ZAPOMNIANY ZAWÓD

moim zdaniem świecznik:P

rakarz - osobnik odławiający bezdomne zwierzęta łuczarz /nie mylić z łucznikiem/ - robił łuki miecznik /nie mylić z funkcją dworską/ - kuł miecze topornik /nie mylić z formacją/ - kuł topory damaskownik - kowal kujący broń białą ze stali damasceńskiej, czyli z kilku rodzajów metalu ostrzarz albo oselnik - osobnik trudniący się obwoźnym ostrzeniem nozy i nożyczek brukarz - robotnicy układający kocie łby - też zawód wymarły, przekwalifikowali się kostkę brukową mozaikarz - układał wg wzorów mozaiki

Matrjoszka moim marzeniem jest uczyc w szkole, dzis mi sie to snilo, ze sie dostalam, wstalam i sie poplakalam, bo wiem ,ze to niemozliwe, a z praktyk dostalam 2 razy 5 u najgorszego wykladowcy, wiec wiem,ze bym sie sprawdzila. Ale jest jedno ale - w moim woj. wycofuja rosyjski ze szkol i wszedzie gdzie pytam, to wysmiewana jestem , ze ten jezyk studiowalam. Zrobilam tez kurs jezyka ros. biznesu, ale nie ma firm za duzo, poza tym w firmach chca tlumaczy, a ja mam specjalnosc nauczycielska? A Ty jaka masz?

Zreszta ja sie do firmy nie nadaje - ten kurs mi prawie nic nie dal, a tam potrzebuja ludzi z odpowiednim przygotowaniem, rozeznaniem na rynek rosyjski, dodatkowo obsluga komputera i ang. a ja no coz...

nauczycielka rosyjskiego :-D

a ja nie jestem na samej rosyjkiej ale na slowianskiej,na profilu rosyjskim. w kolejnych latach bede tez uczyc sie innych jezykow slowianskich(ukrainski,serbsko-chorwacki)i caly czas ruskiego powiem szczerze,ze troche mnie zaniepokoiły wiesci odnosnie pracy...myslalam wlasnie,ze rosyjski bedzie coraz bardziej popularny i opłaci mi sie jego znajomosc...

farbiarz - farbował ręcznie tkaniny praczka - opis zbędny siodlarz - zawód coraz rzadszy czapnik - robił czapki bartnik - prekursor pszczelarza gajowy - prekursor leśniczego nagonkarz - kierował nagonką przy polowaniach prządka - opis niepotrzebny kuśnierz - zawód ginący, robi i przerabia futra

gonciarz- gonty na dachach kładł kiedyś tam

Ja myśle, ze dla osób znających język biznesu w stopniu zaawansowanym cos sie znajdzie w wiekszych wojewodztwach. A dla takich jak ja, no coz... Tak nauczycielka a co:>?

jezyk biznesu w stopniu zaawansowanym? sa jakies kursy? ja jestem z wroclawia

ja studiuje fililogię rosyjską. specalizacja: translatoryka biznesowa. na nauczycielkska nikt sie nie zlglosil matrjoszka- to co ty studiujesz to słyszałam że to -gówno. moja koleżanka studiowała w szczecinie. przeniosła się na filol ros bo mówiła że lepiej umieć jedno a dobrze a nie kilka języków po łebkach. pozdro )))

Nic, prosiłaś o przykłady zapomnianych zawodów, to podaję...

no spoko,dam sobie rade w razie czego wyjade do moskwy,mam tam znajomych na uczelni takze moge sobie tam studiowac.poki co zapoznaje sie z jezykiem to siedze w polsce

linnik i powroźnik - robili liny i sznury kosiarz i żeniec /lub żeńca, obie formy poprawne/ - rolni robotnicy najemni, pracowali przy żniwach kosą lub sierpem. nożownik - płatny zabójca, zabijający wyłącznie przy użyciu krótkiej broni białej :P dojarka lub dójka - kobiety zarabiające dojeniem w dużych gospodarstwach, wyparła je dojarka elektryczna froter lub poler - osoba polerująca podłogi woskowane Koniec, znudziło mi się :D

heeheh dobre z tym zapomnianym jezykiem, nie zajarzylam hhihi, ale akurat pasuje do mojej sytuacji:) Zaluje, ze nie poszlam na translatoryke od Kielc, bo tam sie tez dostalam, albo na polonistyke - zawsze latwiej znalezc prace niz po rusycystyce ;/ Powodzenia Matrjoszko i nie przenos sie na czysto rosyjski, tylko sama ucz sie jak najwiecej. A moze akurat znajomosc tamtych jezykow, chocby po lebkach Ci sei przyda.

dziewczyny, kontakt z "żywym" językiem się opłaca. Można tłumaczyć literaturę, mój brat tłumaczy czasem programy typu talk-show, artykuły, dialogi filmowe czy do filmów animowanych. Wbrew pozorom filmów i literatury rosyjskiej jest na rynku coraz więcej, a dobrych tłumaczy znających np. slang - coraz mniej... :)

Ondyno ja nie wiem jak program moich studiow byl ustalany , nie chce tez zwalac winy na Wykladowcow, ze malo umiem ,ale naprawde nie uczylismy sie slangu, nie ogladalismy mlodziezowych filmow, nie uczylismy sie o polityce, ustroju, gospodarce Rosji... Mysle, ze od Uniwersytetu mozna wymagac chyba tego...? Wiecznie byly tylko robioty zdania na gramatyce opisowej, analiza wierszow na literaturze, malo powiesci typu Wojna i .. Anna... Jedynie przygotowanie metodycznie mam dobre, ale z 2 str z taka znajomoscia jezyka to wstyd przed sama soba pchac sie uczyc innych...

*rozbiory

wiem, na większości uczelni nie uczą współczesnego języka i slangu. Mój ojciec jest chyba jedynym wykładowcą, który przynosi studentom różne nowości filmowe, płyty rockowe i ska, każe tłumaczyć teksty, wystawia z nimi co roku różne spektakle. Pozostali co najwyżej przerabiają z nimi Okudżawę. Ale nie wszyscy są z tego powodu szczęśliwi - spora część studentów wolałaby dostać bezbolesne zaliczenie i nie byc zmuszana ani do intensywniejszej nauki, alni do myślenia ;) Może dlatego, że na studiach dziennych spora część studentów nadal utrzymują rodzice i ludzie nie kojarzą jeszcze, że to wile wyniosą z zajęć, zależy w dużej mierze od nich samych :) Ty akurat chciałabyś nauczyć się jak najwięcej, a nie bardzo masz od kogo. Ja znam też ludzi, którzy chcą tylko papierek :D

Języka i tak będziesz się uczyć przez całe życie :) Ktoś kto np. wyjechał z Polski 20 lat temu i nie miał żadnego kontaktu z mową potoczną, może nie zrozumieć dziś połowy tego, co mówią ludzie na ulicy. A przeciez to jego język ojczysty.

Ondyno zmieniam moja rzeszowska uczelnie i zapisuje sie na wszystkie zajecia prowadzone przez Twojego Tatusia:) Ja mysle, ze jak sie czemus czlowiek poswieca przez 5 lat, to powinien juz byc specjalista w swojej dziedzinie, oczywiscie uczyc sie rowniez po studiach, ale konczac je, powinien miec pewnosc ,ze bardzo duzo umie. No nic, ja bede starala sie szukac jescze miejsca w szkole, a ja ksie dostane, to bede najszczesliwsza osoba na swiecie i w ciagu roku Ozegowa bede miala w paluszku:P

no, widzisz, trzeba było startować do w-wskiego ILSu ;) Jedyny problem to ten, że potrzebna jest również dobra znajomość drugiego języka, np. angielskiego. Trzymam kciuki za odnalezienie tej niszy ekologicznej. Uda Ci się - pozdrawiam :)

konwisarz - produkował wyroby z cyny

:D

czym zajmywał sie sidlarz??

Ondyno, czym zajmował sie drekier albo drykier?

Tez jakoby jestem zwiazana z tematem ... ahh duzo by gadac... test osobowosci wg dalay lamy - wyniki sa niezwykle (z trzech tylko pytan) tu ---> http://is.gd/Vin

kto wie co to byli syncerze i powoznicy

Oldyna a dasz węglarka

nie umię się dowiedzieć jak nazywał się szef-przełożony masztalerzy?