przespał się z inną

Nie rozumiem dlaczego wyżywacie się na PaperMate. Uważam, że jej pomysł był doskonały. I po raz kolejny facet udowodnił, że jest psem ogrodnika. Sam nie zje ale drugiemu nie da. mężuś mógł zdradzić, ale sama mysl, że żona mogłaby zrobić coś takiego okazała się nie do przełknięcia co?? Brawo PaperMate. Zachowałaś się wspaniale. Gratuluję Ci i życzę wszystkiego dobrego.

Dobra. Nie jestem kobietą:O

komiczne zdrada to zdrada... jak sam pisales, jest to WOLNY WYBOR, wiec powinno sie byc tez swiadomym KONSEKWENCJI wlasnego czynu...

komiczne Nie rób bliźniemu co tobie nie miłe. Ale jeśli już zrobiłeś to miej odwagę i honor poniesc konsekwencje. "Oko za oko" jak mówi Biblia. I zarówno w zdradzie jak i machania łapami podczas kłótni. Nieważne czy kobieta czy mężczyna. Jeśli kochasz i sznujesz to niewazne JAK BARDZO byłbyś zły to prędzej ręka Ci uschnie niż uderzysz... Jesli kochasz i szanujesz to prędzej zwalisz konia w toalecie firmowej niż zdradzisz po pijaku z nic nie znacząca panienką...

"'bo to co bys zrobiła, byłoby 100 razy gorsze od jego czynu' Nie mialam na mysli pomyslu PaperMate, uwazam, ze byl ciekawy." co za proste i zalosne myslenie :D:D czyn PaperMate jest fatalny i nie mozna go traktowac w oderwaniu od tego co napisalem... gdyby to obieta zdradzila, a facet dal jej takie ultimatum, napisalbym to samo

dokladnie, zgadzam sie z hdgsfsds!

poszukaj osrodkow interwencji kryzysowej-tam na dda.pl powinny byc namiary, w takich miejscach sa psychologowie i wierze, ze osobie w Twojej sytuacji los powinien sprzyjac, bo mialas naprawde przerabane w zyciu Zadzwon moze do telefonu zaufania, stowarzyszenie Itaka ma taki numer pod ktory mozna zadzwonic Jesli ta historia ro nie bajka, to jestes pewnie na skraju zalamania i potrzebny Ci przyjaciel.

taki pomysl nie jest celowy natomiast nie zgadzam sie ze byloby to wiekszym wyrachowaniem bo osoba ktora zdradza z jak to nazywacie glupoty nie mysli o swoim stalym partnerze, ma ochote na seks a ta zdrada z zemsty to taka autodestrukcja, autogwalt na wlasnej wrazliwosci i NAKIEROWANA NA PAERTNERA. niewazne ze negatywnie. ale podjeta ze wzgledu na partnera a nie ze wzgledu na przyjemnosc czy czlowieka z ktorym sie zdradza. to potraktowanie instrumentalnie nie tylko tego czlowieka z ktorym sie zdradza ale przede wszytskim siebie. a partner (staly) jest tu traktowany podmiotowo

komiczne, wbrew pozorom wcale nie proste, jak wiesz, to mezczyzni sa prosci...

I co?? Myslicie ze gdyby on się zgodził.. to ona by go dalej szanowała i była z nim??? To nie serial wenezuelski a zycie.

"Nie rób bliźniemu co tobie nie miłe. Ale jeśli już zrobiłeś to miej odwagę i honor poniesc konsekwencje. "Oko za oko" jak mówi Biblia." Jestes żydówką? Słyszalas o Nowym Testamencie? O Jezusie (taki miły facecik, który nikomu by nie oka za oko nie wyryrwał) Stosujesz zasady Starego Testamentu w życiu codziennym? :P:P:P

komiczne i znowu musze sie z toba zgodzic :)

"To nie serial wenezuelski a zycie.' :D:D:D ale przyznaj, że często ów serial przypomina:D

" ja mysle, ze ona i tak by nie poszla z tym facetem do lozka, chciala tylko sprawdzic jak na takie ultimatum zareaguje jej mąż" gdyby tak bylo to by sie nie rozwiodła... a co do teorii, że mężczyzni sa prosci... to czemu macie z nami tyle problemow? bo ja z kobietami nie mam zadnych... dla mnie jestescie banalne w obsludze... zawsze porównuje kobiete do ogromnego, bardzo złożonego zakładu, takiej giga hali produkcyjnej - procesy w niej przebiegające są niepojęcie złożone, tasm produkcyjnych jest nieskonczona ilosc i nikt nie wie jaki jest ostateczny cykl produkcyjny... ale tę fabryke, mozna obłużyc pilotem majacym dwa przyciski... po prostu - inych opcji nie ma... bo prawda jest taka, ze jestescie skomplikowane dla samych siebie... nie dla nas...

komiczne Zdradził Cię ktoś kiedyś?

Komiczne, skoro tak sie stosujesz do zasad wiary i NT, to czemu nie wybaczyles żonie drugi raz , przeciez Jezus na którego sie powolujesz - zapytany ile razy wybaczyc - odpowiedzial - nie 7 a 77 razy... Jesteś bardzo wybiórczy w swoich ocenach. Inteligentny, ale bardzo nieszczęśliwy facet z Ciebie...

Roma, w ramach ochrony resztek mózgu nie ogladam seriali Nawet nie mam telewizora:P:P

życie po życiu (43jasiek@poczta.wprost.pl) musztarda napisała: \"Podobno są tacy, co nie zdradzają, ale osobiście w to nie wierzę.\" Są tacy co nie zdradzają. Ale oni nie podobają się specjalnie kobietom. Takie przysłowie jest - z ładnej miski się nie najesz - i ycie pokazuje że to prawda. Sądząc po dyskusji, która się przetoczyła, to kobiety jednak kochają tych wiernych, niewiernym pakują walizki. :D

" Roma, w ramach ochrony resztek mózgu nie ogladam seriali Nawet nie mam telewizora " no:D, ja tez nie oglądam, a jednak każda z nas wie, co znaczy serial wenezuelski czy inny podobny:D

dlatego nie wybaczylem bo ja tez nie stosuje zasad Nowego Testamentu... Nie chodzi o wybaczenie - ja mowie o zemscie.. mozna nie wybaczyc i odejsc.... ale taka zemsta przenosi odpowiadzialnosc na drugą strone... Ps ja i za pierwszym razem nie mialem juz co do żonki złudzen, tylko po prostu chciałem miec taką pewnosc i jej tez cos udowodnic...

"a co do teorii, że mężczyzni sa prosci... to czemu macie z nami tyle problemow?" dlatego, że cięzko nam zaakceptować tę prostotę i lubimy mysleć zyczeniowo:D

"Sądząc po dyskusji, która się przetoczyła, to kobiety jednak kochają tych wiernych, niewiernym pakują walizki" jedna na tym forum pisala, że zdradziła z pracownikiem firmy przrprowadzkowej, bo nie potrafiła sie spakować :P:P

Komiczne a jaki byl odstep czasowy miedzy pierwsza a druga jej zdrada?

:D:D:D:D Hit sezonu:D

" Komiczne a jaki byl odstep czasowy miedzy pierwsza a druga jej zdrada?" jakos tak chyba ponad pol roku...

"jedna na tym forum pisala, że zdradziła z pracownikiem firmy przrprowadzkowej, bo nie potrafiła sie spakować " o niiiiie!!tylko nie ta historia z przeprowadzką!!!:D:D:D:D:D:D

Komiczne, a skąd w Twojej stopce to ostatnie zdanie - bo chyba niedawno się pojawilo..., czyzby obecna kobieta tez Cie zawiodla?

I znow sie zgadzam z komiczne :) Pracuje z samymi facetami. Mam meza. Wiec calymi dniami przebywam z facetami i po licznych obserwacjach tez uwazam ze my nie jestesmy dla mezczyzn skomplikowane. Moga nas zrozumiec jesli tylko nie probuja tego robic :) Faktem jest ze tylko ze tak powiem "prawdziwi" mezczyzni to potrafia.

:D:D:D:D ostatnie zdanie to cytat z gg jednego twardziela :P:P ktory na takie teksty chcial laske rwać :P

do poczytania facet, krórego dla innego gościa rzucila kobieta po 10 latach zycia - on nadal chce by do niego wróciła www.olimak.blog.onet.pl