Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

gosiaaa26

żłobek czy niania?

Polecane posty

Witam:) Mam taki dylemat: po urlopie macierzyńskim chcę wrócić do pracy i nie wiem czy oddać małego do złobka czy lepsza będzie niania? Jakie są wasze opinie i doświadczenia. Sama już nie wiem, niby niania lepsze wyjście ale nigdy nie wiadomo co sama zostając w domu robi z dzieckiem a w żłobku podobno nie jest tak żle, tylko boje się chorób ewentualnych. Proszę doradżcie, jeszcze mam trochę czasu( 5 miesięcy) na wybór ale cały czas się zastanawiam i nie wiem co robić.Dodam, że nie moge liczyć na pomoc ani teściowej( za daleko mieszka) a także mamy. Z góry dziękuję za wypowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to mam jakieś złe wyobrażenia na temat żłobka, ale z drugiej strony znależć dobrą, godna zaufania nianię to też sztuka...Ja jeśli już to byłabym za niania, ale taką sprawdzoną np. poleconą przez znajomych:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli cie stac na dobra nianie, to zacznij szukac po porodzie niani a znajdziesz jaksa fajna godna zaufania nianie, wszytsko zalezy za ile, mnie neistety nie stac na nianie i musze dac do zlobka chociaz gdybym miala wybierac to wolalabym nianie przynajmniej dla tak malutenskiego dziecka bo dla 3latka to z pewnoscia przedszkole i juz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwona780
To dopiero problem. Tyle złego słyszy sie o żłobkach, ale jak tu znaleźć opdowiednią nianię? A wiecie może jakie są teraz opłaty za żłobek, a ile mniej więcej płaci się opiekunce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iwona to roznie bywa zlobek to zalezy od gminy w katwoicach ok 100zl , w sosnowcu pomimo ze to obok to juz ok 200zl a za nianie tez zalezy gdzie sie mieszka kiedys czytalam na kafe ze placa w warm maz niani po 4-5zl za godz, niestety na slasku to kwoty za misiac rzedu od 1000zl w zwyz i to blizej 2tys, wiec roznica miedzy zlobkiem a niania jest ogromna !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja uwazam, ze jesli dziecko jest zdrowe, to nie ma co wysilac sie na nianie, lepiej oddac do zlobka:) przemawia za tym fakt, ze znalesc nianie, ktora bedzie tak dobrze wykwalifikowana jak pani ze zlobka znalesc jest ciezko, nigdy nie wiesz jaka naprawde jest nianka ktora przyjmujesz do pracy, a w zlobku nie tak trudno to sprawdzic,z reszta, ktos kontroluje to tez z gory. chorob bym si enie obawiala, bo jesli dziecko nie przechoruje teog jak bedzie w zlobku to i tak choroby wszelkie dopadna je w przedszkolu i w szkole. sama chodzilam do zlobasa ok kiedy tylko moglam i jedyne co wtedy przechorowalam to ospa, w ostatnim tygodniu przed pojsciem do przedszkola...jeszcze jedna rzecz, ludzie boja sie ze w zlobku dzieci sa zaniedbywane, a to przeciez nei jest tak, tam nie ma jednej kobiety na 15dzieci, tylko jest ich zdecydowanie wiecej. z reszta ja uwazam ze do wychowania dziecko potrzebne sa kontakty z rowiesnikami,a tego niania dziecku nie zapewni tak jak zlobas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmmm ja znalazlam nianie drogą pantoflową- okazało sie że mama koleżanki szuka sobie czegoś dorywczego do emerytury to było jakieś 6 lat temu stawka była wtedy ok 5zł w zwyż- ona brała 3 zł a była dla malego jak babcia żłobkom ( bo i to próbowałam) mówię zdecydowanie- nie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też znalazłam nianię droga pantoflową. Miałam bardzo dużo obaw związanych z powierzeniem jej dziecka, ale tez nie wyobrażałam sobie oddać Maluszka do żłobka, dlatego zdecydowałam sie na to pierwsze rozwiązanie. Ponieważ \"nasza\" niania wcześniej pracowała jako sanitariuszka na OIOM-ie noworodkowym, więc \"sprawdziłam\" ją w szpitalu (na oddziale dziecięcym lekarzami jest moja koleżanka z klasy i drugiej koleżanki mama, wiec miałam ułatwione zadanie), miała bardzo dobre opinie, więc spróbowaliśmy. Właśnie minęło dwa lata, jak ona jest z nami i jest ok, choć oczywiście powierzenie dziecka obcej osobie, to ryzyko. A w żłobkach też różnie bywa, panie mają pod swoją opieką większą liczbę dzieci , nie mniej jednak wiem ,że dla dzieci, które mają od razu usposobienie bardziej towarzyskie, to dobre rozwiązanie. Jedynie co, to problem stanowią choroby - i wśród moich znajomych i rodziny dzieci dotychczas zdrowe zaczynały po pójściu do żłobka chorować i to bywało tak, że trzeba w ogole je było stamtąd zabrać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takie małe dziecko lepiej aby było chowane przez nianie. Jak ma ok 2 latek to można dac go do żłobka tylko po to by miłao kontakt z dziećmi. Ja czasem mojego szkraba oddaje na 3 godzinki do prywatnego żłobka gdzie jest ok 5 dzieci po to by sie tam pobawił. Ale czesto tam nie chodzi bo juz robi sie cieplej i wychodzi na podwórko. A takie maleństwo to nie oddałabym do żłobka-bała bym sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam ochote na żłobek dla dzieci, tylko przewrażliwiona jestem bo kurczeboje sie jak dzieci zareaguja-one nie umieja bić ani się bronić i musze wiedzieć że są nakarmione i że jest im dobrze.moja siostra oddała 2 latka do żlobka i bardzo sobie chwali bardziej niż przedszkole!tym bardziej że w żłobku dzieci się lepiej rozwijają i maja różne fajne zabawy no i nie ma to jak dziecko pośrud innych dzieci. wszystko jest super tyle że ja jestem chora na punkcie dzieci i wole je w domuz niania no ale niedługo bedzie trzeba je wypuścić w świat i preboleć... a tak na marginesie u nas żłobek kosztuje około 350zl z obiadami a niania do dwujki dzieci ale bez sprzatania i prania i gotowania , tylko do dzieci około 600-700 ale słyszałam że niektóre tosobie 2000 życzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny dzięki za wypowiedzi, piszecie o dwulatkach a ja muszę oddać 6 miesięczne dziecko. Kurcza sama nie wiem i w dodaku właśnie się naoglądałam filmików o nianiach na temaci\" Uważajcie na nianie\" i teraz to już w ogóle mam stracha. A nie wiecie czy w ogóle w żłobkach są takie malutkie dzeci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juli ale mi teraz zapodałaś, u nas też jest prywatne przedszkole i właśnie zaczne od tego moje leczenie.dzisiaj jeszcze skocze do tego przedszkolai spytam czy mogę przyprowadzać dzieci tak 2 razy w tygodniu na 3 godzinki. a powiedz mi jeszcze ile ty placisz i czy bez problemu ci się zgodzili na przyjecie tak dziecko i czy to normalne prywatne przedszkole czy takie domowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas są dwa warianty na godziny i za miesiąc. Ja place za godzinę 7 zł. Fajny malutki żlobek na 5 dzieci ok 3 opiekunki. Jest on usytuowany w lokalu na dole bloku. Fajnie bo przynosi mi laurki do domu i wiem że jet wybawiony. Tylko jest 1 - . nie ma tam wyżywienia. Ale u nas to nie problem bo tylko na 3 godz, ale jak dziecko jest cały dzień to przydało by sie małemu coś na ciepło....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja oddalam synka do zlobka gdy mial 6 miesiecy. Tu, gdzie mieszkam maluszki trafiaja do zlobkow juz od 4 miesiaca zycia, bo macierzynski trwa tylko 3 miesiace a czegos takiego jak wychowawczy nie ma. Jestem bardzo zadowolona z opieki w zlobku :) Ja tak samo Jak mika mika jestem nie jestem zwolenniczka nian. No moze raz na jakis czas, ale nie na codzien. Chorowac dzieci zawsze beda, predzej czy pozniej. Ale to oczywiscie twoja decyzja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja zawsze zastanawialam sie co robi dziecko w takim zlobku? mam tu na mysli dziecko 5-12 m.. poprawcie mnie jesli sie myle.. ja wyobrazam sobie pobyt takiego malenstwa w zlobku nastepujaca: na jedna opiekujaca sie pania przypada z 4 dzieci pewnie.. nie wydaje mi sie zeby tak male dziecko otrzymalo wystarczajaco ciepla 9 jesli mozna tu w ogole mowic o cieple.. bo w koncu dajemy pod opieke dziecko obcej osobie), czulosci i uwagi.. co te Panie robia z tak malymi dziecmi? te dzieciaczki caly czas leza? sa noszone? serce by mi peklo chyba.. ogolnie to nie jestem za tym by powierzac tak male dziecko komukolwiek.. wg mnie po to sie ludzie decyduja na dziecko by je wychowac.. a jak obca baba siedzi z dzieckiem 8 godz dziennie.. a mama wraca z pracy o 16.. to co to za wychowywanie dziecka? ja chce wychowywac swoje dziecko sama... chce mu przekazac to co ja uwazam za stosowne, nauczyc okreslonych zachowan.. nie chcialabym by wychowywal je za mnie kto inny-obcy.. natomiast czasem zostawic malucha z niania , babcia, ciocia czy kims zaufanym - to rozumiem poza tym serce by mi peklo gdyby potem obca kobieta opowiadala mi jak moja corka stawiala pierwsze kroczki lub dokonywala czegos przelomowego".. ja planuje swoja zuzke "oddac" do zlobka jak skonczy 2 latka.. dziecko bedzie wtedy wystarczajaco duze.. i bedzie potrzebowalo kontaktu z rowiesnikami.. a male dziecko najbardziej potrzebuje kontaktu z matka i ojcem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A dziadkowie nie moga
sie zajac? To tylko u mnie w domu taka "tradycja" jest? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
decydując sie na oddanie dziecka do zlobka bedziesz musiala rozejżeć sie za opiekunka. Niestety male dzieci czesto chorują. szczegolnie te ktore sa zapisane do złobka, przedszkola. sama opiekowalam sie dziewczynką ktora chodzila do przedszkola. 2 dni w tygodniu byla w przedszkolu a potem przez dwa tygodnie ze mną w domu chora za przerożne rzeczy- grypa przeziębienie, zapalenie oskrzeli... Musisz to wziasc pod uwage i wybierajac zlobek powinnas rozejzec się za opiekunką dorywczo- w razie chorobyy dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam takie pytanie?a dziadek czy babcia to sie fantastycznie zajma?potem dziecko do babci mówi mamo i babcia też bedzie ci opowiadać jak dziecko pierwsze kroki robi i wogóle.ja sama do 2 roku moje wychowywalam i z babcia to tylkona kilka godzin jak na zjazdy jeździłam bo mązwyjechał,ale ja wogóle nie jestem za oddawaniu roli wychowania dziecka!i wolała bym obcą osobę i często te osoby są czułe i odpowiedzialne!jamowie nie dziadkom ciociom i wogole!a w żłobku taki roczniak jż sieświetnie bawi z dziećmi, no ale ja dopiero teraz się decyduje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie w ,żlobku jest troszke inaczej i dzieci tak nie chorują bo w przedszkoluno niestety ale moj siostrzeniec idzie na tydzien a potem 2 w domu i co to rozwiązania bo za przedszkole i tak zaplacisz i tak a dodatkowo niani bo watpiezeby szef pozwolil na takie urlopy częste i długie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A dziadkowie nie moga
No ale chyba lepiej, ze dziadkowie, niz obca kobieta!? To do obcej kobity dziecko nie powie "mamo"? Poza tym ani ja, ani brat, ani moje dzieci - zadno nigdy do dziadkow nie powiedzialo "mamo", "tato" No chyba, ze dziadkowie nie teges ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja znam rodziny w których dzieci mówiły mamo do niani...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mi chodzi o to że obca kobieta może okazać uczucie ale zawsze dystans utrzymuje a dziadkowie po jakimś czasie uważaja że wedzą lepiej i więcej o twoim dziecku i dają wspaniałe rady.poza tym dziadkowie wnuki widza częsciej niż 8 godzin dziennie bo i wekendy i wieczory potrafią przesiedzieć i dziecko ma swiadomosć kto jest rodziną a taka babcia może sie zapomnieć no chyba że komuś wygodnie oddać pod wychowanie dziecko babci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok zwykła wiesz jak dla mnie to troch dziwne bo moje dzieci powiedzialykilka razy do mojej mamy mamo ale to wtedy kiedy ja ja wolalam i one ze mna bo w zyciu bym na to nie pozwolila zeby tak sie dzialo jak dla mnie to juz jest sygnal ze cos jest nie tak i taka mama powinna sie zastanowić czy poświęca tyle czasu ile trzeba dziecku i nad niania dlaczego pozwala tak mowic do siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz kurcze ja mam inne troche poglądy i wiem że moja mama już odchowała swoje dzieci i jest od tego by rozpieszczać wnuki a nie wychowywać i dlatego ja zostałam w domu,mogłam pujsć do swietnie płatnej pracy ale zdecydowalismy ze ja bym nie dala rady psyhicznie maż musiał pracować a babcia nie wchodzi w grę bo to ma być babcia.owszem może się zająć jak chce wyjsc z mezem czy jade raz na dwa tygodnie na zajecia ale i tak pierwszy rok jeździli ze mna. babcia to abcia a nie mamka-jak dla mnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepraszam jeśli ktoś mnie źle zrozumiał czy coś aleja jestem przewrażliwiona co do dzieci i ich wychowania, a wogole najlepiej jakbym sobie żlobek w domu zrobiła i mogła być przy dzieciach 24 na dobe- no ale to już moja choraoba izaczynam kuracje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×