Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czerwony ołówek

Do końca 2008 muszę zajść w ciążę!!!

Polecane posty

No wlasnie, chyba ci chodzilo a pazdziernikowy topik. Ja tez tam czasem zagladam, chcialabym do nich dolaczyc. Nie ze z wami jest zle, wrecz przeciwnie, no ale tutaj jest topik starajacych :) wiec wszystkie legalnie tu siedzimy :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamka ja tez juz tam sie odzewalam. Ale nie wieze w te "zapeszki", to nic nie zmnieni tylko moze powiekszy rozczarowanie jesli by sie nie udalo.. Ale trzymajmy kciuki ze nam sie uda :):) i to szybciutko!! Ciekawe gdzie autorka topiku, i tez gruszki na wierzbie, miala robic badania..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe :D A ja przeczytalam na necie gdzies ze ten moj zabarwiony sluz 3 czy 4 dni temu mogl oznaczac zagniezdzenie. OBY! :D Hehe zaraz zwariuje od tego myslenia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamka poki co nie mam ale w kazdej chwili moge miec... I powiem wam szczerze, ze to czekanie na @ albo na dzien w ktorym mozna testowac jest o wiele "przyjemniejsze" niz to co przezywam teraz, bo niby sie bardzo ciesze, a w sumie tak praktycznie nie mam jeszcze powodu bo poza objawami nic tego nie potwierdza. Czuje ze ta niedziela bedzie baaaardzo dluga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, wyobrazam sobie Kamila jak sie czujesz.. Ale jak pisze Kamka, w poniedzialek bedziesz juz wiedziala na pewno, wiec wystarczy czekac.. Tak mi sie wydaje ze moje ostatnie dni to czekanie, czekanie i jeszcze raz czekanie... A to dopiero poczatek!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny witajcie byłam na uczelni, egzaminy gdyby nie ściągi to byłaby masakra ale miałam pomoce naukowe to raczej będzie ok;) hej nie za dużo myślicie o tych ciążach waszym?? to chyba nie wpływa za dobrze na te starania ja czuje że nic się nie zmieniło u mnie, niby okres mam miec za jakieś 2 tygodnie ale stwierdziłam ze nawet jak się spóźni to nie robię zadnego testu, chyba że do końca lutego nie będzie, teraz mi się spóźniał tydzień a jak głupia robiłam testy bo myslałam że po prostu na początku nie pokazuje ciąży bo za szybko, i teraz nie będę robić, bo po co czuję że się nie udało:( i zobaczycie że mam rację, niestety...........:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może jestem głupia ale nie moge się doczekać mdłości ciążowych:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdzie się podziewacie?????? dopadł mnie nastrój depresyjny:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aga nei wiadomo, nie kracz :P Moze jednak sie udalo, trzeba myslec pozytywnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uaktualniam tabelke, poki co 4 cykl mi sie nie zaczal wiec trzeba poprawic ;) NICK...........Imie............Wiek..Cykl staran..data @..miasto Karo91........Karolina..........23.....1...........09.02 ......FR Elmirka85.....Ania..............23.....3.............. ...... kamila82......Kamila...........25......3...........01.02 ....Zabrze ołówek........Wiolka...........29.....1................. ... aga25_........Agnieszka.......25.....3...........12.02.. ..podkarpacie madu..........Asia..............29......3............07. 02 kamka82......Kamila...........25......1...........6 -7.02...łódz/gdynia gruszka.......Sylwia...........26......1............26.0 1 valeri..........Aga..............28......2...........1-3 .02....katowice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jakoś tak mi smutno się zrobiło:( co do @ to chyba będę mieć później niż 12 bo podobno owulacja występuje 14 dni przed @ i mi wychodzi koło 14II Kamila wiem ze trzeba myśleć pozytywnie ale dziś nie umiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga bedzie dobrze 🌼 Wiem, ze czasami ciezko, ale co poradzic, taki juz nasz los.. Ale jak juz bedziemy w ciazy to czas nam ten wszystko wynagrodzi, chociaz ja np. jestem w goracej wodzie kapana, wiec nie bede mogla sie doczekac porodu pewnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamila sama myślę że wiesz o co chodzi:) byłam teraz w kościele i tam zaczęłam myśleć o dziecku itp. i tak mi się żal zrobiło że nie ma go w moim brzuchu, że nie czuję jak się rusza:( nawet nie wiem czy to kiedys poczuje:( i trochę dołka złapałam, do tego się dowiedziałam że moja kuzynka w maju rodzi córeczkę i dół jeszcze się powiększył:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pojebane jestescie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pojebane jestescie
a te staranka to sobie na czole wypiszcie,ciekawe czy wasi faceci wiedza z jakimi idiotkami zyją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pojebane jestescie
cel nr 1-zrobic dzieciaka i siedziec w domu na utrzymaniu meza,zero ambicji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale niektore glupie babki nie maja jak sie zajac tylko wchodza na topik glupoty sobie popisac, bo sobota to im sie nudzi.. Aga - nie przejmuj sie, napewno szybko sie uda!! Jesli jestes w kosciele to nie smuc sie tak, tylko pomodl sie i bedzie lepiej. Tak, obojetnie jaki dlugi masz cykl, to @ pojawia sie 14 dni po owulacji, wiec jesli mialas pozniej owulacje niz zwykle to okres ci sie moze troszke opoznic. Tak przynajmniej to zrozumialam, i rzeczywiscie u mnie sie sprawdza. Bo moje cykle sa roznej dlugosci - tak od 30stu do 40 stu dni, ale jak juz wiem kiedy mialam owu to wiem kiedy dostane @ : 14 dni po. No a jesli o staranka chodzi - ja tydzien po owulacji a moj kochany wlasnie mnie sie spytal (no...po seksie...hihi) - "a teraz tez mozesz zajsc w ciaze?\" - Ale te chlopy to sa, moj nic z tego cyklu nie rozumie, a kilka razy mu tlumaczylam! :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Owulacja jest tylko w jednym jedynym dniu, tylko ze jest kilka dni 'plodnych' z powodu tego ze i 'jajeczko' i kijanki moga troszke pozyc zanim dojdzie do zaplodnienia. Tzn 'jajeczko' zyje maximum 24godz. a kijanki ponoc nawet do tygodnia. Tylko ze ja pisalam o tej "efektywnej" owulacji, tzn kiedy jajeczko wydostanie sie z jajnika. I tak juz nie raz czytalam i tak sie sprawdzilo na mnie, ze rowno 14 dni po tym momencie jest @. No ale mozliwe ze nie zupelnie dobrze to zrozumialam, nie jestem expertka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie tez wlasnie od 2/3 godz. boli wrzuch jak na okre. a okres mam dostac za tydzien...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór dziewczyny ;) Taki zabiegany miałam koniec tygodnia, że dopiero teraz nadrobiłam zaległości. W czwartek miałam ostatnie USG z tego monitoringu - i owu jest!!:) Strasznie się cieszę. Ginkę zastanawia tylko jedna rzecz - czyli wielkość mojego ciałka żółtego bo jest dość spore. Mówiła, że mogę być dwie przyczyny - albo zbyt niski poziom progesterony (wtedy ciałko bardzo się wysila i próbuje produkować go więcej) albo ciąża. W piątek odebrałam wyniki horm. z czwartku i progesteron mam w normie (hm. hm..), za to mam trochę podwyższoną prolaktynę. No i nie wiem o co biega z tym ciałkiem i progesteronem, bo przy podwyższonej prolatynie bardzo wątpliwe że jestem w ciąży (poza tym jakoś wenwętrznie czuję, że się nie udało). We wt ide znów do ginki i zobaczymy co powie. kamila - poki nie ma @ zawsze jest nadzieja. A z drugiej strony z tymi objawami wczesnej ciąży to wiem, że niestety mogą być psychosomatyczne. Mnie od 2 cykli już pobolewa brzuch po owulacji, mam mdłosici (w piątek było strasznie, miałam taki ślinotok i pragnienie jednocześnie, że myślałam, że zwariuję), a @ niestety nadchodzi. Trzeba się po prostu wyluzować.;) Od dziś czuję się jakaś dzownie spokojna, taka ZEN jeśli wiecie co mam na myśli ;) Podobnie jak Aga postanowiłam wrzucić na luz. Wiem, że owu mam, wiem że musze zbić PRL - nie będę jużmierzyć tempki - niech się dzieje co chce :) pozdrawiam kochane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamka - pytałaś jak jest z tą owu - a więc tak: Cykl dzieli się na dwie fazy - folikularną (ta kiedy jajko dojrzewa) fazę niskich temperatur i lutealna (po owulacji, fazę wyższych temperatur i podniesionego poziomu progesteronu). Faza folikularna może być ruchoma. Faza Lutealna jest względnie stała w każdym cyklu. Wydłużenie lub skrócenie cyklu - jest spowodowane wydłużeniem lub skróceniem pierwszej fazy. Dlatego uznaje się, że @ następuje 14 dni po owu. Prawidłowa długość fazy lutealnej to od 10 do 16 dni. Jeśli jest krótsza jest to patologią, bo zarodek nie ma czasu się zagnieździć przed @ i podaje się progesteron, żeby wydłużyć fazę lutelną. Przy codziennym pomiarze tempertury jest wstanie obliczyć sobie fazę lutealną i widzieć czy wszystko gra i kiedy mniej wiecej masz owu i kiedy bedziesz miała @. Moja faza lutelna w poprzednim cyklu wynosiła 12 dni. W tym zobaczymy - szykuje się na 10 dni a to już na granicy. Więc stawiam, że dostnę progesteron od ginki we wtorek. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i to chyba bylo psychiczne nastawienie, ze takie mialam objawy, bo dzisiaj od rana mnie brzuch pobolewa jak na @ Przez te staranka mi sie cykl wydluzyl bo dzisiaj wychodzi 28-29 dzien cyklu a ja mam zawsze max 26. I niestety czuje cos dzisiaj ze dostane @ :( Jakos widze po wpisach waszych ze nie tylko mnie brzuch boli, jeszcze dostaniemy wszystkie jednego dnia ;) Szkoda bo juz bylam taka napalona, ale wiecie, dopoki nie ma @ dopóty jest nadzieja, maluteńka ale zawsze jest. A co do pomaranczowego wpisu, ludzie potrafia byc podli i zawistni :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamila - daj znac jak cos bedziesz wiedziala, ale ponoc bol brzucha jak na @ tez moze wskazywac ciaze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam sie, lepiej chyba sie wyluzowac, tak jak pisze madu, i nie myslec ciagle o tym.. latwo powiedziec, no ale taka jest niestety prawda. Pa dziewczyny, milej niedzieli zycze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja lece odwiedzic chrzesnice, potem do kina na asterixa wiec sie troszke wyluzuje ;) Pozdrawiam was kochane, papa 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam w niedzielę:) co do tego pomarańczowego wpisu to sie zastanawiam wogóle po co taka osoba wchodzi na to forum, nie ma innych zajęć?? no właśnie wiem że w kościele powinnam się modlić o to dziecko ale tam jet inaczej niż w domu, można spokojnie pomyśleć i zaczęło mi się przykro robić, że nie mam tego dziecka poza tym nachodza mnie takie myśli może głupie ale chodzi mi o to że nie jestem jakąś tam wyjątkowo gorliwą katoliczką, owszem do kościoła chodzę ale do spowiedzi to nie tak często, ok 3-4 razy w roku i zastanawiałam się czy moje modlitwy mają sens, czy wogóle Bóg słucha próśb takiej osoby nie wiem jak jest u Was z tymi sprawami wiary itp ale musiałam się wygadać raz stwierdzam że skoro nie mam dziecka to widocznie Bóg tak chce i wierzę że to ma jakiś sens tylko ja go jeszcze nie odkryłam a potem się zastanawiam dlaczego dał mi miłość do mojego męża i takie silne pragnienie dziecka a tego dziecka mi nie daje nie moge tego pojąć a tym bardziej nie mam do tego sił:( teraz choć jak mam egz to bardziej skupiam się na nauce i tyle nie myślę i się staram nie smucić kurczę ale przynudzam przepraszam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mogłam otworzyc kafe przez długi czas:( no właśnie ze mną też jest często tak ze modlę się głównie jak coś jest nie tak, jak trwoga to do Boga, no nie?? modlę się też tak bez próśb ale trochę mniej intensywnie i się zastanawiam czy zasługuję na t żeby mieć to dziecko:(ostatnio na każdej spowiedzi słysze od księży że powołaniem małżeństwa jest posiadanie dziecka i to też boli bo ja tego bardzo chcę tylko mi sie nie udaje:( właśnie boję się że jak mi przyjdzie latami się starać o dziecko to nie wiem czy psychicznie dam radę to wytrzymać a jak wiadomo podejście jest bardzo ważne gdybym choć wiedziała że nie moge mieć dzieci to szukałabym nowej pracy, zajęła się dokształcaniem i szukałabym jakiegoś innego celu w życiu, a tak to nie chcę brać na siebie zbyt wiele bo jeśli by się udało to nie dam potem rady ze wszystkim, i tak stoję pośrodku i nie wiem co mam robić wcześniej odkładałam starania o dziecko bo się uczyłam, bo chciałam mieć fajną pracę a teraz prace mam bez sensu, dziecka nie ma, takie to życie puste się zrobiło, dobrze choć ż emam kochającego męża:) on mi daje szczęście:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamka mam dziś gorszy dzień to prawda, tak mnie jakoś dopadło podłe samopoczucie trochę się martwię bo my jako tako nie stosowaliśmy antykoncepcji, na początku był stosunek przyrywany(niby starałam sie żeby były dni niepłodne) a potem ok 2 lata tylko mierzenie temperatury, moze to zbieg okoliczności a moze nie możemy mieć dzieci, dlatego myślałam żeby już iść do lekarza, nie czekać pół roku a dziecko chciałam mieć od bardzo dawna jeszcze zanim byliśmy małżeństwem, a po ślubie to tym bardziej, ale ciągle studiowałam a teraz jak juz się zecydowałam to jakoś nie wychodzi wiem że mam nie myśleć o tym ale skończyły się dni płodne i zaczynają dni oczekiwania i dlatego tak się dzieje jeśli okres będzie 14 dni po owulacji to koło 14 lutego powinien być, ale ostatnio cykle coś każdy dłuższy od porzedniego, dlatego nie wiem kiedy mam sie spodziewać, wiem ze to przez nerwy bo zanim się starałam było regularnie co 28 dni, ew. 29 a teraz to już sama nie wiem dobra już nie przynudzam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×