czy wieczny podrywacz moze sie kiedys zmienic?

Turquoise - zakochał się. Nie oszukiwał i nie kręcił. Powiedział od razu. Odszedł do niej. Nie wypytywałam, dlaczego wrócił. Cieszyłam się, że jest. Może tak miało być? Może teraz zawsze będzie wiedział, że ze mną powinien być? Nie chciałam slubu, ale nalegał. Powiedział, ze tamto było pomyłką i chyba tylko zauroczeniem. No i jesteśmy razem.

przeciez swojemu wybaczasz :P

Perła... i jesteś zadowolona i szczęśliwa że jesteście razem? Tak ... bez zastrzeżeń?

Komiczne, wybaczam, ale to dlatego, że on jest mój. :D To było jednorazowe. Ja też byłam jego pierwszą i zawsze z nim. Potrafię go zrozumieć, a zrozumieć - znaczy wybaczyć(cytat). :) On jest naprawdę ok. Nie oszukuje, nie kręci, jest rycerski. Jego jedyną chyba wadą jest rozrzucanie butów po całym przedpokoju. ;)

nefrytowa kotka - tak. ;) Zaufania też nie straciłam.

To, że mężczyzna jest - jak to określiłaś \"podrywaczem\", moim zdaniem wcale mu nie umniejsza. Wręcz przeciwnie. Co Tobie szkodzi, że kilka kobiet ma dzięki jego sposobie bycia, uśmiech na twarzy? Jeśli zrezygnował z takich planów - a zdaje mi się, że mogło być to powiedziane w formie żartu (niektórzy tak mają, każda kobieta jest w ich słowach kandydatką na partnerkę i matkę - by czuły się doceniane, ważne i wartościowe), to widocznie nie myślał o tym poważnie, albo nie jesteś tą, z którą faktycznie można zrealizować taki plan (dla niego). Może czyniłaś mu wymówki, bądź krzywo patrzyłaś na jego styl. Przeważnie każda szuka złego i błędu w mężczyźnie, a może warto przyjrzeć się sobie? pozdrawiam

Czemu mi to przeszkadza? Bo dla swojego faceta chce czuc sie najwazniejsza i wyjatkowa, a nie jak kazda, ktorej tak samo słodzi :O

Turquoise - on się raczej nie zmieni, więc jeśli z nim będziesz, to będziesz zawsze cierpiała.

To ejst tak samo jakbys zadała pytanie czy chłopak nie chodzacy po imprezach nie podrywajacy dziewczyn niesmiały moze sie zamienic w casanove.Teoretycznie tak ale w praktyce bardzo rzdako