rocznik 1983

niech każdy robi co chce a wyrażam tylko poglad na sprwe nie krytykuje za wyglad i inne takie tam

no dokładnie ale co tam gdac mój syn ma dzis dzien spiocha :D pobawi sie godzine i spi znów nadrobi wieczorem :P

e tma nie pospie juz mam plan na jutro zresztą na 17 jedziemy na urodziny do brat mojego meża na mała imprezke a syn bedzie znów rozpuszczany przez dziadków

ja tylko na sekunde mały dal wieczorem popis krzyku zsanał o 23 ja ide gotowac obiad na spacer a o 17 na impreze :D miłego weekendu

oooo widze, że tu dyskusja była na całego:) a ja jak zwykle tylko wpadam i wypadam niestety. Mały mi właśnie zasnął. Byliśmy w czwartek na szczepieniu i pokazałam lekarce coś co mnie niepokoiło i okazało się, że mały ma na pleckach naczyniaka:( chodze cały czas przybita. We wtorek jade z nim prywatnie do lekarza, do którego uderzam jak mam poważniejszy problem.

no ja juz jestem :D a co tam u was jak mija niedziela

łoj no mi tak troche leniwie po wczorajszym :D ale juz lepiej

a bardzo fajnie dziekuje popilismy troche :P poplotkowalismy :P i o weselu gadalismy i takich tam

hej my już po slubie :) a brat meża sie żeni :) i gadalismy o weselu

hej dziewczynki, przez weekend sie nie odzywalam, bo meza mialam w domu pierwszy raz od 2 tyg. klocilismy sie, krzyczelismy na siebie... fajnie bylo:) kurcze, ja juz wieki na zadnej imprezce nie bylam, czasem chcialabym gdzies wyskoczyc, ale nie chce dzieci z mezem zostawiac, a nikomu innemu ich nie oddam:) nawet na swieta bylam nieproszonym gosciem i siedzialam sama:O co tam:) wychowywala mnie babcia wiec ja juz teraz sztywna jakbym polknela kij od szczotki:) a buu, jak ci idzie magisterka??? probowalam do ciebie na tlenie zagadac, ale cos chyba nie doszlo:) myszko, co do tego pisania co sie mysli to zapytam cie, czy idac do pracy tez chwalisz sie paleniem trawki??? chodzi o to, ze w zaleznosci od towarzystwa warto pare rzeczy przemilczec. nikt nie jest swiety, kazdy ma swoje grzeszki na sumieniu, ale nie ma co liczyc na zrozumienie na forum, gdzie sa same mamuski. ja na prawde nie mam nic do ciebie, ze sobie czasem zapalisz, ale przyznam, ze za kazdym razem jak to czytam, mrozi mi krew w zylach;) mnie po prostu szkoda twoich nerwow, tego, ze musisz sie ciagle tlumaczyc... ale co tam, twoje nerwy, twoja sprawa;) jestem pewna, ze za swojego beniaminka zycie bys oddala i tylko to sie liczy:) trzymajcie sie:)

tak w prcy dziewczyny wiedza

ja dzis padam a jeszce tyle roboty :P

hej dziewczynki rocznik 83 :D ja dziś świętuję swoje ćwierć wieku :D :) psss...myszka zapalić trawkę każdy moze nie widze w tym nic zdrożnego a wręcz przeciwnie . Niechby panstwo to zalegalizowało to byłyby z tego pieniądze do budzetu ( nie małe ) a tak było - jest - i bedzie palone ;) buzia

hehe, bez dodatkow... papierowe, bez dodatkow nie dawaloby takiego kopa;) ja na prawde nie mam nic do myszki, chodzi o to, ze jestem tu juz 3 lata i po prostu nie mam ochoty czytac debilnych komentarzy na swoj temat wiec co jakis czas to zmieniam nicka, to unikam podawania go na roznych topikach. sama musialam solidnie sie wczytac, zeby dowiedziec sie, ze myszka nie jest cpunka i alkoholiczka, bo poczatkowo taki jej obraz byl tu nakreslany;) to tyle ja dzisiaj dzien mam znosny, wczoraj o 21 poszlam spac z dzieciakami tak bylam padnieta:( to sie do 8 wyspalam:) tak sie zastanawiam dziewczyny, co wy dajecie swoim lubym na walentynki??? bo jakos nie mam nastroju... jemu sie marzy laptop czy samochod:O z wiadomych wzgledow tego mu nie kupie:)

Haloooooooooo :D Ja też jestem z 1983 roku Pozdrawiam Was

A ja Myszki nie znam i dziwi mnie ta nagonka nie widzę nic złego w jej postępowaniu ;) Asia

a teraz pytanie, gdzie niebieskie okna, f-ka, karolina23, jana i yhy??? co jest kobietki, zescie sie juz ulotnily??? hej hanus:)

hej Justyna :)

ja to kompletnie nie wiem co dac meżowi na walentynki :( moze cos podpowiedzie bo mam pustke w głowie

ja chcioałm na poczatku córke LE SZYBKO MI PRZEZŁO bo wiedziałm z chłopka nosiłam ale jaby sie trafiłą dziewczynato chciąłm Elena ja jutro mam dzien koszmarny ide do dentysty musze wyrwac zęba bo juz nie mam na niego siłuy robiłam go w zeszłym roku wydalm 500 zł teraz sie ułamał kawałek nadlany że tak powiem i druga strona powiedziałm dos ide usunąc boli jak cholera dzis :( a jutro to juz nie powiem

no tak:) moj obchodzi w zasadzie tylko walentynki:O na swieta, urodziny rocznice i inne okazje zlewa:( ja chce jakis drobiazg, do 50zl. wszelkie maskotki odpadaja... mysle nad kubkiem, bo w domu mamy ciagle wojne o kubki, zeby mial swoj, ale to takie banalne:O co jeszcze??? jakas bielizna na genitalia;) slonik czy cos. plakat z ulubiona aktorka, modelka... moj uwielbia pamele:P jego ex kiedys sie wkurzyla i jak sobie powiesil, potargala:)jakas ksiazka, ale on niestety na czytanie czasu za bardzo nie ma:( ewentualnie jak lubi grac to jakas fajna gra z klasyki, obudowa na komorke czy koszulka z super tata... jak cos jeszcze wymysle, dam znac:)

mno choler wywaliłam kase i co gówno cos spieprzyl a ja nie mam ochoty ładowac kasy ale sie boje :( boli wyrwanie

mysle ze zrobia ci znieczulenie;) ja u dentysty ostatni raz w liceum bylam:) caly tyl mam zaplombowany i na szczescie na razie wszystko ladnie sie trzyma:)

to dobrze :) jak poród przeżyla to i to :D ale troche tchórz ze mnie jak jechłam rodzic to ja mezowi płakałm ze ja sie nie boje porodu tylko jak mi bedą zakładac wenflon :D to maz zgłupiał :D

Hania :) dzieki za kffiatucha papierowe_nożyczki ... idę polegnąc...... mysza trzymaj się jutro fotela ;)

witajcie dziewczynki! pewnie juz wszystkie spicie. ja jak wiekszosc z was tez nie pale trawki. jak to myszko robisz gdy dziecko jest pod opieka dziadków to prosze bardzo. maluszek nie ucierpi :-) jednak jestem przeciwna piciu alkoholu w czasie ciązy.kazdy robi co chce, ale ja po prostu znam tego konsekwencje i dlatego unikam.mozna byc nowoczenym i luzackim, ale nie kosztem dziecka. co do walentynkowych prezentów to u mnie w tym roku bedzie skromnie, zaznaczylam ze ma byc kartka plus misiek czy czekoladki-ogólnie cos czerwonego i walentynkowego. kupujemy sobie ładne prezenty na swieta, urodziny,imieniny i rocznice,wiec na walentynki tylko symbolicznie. glownie dlatego ze strasznie boli mnie kregosłup i zakup zrobi moja mama w pobliskim supermarkecie :-) samo wyrywanie zeba nie boli, zazwyczaj dają znieczulenie, najgorzej jak juz pusci, to moze pobolec

papierowe, to niezli jestescie:D moj na pewno na taki uklad nie pojdzie:) ja to pewnie wybralabym lampe z lawa:) albo kule w ktorej prad skacze:) uwielbiam takie pierdoly, ale wlasnie kasy mi szkoda:) ciekawe, coz to dzis bede robic, lubie takie niewiadome. mialam jechac do szczecina, ale czy maz mnie wezmie:) acha nie mialabys ochoty wybrac sie kiedys na spacerek po gryfinie z jula???

hejo dziewczynki : )) no to juz dziś 25 latka pełna parą jestem ; ] Justyna pewnie ,że chętnie się wybiore z Tobą na spacerek :) ( moze się znamy z widzenia a nawet nie wiemy hihihi :) ) Poczekamy do marca bedzie juz napewno wiosenniejsza pogoda ...;) ale pomysł super :) co do walentynek my nie obchodzimy ;) z przekory :P ale wczoraj dostałam na te swoje ćwierć wieku 25 czerwonych róż ... i mimo ,że mąż w Islandii czułam jakby był obok :) kochany jest ! miłego dnia laseczki !!

ja zyje juz po bólu

mysza - no dałaś rade !!! :) papierowe_nozyczki ..... lecimy 5 maja : )) czyli 2 urodziny Julianny juz na Islandii :D narazoe załatwiam wszelkie formalności ( miedzynarodowy akt urodzenia ,malzenstwa etc ... paszport czeka do odbioru ... JUlianny ...sama sobie jeszcze musze wyrobic mimo ze to sojusz Szengen ,,,, ale lepiej paszport miec ;) ) jest troche tego .....ale ja nie lubie robic nic na ostatnią chwile !! buziaki!