6.02 WIELKI POST - Wielkie wyrzeczenie się słodyczy!! Kto ze mną??

Hehe :) No to od jutra :) Strasznie ciężko jest zabrać się od początku za to wszystko, ale Dziewczynki Kochane moje damy radę :) powolutku i osiągniemy nasz Cel :) Tak sobie teraz myślę, że jak nie możemy od razu \"odstawić\" słodyczy, to róbmy to stopniowo, tzn ograniczajmy je tak żeby przestać w ogóle je jeść. Wydaje mi się, że jak od razu przestaniemy je jeść, to po jakimś czasie znowu \"rzucimy\" się na co popadnie i wszystko trzeba będzie od nowa zaczynać, bo jednak po tych świętach przyzwyczaiłyśmy troche nasze organizmy do słodkości :) A co o Kajol, to jak TEN TOPIC NIE UPADNIE!!!!!!!!! Prawda Dziewczynki?? Kolorowych snów Wam życzę Kochane moje

no to od jutra :) ja mysle ze nie zrezygnuje calkiem ze slodyczy bo potem własnie mozemy sie rzucic. Lepiej zjesc chocby nawet codziennie odrobinke niz nie jesc tydzien a potem przez tydzien wpieprzac wszystko co wpadnie w rece. Dlaczego w poscie sie nam udalo a teraz nie tak latwo? nie wiem:D pamietajcie, jutro sie nie obzeramy! Cel bedzie osiagniety.. musi ;) dobranoc

a może zacząć liczyć kcal?:P i wcinac tak do 1000/1200?... ehh brak mi juz pomysłów...

Cześć moje Kochane Emenems 1000/1200 kcal to bardzo dobry pomysł, bo wówczas mozna jeść wszystko, ale trzeba pilnować ilość kalorii. Kiedyś czytałam właśnie, że taka dieta jest bardzo dobra, bo można nawet zjeść całą czekoladę, ale później należy pamiętać, że już zjedliśmy te 550 kcal. Oczywiście ważne jest, żeby nie rzucać się na czekoladę codziennie, bo wtedy raczej na wadze będzie więcej kg :) Myślę też, że ta godzina 18 jest dobrym pomysłem na kończenie jedzonka :) Dziewczynki jak macie jakieś pomysły, to piszcie, bo ja nie wiem, co robić!

Czesc:) wpadlam tylko na chwilke... Cio tu sie wczoraj dzialo??? Kajol ----> topic nie upada,przeciez piszemy codziennie,raz mniej raz wiecej,ale codziennie zawsze ktoras z nas tu jest:):):) Dziewczyny chodza do szkoly(Ty chyba tez:D)pracuja i nie maja czasu siedziec godzinami przed kompem.Ja mimo,ze jestem w domu to musze sprzatac,gotowac chodzic na spacery i nie zawsze mam czas,ale przeciez codziennie wpadam na topic:)Topic nie upadnie za bardzo sie lubimy,zeby teraz ze soba nie pisac:):):) Ale sie rozpisalam :P Do spisania

No dobra... czyli, rozumiem że zaczynami liczyć?? Margo

Emenemsiku wydaje mi się, że to jest dobry pomysł :)

knoppers- 132 kcal :P

sorki za puste :D a wiec jedzenie do 18 ok, tzn bede sie starac ale nieraz jem z chlopakiem wiec na pewno mi sie zdarzy od czasu do czasu :) a kalorie tez fajny pomysl ale liczenie jest okropnie trudne...

Cześć Dziewczynki No faktycznie te kalorie nie są złym pomysłem, ale fakt że z liczeniem może być problem... no ale spróbujemy :)

ja mam nadzieje ze bez jedzenia po 18 tez cos schudne:( jezu ja juz tak długo walcze z tymi udami... i nic

Właśnie wiem, że liczenie kalorii jest trudne. Ciężko jest dokładnie wyliczyć, bo to trzeba by było wszystko ważyć... No ale tak mniej więcej zawsze można wyliczyć. Ja mam taką małą książeczkę \"tabele kalorii\" i będę z niej korzystać :) Dhalii kiedy idziesz do nowej pracy?

Margo jest masa sronz licznikami.. chodzi tylko o to,zeby stronka byla dobra ;)

A więc tak- Margo nie denerwuj się. Nie chciałam tak Ci zaszkodzić na zdrowie. sorki :* Nie opuściłam Was po kilku wpisach a po tygodniu czy półtorej tygodnia. Z resztą nie pamiętam :P Zuzaczek- tak masz racje też mnie w domu od rana nie ma, ale jest mi troche przykro, że tak rzadko piszemy. Ale cóż- obowiązek obowiązkiem. A! Jeszcze do Margo: Wcale nie chce żeby topic upadł, ale my ostatnio nie mamy motywacji. Zawsze mówimy \"Od jutra\". :P I NIE MUSISZ NA MNIE KRZYCZEĆ!!!

Margo do nowej pracy idę prawdopodobnie w poniedziałek, jutro mają dzwonić i będę coś więcej wiedzieć ;) Kurcze ale mi sie dzisiaj nic nie chce :( normalnie takiego lenia mam że szok :/

Kajol ---> już mi przeszło :P

oj stron jest duzo aleciezko tam znalezc potrawy typu domowe obiadki :D a ja jutro nie ide do skzoly wiec moge byc natretna hehe ;) Dhalii bedzie oki ;) dla wszystkich

Czesc Kurka wodna,to juz przegiecie :P zjadlam dzisiaj 2 zajaczki 100g,czyli dwie tabliczki czekolady :(:(:(:(:( Tak sobie lezalam i wymyslilam,ze jak wytrzymalysmy w poscie 46 dni bez slodyczy,to moze zaczniemy od nowa. Proponuje 100 dni bez slodyczy,to prawie 3 m-ce. Dacie rade Dziewczynki??? Margo kiedys pisala,ze wytrzymala prawie 60 dni,no to teraz 100 nie wytrzyma!!! Ja sie deklaruje,ze zawsze bede odliczac tak jak to bylo w poscie kolejne dni. Jutro sa imieniny miesiaca czyli 4.04.2008! yCo Wy na to,od jutra 100 dni bez slodyczy,a w lipcu czyli na lato bedziemy laski ;) Ten post byl dla mnie za krotki,szkoda,ze byly te swieta,bo normalnie sie rzucilam na slodyczei teraz nie moge przestac:P Czekam na Wasze zdanie na ten temat... Buziole

Zuczczek wchodze w to!

Kajol ciesze sie :D Zobaczymy co Dziewczynki na to :)

Zuczku Ty moje jestem z Tobą :)

Cholerka jasna... Pomysł jest dobry, ale ja nie wiem, czy dam radę...

Margo zarasz dostaniesz ode mnie kopa:P:P My tu bedziemy brac z Ciebie przyklad,kiedys wytrzymalas 59 dni teraz dasz rade,no przeciez masz nas ;);) A nie tam od razu zakladac,ze sie nie da rady.... Dhalii Kajol

No dobra spróbuję :)

Bardzo sie ciesze :D:D Dziewczynki to bedzie podwojny POST ,100 dni to duzo... Mam nadzieje,ze wiecie na co sie decydujecie ciekawe co na ten temat nasz Emenemsik ?

Margo no dobra sprobuje..... co to ma byc? Nie widze w tym entuzjazmu... Chyba chcesz wazyc te jak sie nie myle 57 kg??? Glowa do gory!!!

Damy radę :) Musimy się tylko pozytywnie do tego nastawić ;P i pomyśleć o efektach w lipcu :) ja ma podwójna motywację bo w lipcu idę do kuzynki na wesele i muszę dobrze wyglądać :):):)

Dhalii ja też idę w lipcu na wesele do koleżanki :) Fakt trzeba się wziąć za siebie i ładnie w tym dniu wyglądać. Juz uciekam... Dobranoc Dziewczynki

No to jak,od jutra 100 dni bez slodyczy!!! Ja w lipcu koncze 30 lat,fajnie by bylo na swoich urodzinkach fajnie wygladac:D