PANOWIE, dlaczego nie postrzegacie kobiet psychofizycznie

"ewno a u facetów patrzycie na inteligencję wrażliwość i empiatię... litości..." własnie TAK:D:D:D i na fajny tyłek oraz mięsieste, męskie, wulgarne uda:P:P:P:P

jasne.

tak ja zwracam uwage glownie na intelekt ale dla mnie jest on zawarty w wygladzie podobaja mi sie inteligentni faceci. dla mnie to jedno. intelekt widac, inne cechy charakteru tez. niestety iloraz inteligencji jest wypisany na twarzy wielkimi cyframi wszystko widac. wystarczy mi parenascie sekund. a jesli slysze jak ktos mowi to informacja jestjuz niemal 99 procent

ciekawe gdzie Ty ten intelekt widzisz...?

" tak ja zwracam uwage glownie na intelekt ale dla mnie jest on zawarty w wygladzie podobaja mi sie inteligentni faceci. dla mnie to jedno. intelekt widac, inne cechy charakteru tez. niestety iloraz inteligencji jest wypisany na twarzy wielkimi cyframi wszystko widac. wystarczy mi parenascie sekund. a jesli slysze jak ktos mowi to informacja jestjuz niemal 99 procent" rany boskie....

tylek tez jest wazny ale dlatego, ze cechy postawy okreslaja osobowosc, wladczosc, sile przebicia tak jestesmy uksztltowani jako ludzie. jestesmy przystosowani do czytania info pozawerbalnych. one sa wiarygodniejsze niz werbalne

rhyme widze intelekt tam gdzie jest

a autorka chciałby usłyszec jakies kłasmtwa... jak wiekszosc kobiet...

ziellony - czyli?

" a autorka chciałby usłyszec jakies kłasmtwa... jak wiekszosc kobiet..." nie,,,chciałabym wierzyc i wierzę, że nie każdy facet musi być aż tak dramatycznie prosty w sensie- dobra dupa do rżnięcia , na kawe mozna isc.A, że kobieta ma pociagac to jasne. Wolałabym się podobac i pociagac niz nie:)

ja tez wolałbym byc inaczej traktowany a nie jako wór z pieniędzmi i wół roboczy

ziellonytyrrys Nie widać intelektu. Czasami widać tylko zupełny brak intelektu oraz ogólnie wychowanie. A jak jest jakiś facet przystojny to i tak kobiety postrzegają go jako bardzo inteligentnego chociaż byłby zupełnie przeciętny w sensie umysłowym.

wrom - brawo

a czego bys chciała? żeby patrząc na Ciebie stwierdził - ależ ta kobieta ma głęboką psychike... a jaka jest błyskotliwa... i jaka wrażliwa...????? Facet patrzy na obiekt sexualny... i chce z nim sie umówić... a Ty czym sie kierujesz - jakie kryteriqa decyduja o tym, czy dajesz sie zaprosci? czy nie wygląd?

"A jak jest jakiś facet przystojny to i tak kobiety postrzegają go jako bardzo inteligentnego chociaż byłby zupełnie przeciętny w sensie umysłowym." tak samo postrzegane są ładne kobiety...efekt aureoli.

Każdy facet ci to powie, że mężczyźni postrzegają głównie kobiety w kategoriach seksualnych - oczywiście te z którymi chcieli by się spotykać.

pstaram sie to dlaciebie rozlozyc na czynniki pierwsze choc tego nie robie. to robi sie bezrefleksyjnie. ty tez oceniasz ludzi po wygladzie. im mniej swiadomie tym gorzej dla ciebie intelekt widac glownie w spojrzeniu i mikromimice twarzy ale takze w rysach rysy twarzy ksztaltuja sie wokreslony sposob poniewaz miesnie twarzy reaguja na okreslone bodzce i poszczegolne partie sie uwidaczniaja. u roznych ludzi rozne ja zwracam takze uwage u mezczyzn takze na ksztalt czaszki, skronie, uszy, zuchwe potrafie ocenic ludzi na wlasny uzytek. oczywiscie subiektywnie. ale intelekt na pewno poniewaz dla mnie jest on pierwszorzedny. podbnie jak silna osobowosc

" a czego bys chciała? żeby patrząc na Ciebie stwierdził - ależ ta kobieta ma głęboką psychike... a jaka jest błyskotliwa... i jaka wrażliwa...????? Facet patrzy na obiekt sexualny... i chce z nim sie umówić... a Ty czym sie kierujesz - jakie kryteriqa decyduja o tym, czy dajesz sie zaprosci? czy nie wygląd?" nie czytasz mnie uważnie:)napisałam juz , że fajnie jest się podobać i budzic męskie zmysły:)i masz absolutną rację:) ja tylko nie lubie mężczyzn którzy wulgarnie to nazywają, mozna powiedzieć-ale fajna babka, ależ mnie kręci, a można jak Ty- ale fajna dupa, zerżnałbym ją:)tylko tyle. Ale dla ogolnego rachunku to bez znaczenia w sumie. Ja natomisat kieruję się całością. wyglądem i tym co słyszę.

wrom ty nie wiezisz intelektu, ja widze wielu mezczyzn uznanych powszechnie za przystojnych nie podoba mi sie bo wlasnie widze ze nie sa sprawni intelektualnie dla mnie wygladaja zupelnie nieatrakcyjnie choc widze ze ogolnie moga byc uznani za atrakcyjnych

słownictwo nalezy dostosowac do temperamentu :) jedna lubi, gdy powie sie je, że mam ochote ją rżnąć cały weeknd, druga woli delikatniejsze słowa...

ziellonytyrrys taksujesz facetów jak towar w mięsnym ;);) :P

ziellonytyrrys KGB wyszukiwała ludzi nieprawdopodobnie inteligentnych o wyglądzie "buraka" werbując ich na szpiegów. Układ żuchwy, czaszka itd o czym pisałaś to nie inteligencja a wygląd reprezentacyjny, tak samo ładna sekretarka nie musi porażać umysłowo.

"jedna lubi, gdy powie sie je, że mam ochote ją rżnąć cały weeknd, druga woli delikatniejsze słowa... zależy kto i na ile bliski mówi..:)

ludzie jestescie naiwni instyntk ktory kaze nam wybierac obiekt seksulany nie jest uniwersalny partnera seksualnego dobiera sie na podstawie atrakycjnosci jego dna a info o tej przekazywane jest wizualnie. tepak nie wybierze sobie intelektualisty i odwrotnie. i sa granice manipulacji wizerunkiem. bo i swiadomosc manipulacji jest wypadkowa iq ludzie potrafiacy sie sprzedac sa atrakcyjniejsi bo wydaja sie silniejsi i daja poczucie bezpieczenstwa. rzeczywiscie ladnym przypisuje sie dobroc i madrosc. ale to jest prawidolowosc dla przecietnego oka. lepiej wyposazone widzi wiecejd

"instyntk ktory kaze nam wybierac obiekt seksulany nie jest uniwersalny" mało tego, z puntku widzenia biologiii i spłodzenia potomstwa jest właściwy, ale dlal trwałości póxniejszej związku najczęsciej mylący.

wrom ja nie twierdze ze im kto inteligentniejszy tym jest przystojniejszy ja tylko twierdze ze ja jestem tak uksztaltowana ze podobaja mi sie inteligentni mezczyzni podobaja moga byc brzydcy ale ksztalt glowy, czolo, skronie , platki uszu - to wszytsko sa cechy wizualne, w ktorych zapisane jest odziedziczone wysokie iq. to nabyte zapisane jest w mimice nie jestem w stanie tego tobie dowiesc . ja to widze. ty widocznie nie. i juz pracuje z ludzmi w taki sposob ze mam okazje zweryfikowac wlasne intuicje. i -zla wiadomosc dla ciebie - nigdy sie nie mylilam nikomu nie przypisalam intelektu ani nie odjelam

a co widzisz u Pana Jarosława K? intelekt czy jego brak?

Naiwnością jest myślenie, że facet interesując się kobietą nie postrzega ją głównie jako obiekt seksualny (na poczatku związku) - tak było i będzie. A że musi przed nią udawać, że tak nie myśli to już inna historia.

rhyme - pytanie nietrafione.... Jarosław K jest inteligentny, tylko że miał trudne dziecinstwo :P

nie no jestem ciekaw. Skoro to mozna wyczytac z twarzy, a tą każdy zna, to mysle ze pare osób chciałoby się przekonać jak to jest naprawde