Wegetarianie co jecie zeby uzupełnic wszystkie

potrzebne witaminy i makro.mikro elementy? co robicie zeby być zdrowymi?:)

jemy witaminki i mamy zdrowe minki bo wcinamy witaminki dla chłopczyka i dziewczynki

sam jestes idiotą :o tak smao moge powiedziec o tobie!!!!!!!!!! :o

ja wole byc lisciożerca :D niz zabojcą!

kazdy ma swoje ideologie myslalam ;)

idz w piździec:D na nikim wrazenia nie zrobisz :D a ja ide szamac zajebista salatke z makaronem :D

wegetarianie to jeszce ale weganie - sadze ze nie da sie zdrowo iodzywiać bedac weganem.

mozna zrobic swoj makaron bez jajek jarek ;) guzik nie martw sie weganie sa zdrowi od miesozercow czesto:)

ta 40 kg za malo 80 za duzo zdecyduj sie chlopie:o:o:o ja mam normalna wage i nie jem miesa i zyje i mam wyniki idealne:)

weganstwo nie ejst zdrowa dieta - to naukowo udowodnione , wegetarianie moga uzupełniać diete np o nabaił (sery, mleko, jaja, mleko), makaron, miód, a weganie co ?? owoce, warzywa i grzyby????

jarek a ja w ogole nie chodze bo zeby mam zdrowe a miecha nie jem od 10 lat :):) czuje sie mloda, zdrowa i piekna! z reszta coraz czesciej juz pisza naukowcy ze mieso wcale nie jest takie zdrowe :(

guzik zdaje ci sie weganie ejdza duzo wiecej:) maja juz swoje sposoby jak soja, mleko czy inne i tez dobre bo probowalam! a palcki ziemniaczane weganskie sa lepsze od zwyklych:)

kasze, zboża + rośliny strączkowe, orzechy. A co do ideologii -nie posiadam żadnej i guzik mnie obchodzi co jedzą inni :) cześć Jarosław

a ja myslałem ze placki ziemniaczane to weganska potrawa :-O

Jarosław przywitaj sie

spokojnie, mleko nadal jest zdrowe, co innego mowia tylko niektorzy, specyficzni \"naukowcy\" - tacy, ktorzy z braku szans na prawdziwe publikacje, publikuja bzdury w internecie, dzieki czemu sa nawet lepiej zauwazalni wsrod ludu, od prawdziwych naukowcow swoja droga, osobiscie nie mam nic do wegetarian, bo uwazam, ze co kto je, to kazdego prywatna sprawa (choc osobiscie nie uwazam za madre ograniczania sobie diety, bo roznorodnosc jest podstawowa zasada zdrowego odzywiania). natomiast dziwi mnie, ze ci poniekad tacy pokojowi wegetarianie, kochajacy zwierzatka, czesto wykazuja bardzo duza nietolerancje i agresje wobec tych, ktorzy mieso jedza i lubia.

:o nie wiem jakich wegetarian ty znasz :o ja znam wielu i żaden tak nie robi. Za to ja słyszę często że jestem chora psychicznie bo nie jej mięsa :o

zaobserwowalam to nieraz na forach internetowych. ci, ktorych znam w realu istotnie nie zachowuja sie tak, ale kto wie, co i oni wypisuja na forach ;) w necie nieraz wychodza z czlowieka rzeczy, ktore normalnie w sobie skrywa.

nie wypowiem sie na ten temat bo nie wchodzę na takie fora.Nie mam takiej potrzeby, nie czuję się "związana" z ludźmi tylko dlatego że jemy to samo na obiad, nie jestem częścią jakiejś "wspólnoty"-chociaż jestem wegetarianką 11 lat . Niewiele obchodzi mnie co robią i jedzą inni ludzie, za to często ci "inni ludzie" czują sie w obowiązku uzmysłowić mi że jestem nienormalna, dziwna i ogólnie "psychiczna" .

albo sfrutstrowana jak to rzekl jarek hahaha ktory nawet nie zna definicji frustracji :(

brawo tamari :D:D

:o

jarek jestes tak zalosny ze sie smiac chce :D:D:D

zawsze znajdzie sie debil, kolejny smierciozerca, qwa mc ja jem co lubie, pale w h duzo fajek, ije duzo alkoholu, zadnych witamin nie wcinam ( oczywiscie procz tych zzawartch w warzywach, owocach itp) i zyje:_)

to dla niego jedyna szansa na jakąkolwiek rozmowę :D bo nikt z biedaczkiem nie chce gadać, w realu chyba znajomych też nie ma :D

znow ten debil wlazl zeby pierdolis swoje prawicowe gowna :P idz frustracie sie nawpieprzaj chemikaliow z fast foodu i zasnij na wieki.

a kto sie z kogo smieje? chyba tylko tacy ograniczeni ludzie jak ty jarek :o nie nawidze takich buców ograniczonych bleeeee

jaruś :o idź zrób sobie dobrze :o

niedowartosciowane to-to, bo cieszy sie na sama mysl, ze ktos sie z niego ine smieje :D :D nie widzialam, zeby ktos sie z ludzi smial, bo jedza liscie, ale z takich karakanow-krzykaczy jak ty smieje sie pol sfiata :D

i jeszcze jedno mnie ludzie podziwiaja za to co robie bo sie wyrozniam, a nie wpierdalam smieci jak wiekszosc :) bo mieso to DLA MNIE smieci. nie spotkalam sie z nikim kto by wysmial wegetarianizm/weganizm raczej ludzie sa ciekawi co mnie sklonilo do tego i co jadam, pytaja i sa zdumieni , ze mozna sie wyrzec niektorych rzeczy, mozna byc silnym i nie dac sie w tym okrutnym dla zwierzat swiecie za to z ciebie jarku smieja sie sorry z twojego ograniczonego rozumowania:o z reszta co ja sie bede produkowac :D nie jem miesa i jesc nie bede niech kazdy je co chce, zoladek mu sie odwdzieczy na stare lata:)