzią, która tylko na rekach nie placze, skoro teraz przez godzine stara sie ją wychowac i juz kurwuje, boże jakie szczęście, że mogę sobie tutaj z Wami popisać i się pożalić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
październikowa mamo - moj zasypia tylko przy cycu:) Teraz na szczęście znowu usnął bo dzień mam podobny do ciebie, tylko że mój szalał od 10 do 14. A potem zasnął na moim cycku i trzymał mój palec, jakby mu chcieli matkę zabrać! Ciekawe co będzie w nocy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pażdziernikowa mama -co do usypiania w dzień to ja czasami moją małą daje do wózka powoze ją troszke i zasypia , a jak sie wierci to znowu troszke powoze i śpi , a w łózeczku jak sie obudzi i płacze to musze brać na ręce , spróbuj z wózkiem moze u Ciebie tez sie sprawdzi , bo ja nosić to już nie mam siły tym bardziej ,ze teraz jeszcze mam jakąś cholerną grype bola mnie wszystkie kosći i mam dosyć noszenia małej cały dzień , a tak do wózeczka i spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimi_25
jak usypiam małego? zaczynam mu śpiewać i mówię mu że nie skończę jak nie uśnie:) i działa !!! albo kładę go sobie na brzuchu i piszę drugą ręką na kafe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimi_25
od początku starałam się go mało nosić i noszenie raczej go denerwuje trudno to wytłumaczyć babci i ciotkom, wózek też odpada, raczej leżenie przy cycu co nie oznacza wcale jedzenia tylko przytulanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mój to chyba nie lubi noszenia na rękach! Zawsze jak płacze i biorę go na ręce to płacze jeszcze głośniej! No chyba że go wezmę pionowo to mruczy i się przytula, ale nie zaśnie za chiny. Wozek jest spoko, tylko że mi się nie chce go codziennie targać z piwnicy na górę, żeby małego pokołysać. Raz mąż przyniósl wózek i mały spał w nim pięknie. Ale teraz po spacerach koła musiałabym codziennie myć i nie chce mi się:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://nasza-klasa.pl/profile/1904937/gallery/74 --> w koncu wrzucilam jakies zdjecie ze mna bo wczesniej to wygladalam jak pozal sie panie boze.. maly na nim pokazuje kciukiem w gore jaka mama jest cool :) ja malego szybko w miare usypiam kladac sobie go na cyckach - tzn on lezy na brzuszku a buzke ma pod moja szyja, nozki na moim brzuchu. druga reka oczywiscie pisze na kafe.. ale teraz tatus tak z malym sobie tv oglada wiec pisze dwoma rekoma:) zawsze na malego dziala jazda samochodem albo przejazdzka wozkiem. czesto tez zasypia mi ssajac cycek. pazdziernikowa mama --> ten twoj chlop to nie ma pojecia.. malego oczywiscie nie popsujesz noszeniem tylko zapewnisz mu poczucie bezpieczenstwa. zreszta nie po to nosilysmy nasze dzieci 9 miesiecy w brzuchu chuchajac i dmuchajac zeby teraz im pozwolic plakac, latwo powiedziec \"niech sie wyplacze\" - niektorzy tego nie rozumieja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tak miałam dwie noce temu, stwierdziłam, że mały sie wyplacze i zaśnie, bo juz oboje z mężem nie mieliśmy sił. Ale nie minęła nawet minuta, jak wstałam i wzięłam go do siebie do łóżka! Twardziel ze mnie:) Ale falsa ma rację, nie rozpieści się tak dziecka, ono jest za małe na rozpieszczanie. A tulenie i noszenie to okazywanie miłości. Falsa - super zdjęcie! Twoj synek to wygląda jak poważny facet a nie niemowlak:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goja --> haha! mamusia dumna. no co? :P a wogole strasznie mnie cieszy fakt ze nasze dzieci sie takie sliczne i zdrowe urodzily, od czasu do czasu ktores ma jakies male problemy ale ogolnie to super nam sie te nasze dzieciaki udaly:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, my po szczepieniu. Mały wazy 5700 - ponoc bardzo prawidłowo. Szczepiliśmy go Hexą + Rotawix. Zielone kupki należy obserwować, dopóki dupcia nie ma odpażeń to nie ma powodu do obaw, na wszelki wypadek mam podawać lacidofil - czyli tzw \"dobre bakterie\" Mam uwazac na noszenie i siadanie z nim, bo plecki mu się przekrzywiaja - ma więcej lezeć- ciekawe jak mu to wytłumaczyć. Aha - lefax mogę mu spokojnie na kolki podawać, mimo ze napisane że od 3 miesiąca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paula - napisz mi w które miejsca jest to szczepienie, bo chciałabym kupić tę maśc przeciwbólową. I powiedz mi czy hexa to jest 5w1 czy 6w1? falsa - w sumie to masz rację:) Bo przecież te problemy z dzieciaczkami ma każda mama, najważniejsze, że nic poważnego się nie dzieje:D Mój to rośnie jak wariat i aż mi żal, ze się tą kruszynką dlugo nie nacieszę... Oho już się budzi na kąpanko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki :) Macie racje trzeba sie cieszyc ze mamy takie zdrowe dzieci :) U nas ostatnio leci taki program o trojaczkach codziennie po pol godziny.. no i plakac mi sie chce zawsze bo jeden z trojaczkow jest bardzo do tylu z rozwojem, martwia sie jak bedzie dalej sie rozwijac (dzisiaj mieli 5 miesiecy). Jak na to patrze to tylko dziekuje ze moj synek taki zdrowy, tak rosnie itd.. My z Damiankiem budzimy sie kolo 9.30, 10.00. Potem nie spi tak ze dwie / trzy godziny to jest do +/- 12.00 no i potem wkladam go do lozeczka na sieste.. czasami usnie bez problemu, czasem poplacze sobie z 5, 10 minut... trudno mi nie isc do niego ale probuje sie jakos zajac i maly zwykle usypia, nawet po minucie placzu. Potem jak sie obudzi po 2/3 godzinach, to albo jeszcze mi usypia na rekach po jedzonku, albo idziemy na spacer i dalej spi tak do 18/19. Teraz dalej spi.... A potem to juz nie spi az do nocy, to znaczy +/- 21.00 Wtedy tez kladziemy go do lozeczka, czasem poplacze chwileczke ale raczej od razu usypia (no tylko trzeba mu w pierwsze 30minut od czasu do czasu wlozyc z powrotem smoczek do buzi bo jeczy jak mu wypada...) Nie jest nawet zle z tym spaniem. W nocy za zwyczaj usypia bez problemu, troszke go ululam i spi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pażdziernikowa mama
szczepionki są w udo, niestety ta maść dużo nie pomoże bo pierwsza szczepionka jest domięśniowa ale ja też posmarowałam MArysi udo może trochę moment wkłucia znieczuliło. Mała dzisiaj chce spać a nie potrafi chyba już z przemęczenia ryczy cały dzień oczywiście tylko przy cycku nie i w większości na rękach. Może to ćiśnienie też tak źle na nią działa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A powiedzicie jak z postepami waszych pociech? Czy zaczynaja sie "prawdziwie" usmiechac? Moj chyba nie, no czasem sie usmiechnie do mnie ale to chyba jeszcze nie te prawdziwe usmiechy! Ale od wczoraj chyba odkryl ze ma glos i zaczyna z nami komunikacje ;) Jest slodki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goja, Hexa to 6w1 - u nas 155 zł + rotavix 280 - podrożało. Rozmawiałam na temat masci emla. Mozna, ale przy tych szczepionkach nie ma takiej potrzeby, bo samo wkłucie ponoc nie boli, boli rozpychanie się szczepionki w ciałku, a na to maść nie pomoże. Wkłuwają w udko. U nas wygląda to tak, ze pielęgniarka smaruje i wysyła dziecko na spacerek. Kurcze wkręciłam sobie z tymi pleckami, a mąz mnie ochrzania, że tylko zwróciła uwage, a nie ze cos sie dzieje.... ale jak ja mam go nie nosic?:( Co do postępów: moj się śmieje jak tylko się budzi, jestem pewna że to świadome. Główkę tez trzyma sztywno, az czasami się o to boję. Lekarka powiedziała że zdrowy piękny chłopczyk....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki Paula za info i Falsie tez.....a mojej misi ropieje troche jedno oczko. nie wiem czy to kanalik czy katarek a moze wsadzila sobie palucha do oka bo ciagle tam nimi kreci. Cos tam o zapchanych kanalikach slyszalam poradzci ciotki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na temat oczek u dzieci nic nie wiem. My przemywamy wacikiem i woda przegotowaną i jest ok. Natomiast musze zrobic korekte oka, mojego psa, bo mu się powieka zawija..... Dzisiaj się dowiedziałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa i jeszcze znalazłam, moze komus sie przyda: Prawidłowy przyrost masy na tydzień wynosi 120 – 240 gram i odpowiednio na dobę: 17 – 34 gram. W pierwszych trzech miesiącach życia przyrosty masy ciała są zazwyczaj duże i typowo wynoszą 800-1200 g/m-c (zdarza się nawet 2000 g/m-c). Jako minimum przyjmuje się 500 g/m-c. W kolejnych miesiącach I półrocza przyrosty masy ciała są nieco mniejsze i wynoszą około 400-500 g/m-c.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka mamusie u mojej misi jedno oczko cale zaropiale i katarek ja merzycie temp u maluszkow?zwyklym termometrem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paula - dzięki za info co do szczepionki! Ja się boję, żeby potem reakcja na tę szczepionkę nie była jakaś zła. Bo czasem dzieci potrafią dużo płakać po szczepionkach. Nie wiem, czy je boli, czy to ze stresu. Karo - to twój maly ładnie śpi:) Ale jesteś twardziel, bo jak mój zaczyna płakać to od razu lecę do niego. A czasem niepotrzebnie, bo nic się złego nie dzieje! Co do uśmiechania to raz mi się zdawało, że się uśmiechnął do mnie, ale u nas to jeszcze raczej grymasy. Chociaz i tak są słodkie:) A dźwięki wydaje z siebie czasem przerażające! Cała gama od chrumkania do piszczenia:) neea - mój miał zapalenie spojówek to dostałam antybiotyk w kropelkach, przemywałam mu oko solą fizjologiczną i masowałam kanalik łzowy. Przeszło dopiero gdzieś po 2 tygodniach. A do mierzenia temperatury ja mam termometr taki elektroniczny, który wkłada się do ucha albo przykłada do czoła i w sekundę jest wynik. Bardzo praktyczne urzadzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goja - co do szczepienia to z własnego doświadczenia Ci powiem co najlepiej zrobić. Kup czopki paracetamol. Gdyby po szczepieniu mały miał temperaturę lub obudził sie z wielkim płaczem którego nie ukoi noszenie czy przytulanie to daj mu czopek. Jesli czopek nie pomoże i dziecko nadal tak przeraźliwie krzyczy i trwa to ponad godzinę to może to być tzw zespół nieukojonego płaczu. Wtedy malucha w fotelik samochodowy i d szpitala bo to niestety rzadka bo rzadka ale reakcja układu nerwowego. Blanka się obudziła z takim placzem 4 godziny po szczepieniu że plakalam razem z nią. Kurczowo mi się bluzki chwyciła i darła się i darła. Po czopku przeszło w 15 minut. Do wieczora był spokoj, na noc dostala kolejny czopek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a my po hexie przespalismy spokojnie noc, mały usmiechniety:) Tylko bezposrednio po przyjsciu z przychodni dalam mu tego czopka vogo cos tam, homeopatycznego na uspokojenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×