PAŹDZIERNIK 2008

To moze Wy mi podmieniłyście Franulkę? Franuś wczoraj do 24 raz zapłakał, ale na ciiii i poglaskanie po główce zasnał, później raz cycek a później nie wiem o której spał w łózku do 9:). Teraz sie bawi na przedpokoju moja bluzą.....

Ciesz się póki możesz :-) Tosiek od rana marudzi na dodatek, już 3 razy się przewróciła i wlanęła czerepem w podłogę, teraz wsadziłam ją do łóżeczka, wyżywa się na szczebelkach, tylko czekam aż w nie walnie... goja, na gazecie.pl jest odnośnik do artykułu o reklamach http://www.emetro.pl/emetro/1,85648,6670650,Polacy_tesknia_za_reklama_z_ikra.html

Marceli - dzięki za linka:) Ja już mam napisaną całą teorię o reklamie, teraz tylko musimy zrobić analizę tych ankiet. czekamy jeszcze na oddanie reszty i do roboty. A z tymi dzieciakami to pocieszyłyście mnie, że to nie tylko moje dziecię szaleje po nocach! Czytałam, że ósmy miesiąc jest bardzo trudny dla dziecka, potrzebuje na okrągło mamy. I może dlatego takie marudzenie. A u pauli Franek starszy to się teraz aniołek zrobił:P

ja juz nie wieze, ze bedzie aniołkiem - stracilam nadzieję. Moze po prostu nie pamietam ze wstaje..

oczywiście wieRze - r mi wcieło

paula --> recepta to cieszyc sie przespanymi nocami ale na nic sie nie nastawiac bo bedzie zawod. u nas juz dlugo zadnych nowych umiejetnosci, ale to pewnie cisza przed burza. tzn. cisza w przenosni bo w rzeczywistosci to mam ciagly halas w domu :)

Falsa, jak Ziuteczek zaskoczy to za nim nie nadązysz..... Moj pospał 40 minut i teraz walczy z żyrafą.

falsa - chyba zacznę się wlaśnie tak nastawiać, bo ostatnio tak ładnie spał z jedną pobudką no się bardzo rozczarowałam:( Zawsze sobie myślę, że odespię w dzień, ale jest tylko do zrobienia że nie ma kiedy:) A jak już się położe to Wiktor wstanie na złość! Słysze jak się budzi potwór.... Pewnie głodny, bo on bez jedzenia to nie daje rady 3 godzin!!! ja nie wiem, gdzie mu to wszystko idzie, bo wpierdziela jak mała świnka:) A wcale nie jest taki gruby...

goja --> moj tez tak wpierdziela, czasem mysle, ze wiecej ode mnie, a jak juz zaszeleszcze papierkiem to sie trzesie caly bo mysli ze ciastko dostanie albo chrupka, tak samo trzesie sie jak go wkladam do krzeselka albo na widok butelki nie wspominajac o cycku. ale cieszmy sie ze tak ladnie jedza.

a u nas znowu 38,2 mierzone w pupie..... a na pewno zdrowy bo wczoraj byl badany. Niech juz wyjda te zeby. Byłam dzisiaj o recepte i rozmawiałam jeszcze z lekarką, bedziemy jednak podcinac Frankowi wędzidełko, bo juz sepleni. Myslałam że tylko ja to słyszę, ale ona też. to ponoc rutynowy zabieg i oprócz chwilowej paniki dziecka, nie ma sie czym przejmowac. Pytałam sie tez w związku z naszym wyjazdem na Kaszuby czy takie dzieciatka można czyms psikac na owady - Tak, a jak cos ugryzie to smarowac Fenistilem.

A ja wczraj pierwszy raz zostawiłam mojego szkraba wieczorem. Pojechałam na basen i mąż go kąpał i karmił butlą. myślalam, że nie będzie tragedii ale niestety ponoć Wiktor wył caly wieczór i zasnął dopiero przed 22! Miałam trochę wyrzuty sumienia, ale przecież musi się nauczyć też z tatem zasypiać! A za godzinę jedziemy na usg brzuszka a ta mała wsza nie chce spać! Do tego pogoda się strasznie pogorszyła, jest 10 stopni i wieje strasznie:(

a my od wczoraj walczymy z biegunką u Naci. Poza tym nic jej nie jest, zachowuje sie normalnie, je jak zawsze. Daje jej smecte, zobaczymy.

Cześć dziewczyny. Widzę że nie tylko moje diablo daje popalić w nocy. Odkąd skończyła 3.5 miesiąca przesypiała nocki a teraz od 3 tygodni budzi sę po 2 razy, uśpic się nie chce, jeść nie chce. W końcu dziś zaczęłam ograniczać ilość snu w dzień bo małpiszonek drzemał 4 razy. Chcemy to do 3 ograniczyć póki co. Więc właśnie zamiast spać siedzi za firanką i wygląda za okno. Goja - u mnie też tak było ze jak zostawiałam ją z tatą to była tragednia, ale odkąd raczkuje i zaczyna mówić to o wiele lepiej jest. Potrafią się i ze dwie godziny bawić beze mnie i tylko słysze tata tata tata

Ale Wam zazdroszczę bo ja bym też chętnie zostawiła Damiana z tatą ale wiem, że była by tragedia a do tego mąż po takim numerze chyba przez rok by się do mnie nie odezwał :( Przewijać go nie chce kąpać tez nie za bardzo więc na razie takie rzeczy odpadają no ale może kiedyś :) Co do przewijania to mąż ostatnio powiedział, że będzie przewijał ale przy ósmym dziecku więc mu tylko dodałam, że trzymam go za słowo :D No ale wychodzi na to, że to i tak ja zostanę z pieluchami :)

no to moj przewinie, wykapie, nakarmi, uspi, nie powiem, zeby mu sie chcialo ale to zrobi. a u nas nie bardzo.. kupa wychodzi czesto i do tego twarda, tylek sie odparzyl, mlody krzyczy strasznie jak mu przebieram pieluche, dostalam krem na pupke od lekarza, i wychodzi na to ze mu smaruje nieustannie, bo on ciagle kupe robi! zalamana jestem troche i wymeczona i mlody tez bardzo wymeczony :(

Artigiana - ale jak w dzien ich zostawiam razem to się super bawią! To chodzi o wieczorne usypianie. Mimo że ja go specjalnie nie usypiam, po prostu po jedzeniu odkładam do łóżeczka i wsio! Ale jak zrobi to mój mąż to już mały cwaniak wyczuwa, że mama gdzieś czmychnęła:) kamika - nawet sobie nie wyobrażam, że tatuś nie przewinie, nie wykąpie, nie nakarmi!!! To jego dziecko i też musi to umieć. falsa dziwne te kupy, bo jakby była biegunka to byłyby rzadkie. Nie wiem co ci poradzić, najlepiej wietrzyć pupę jak najczęściej.

a u nas nadal stan podgoraczkowy - kup na razie 3. Tylek sie zagoił. Falsa, zmień krem na dupcie. Skóra się przyzwyczaja do jednego, a jak zmienisz to mozliwe ze od razu sie polepszy - zmieniłam Bephanten na penaten i jest super. franek strasznie marudzi, ale przy temperaturze to nic dzwinego, w nocy tez było kiepsko - chciał spać, ale stękał i stekał. Poza tym wieje i pada, ledwo zdązylam przed deszczem.

goja --> no wlasnie dziwne, no bo dosc twarde i mi sie wydaje bardziej ze to zatwardzenie, ale dlaczego tak czesto wychodza? dzwonilam o porade, mam dawac przegotowana wode, ale kolor i wszystko w porzadku, tylko tragedia ze skorka naokolo odbytu bo sie tak odparzyla, ze az lekko krwawi. maly placze bardzo, nie daje sie uspokoic, no chyba ze na cycku jakos zapomina o bolu. ah dobrze, ze ja tym cyckiem karmie jeszcze..

paula --> ja mam rozne kremy i jes stosowalam na zmiane, a teraz dostalam taki na recepte ale tym kremem mam tylko raz dziennie troszeczke smarowac bo jakis sterydowy.

A w ogóle to jesteśmy po usg i nie jest dobrze. Jest infekcja, są zatarte granice moczowodów co wskazuje na to, że mocz się cofa. Albo jest to jakaś długotrwała infekcja, albo wada układu. Cystografia wszystko wyjaśni i zaczniemy leczenie. Ale jestem dobrej myśli:) Potem byliśmy na zakupach i kupiłam za małe termoopakowanie! No ale trudno się mówi:P

Goja, jak mocz sie cofa, to jest refluks przewodu moczowego? Mojego znajomego synek własnie to miał i jak Ci pisałam wyrósł.

falsa, to mam nadzieje, ze ten Ci pomoze. Co do tej kupy, to jak pisałaś, że Oli dopiero teraz zaczał tak naprawdę jeść i pewnie żołądeczek sie przestawia.

paula - tak, to jest refluks. Pocieszyłaś mnie, ze ten znajomych syn wyrósł z tego. Chociaż wołałabym, żeby to nie była wada. Moja myszka śpi a ja mogę sobie chwilę odpocząć.

paula --> masz moze racje, czytalam, ze jak sie wprowadza nowe rzeczy to moze to byc przyczyna innych kupek, a one wygladaja i smierdza jak te nasze dorosle! i jeszcze oli nie bardzo mi pije i pewnie sie odwodnil troche a sie poci bo jest goraco - przez tydzien temperatura nam urosla az do 27. wpycham mu ta wode na wszystkie sposoby kilka lykow wezmie ale lepsze niz nic. no i daje mu cycka bo tym tez sie napije. ale dziwne ze wlasnie wydala czesto a nie ma zatwardzenia. no i przyznam sie ze odkopalam Alantan ktorego nie mialam w zamiarze kupowac a ktory dostalam w prezencie i on jakos lepiej mi wygalda na tej przetartej skorce niz krem. bo to tylko w samym rowku tak jak sie skora styka i wyglada jakby ktos mu taka drapaka do garow przejechal. siedzi bez pieluszki i sika po wszystkim ale co tam :P. goja --> eh nie zazdroszcze stresow, ale jestem pewna ze bedzie wszystko dobrze kochana..

falsa - tylko pozazdrościc pogody! u nas taka pogoda, że mam wrażenie, że jest jesień!

falsa, u nas było identycznie jak wproadzilam normalne pokarmy. Dawaj wode z niekapka, w końcu zaskoczy - a woda nie poplami. nawet nie sie bawi.

paula --> daje mu niekapek i bierze go za uchwyty i dziobek wklada do dziobka :) ale nie czai ze to trzeba przechylic..no ale za twoja rada bede go zostawiala z tym niekapkiem jak z zabawka, pewnego dnia mu sie uda. nadal siedzimy na golasa, zasikana kanapa, ale wyglada troszeczke lepiej. nawet kupke ostatnio robil 3 godziny temu, wiec sukces. a dalam mu dzisiaj rybe pieczona- takie male kawalki, coprawda wkladalam mu do buzki ale mu super smakowalo!

witam dziewczynki u nas kolejny ząbek :) to już piąty z koleji tak pozatym coraz lepsze postępy w pełzanio-raczkowaniu.... i jak chce żeby go wziąść to tak słodko wyciąga rączki i najważniejsze coraz częściej udaje mu się mamamamamama - ale radocha aż mi ciarki przechodzą choć wiem ze póki co to nieświadomie to mówi...Mój mężuś to wzór ojcostwa przy Olim zrobi wszystko, wszędzie, z chęcią i o każdej porze :) a ja często wychodzę wieczorem na basen i na szczęście z zasypianiem nie ma problemu falsa z kupą nie pomożemy :( ale dobrze robisz że wietrzysz i alantan jest taki bardziej tłusty to napewno na tym odparzeniu łatwiej ci się go rozprowadza paula czekamy z niecierpliwościa na wiadomość od ciebie typu: JEST ZĄBEK :) bo ta gorączka to musi być to tym bardziej że z tego co piszesz to tak falami ją ma goja moim zdaniem lepiej znać przyczynę i wiedzieć jak leczyć i postępować niż żyć w błogim przeświadczeniu że wszystko jest ok choć z całego serca życzymy ci żeby było dobrze falsa,paula,goja a tak wogóle to wy tu stworzyłyście takie forumowe trio :P i prawie tylko wasze posty się co chwilę przeplatają :) hej matki Polki na spacer a nie przed kompem siedzieć !!! :) wiecie co mi ostatnio coraz częściej po głowie chodzi.... żeby się kiedyś spotkać :) wiem że było by to bardzo trudne zważywszy że jesteśmy porozżucane po całej polsce i nie tylko ale napewno było by warto poznać się tak w realu najlepiej z dzieciakami i mężo-partnerami :) :) :) kto wie może kiedys nam się uda oki lecę się kąpać :) buziki i słodziachnych snów p.s fajnie ze jesteście

falsa, no mój tak zaskoczył. Co do kanapy przesikanej to u nas sa takie podkłady belli 70/100 i ja na tym wietrze dupke. Frankowi tez ryba smakuje:)

dzaguś, no ja co chwila na spacerze:) tylko komp mam cały czas wlączony - więc czesto zaglądam:) aha, ja jutro dam łyzeczkę zwykłego jogurtu - lekarka powiedziała ze mam spróbowac natulnego z krótkim terminem wazności, bo to najmniej konserwowane.