6.02 WIELKI POST - Wielkie wyrzeczenie się słodyczy!! Kto ze mną??

O ja............. co ja pisze??? miało być "spróbuję"

Czołem;) Cześć Kajolku ...oczywiście ze Cie pamietamy i wybaczamy...tzn. ja wybaczam ;)...o względy reszty nadal musisz zabiegać...;) Dhalii ...kolejne starcie, oby ostatnie, będe Cie dopingować ;) Anula ...zazdroszczę poskromienia chęci na słodycze, u mnie to chyba niewykonalne...ja mam uzależnienie od cukru zapisane w genach...;) U mnie dzisiaj rano na wadze -0,5kg, czyli razem -2,5kg :)) buziaki

Kajol kope lat :D też wybaczam gratulacje Sarenko :) widze ześ Ty najwytrwalsza z naszego świetnego grona ;) oj co z tego, jak i tak jem te słodycze... dziewczynki ostatnio mam taki apetyt ze szkoda gadac :( a juz tak dobrze szło... i pewnie juz to zaprzepascilam, nawet nie wchodze na wagę. Szlag by to trafił :(

Jejciu.. dziękuje dziewczynki!! Jem mniej słodyczy niż kiedyś i to mnie bardzo cieszy ;) ale nadal nie odżywiam się tak zdrowo jakbym chciała... ach te pokusy....

hej Kajol! Dziewuszki, dziekuje za kciuki.. zdalam.. ale tylko na 3,5.. niedosyt jest. Ambicja cierpi ;) :D... Next tajm ide po 5,0 ;) Dhalii... i JA mocno trzymam kciuki za Ciebie i wierzę,że tym razem dasz radę. Sarenka- gratulacje. Jesteś wielka ( paradoxalnie, bo waga wskazuje że się kurczysz ;D) ! Zdradz tajemnicę TWojego sukcesu....Haha oj coś czuję,że w tym roku Walentynki będą gorrrrące :D...a Twój mężczyzna zadowolony :D. Gwarantuję,że chętka an słodycze przejdzie :). U mnie zminimalizowała się- to chyba odtrutka, bo kiedyś nie do pomyślenia byłby tydzien bez czekolady.. Choić 2 upadki przez ten miesiąc (!) zaliczyłam... Anulka ! napewno nie jest tak źle.. napady wilczego też czasem miewam...może jednak ten błonnik? chyba sama zainwestuję...

Anulka piękna fotka na nk :) Tobie tak naturalnie się włoski kręcą czy coś z nimi robisz? Jeśli tak, to napisz, co trzeba zrobić, żeby uzyskać tak wspaniały efekt :)

Hej;) Emenems, kurcze sie kurcze, bo mam dobry powód...;)...szykuje mi sie sexxxx!!! ;) co do mężczyzny to nie ważne czy on będzie zadowolony...ważne żebym ja była ;) i żeby on podołał...;) Dziewczynki dzieki za gratulacje, ale to są te same 2,5 kg, które juz kiedyś zrzuciłam, a potem jak pamietacie, albo i nie, przyszły święta i wszystko poszło w las (delikatnie mówiąc).... Nie chwalmy więc dnia przd zachodem słońca...;) Gratuluję każdej odmówionej lub zignorowanej słodkości ;)

Haha Sarenko- jak zawsze genialny post :D :D :D od rana wprawiasz mnie w dobry humor ;) Anulka- co myślę o fotce już napisałam :). Uroczaś, dziewczyno ;) Margo- a dlaczego ja Cie nie mam w znajomych ziomach? ;> jak wyrzeczenia?: :D

dziękuje dziewczęta za komplementy :) rumienie sie hehe :) co do moich włosów to jest tak, jak byłam dzieckiem miałam przepiękne długie włosy proste jak drut za które teraz oddałabym życie. Pod koniec podstawówki uciełam w pół szyi albo i krócej, - najwiekszy blad mojego życia :D i potem zapuszczałam ale juz nigdu do teraz nie zapuscilam takich długich... i nie są juz takie proste, nawet protowałam przez jakies 2 lata. Wlosy mi sie zniszczyły, ciezko mi jest je wyrównac i zapuscic. Owszem mam proste włosy ale nie tak jak kiedyś idealnie proste. Zrobiły mi sie strasznie podatne włoski. I teraz koncze przydługawy wstep i odpowiem na konkretne pytanie :P biore w łapki żel do włosów - byle jaki i na suche juz go nakładam i reke je tak ugniatam ugniatam :) w sumie to sporo zelu tzreba na całe wlosy i robie aż zrobią sie troszke loki. Czekam chwile az wyschna a potem biore lakier i psikam i znow je \"lokuje w rękach :) tyle. Chyba trzeba mieć podatne wlosy, nie na każdych to sie uda.... zauważyłam tez ze po niektórych szamponach nie chcą sie kręcić. Nieraz wyjdą takie sobie, a nieraz naprawdę ładne. Czasem daje jeszcze na mokre piankę. Ale w takich lokach rzadko chodze bo nie chce tak katowac włosów chemia... no Sarenko to będzie ciekawie :D czekamy na relacje hehhe :D a i swiat na razie nie ma wiec sie uda :)

a i jeszcze jedno :) ja tez nie mam Margo w znajomych :) pamietam ze jak sie zapraszałysmy na nk to Margo mówiła ze nie ma konta chyba a swoja fotke wyslala nam na poczte :) Margo czyż nie tak? w znajomych mam Zuczka, Aleksandrowe, dhalii i Emenemsa ;)

Dziewuszki nie mam konta na nk... Podglądam Was tak ukradkiem :P Dietki się trzymam :)

Dziewczynki :) przecież dziś nasza rocznica topiku !!! moj pierwszy wpis 5.02.13.37....Matko...tyle przetrwalysmy :)

Ojojoj... STO LAT, STO LAT NIECH ŻYJE TOPIC NAM :)

http://www.voila.pl/296/0fcnh/index.php?get=1&f=1 :D:D:D:D

Witam;) No to gratuluję rocznicy ;) wirtualny torcik musi być ;) No to teraz czekamy na nastepną rocznice, mam nadzieje ze wytrwamy i będe miała zaszczyt swiętowania razem z Wami...:) U mnie dzisiaj rano - 0,5 czyli razem - 3kg !!! :) Juz trochę po mnie widać :) Jeszcze dwa i....wiecie co ...;) Buziaki :)

Jejciu.. jak się ciesze!! Cały rok.. niesamowite!! Przesyłam buziaki

Hej Dziewczynki, gdzie jesteście?? Ja ostatnio tylko siedzę i się uczę :/ we wtorek mam najgorszy egzamin :( A jak tam u Was??

ja jakoś nie piszę bo nie mam sie czym chwalic... ale czytam :) dhalii, powodzenia

Hej;) Ja też siedzę i kuję, bo sesja w pełni...:( Jeszcze dwa egzaminy i semestr z głowy... Dhalii, powodzenia jutro na egz U mnie dzisiaj prawie -4 kg :) zawzięłam sie :) ciekawe czy dam rade zrzucić ten kg z malutkim hakiem do 14/02...walczę...;) motywacja jest:) pozdrawiam

Hej;) No gdzie Wy jesteście...? Topic nam na koniec 4 strony spadł... Pozdrawiam :) PaPa Dhalii, jak poszło na egzaminie?

zyję, grzesze regularnie :P:P:P Sarenka- gratulacjeeeeeeeeeeeeeeeeee!!! po 14 czekamy na szczegolowa relacje :D Dhalii-jak egzamin?

no własnie coś tu cicho :) piszcie cos, ja nie wiem co :D

Noooooooooo nareszcie Emenems ! :) Już sie zastanawiałam gdzie Cię wcieło ;) Ciekawe gdzie nam Agita zniknęła...i cała reszta...czyżby sesja...? Jutro mam egzamin i wygląda na to że będzie ciężko, bardzo szczegółowy materiał...:( A zatem kucia ciąg dalszy... Co u Ciebie Anula? Pozdrawiam Dziewczynki PS Ciekawe czy dam rade do 14....odliczanie trwa...;)

no chyba je coś wcięło :( ja jestem :) tez musze sie uczyć do ostatniego! jupi zaliczenia... materiału nie mam dużo ale gość zażyczył sobie to co on mówił na wykładach, broń Boże z innego źródła bo on mówi to co NAJWAŻNIEJSZE. A najlepsze że on mówiąc tak śmiesznie stęka że go zrozumieć nie można. Dasz rade dasz.... :D

Witam;) Wczorajszy egzamin poszedł rewelacyjnie, trafiłam w pytania ;) Jeszcze jeden został... Dzisiaj rano na wadze -4,5 kg ;) chyba nie dam rady pozbyc sie 0,5 kg do jutra, ale i tak jestem zadowolona....no i najważniejsze, że sama widze efekty, nawet po twarzy widać ;) wczoraj założyłam cos czego nie miałam na sobie od około 3 tygodni i aż mnie zatkało jaka jest różnica...szok ;) Wiem,że to trochę zalatuje narcyzmem ;) ale nie mogłam sie powstrzymać, żeby sie nie przeglądać w szybach wystawowych :) Od razu mam wiecej energii...:) Pozdrawaim :) PaPa

ojej... sarenko, jak ja Ci zazdrodszczę :), tych -4,5 kg ale też a może i przede wszystkim- samozaprcia i silnej woli.... Mysle, ze i mnie wystarczyloby juz -4,5 kg ...ahh

Jasne że dasz radę Emenemsik...:) ja Ci to przepowiadam :) Wszystkie dacie radę :) Właśnie szykuję sie do wyjścia na "walentynkowe łowy" ;) Udanych Walentynek Dziewczynki :) PaPa

Hej:) Kurcze, wypada mi pisać samej ze sobą... Co sie z Wami dzieje...? Gdzie Was wywiało...? Dzisiaj dzień pod znakiem kucia do ostatniego (nareszcie ! ) egzaminu. Na wadze dziś rano odnotowałam - 5 kg :) czyli osiągnęłam cel, co prawda miałam 2 dni poślizgu ale zawsze...:) Pozdrawiam i odezwijcie sie wreszcie

Ja sie dolaczam nie jadlam nic slodkiego od 12 dni i zyje:)biore chrom to mi duzo pomaga

Sarenko gratuluję :) no i opowiadaj jak po tych Walentynkach?? ;) Dla mnie były one wyjatkowe i niezapomniane i na pewno nigdy ich nie zapomnę Co prawda nie udało mi się odnotować jakich takich postępów dietkowych, ale stawiam sobie 2 cel :) do moich urodzin muszę schudnąć tak z 5-7 kg :) co prawda to jeszcze miesiąc z hakiem, ale muszę dać rady :) A gdzie reszta?? Pisać Dziewczynki pisac, to nic ze moze Wam dietka nie idzie, ale przecież możemy to nie tylko o dietce rozmawiać....