Dlaczego na necie ciezko poznac fajna atrakcyjna wolna dziewczyne ?

zazwyczaj albo sa dziewczyny ktorych wyglad pozostawia wiele do zyczenia ( nadwaga, zaniedbanie, zero kobiecosci ) albo sa atrakcyjne ale ... szukajace sponsora :-o gdzie te wolne, atrakcyjne i zadbane majace poukladane w glowie ? nie chodzi mi o jakas laske co wywala cycki i pokazuje brzuch, zwyczajnie chodzi mi o zadbana szczupla kobieca dziewczyne majaca w glowie wiele dobrego mam pecha bo co poznaje kogos na necie to wlasnie poznaje nieciekawa dziewczyne... zeby nie bylo - ja nic nie mam do puszystych dziewczyn, ale nie sa po prostu w moim typie dlaczego tak ciezko poznac fajna dziewczyne na necie ?

tu jestem

Bo mądre i ładne nie potrzebują szukać znajomości przez neta... Bo to... głupie :P

bo sa juz zajete, przez normalnych facetow...a nie szukajacych w necie

Bo takie dziewczyny nie muszą szukać znajomości na necie;-)Dawno są już zajęte:-)

fisiowna - no właśnie, heheh :D

Jarek....co no wlasnie?

jestem bardzo niesmialym facetem i mam opory przed poznawaniem na zywo... dlatego pozostaje mi tylko net. a i czasu mam malo bo pracuje duzo - moja praca tego wymaga, wiec gdzie mam poznawac jak nie na necie ? dlaczego osobe ktora szuka na necie od razu wysmiewacie i piszecie tak jakbym nie byl normalny ?

"mam pecha bo co poznaje kogos na necie to wlasnie poznaje nieciekawa dziewczyne... zeby nie bylo " a ty jestes jakis ciekawy? :o po tym, ze w ogole zalozyles taki durny watek widac od razu jaki jestes glupi

to właśnie, że zgadzam się z tym co napisałaś :O

wiesz na necie to mozna sobie co najwyzej pogadac...poznac kogos na necie...dobre sobie:o

a ile masz lat? jak jesteś młody, mogę ci pomachać jajcami

Jarek...a to sorka...goraczka spowalnia moje komorki dzis:o

fisiowna - ale jak zagadywalem w lokalu to zazwyczaj dziewczyny nie byly zainteresowane, albo zajete albo nie jestem w ich typie a jak sie interesowaly to tylko po to by im cos postawic :-o ja tak nie chce :-(

bo to nie jest normalne :P

Tak naprawdę to pociagaja mnie chłopacy

idz biedaku do biura matrymonialnego :P

&spokenbrocken: dzieki, bardzo chetnie

To nie było miłe, sorki Szczególnie, że do niedawna byłam w takiej samej sytuacji. Wręcz rozpaczliwie szukałam kogoś przez sieć, a tu życie zrobiło mi niespodziankę i podsunęło mi kogoś na żywo:-)I w 99% jest to moja druga połówka:-)Dodam, że mam 25 lat, wic czekałam naprawdę długo, ale kiedy już praktycznie się poddałam(nigdy świadomie nie poddajemy się do końca:-)), pojawił sie ON!:-)Myślę, że trzeba poczekać na swój moment, choć czasem to trudne...

bo sa juz zajete, przez normalnych facetow...a nie szukajacych w necie w pełni się zgadzam...ja osobiscie nie szukałabym w necie...bo to przeważnie desperaci

morał z tego jaki? Nie warto szukać :P Ludzie -na siłe się nic nie znajdzie ;)

tylko, ze jedni maja ogromne powodzenie, moga przebiuerac w dziewcznach a na innego zadna nie spojrzy :-o co to za zycie ? ja mam dosc :-(

i dlatego wlasnie wolem chlopacow

wszedzie znaleść można potrzeba tylko szczescia ciutke:P ja tam na necie samych fajnych ludzi spotykam:D

Krisss po Twojej ostatniej wypowiedzi można wysnuć wniosek, że sam nie należysz do najatrakcyjniejszych a szukasz ślicznotki :O bierz się za grubaski i nie wybrzydzaj.

zapytajmy z drugiej strony :D dlaczego taki wspaniały wysoki, przystojny, męski, interesujący, towarzyski, zarabiający, kulturalny i w ogóle the best facet jak ty szuka dziewczyny w necie?