Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość izabelita226

Samotne po 30-stce...czy szukacie i gdzie szukacie???

Polecane posty

Gość saneczkowa
Leele- czy ironia nie wiem... byc moze tak wlasnie mialo sie stac, byc moze tak dla mnie bedzie lepiej, ale to przyszlosc pokaze; jak mowil da Vinci 'prawda jest corka przyszlosci". zatem glowa go gory wszystkie samotne 30tki i po 30tstce:-) (dodam nawiasem, ze kolezanka jest mlodsza znacznie:) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ioipoiopiopdfgddf
Czytając wszystkie posty z tego tematu doszedłem do wniosku, że kobiety szukające na necie mają chyba zbyt wygórowane wymagania. Dlatego tylu kręci do jakiejś a ona jest niezdecydowana, to nie ten, nie zaiskrzyło i tak w kółko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saneczkowa
Do Kolegi powyzej- a jak wygorowane oczekiwania mial facet poznany w necie, ktory po 2 latach zostawil mnie dla mlodszej?:D I nawet sie do calej akcji nie przyznal. Ale moja intuicja nie zawiodla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ioipoiopiopdfgddf
A jak długo się spotykaliście w realu i jak często ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saneczkowa
no bylismy para po prostu- 2 lata; wspolne wyjazdy, wakacje, plany na przyszlosc (mieszkanie) i normalne spotkania w tygodniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Saneczkowa--> pewnie masz racje, skoro zalatwil sprawe po cichu...po co byc z tchorzem.. To zabawne ze w jednej wypowiedzi mowisz 30 uszy do gory a zaraz potem wspominasz o tym, ze kolezanka byla mlodsza ;) nie szukam w necie, nie potrafie..zawsze w glowie gdzies mam przekonanie ze rozmowa wirtualna nijak ma sie do tego co bedzie w realu... wymagania...mam zwyczajne, po prostu dawno dawno temu...cos nie wyszlo a potem przez dlugi czas chcialam byc sama..a teraz jakos trudno jest to zmienic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ioipoiopiopdfgddf
;) no właśnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Saneczkowa...ale madrala sie nam trafil, po kilku zdaniach diagnoze stawia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ioipoiopiopdfgddf
Nie po kilku zdaniach. Czytałem cały temat. Ale ty mądralińska za to jesteś ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hahahah no no gadasz jak moj tatus :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saturnica
Leele- czy to, ze facet poszedl sobie do mlodszej znaczy, ze 30stki maja sie dolowac itd? Na pewno nie! zatem podtrzymuje- glowy do gory:) Z tym ze faktycznie zastanawiam sie gdzie mozna poznac faceta... Moze zapisac sie na kurs wspinaczkowy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ioipoiopiopdfgddf
A ty się śmiejesz jak moja córka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no albo do naszego Klubu Wsparcia jesli jestes z Warszawki :) interesuje Ci wspinaczka? nie martwisz sie o tipsy ;) :P ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ioipoiopiopdfgddf
W porządeczku córeńko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saneczkowa
a to dobre z tymi tipsami Leele:D posiadam wlasne szpony:) niemniej z domu trza by wyjsc, by kogos poznac... a jesli nie- pozostaje net:) ale mam chyba jakis uraz psychiczny, choc przeciez niezaleznie od tego, gdzie poznaje sie faceta to on po czasie zdradza:D a skoro i tak zdradzi to moze lepiej swoja energia w ogole ukierunkowac na inne dzialania, niz zaprzatanie sobie mysli nimi (facetami)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczerze mowiac to jeszcze jednego ojca nie zniose, moj i tak jest niemozliwy ...jeszcze Ty mnie wyslesz do biura matrymonialnego a takiego nacisku to nie zniese ;) a Ty chcesz miec wiecej dzieci ? ja bym byla o tyle fajna ze koszta mialbys z glowy...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ioipoiopiopdfgddf
Nie raczej już nie chciałbym mieć więcej. ;) Saneczkowa co ty za bzdury piszesz, że każdy facet wcześniej czy póżniej zdradza !?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
saneczkowa, jesli zdrady itp powtarzaja sie w twoich zwiazkach to jest doskonaly material na terapie ;) nic nie dzieje sie bez powodu akcja budzi reakcje hmmm nie dziwie sie, ze masz uraz, mi wystarczyla jedna zeby stac sie cholernym tchorzem na dlugo..ale juz mi przeszlo! jestem gotowa zaryzykowac, tylko jeszcze ktos musi chciec zaryzykowac ze mna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saneczkowa
Z Twojego obruszenia wnioskuje, ze tak nie jest:) jesli bylaby to prawda to bardzo budujaca:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej .. właśnie oczy udało mi sie otworzyc ... ;) ... piję kawkę a tu widzę rozmowy trwaja w najlepsze ;) Leele ioipoiopiopdfgddf (tatusiek) Saneczkowa Na pomorzu pierwszy raz spadło kilka mm śniegu :D ..ale na sanki to niestety za mało :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saneczkowa
co do zdrad w moich zwiazkach to przydarzyla sie tylko ta jedna, chyba ze o innych nie wiem, jednak sadze, ze kobieta kazda zdrade wyczuje. a ja tez raczej osiagnelam juz wewnetrzna rownowage i moglabym szukac kogos sensownego, choc nic na sile-pytanie gdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Pomorzanka :) Uwielbiam takie poranki: necik, kawka i ja :) A u mnie sniegu ani troche... Saneczkowa--> a Ty z Warszawki jestes moze? jesli tak, to dolacz do nasze wlasnie tworzacej sie grupy wsparcia :) A jak nie to utworz swoja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ioipoiopiopdfgddf
Nie znam pojęcia wyczuwania zdrad przez intuicję gdyż facet zdradzający sam się nieświadomie demaskuje zazwyczaj. Cześć pomorzanka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saneczkowa
ja z poludnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój eks pod koniec małżeństwa przygotował sobie drugie ciepłe gniazdko .Myślał pewnie że przeskoczy z jednego związku w drugi , będzie miał następną od wszystkiego . Ale chyba dziewczyna zorientowała się z kim ma doczynienia i szybciutko go rzuciła . Mnie już jednak ta jego zdrada nie bolała ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ioipoiopiopdfgddf
Bo jak to określiłaś, pod koniec małżeństwa więc rzeczywiście nie powinna boleć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saneczkowa
Do Tatuska;) w zasadzie masz racje, jednak wiele kobiet , zbyt wiele , daje sie przekonac, ze to jego problemy czy trudny okres w zyciu:) tymczasem wlasnie trzeba zaufac swojej intuicji ( w polaczeniu zazwyczaj z jakimis tam przeslankami, bo one zawsze sa)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Saneczkowa - zpołudnia jest Przebiśnieg :) Tatuśku - zdradę można wyzuć - kobiety maja jakiś szósty zmysł . ;) ale fakt to panowie raczej sami sie demaskują .Ja też szybciutko sie zorientowałam .Zmiana nawyków była ... ;) Leele- mam tak samo .. weekendowe poranki zawsze takie same :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×