Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ostania niedziela

mąż na kontrakcie za granicą a ja sama, kto się przyłączy?

Polecane posty

Gość patsi
i funkcjonuje przeciez został dom ,dzieci 3 i 5 lat ,praca tylko momentami dopada mnie nostalgia a tak poza tym to twardo stompam po ziemi i wiem po co zdecydowaliśmy sie na takie zycie mamy jeszcze kilka celów w życiu do zrealizowania a na to potrzeba euro a nie nedznych złotówkowych pensji,myśle że teraz to ja z dziećmi częściej bede jeżdzić do męża ,tylko maluchy muszą przywyknąć do długich podróży w fotelikach samochodowych.a poza tym ta nasza rozłąka chyba umacnia naszą miłośc, bo każde z nas odczówa jak jesteśmy dla siebie wazni ,gdy jestesmy z dala od siebie .......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to prawda jeśli się dwoje ludzi naprawdę kocha i są dla siebie wszystkim to razem przetrwają wszystko nawet długą rozłąkę. My z mężem zakochaliśmy się w sobie od pierwszego wejrzenia i oboje uważamy,że to przeznaczenie.Może ten gorszy okres w naszym życiu, to po prostu kolejny sprawdzian??Ciekawe tylko jak go zdamy,ale to już czas i życie pokaże.... Mój synek słodko śp,i więc reszta wieczoru jest już moja. Pewnie zadzwoni do mnie nie długo mąż, zadzwoni...przecież zawsze dzwoni. Do usłyszenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No widzisz Angelika ( śliczne imię ) tak trzymaj ;) ty byłaś u teściów a ja nie musiałam mnie oni nawiedzili dziś:p bez komentarza:p patsi no widzisz macie palny do zrealizowania jakieś cele i trzeba do tego brnąć alby to osiągnąć i zrealizować ,no a niestety jak sama mówisz że na to potrzeba euro i widzisz masz ten plus że możesz jeździć do M odwiedzać go, a nie każdy ma takie możliwość ......wszystkiego dobrego ci życzę ;) mykam do wyrka bo już późno się zrobiło a ranko trzeba wstać :) miłego wieczoru wszystkim papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejo Dziewczynki, pisze pozno bo zasnac nie moge za duzo kawki :) wiec przyszlam nabazgrac :D Justynko pasowaloby jaka tabele z imionkami puscic, bo ja sie nie lapie kto jaki nick ;) Witam nowe kolezaneczki, moje Drogie kazda z nas przezywa ta rozlake, zgadzam sie ze nie jest lekko ale jestesmy silne i dajemy rade, milosc do naszych facetow daje nam skrzydla zeby sie wzbic ponad rzeczywistosc:) kazdy ma jakis cel, jakies marzenie ze zgadzamy sie na takie zycie, mamy nieraz juz dosc...ale czemu nikt tutaj nie napisze jak jest pieknie jak jestesmy juz z naszymi Panami, jak wtedy milosc kwitnie, jak wtedy warto powiedziec ze dalismy rade i kochamy sie jeszcze mocniej niz wczoraj...zycie nie jest uslane rozami, sa tez kolce, gdyby nasi mezowi byli w domku to tez nie zawsze byloby pieknie, bylyby klotnie, problemy i wciaz czlowiek zagoniony za tym groszem, bo wiadomo jak to w PL, a tak to chociaz istnieja te chwile szczescia ze potrafimy sie soba cieszyc, potrafimy docenic swoja starania...:) No to ladnie nabazgralam...ponioslo mnie :D idem sobie do lozia, ostatnio spie z taka wielka poducha to juz prawie jak z M :D :D :D Buziam Was mocno i trzymajcie sie kobitki, co nas nie zabije to nas wzmocni , biusty w gore i damy rade :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i jeszcze jedno moje Kochane, poddaje temat : Dzien Ojca prezent dla tescia :O nie mam pomyslu....HELP!!! :D czekam na przyzwoite pomysly ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takaja26
oj wiem co czujecie,mój mąż też za granicą,wraca za miesiąc na 3 może 4 tygodnie,dobrze ,że jest internet i taniutkie połączenia telefoniczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest późno...myślałam,że już mój mąż nie zadzwoni a jednak się odezwał tak jak zawsze:) fajnie było usłyszeć jego głos:) Dobrej nocy dziewczynki życzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a faktycznie przecież jest dzień Ojca też nie mam żadnego pomysłu:/ na prezenty dziewczynki może macie jakieś propozycje???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z checią bym pomogła ale i tata i teść nie żyja wiec ograniczmy sie do zniczy i kwiatów.ale dla meżczyzn zawsze łatwiej coś wybrac niz dla kobiet,perfumy,koszula,krawat,jeśli palący to super zapalniczka z papierośnicą idt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki za pomoc:) a ja właśnie skończyłam rozmowę z mężem,który niby poszedł zobaczyć z bratem i jego narzeczoną nowy dom kolegi i co kolejne wylane łzy;( bo podczas rozmowy pyta się czemu jestem smutna,wiec zaprzeczam,wiec pyta kolejny raz. Oczywiście mówię jak zwykle to samo,to co czuje kobieta, która zostaje sama a jej mąż jest tysiące kilometrów od niej. Wtedy rozmowa się ucina...Dobijające jest to,że dziś na spacerze z synkiem rozmawiałam z tatą 15 miesięcznego Kubusia (dzieci się razem bawiły)...zapytał się synka gdzie jest jego tata odpowiedziałam,że od roku jest za granicą wtedy zapytał co Pani w takim razie tu jeszcze robi powinna być pani z mężem...opowiada,że jego przyjaciel ściągnął swoja rodzinę nie dawno i dobrze im się żyje a ja na to opowiedziałam: mój mąż nas nie ściągnie bo powiedział,że za mało odłoży tylko skwitował to dwoma słowami nie wierzę!!!:( zmykam już bo jest baardzo późno,zresztą sen dobrze mi zrobi:) dobranoc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patsi
mattusia- angelika możemy trochę ponarzekać na naszą samotnośc ,ale trzeba się wziąść w garsc ,i trwac mamy wszyscy plany na życie a nasi faceci to faceci z klasą którzy chcą zapewnic swojej rodzinie godne życie i warunki dlatego tam pojechali byśmy nie mówili że mamy wszystko ale na grzbiecie pręgiesz jakieś kredyty na 30 lat,my za męża prace za granicą + już kupiliśmy fajną chate ,nowy duży rodzinny samochód wole taki sposób na życie niż mieszkac całe zycie z rodziną na kawalerce i jeżdzic starym gratem i mówic biednie a razem, w końcu są telefony ,internet, i ma urlopy co 5 tyg. zjazd na 10 dni do domu wtedy wszystko nadrabiamy bo sie szanujemy i kochamy wiec dziwczyny uszy do góry pozdrawiam spadam bo maluchy nie dają mi chwili wytchnienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ a kiedy dzień ojca hyyy zapomniałam na amen :o Anusia mówisz i masz :D a że nas przybyło to ja sama nie wiem jak dziewczynki mają na imię bo się nie przedstawiały :p gapiszon76---------------KASIA akloj ----------------------JOLA szukam wsparcia--------ANIA poprostu zona-----------AGA kaja123-------------------JUSTYNA II slim-kamelia--------------JUSTYNA matussia -----------------ANGELIKA reszta niech się dopiszę :p a u mnie pogoda do d.... mokro i duszno mówię wam burza będzie jak nic:D gdzie te LATO 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczynki, ale się rozpisałyści....ho ho widzę świeża krew na topiku, to i tempa nabrała nasza dyskusja....i bardzo dobrze!!! podoba mi się to co napisała patsi , niezłe podejście do sprawy, tylko że ty masz szczęście bo twój M wraca bardzo częśto, mój raz na poł roku na ok 10 dni miał możliwość, więc dla mnie było to nie do przyjęcia..... wszystko też zależy od osoby, każdy inaczej znosi rozłke, samotność... gdzie lato???dobre pytanie!! ALE GDZIE KASIA??????? Pyt za 100 pkt!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdzie Kasia hmmm Dobre pytanie :o na NK bywa ! nie wiem może nie chce już z nami gadać:p B. też nic nie skrobnie ,mam nadzieję że wszystko u nich w porządku, że tylko Kasi nie chce się na razie gadać .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kto napiję się ze mną kawki hyyyy ..........pewnie nikt :o :p słoneczko parę razy mi zaświeciło lalalalala :D Niedługo wakacje baby !!!!!!jeny jak tak sobie pomyśle to się cieszę jak dziecko :D a wy jakie macie palny związane z wakacjami ??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas wakacje zaczynają się 22 lipca, i trwają ok 6 tyg....na 3 tyg lecimy do polski, resztę wolnego czasu planujemy się lenić...i może zobaczyć coś ciekawego , Londyn np. bo choć mieszkamy kilkadziesiąt kilometrów od Londynu, to jeszcze nigdy tam nie byłam.....zawsze jakoś czasu brak......moze w wakacje będzie łatwiej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak to to 22 lipca zaczynają się wakacje dopiero u was ? no szok, jednak co kraj to obyczaj eh ....zapowiadają się fajne wam wakacje :) też bym chciała kiedyś zwiedzić Londyn :D moja znajoma była kiedyś tam i była pod wrażeniem, ale to nie to samo posłuchać opowieści i obejrzeć fotki :):)jak być i widzieć wszystko na żywo :D:) a wiecie moim cichym marzeniem jest jechać kiedyś do Rzymu i na grób księżnej Diany a o Hawajach to już nie wspomnę:D:D:D:p na razie pozostaje mi na początku lipca nasze polskie morze bo M przyjedzie na tydzień na urlop myśleliśmy o Władysławowie albo o helu :D a później z M do NL :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczynki!:) Miło Was poznać:) macie racje chyba troszkę przesadzam i powinnam bardziej myśleć pozytywnie:)U nas pogoda się poprawiała świeci słonko i wieje lekki wiatr. Właśnie wróciłam z synkiem ze spaceru do domku na obiad;) do usłyszenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczynki:) właśnie obejrzałam sobie \"M jak miłość\".Też oglądacie?? A teraz trochę z innej beczki...marzy mi się relaksująca kąpiel i chyba się na nią skuszę, zwłaszcza,że synek właśnie zasnął:D Dzień minął OK, byliśmy na spacerku, spotkałam się z koleżanką, rozmawiałam z mężem,chyba bardzo potrzebował tego żeby nas zobaczyć bo pisał smski z bramki żebym tylko się odezwała jak będę w domu,oczywiście tak zrobiłam.I wiecie co nawet było OK:) Zmykam...Do usłyszenia,miłego wieczoru życzę:) łazienka na mnie czeka;) Ps: piszecie co tam u Was słychać kochane:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już późno a ja tak czytam sobie co napisałyście o wakacjach...no więc moje wakacje hmm niech pomyśle??... będą takie same jak od ponad dwóch lat,czyli zostaję w domu tyle,że w tym roku na dodatek sama z synkiem bo mąż nie przyleci:( ...każdy dzień taki sam lub podobny do poprzedniego. Praca, dom,spacer...domowe obowiązki i samotne wieczory. Od czasu do czasu spotkam się z koleżanką,pogadamy sobie i dzieci się razem pobawi,odwiedzę teściów pogadam z mężem. Dobrze,że jest mój mały synio to on daje mi radość i chęć do życia. Ciesze się,że mam męża i synka bo mam kogo kochać i wiem,że nie jestem sama:) dobranoc kochane:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kawa, kawusia - najlepsza na świecie:D pomaga mężczyźnie - pomaga kobiecie.:D Wstajesz raniutko taka rozbita:D a po wypiciu? - nie ta kobieta..:p Żwawa, radosna, pełna humoru - uciecha wielka, bo tyle wyboru.:D Och, bez tej kawy? - nie ma obawy, Kawusia była jest i zostanie, Kawusię każdy zawsze o demie dostanie..:D:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DAwaj tę kawkę justa, ja mam pączki--podzielę się!!! u mnie niestety pogoda niezbyt--mży. niby nie jest zimno, ale ten lekki deszczyk mnie wkurza! w piątek u dziecka w szkole piknik dla rodziców, oni mają teraz temat semestru o świecie, poznają różna kraje, kultury....ten piknik też taki na temat ma być, można przynieść jakieś swojskie jedzonko.... wogóle ta klasa mojej córci to taka wielokulturowa---są dzieci angielskie, ona jedna polka, jest chinka, rumun,rosjanin, mnóstwo pochodzącycch z bangladeszu i podobnych kulturowo państw---niektóre mamy chodzą w takich czarnych sukniach,z zasłoniętymi twarzami-tylko oczy im widać, inne mają takie śliczne kolorowe suknie i chusty na głowie..... podoba mi się to, że moje dzieci mają możliwość poznać inne kultury, ludzi inaczej wyglądających, inaczej sie ubierających...napewno nauczy ich to tolerancji! uf ale pościora walnęłam..... ale coraz bardziej niepokoję się o naszego gapiszonka!!! czemu tu nie zaglądasz??????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No proszę Jolka :D NORMALNIE WEJSCIE SMOKA :p już podaję tą kawę twoje życzenie jest dla mnie rozkazem :p he fajnie tam masz z tymi rożnymi mamami a pogadasz chociaż sobie z nimi ?wiesz z tymi w czarnych sukniach z zasłoniętą twarzą ... a ja korzystając z tego że pogoda dziś dopisuje, piorę wieszam ...piorę wieszam :p nie ma to jak na dworze pranko się suszy, potem taki fajny świeży zapach :D Angela to gdzie ty pracujesz że już ranko po pracy byłaś ..... też się martwię o Kaśkę jej odstani post był w maju :( czemu milczysz????? co się dzieję:(:(:(:( :o:o:o jak nie chcesz na kafe to napisz choć kilka słów nam na NK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dawaj wierszem Justa, a co tam!!!! no niestety z tymi mamami to nie pogadasz za bardzo, bo one tak bardziej w swoim gronie się trzymają, zresztą częściej to tatusiowie pojawiaja się w szkole, tzn przywożą i odwożą dzieciaki po południu. pogadać to sobie za to mogę z angielskimi mamami, niestety mój ang kuleje mocno nadal, ale jakoś tak idzie się pomału dogadać ....będzie lepiej mam nadzieję.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nawet kawa nie pomoże kiedy zimno, mokro jest na dworze Ale trzeba jakość wstać znów za bary życie brać :p z tą nadzieją, że być może będzie lepiej, a nie gorzej. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
psystojni, psystojni ha ha ha nie w moim typie---ciemna karnacja, ciemne włosy, niscy przeważnie- ok 170, ale wsród małolat polek maja ponoć branie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justynko ja mam pracę dorywczą. Jestem po studiach skończyłam Stosunki międzynarodowe,ale niestety nie wykonuję pracy zbliżonej do swojej dziedziny. Ponieważ w trakcie studiów urodziłam dziecko,zajęłam się maleństwem i nauką... z pracy musiałam zrezygnować gdy dowiedziałam się,że jestem w ciąży a była to praca na umowę zlecenie,więc o powrocie nie było szans.Pozdawałam egzaminy spokojnie a później się obroniłam. Nie dawno byłam u męża i po powrocie nadarzyła się okazja żeby sprzątać taką małą placówkę bankową,gdzie udzielają kredytów i tam właśnie sobie dorabiam. Nie są to żadne kokosy,ale zawsze parę groszy jest w kieszeni. Chodzę na 9:00 rano do 10:00 od poniedziałku do piątku. Na początek dobre i to. Zresztą nawet nie mam szans starać się o pełny etat. Nie mam z kim zostawić dziecka. Mam moja chodzi do pracy na 12:00 więc,ja wracam ona wychodzi. A teście pracują tylko na rano( a z nimi mam takie sobie stosunki). W przyszłym roku mały kończy 3 latka i chcę go dać do przedszkola,wiec może przez ten czas uda mi się znaleźć jakąś lepszą pracę z pełnym etatem i będę mogła to jakoś pogodzić...chyba,że stanie się cud i mój mąż dotrzyma już raz złamanego słowa i ściągnie nas do siebie,czego bardzo bym sobie życzyła. Jesteśmy z małym po spacerku,zjedliśmy obiad,mały zasnął,wiec ja biorę się za sprzątanie. Oczywiście kawka musi być;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehh te podlotki kiedy my nimi byliśmy:D Angela zawsze to coś no nie ....żadna praca nie hańbi a może kiedyś spełni się twoje marzenie i w końcu mąż was ściągnie do ciebie ;) wiecie co :o wieszam sobie moje galoty :p a tu pany policjanty zajeżdżają na podwórko my do męża :o matko jedyna myślę sobie nawywijał mi coś czy co ,no pani mąż albo pani zaparkował na zakazie i nie uiścił mandatu:o myslę sobie no ja na pewno nie przecież nie łamię przepisów:p, my w tej sprawie właśnie takim i takim autem o tej i otej godz. tu i tam ,noś kuźwa mówię toć my nie mamy już tego samochodu parę lat temu po wypadku sprzedaliśmy facetowi na szrot , no to pokażę pani tą umowę :o kuźwa panie ja już ją wywaliłam:o minęło parę lat od tego sprzedania , a chociaż nazwisko gościa gdzie komu co i jak ,zabij mnie pan nie pamiętam :p zadzwoni pani do męża i się dowie i zostawili mi numer do siebie ,ale lepiej by było dla pani żeby znalazła pani tą umowę ,bo te auto jeździ cały czas na pani ubezpieczeniu i papierach :o osz kuźwa jak to możliwe się pytam ,przecież wyrejestrowaliśmy itp. no widzi pani zdarza się że przekręty robią :o dlatego musimy znaleźć tego pana żeby nie miała pani kłopotów ,no to ja do piwnicy bo przypomniało mi się że tam wywalałam szukam szukam jest kuźwa znalazłam :D:D:D fakt zabrudzone ale jest:D dzwonie do policjancika, podałam dane facecika i mówił że już jest git jesteśmy czyści,dam pani radę :D na przyszłość pani nie wywala panierów :D mówię wam dziewczyny nie wywalajcie żadnych papierów bo nie znacie ani dnia ani godziny kiedy będą one potrzebne:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×