mąż na kontrakcie za granicą a ja sama, kto się przyłączy?

świętokrzyskie kochana jest takie pochmurne i burzowe dziś.rano słoneczko świeciło że aż miło i myślałam że jak popada to śliczną tęcze zobaczymy a tu dalej szaro.no i sie w pogodynke zamieniłam. z tym ujędrnianiem to dobry pomysł.tylko czasem leń załazi za skóre.

chciała sie was kobietki zapytać czy kiedys przyszło wam do głowy żeby samej tapete kleić na sciany.bo wydaje mi sie że porywam sie z motyką na słonce.jak co spier......ole to będziemy tak mieszkać az M wróći.tak sobie wymyśliłam.może jeden pokój w miesiąc zrobie.hihi

karo a przyszło do głowy nie raz :D nauczyłam się przez te lata jak M nie było być malarzem ,młotkowym ,mechanikiem i cholera wie czym tam jeszcze :)nie raz mi odpierdala z malowaniem chaty ,ja za farby się często biorę, [ lubię zmiany] bo nie mam nigdzie tapety ale kiedyś miałam i sama pozrywałam ,poskrobałam , i se pomyślałam że za to się chyba nie wezmę bo pęcherze mi powychodzą :D choć napatrzyłam się jak się kładzie to może może czort mnie tam wie ..co mi strzeli jeszcze kiedyś do tego łba :p ale spróbuj świat do odważnych należy:D najwyżej spierdolisz :D

muszę mieć jakiś pomysł najpierw chyba.a potem na zakupy.to lubie najbardziej.a mój synek dopiero będzie miał frajde.już sobie to wyobrażam.żeby to tylko jakiś słomiany zapał nie był bo dość często tak mam.ale jak zaczne to trza skończyć.

da się samej, ja kiedyś kleiłam, co przwda tylko maleńką kuchnię mamy, ale wyszło nieżle. co do szkoły, to nie wiadomo kiedy będzie miejsce, po prostu jest lista oczekujących na wolne miejsca w szkole, a kiedy te wolne miejsca będą to pani niestety nie wie........pożyjemy, zobaczymy.....

czyli jak sobota będzie wolna to lecę po tapetę.będe was informować jakie postępy robie. teraz ide przypilnować żeby uszy były umyte i spanko. dobrej nocy wam życze .

ja też życzę już kolorowych snów ...w końcu dreszczowca mam no nie..:D:p:p Gwiazdeczki z nieba już dawno mrugają, swoim blaskiem do snu wzywają. I Ty z zaproszenia tego skorzystaj, wyśpij się i jutro energią tryskaj:p

wy pewnie juz dzieczyny spcie aja nie moge zasnac i siedze na kompie,,, mam doline... i wiadomo przez kogo..przez faceta.. wrocil obiecal ze wyjade teraz w lipcu a teraz znow sie wykreca jakos glupio.... dziwnie sie zachowuje.. nic juz z tego nie rozumiem.. buziaki kochane:* do juterka:*:

Dzień doberek:-D Ja wczoraj wróciłam po dziewiątej i ani sił już nie maiłam napisać nic,ale pokaz był, kosmetyki Mary Kay.Nawet fajne tak na pierwsze użycie ale cholera go wie jakby było przy kolejnych....ceny dość wysokie,np zestaw oczyszczający;mleczko 3w1,emulsja,podkład 200PLN.Fakt że wydajne i w sumie to niewiele mniej płacę za swój zestaw ...ale kurde jakoś boję się zmian.Nie wiem przemyślę i zobaczymy. Co u was kobietki?U mnie dziś pod chmurą,wczoraj znów burza była---lubię burze:-D.kończę kawkę i za robotę się biorę bo meksyk w domu:-P Aguś ,nie wiem co by ci tu powiedzieć....panowie czasem tak mają że walną coś bez głębszego zastanowienia...a potem klapa na całej linii.Ja bym i tak pojechała:-P Karo się za tapetowanie bierz:-D Ja kiedyś też postanowiłam pomalować sama w kuchni---malowałam całą noc,cały dzień sprzątałam,o 18 padłam na pysk ze zmęczenia:-P,ale kuchnia jak nowa była.Tylko to było ze trzy lata temu---teraz to już sił bym nie miała na takie wybryki to angażuję braci i ostatnio mężusia też:-P i robota pod moim kierownictwem aż się pali w rękach IM :-D Jolcia tyle pączków na raz to nawet ja bym nie obaliła:-OA co do szkoły,to może prawko zrób,woziłabyś małą i byłoby ci lżej kobietko.Wiem ,pamiętam twoją niechęć do kierownicy ...ale może pomyśl nad tym;) Dobra kawa wypita nikt się nie przyłączył to nie. Zajrzę tutaj po południu

hej ja dopiero wróciłam ze szkoły ,pani mnie zatrzymała bo chciała pogadać o pracy w NL wiecie żeby M wkręcił jej męża:p i dopiero teraz kawkę popijam i też sama pewnie ... Kasia ja też boję się zmian co do kosmetyków ,raz jak zmieniłam to uczulenia dostałam.... o szok był wielki :Da niby takie dobre miały być a teraz używam najzwyklejszych z apteki i jest git :D bardzo zadowolona jestem z tej wody terminalnej .. agusia miałaś jechać na wakacje czy na stałe w lipcu ? i nie dołkaj się do lipca troszkę czasu jeszcze jest ,to się poodmienia twojemu M ...będzie dobrze kochana No z prawkiem to racja ,to nic strasznego ,a takie przydatne ,wiecie jakie ciamajdy pozdawały i jeżdżą :D toć to szok :D

O się nam tu piracik drogowy pokazał:-P.Ja zamierzam się zapisać bo już mam dość siedzenia w każdy weekend w domu samej z dzieciakami,ale to jeszcze nic powiedziałam że jak już się zapiszę to zdam za pierwszym razem żeby skały srały to tak będzie:-D.Posprzątałam ,robie kawę i ZAPRASZAM mamuśki ciacha brak bo mi się nie chce do sklepu lecieć a zapasy wyżarłam:-O. No to siup kawa na stolei kfiooootki:-D

to to siup kawkę w dziób :D lody czekoladowe mam jak chceta :) a mnie sąsiadka zawołała dała mi rabarbar będę kompocik gotować :D jak dobrze mieć sąsiada on wiosną się uśmiechnie zimą zagada lalalalalala:D Jo idzta na prawko ,fajna sprawa kiedy chcesz wsiadasz i jedziesz gdzie chcesz ,łatwiejsze życie jest ,Kasik bystra jesteś to bez obawy eno się zapisuj ,moja bratowa i szwagierka zdawały 4 razy ja zdałam za pierwszym razem ,a mina rodziny była bezcenna :D:D

w lipcu mialam jechac do pracy na 6-7 tygodni... ale pojade tylko wtedy gfy po tej robocie bede miala zapewniona robote ale za bardzo w to nir wierze ze bede miala cos bo juz tyle razy bylo mowione i nic z tego nie wyszlo..

agusia a nie możesz sama już sobie szukać tam pracy będąc jeszcze w PL są rożne strony gdzie możesz dać ogłoszenie że szukasz pracy , ja tak właśnie zamierzam zrobić ,bo też jak pojadę dwa miechy to chce iść tam do pracy ,sprzątać chaty bym chciała :D

he no to tak samo jak ja tez bym chviala sporzatac:)) no ale wiesz chviala bym byc gdzies blisko mojego... no ale wiesz na co natrafisz z tych ogloszen?:/

moj M podpisal kontakt na rok i potem znow przedluzy i mysli ze ja bede tak czekac.. ani sie zabawic ani nic... tylko czekac az mi cos znajda w co nie werze albo czekac az wroci a to narazie nie mozliwe,,,, czasami mi sie wydaje ze kasa jest u niego na 1 miejscu....

he to mamy takie same plany :D nie wiem na co trafię ,świat do odważnych należy , ja będę pisała w jakiej miejscowości mnie interesuje praca itp . a w Nl jest często też tak że można odkupić sprzątania od kogoś :D więc jak nie znajdę nic to se odkupię, he dobrze że za marzenia nie karają :D

agusia jest takie przysłowie umiesz liczyć licz na siebie ,a może rzeczywiscie twój M nie ma możliwości znalezienia ci pracy ,w końcu chyba kryzys jeszcze jest czy już nie ma? wejdź na tą stronę http://www.praca4u.net i tam masz różne kraje i masz dam pracę i szukam pracy i możesz umieścić tam ogłoszenie ,spróbuj to nic nie kosztuje a może się uda ...

No a Kasiula na kawkę woła i kfiotki zostawiła i poszła w tany

ok fajnie zaraz zobacze... no wiesz ale jego ojciec wszystkim praktycznie zalatwil ale jakos dziwne jest to ze mi tlumaczy ze bez jezyka jest ciezko,a oni jezyka tez wogole nie znali i pracuja...

No fakt bez języka trochę ciężko , dlatego ja się uczę chociaż podstaw na razie ,no może pogadaj ty z teściem albo jedz i na miejscu już jak będziesz to w między czasie coś znajdziesz ,no przecież na początek już masz załatwioną pracę tak ? czy źle cię zrozumiałam ?

no mam ale to tylko na sezon.. tylko chodzi oto ze jak znajde tutaj prace w polsce do tego czasu to nie wyjade na 6-7 tyogdni bo potem jak wroce to znow bede siedziala w domu a wiaodmo ze teraz w polsce ciezko cos znalesc... wyjade dopiero wtedy gdy po tej robocie bede miala zapewniona inna robote.... hhe duzo razy rozmawialam z nim ale powiedzial ze nic nie ma i ze musze znac jezyk.. oczywiscie miala byc prace jako niania od wrzesnia ale wiesz za ile kasy....za 1000zl na polsce pdfff tyle to moge dostac w polsce... bo nianie tam maja b.malo...

hmm to nie za dużo mają nianie ,ale czy musi być niania? i rzeczywiście teść ma rację co do języka w tej sytuacji bo skąd byś wiedziała czy dziecko woła pić czy siusiu ? a druga sprawa 1000 nie 1000 ale razem byście byli ,masz możliwości być z M tam to korzystaj ,no chyba że źle myślę to mnie nie słuchaj:D :p idę obiadek kończyć ..

no wlasnie nie nie musi byc niania ja nawet bym nie chviala byv niania bo wole robic cos takiego jak sptzatania prasowanie i wogole wszystko zwiazane z domem. no ale wiesz jak bym tam byla to za bardzo mi sir to nie usmiecha bo wlasnie tam moja rpzyszla bratowa jest i ona tyle razy juz chviala rezygnowac bo te 1000zl dostanie nawet czasami tyle nie ma a o kupieniu tam czegos to nie ma wogole mowy bo do domu by nic nie rpzywiozla a wydaje mi sie ze jak juz jechac za granice to juz przywieś jakies pieniadze nie...?? ja tak np. mysle.. a zobacz sptzataczka potrzerbuje ten jezyk? chyba tak duzo nie.. pokaze co ma sptztac i tyle tak jak moj M.. jest na gospodarstwie i tez wogole nie znal jezyka... a miesiac tam jest ponad i juz sie dogaduje lepiej juz wie o co chodzi...

no a jak bym byla ta niania to tylko w wekendy bysmy sie widzieli nawet czasami nie bo jak tamci gdzies wyjezdzaja to czasami dzieci nie biora ze soba...

jestem!!! kawka na stole, pączki znów wcinam, i znów cztery, bo rano kupuję takie pudełeczko 5 szt. jeden dla synka, reszta dla mnie! a co tam, może się utuczę troszkę.....? Łatwo powiedzieć prawko, myślę o tym, ale ciężko zrobić bez dobrej znajomości języka, dlatego się wacham trochę, ale pewnie wkońcu zrobię! dziewczyny, z pracą teraz wszędzie jest ciężko, z językiem czy bez, ale uważam że Justa ma rację, niania czy coś innego, bylibyśmy razem! sama znasz swojego M najlepiej i wiesz czy mówi tak dlatego że faktycznie nie ma tej pracy dla ciebie, czy coś kręci??? jeśli jednak podejrzewasz że coś jest nie tak, to nie zastanawiaj sie nawet tylko jedź i wybadaj na miejscu, bo na odległość nic nie zdziałasz.......a i o pracę łatwiej, jak na miejscu będziesz i sama możesz szukać!!! i nie daj sobie wmówić że nie dacie rady jak ty będziesz jakiś czas bez pracy, bo jeśli on pracuje, to wyżyjecie spokojnie.......powodzenia!!!!! Kasia,na temat tych kosmetyków nie wiem nic, ale cena poraża normalnie....

agusia, a w jakim kraju jest twój mąż?

Witam serdecznie dziewczyny :) ja też mogłabym się do Was dopisać, mój luby wyjechał tydzień temu, wraca w sierpniu. Kontakt mamy na razie tylko przez maile i gg, chociaż ciężko nam się trafić bo jest różnica 8 godzin... Ale cały czas sobie myślę, że to jest czas na zainwestowanie w siebie, staram się nie myśleć ani nic podejrzewać, raczej z niecierpliwością czekam na jego opisy, zdjęcia i wrażenia :)

no fakt jedzie się zagranicę żeby zarobić ,ale jakie wy macie plany zarobić tam i wrócić do PL czy zostać tam na stale ? no i Jolka ma rację najlepiej jak pojedziesz i wybadasz sprawę , jeśli nie chcą ci faktycznie tej pracy poszukać to ja bym sama szukała do skutku i wtedy pokazała bym że sama sobie potrafię poradzić .. bez niczyjej pomocy i łaski Lola ty to masz spust nie ma co :D pewnie już okruszki zostały po pączusiach :D siódma rano witamy w naszych skromnych progach i nie uciekaj po jednym wpisie ;) obiadek zaliczony :D

moj M jest w szwajcarii... no wiesz z tym mieszkaniem tam to tez nie zaciekawie bo on mieszka tam gdzie pracuje u tego gospodarza... i tam placi 100 frankow za pokoj za wyzywienie a jak ja bym byla to by placil 2000frankow... sam nie wiem mi sie wydaje ze tesc kreci...