Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czerwony ołówek

Do końca 2008 muszę zajść w ciążę!!!

Polecane posty

aga przykro mi 🌼 Ale skoro lekarze daja jeszcze nadzieje to nie wszystko stracone. Moze ten krwiak Ci utrudnial zajscie? Tym bardziej ze juz mialas na tescie 2 kreski a potem dostawalas okresu wiec najwazniejsze ze wiadomo o co biega. Kurcze no nie wiem co Ci napisac, pozostaje mi trzymac kciuki 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oni właściwie nie dają nadziei, ale jednak musza być na 100% pewni że nie będzie z tego dziecka, teraz mają jakieś 99.. lekarz mi powiedział że dla nich to tez nie jest proste podjąć taką decyzję o przerwaniu ciąży... a nie jest możliwe żeby ciąża się rozwijała dobrze przy braku wzrostu hcg a tego wzrostu nie ma... ja wiem że trudno coś pisac w takiej chwili, bo tak naprawde nie ma słów które były by na miejscu, po prostu pozwólcie mi się tu czasem wypłakać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
krwiak mi nie utrudniał zajścia bo go nie było wcześniej pojawił się w ciaży, miałam wcześniej robione usg w trakcie owulacji i wszystko było ok po prostu czasem tak bywa, a że trafiło na mnie to już inna historia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga nie wiem co napisać.....przykro mi że to wszystko Cię spotyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga kochana - mi też bardzo przykro :( jasne, że takie rzeczy się zdarzają i nic nie można na to poradzić, ale bardzo mi przykro że trafiło wlasnie na Ciebie ... wiem ile starań za Tobą. ile rozczarowań - to ostatnie nie powinno się zdarzyć. Mam nadzieje, że beta jeszcze cudownie skoczy a serducho zabije... i tak być może. Badz dzielna, my kobiety mamy tajemne pokłady sił, które pozwalają nam przetrwać takie chwile ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madu-no właśnie dziwne to wszystko;(;/w zasadzie cieszę sie z jednego że do samgo zapłodnienia dochodzi ale z drugiej strony to nie wiem czy teraz dalsza droga nie będzie dłuższa i bardziej skomplikowana.Narazie spróbuję zro bic tak jak moja ginekolog mówi jeśli to nie zadziała to idę szukać innego.Jeśli któraś z Was usłyszy o dobrym lekarzu na śląsku to prosze o podpowiedz:)Miłego urlopowania dla Ciebie:)odpoczywaj:) EMKA_))7-obys miała rację że kiedyś w końcu musi się udać;/ A co do badania HSG to no nie jest ono rzeczywisćie przyjemne ale da sie przeżyć napewno jeśli możesz u dobrego lekarza i ze znieczuleniem to nie będzie źle i sądzę ze warto bo efekty są:) Samanta27-trzymam kciuki dalej za fasolke i ciebie zeby było ok:) aga25-strasznie mi przykro , u mnie tez hcg spadało :(wiem co czujesz naprawde..boze nawet nie wiem co jeszcze napisać :(Trzymaj sie kochana!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj dziewczyny jest mi okropnie ciężko, bo niby ciągle jestem w ciąży a tak jakbym nie była.... mama mi powiedziała że wysłała na msze w naszej intencji, ale chyba jednak wola Boża jest inna, bo msze są już odprawiane od 15 lipca a poprawy nie ma trochę się wyryczałam i dobrze że wróciłam do domu bo tu moge w spokoju poryczeć i nikt się nie gapi, nie muszę też patrzeć na szczęsliwe przeszłe mamusie których tam pełno staram się tylko pocieszać myślą że mam kochanego męża a może jeszcze kiedyś będę mieć dzidzię, trochę przeraża mnie myśl o powrocie do rzeczywistości, do pracy... jak po tym wszystkim mam dalej żyć gdy to tak boli... kocham moje maleństwo i zawsze będę o nim pamiętać... wiem że wam tu smęcę ale bardzo potrzebuję czyjegoś wsparcia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga smęć ile wlezie, kazdy to przeciez rozumie :( No nic innego nam nie pozostaje jak byc dobrej mysli ze nastepnym razem sie uda i bedzie wszystko OK, za co trzymam mocno kciuki. 🌼 Poki co spadam konczyc pakowanie, bo dzis po pracy czeka mnie upragniony urlop :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga - bardzo Ci współczuje... nie wiem nawet co napisać, żeby cie troszkę podniesć na duchu... NIe wiem czemu ludzi spotykają tak przykre rzeczy........... brak mi słów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aga-ja też właśnie nie wiem co pisac zeby cie podnieść na duchu..wiem ze w takiej sytuacji i tak nic człowieka nie cieszy.Ja też w środku jestem załamana już pare dni temu poroniłam juz 2 raz moze tylko łagodniej to jakoś przechodzę bo poronienie u mnie jest samoistne ale jednak strata taka sama przeciez:( Pisz cały czas uważam że choc trochę to człowiekowi pomaga... a my musimy się wspierać.Ściskam mocno....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dopiero teraz przejrzałam wszystkie wpisy podczas mojej nieobecności... jesteście kochane że się tak martwilyście o mnie❤️, tak naprawdę się nie znamy a jestescie mi bardzo bliskie, brakowało mi tego w szpitalu że mogę się tu wypłakać i wyżalić jak coś złego się dzieje... np ludzie z pracy, znamy się rok a nikt nawet smska nie napisał co się dzieje, czy wszystko ok.... czuje się bardzo samotna.... owszem mam wsparcie w mężu, ale on musiał iść do pracy a mnie serduszko boli....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kait przykro mi bardzo... nie wiem co napisać bo w takiej sytuacji trudno znaleźć słowa które ukoją nasz ból... ja niby jeszcze jestem w ciąży ale mi może pomóc tylko CUD!! w tej chwili chciałbym tylko żeby to wszystko się skończyło bez żadnych komplikacji i życie toczy się dalej.... Kamilko gratulacje z okazji Ślubu:)🌼życze Wam morza miłości bo jak jest miłość to wszystko inne przetrwacie:) przepraszam ale zapomniałam że miałaś brać teraz ślub....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga25 - trzymam kciuki żeby wszystko dobrze sie ułożyło. I kochana płacz i smęć ile sie da , bylebyś nie dusiła tego w sobie. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga bardzo mi przykro. Domyślam się co musisz czuć. Taka niepewność... a zarazem jeszcze nadzieja. Mętlik uczuć. Straszynie mi przykro. Niestety życie czasem rzuca kłody pod nogi, ale co zrobić? Chyba trzeba jakoś wstać, pozbierać się i iść dalej w stronę upragnionego celu. Wypłacz nam się ile wlezie- to czasem pomaga! Domina - jeszcze nie wszystko stracone. Może akurat owulacja była dzień albo dwa wcześniej.Poczekajmy jeszcze i zobaczymy co się wydarzy. Madu no... 🌼 widzę, że urlop w pełni! Pogodę masz wręcz wymarzoną! W sumie to może nawet dobrze, że odpuściłaś w tym m-cu clo. Niby dawka była mała,ale nie wiadomo jak organizm zareagowałby na lek. Może źle byś się po nim czuła - a po co psuć sobie urlop! Zaczniesz wszystko na spokojnie w przyszłym m-cu. No chyba,że już nie będzie trzeba ;-) Pozdrawiam wszystkie dziewczyny 🌼 ps. A kiedy Miumiu wraca z wczasów? Nie wiecie..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dominikap mi duszenie tego w sobie nie grozi bo ja od razu beczę, zresztą w szpitalu ciągle to robiłam... nawet na tych ostatnich też bo tam była taka miła lekarka, wiem że gdyby mogła to pomogłaby mi ale jak nie da rady to nikt mi nie pomoże byłam teraz na zakupach i może powinnam leżeć to przynajmniej poprawił mi się trochę humor i troszkę zapomniałam o tym wszystkim... o dziwo nie boli mnie widok kobiet w ciąży.. dziś przeczytałam że można się starać o zarejestrowanie tego dziecka i zrobienie mu pogrzebu ale to jest długa droga biurokracji a na to nie mam siły, moja mała kropeczka zawsze będzie w moim sercu i nigdy o nim nie zapomnę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny zaczynam krwawić, jadę zaraz do szpitala, jak chcecie to macie mój numer na komórkę 517380153 chyba stało się....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żadne słowa nie pomogą,.. Los jest czasami cholernie niesprawiedliwy. Aga musisz byc dzielna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o Boże Aga ;((( Trzymaj sie jakoś ,ja zdazyłam sie juz poryczeć ,czytając Twoje posty ;(((( Nawet niewiem jak Ci pomóc;((( brak mi słów ;((((((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dj-misia
Witam Dziewczyny... Od jakiegoś czasu Was "podglądam" a dziś zebrałam się na odwagę i piszę :-) My z Mężem również staramy się o Dzidziusia od początku 2008 roku i bardzo, ale to bardzo chaciałabym zajść w ciążę do końca tego roku... Ale niestety lekarze dają nam na to 30% szans... i z każdym okresem coraz bardziej tracę nadzieję, że nam się uda :-( Powoli zaczynam się poddawać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj dj-misia !! zaklep sobie tego nicka ,zeba nikt się pod Ciebie nie podszywał. Co do starabnek trzeba myślec pozytywnie przede wszystkim i próbowac ja tez próbuje i wierzę ,ze kiedyś i mi się uda ,moze w tym cyklu??? tak bardzo bym chciała! Ps. Cały czas mysle o Adze!! i coraz bardziej się wkurzam ,ze to życie jest takie niesprawiedliwe !!! ;(((((((((( Wczoraj widziałm taką jedna młoda ''sikse'' brzuch miała wiekszy niz ona sama , w jednej ręce trzymała piwo a w drugiej papierosa ,towarzyszyło jej 2 gosci ,takich obskurnych brudasów ,zresztą ona sama lepiej od nich nie wyglądała i moze to straszne co napiszę ale pomyslałam sobie ,ze ''takie'' to bez problemu mają dzieci a ludzie ,którzy pragną takiej małej istotki i oddali by wszystko żeby ją miec nie moga albo muszą wiele wylac łez wycierpiec i to nawet nie daje 100 % ze bedą mieli - to takie niesprawiedliwe ..... poprostu czasami krew mnie zalewa z żalu i rozgoryczenia!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dj misia - witam, dlaczego lekarze daja 30% szans?? Przechodziliście badania że tak stwierdzają?? Powodzenia księżniczka - czasami mnie tez takie myśli nachodza jak widzę takie kobiety, co z kilkoma sie prowadzaja a jeszcze alkohol czy papierosy:( Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Misia. Napoisz co się dzieje i dlaczego lekarze dają akurat te 30% Księżniczka masz rację - życie jest cholernie niesprawiedliwe. Tak mi szkoda tej Agi - jakaś fala nieszczęść ją spotkała ostatnio. Miejmy nadzieję, że limit nieszczęść na najbliższe lata już się wyczerpał i teraz będą ją spotykały tylko miłe rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zajrzałam dzisiaj na kafe będąc w pracy i rano widziałam, że Aga wróciła - oczywiście aż mnie ścisnęło jak się dowiedziałam co się stało, ale nie miałam czasu poczytać co się u Was dzieje. Myślałam sobie, że pomimo, że sytuacja nie wygląda za dobrze, to do poniedziałku jest jeszcze prawie 3 dni, to jeszcze wszystko może się polepszyć i nie będzie trzeba przerywać ciąży... A teraz jestem już w domu i przeczytałam ostatnią notkę Agi... i nie wiem co napisać... Jedyne co teraz jest w moich myślach to pytanie: DLACZEGO? Aga 🌼🌼🌼 Dobrze, że już weekend, bo byłam mocno zmęczona tym tygodniem. Niby jestem prosto po urlopie a jednak tydzień na pełnych obrotach wykończył mnie i marzy mi się słodkie lenistwo weekendowe... Kathreen, z tego co pamiętam to Miu planowała 3-tygodniowe wakacje (chyba coś około dwóch już minęło), także jeszcze chyba chwilę Jej nie będzie Madu, wypoczywaj ile się da, bo jednak nic tak nie regeneruje jak bezstresowy odpoczynek Misia - witaj! Pozdrowionka dla Wszystkich 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Opiszę wszystko jak będę miała chwilkę, bo teraz siedzę w pracy i mam urwanie głowy. Jutro powinnam mieć spokojniejszy dzień, więc dam znać co i jak. Dziękuję za miłe przywitanie w tych mało przyjemnych chwilach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny aga25_ strasznie mi przykro wiem ze zadne słowa nie poprawia Ci nastroju. Zycie jest niesprawiedliwe :( Ja mieszkam w Irlandii i tutaj kobiety pala i pija cala ciaze. Pełno jest tez malolat w ciazy ktore nie dbaja o siebie i tez mnie sciska jak takie widze. aga25_ powinnas zalatwic sobie jakies chorobowe i posiedziec troche w domu i dojsc do siebie. Trzymaj sie. dj-misia witaj w naszym gronie, nie poddawaj sie na pewno Wam sie uda. Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze jeszcze sobie tak myslę że nie robiłam takiego badania jak chlamydia...co to za badanie i czy warto może ktoras z was robiłam i ma to wpływa też na poronienie? aga25-Trzymaj sie kochana jestem myslami też jak wiele tutaj z nas z Tobą!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już jestem w domu wczoraj około 21.30 w szpitalu poszłam do łazienki i wyszedł ze mnie ogromny skrzep jak się okazało to jest właśnie to czyli poroniłam, wzięli to zabezpieczyli potem na salę i zabieg dziś wróciłam do domu bo jest w miarę ok, troszkę boli i jeszcze plamię, dostałam antybiotyk i odpoczywam, tylko siadłam na chwilę żeby wam to napisać czuję się nie za bardzo, nie płaczę bardzo dużo bo wiele łez już wypłakałam ale i tak mi ciężko mam tylko test i wydruk z usg na pamiątkę no i w serduszku zawsze będę mieć tą niunię Ashia dziękuję za wczorajsze wsparcie🌼 tej pustki w moim sercu już nic nie wypełni.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aga - bardzo mi przykro :( ściskam mocno ❤️ pozdrawiam reszte serdecznie 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×