sculptra kto to robi? bruzdy i wypelniacze twarzy

Mam pytanie, czy ktoras z was poprawiala sobie rysy twarzy SCULPTRA? Czytalam na temat tego zabiegu, ze jest rewelacyjny ale nie znam nikogo kto to robi ani nikogo po tym zabiegu.

Kwas polimlekowy Sculptra Używany jest do likwidacji zmarszczek, poprawiania owalu twarzy, wypełniania "chomiczków", czyli zapadniętych policzków, i do podnoszenia opadniętych kącików ust. Sculptra jest preparatem na bazie kwasu polimlekowego, który naturalnie występuje w organizmie. Ma działanie dwuetapowe. Wstrzykuje się go pod skórę, a po paru dniach zawarta w preparacie woda wchłania się, co powoduje cofnięcie się efektu korekcji. Następnie skóra zaczyna sama wytwarzać kolagen i odbudowuje gładką warstwę naskórka. Trzeba wykonać 3-4 zabiegi w odstępie półtora miesiąca. Efekt utrzymuje się od 1 do 2 lat. To jedyny preparat wstrzykiwany pozwalający na realne modelowanie twarzy, szyi oraz dłoni. Koszt terapii: 1,5-2 tys. zł to ten artykul ktory mnie tak zaciekawil.

podnosze

co nikt

ja też jestem zainteresowana tematem i to bardzo, czy ktoś to stosował gdzieś czytałam, że kwas polimlekowym pozostawia pod skórą grudki jakieś, ale może ta Sculptra to nowocześniejsza metoda i nie ma żadnych skutków ubocznych??

Witajcie, Sculptra to innowacyjny produkt, kwas polimlekowy powoduje, ze odbudowuje się własny kolagen. Podczas zabiegu od razu widać efekty, znikają one po około 7 dniach i zaczyna sie \"proces\". Dla utrzymania efektu należy wykonać 3 zabiegu w odstępach około 6 tygodni. Skóra po tych zabiegach wygląda jak podczas pierwszego ostrzykiwania.. - jędrna.. Rewelacyjnie. Jest to pierwszy produkt, który stosujemy na większej powierzchni twarzy i nie tylko, dochodzi szyja, dekolt, tzw motylki i dłonie (czyli szeroki zakres)... Innymi kwasami ostrzykujemy tzw bruzdy (bardziej punktowo) tu stosowana jest metoda tunelowa. Efekty w rezultacie nawet się utrzymują do 3 lat. Bruzdy- tak naprawdę moga pojawić po wszytkich kwasach. Tu by teego uniknąć bardzo wązny jest masaż, kilka razy dziennie. Pozdawiam. KaliNa

Na drugi dzień zasinienia to normalne. Nikt cię nie uprzedzał?

3 zabiegi i nie widzę efektów a kasa wyrzucona nawet skóra nie jest ani odrobinę jędrniejsza nie wspomnę już o owalu twarzy

zastosuj kwas hialuronowy, bedziesz zdecydowanie bardzioej zadowolona, a efekt masz po jednym razie. Kwas hialuronowy to tez naturalna substancja występujaca w skórze. Po co utrudniać sobie zycie, skoro sa takie preparaty jak kwas działający spektakularnie???

do *sylwusinka* I jak efekty ? Pojawiły się?

TO jest chyba syf. KOleżanka robiła w UK. Twarz wyglada jakby była pokryta plateliną, jest owszem jędrniejsza ale skóra zupełnie nienaturalna, taka plastikowa i nieprzyjemna w dotyku. Jakaś twarda, taka słoninowata, a od efektu mineło 3 miesiące więc kolagen juz zaczyna się tworzyc. Zmarszczki są generalnie ale skóra po prostu bardziej gruba, jakby spuchnięta. Poza tym efekt gorszy niz po kwasie hialuronowym do takich wypelnień jak Woluma. Nie polecam generalnie jak widze jak to wygląda po tych 3 miesiącach, wolę na raty robić sobie kwas albo botox.

Co za brednie. U mnie minęło jeszcze niewiele czasu, zaledwie połowa do pełnego efektu ale mogę juz coś powiedzieć. Skóra na szyi bardzo się poprawiła, jest o wiele bardziej elastyczna, nie mam juz takiego uczucia ciągnięcia jak przed sculptrą. Zmarszczki na szyi (mam takie dwie "obręcze") uległy spłyceniu. Poprawia się owal twarzy, ale to u mnie bardzo nie szwankowało. Niemniej widzę, że rejony koło brody poszły do góry. Od uśmiechania się mam zmarszczki mimiczne, z lewej strony dwie :/ Skróciły się, jakby coś je wypychało od wewnątrz. Liczę na wypełnienie zapadnietych policzków i na dalszą poprawę. Za kilka tygodni pójdę na kontrolę i zobaczę, co orzeknie lekarz.

do *sylwusinka* Dzięki za odpowiedź. Dobrze że jesteś zadowolona. Ile miałaś ampułek podczas jednego zabiegu ? Szyja , poliki i okolice brody to sporo obszaru. Bolało ? Wybieram się na zabieg za dwa tygodnie :)

Miałam wykorzystaną tylko jedną ampułkę, aplikowana była jedynie w dole twarzy oraz podbródek + szyję. Przed zabiegiem posmarowała mnie pani doktor emlą i mnie nic nie bolalo. Jak jej powiedziałam, w porównaniu z mezoterapią (bez maści) to dla mnie przyjemność. Tyle że ja mam duży próg wytrzymalości na ból. Bolało raczej na drugi dzień, kiedy miałam juz siniaczki i musiałam się energicznie masować. Zabieg na pewno powtórzę by spotęgować efekt, bo w większości jeden raz to za malo. Oczywiście widzę poprawę ale mam wielki apetyt na więcej. Tym razem poproszę też o aplikację pod oczy (dolina łez), aby pogrubić tam skórę i ją wypełnić. Ja sculptrę robiłam w czasie świątecznego urlopu i po powrocie do pracy kolezanka powiedziała, że przytyłam. A ponieważ nadal wchodzę w swoje dżinsy i mnie nie cisaną, byłam tym zdziwiona. Teraz wiem, że to moja pełniejsza buźka tak jej zasugerowała ;)

Czesc mam miec zabieg 26 stycznia najwazniejsze pytanie jak z bólem ,czy jest mozliwe znieczulenie miejscowe?

Poproś wcześniej o posmarowanie buzi kremem emla, trzeba trochę z nim posiedzieć, żeby znieczulił. Mnie nic nie bolało. Na drugi dzień troszkę poboli ale przynajmniej wiadomo, że coś się działo ;)

Piszcie cos wiecej na ten temat tak mało robiło ten zabieg.Zdecydowalam sie na 26 stycznia ale ciagle mam obawy głownie bólowe.Sylwusinka troszkę mnie podbudowała ale może jeszcze ktos podzieli się swoimi uwagami.Pozdrawiam

Przy sculptrze nie bólu trzeba się obawiać ale tego , by trafić na odpowiedniego lekarza, z doświadczeniem w tych właśnie zabiegach. Tylko to zagwarantuje dobry efekt bo kluczem do sukcesu jest podanie kwasu w odpowiednich obszarach, u każdego dobieranych indywidualnie, więc nie ma żadnych schematów. Zabieg nie jest tani, ale na chwilę obecną nic go nie przebije.

jak pisałam 3 razy i umeczyłam sie, nie widze poprawy, za to po kwasie hialuronowym rewelacyjnie. Nie wierze w sculptrę, bo to kit dla mnie, moze u inncy działa lepiej. Po kwasie hialuronowym nie mam bruzd i wypełnienie policzków podniosło z lekka owal twarzy, pozrawiem

Co to znaczy umęczyłam się??????Mam mieć zabieg 26 i już się boję ,napisz proszę coś o zbiegu i znieczuleniu. Jak długo trwa zabieg?

Jestem pierwszy dzien po zabiegu ,mam3 małe siniaczki,twarz jest napieta ,masuje co 2 godziny.Sam zabieg w znieczuleniu emla i do ampułki dodawane jest znieczulenie uzywane w smomatologi,tak ,ze do zniesienia bol

interesuje mnie z jakiej sculptra jest firmy?

Ja miałam robiony zabieg sculptra z firmy sanofi avensis.Na drugi dzien po zabiegu tak jak byłam poinformowana sinaczki są ,twarz wyglada ładnie bo jest wypełniona ale to ma do tygodnia sie wchłonąć i dopiero wtedy rozpocznie się własciwy proces

Cześć, czytam Was tutaj i nie mogę nie skomentować paru postów. Jestem po zabiegu Sculptra, moja siostra po dwóch, a nasza ciocia po trzech! Wszystkie jesteśmy bardzo zadowolone! To prawda, że po kwasie hialuronowym efekty widzimy natychmiast. Mam wypełnione bruzdy nosowo-wargowe, wiem, ale po kwasie polimlekowym efekty utrzymują się do dwóch lat. Poza tym, Sculptra działa zupełnie inaczej i mądry lekarz będzie potrafił wykorzystać oba preparaty, które mogą wspaniale się uzupełniać. To, co możemy uzyskać przy pomocy Sculptry nie zrobimy kw. hialuronowym i odwrotnie... Siniaki, cóż. Miałam cztery. szybko zniknęły. Udawało się je ukryć pod podkładem. Masaż po zabiegu jest do przejścia. Trzeba się zdycyplinować i masować przynajmniej 2-3 razy dziennie. Ale czego się nie robi dla urody :-) Pozdrawiam Was!

Mnie tez siniaczki znikaja,masuje min 3 x dziennie interesuje mnie czy moge teraz cos robic kwasem hialuronowym czy lepiej poczekac jestem tydzien po zabiegu sculptra.

Podobno juz po 4ech tygodniach po zabiegu mozna wstrzykiwać kwas hialuronowy, ale ja bym na Twoim miejscu poczekała dłużej. Widzę u siebie, że efekt narasta. Z tygodnia na tydzień jest coraz ładniej :-)

u mnie po 4 tygodniach nic :( czy dalej masujesz bo ja 3-4 razy dziennie

Sorrki zle mi sie kliknęło to dopiero 2 tygodnie .czy dalej mam masowac buzie?

U mnie efekt jest mały, ale jest. Buzia się lekko wyrównała. Powikłań zero. Potrzeba powtórek. Trochę mam na tej twarzy do wypełnienia... Jak ktoś trafił w dobre ręce i w dodatku z przyzwoitą ceną ( naiwni płacą 2tys ) to wie że to jednak fajna sprawa.

Wydaje mi się, ze większość osób niezadowolonych poprzestała na jednym zabiegu i dlatego nie widzi żadnych efektów u siebie. Tymczasem sculptra wymaga 2 a nawet 3 powtórzeń, rzadko kiedy po jednym efekty są bardzo widoczne. A co do skutków ubocznych o których pisała koleżanka trochę wyżej... Kiedyś rzeczywiście obserwowano po kwasie polimlekowym powstawanie w skórze grudek lecz obecnie preparat podaje sie głębiej co niweluje ryzyko no i dodatkowo wszystko zalezy od pacjentek. Masaż przez okres 15 dni po zabiegu ma na celu właśnie uchronienie przez grudkami. Ja miałam dwie pod brodą, bolały jak cholera przy masażu ale tak długo je męczyłam aż się rozeszły. Moja lekarka twierdzi, że sculptra jest kierowana jedynie do pacjentek rozsądnych, zdyscyplinowanych i świadomych, w innym wypadku może być więcej szkody jak pożytku gdy taka pani stwierdzi, a co tam masaż, po co go robić itd.