Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość justka987

KTO z was uwaza sie za indywidualiste?

Polecane posty

Gość Ju...
Dołączam --> ja obowiązków jako takich nie mam, bo mieszkam sama. Gotować mi się dla siebie nie chce, sprzątac tym bardziej, wszystko, co średnio przyjemne, odkładam na tzw. później.:) Aaa, i mam problemy z robieniem czegoś, co nie daje mi satysfakcji. Niektórzy robia to, co muszą, choć nie chcą, szybko, by mieć szybko z głowy, a ja nie potrafię. Też tak macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dołączam
Ju jak mówiłam na początku, jak mi się coś nie podoba to "wychodze" czyli tego nie robie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ju...
Też zmieniam. I też mi się nudzi szybko.:P Kupię sobie coś, wtedy wszystko inne leży, a za chwilę i to nowe leży.:P A jakie macie zodiaki?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dołączam
a moim partnerem życiowym jest też indywidualista...czasami leca iskry ale generalnie sie uzupełniamy, dodam, że dzidzię tez mamy z tego samego gatunku co my:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dołączam
lew

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ju...
Dołączam --> to kto u Ciebie zmywa? Nie mów, że mąż.:P Fajnie Ci.:D Ale powiem Wam, że mnie mężczyźni-indywidualiści tak samo pociągają, jak i odpychają. Heh, nie podają się "na tacy", jak inni, a wiadomo, do czego kobieta dąży:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja obecnie jestem samiuśka, bo facet był nie z naszego gatunku i uznał mnie za zbyt indywidualną osobowość :p waga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ju...
Zdziwiłabym się, gdyby dzidzia była inna.:) W końcu przy takich rodzicach...;) A ja Waga jestem. Lew to rzeczywiście świetny znak, podobnie Koziorożec i Wodnik - zadatki na indywidualistów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dołączam
zgadza się Ju:) ja o swojego prawdziwy bój stoczyłam:D no ale ponieważ zwykle mam to co chcę...a ciężko mi było właśnie z tego powodu, on się nie chciał "nagiąć"- choć chciał zupełnei czego innego, żeby nie było na "moje":D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dołączam
mężuś strzelec, dzidzia wodnik:) nieźle co?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ju...
:) Też jak czegos chcę, to prędzej czy później, a raczej prędzej, dostaję. Tylko nie wiem, co będzie, jeśli kiedyś nie dostanę.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ju...
No nieźle, nieźle.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dołączam
Ju...bedzie ciężko bo my lubimy osiągać to co do osiągnięcia trudne, tylko ja z osiagania czerpię większą satysfakcje niz z osiągniecia;) Pewnie masz to samo, ten dreszczyk emocji jest nieoceniony w naszym zyciu i pewnie tak samo ważne jest osiąganie celów zawodowych, uczuciowych i materialnych:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dołączam
no, o mojego mężucia..nie był łatwym celem:D no ale miał pecha bo sie zakochałam:) lecę do moich indywidualistów, trzymajcie się i powodzenia w osiąganiu celów! Jutro zajrze znowu:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ju...
Uhm, tak to właśnie wygląda. A teraz głupie pytanie zadam, ale mnie ciekawi Wasza odp.: Czy czytacie książki "na raz"? Czy potraficie np. za jednym razem ileś stron przeczytać, odłożyć, potem znów sięgnąć, odłożyć itp?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ju, Ty mam nadzieję zostajesz?:> Różnie bywa z tymi książkami...potrafię pochłonąc całą, ale musi być mega ciekawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dołączam
Ju ja za jednym zamachem, jak książka nie "porwie" mnie od razu to nie ma szans, żebym ją była w stanie przeczytac...i baaaardzo rzadko ale to dosłownie na palcach policze kiedy sięgnęłam dwa razy do tej samej książki albo filmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...bo inaczej po prostu mnie nudzi i mnóstwo rzeczy mnie rozprasza:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dołączam
papapapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ju...
To kolejna wspólna cecha. No, Panie Moje, tez na mnie pora. Pozdrawiam.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ju...
Nie wiem. Jak będę mogła, to będę.🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dołączam
cześć panie indywidualistki:) Jestescie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przypuszczam że ja też jestem indywidualistką . Nie jestem stadna, mam mało koleżanek, przyjaciółki żadnej, wolę facetów, na zakupy chodzę sama, pracy w grupie nie znoszę, chyba że jestem szefem:) W mojej pracy nie biorę udziału w zbiorowym plotkowaniu, słodzeniu sobie i obgadywaniu mężów, na diecie jak byłam to dietowałam sama, nie z połową kafeterii. Przeważnie mówię co myślę i się tym nie przejmuję, i obawiam się że ludzie mnie albo bardzo lubią, albo bardzo nie lubią:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja chyba jestem.....
Nie lubię reguł, które mi czegoś zakazują lub nakazują. Nie lubię, kiedy ktoś każe mi coś zrobić, wtedy zazwyczaj na złość tego nie robię. Rodzice mieli ze mną wieczne problemy. Jestem przeraźliwie uparta i nie zmianiam swoich przekonań , jestem zawsze przekonana co do słuszności swoich racji i tylko im ufam. No chyba, że ktoś mi udowodni , że są błędne. Bywam czasami złośliwa, często lubię być sama. Czasem ryczę bez powodu. Uwielbiam chwile, gdy czuję się znów dzieckiem i bez żadnych hamulców się wygłupiam, śpiewam, jak wariatka :) I lubię zaczepiać ludzie na ulicy :) Jak chodziłam do szkoły to miałam czasami dzień, że jak mi się nie cchiało, to nie szłam, bo przeciez spać mi się chciało....tak średnio co dwa tygodnie wypadał taki dzień :) Lubię stawiać na swoim, ale na szczęście mam cudownego narzeczonego, z którym się uzupełniamy świetnie i który umie mną pokierować w odpowiednim momencie :) Dzięki Niemu pomyslnie skończyłam szkołę średnią hehe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale palantappppppppppppppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ju...
Dzień dobry.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×