mobilny doradca finansowy

witam mam maly problem Znalazlem prace w WBK Bank zachodni Praca polega na sprzedazy kart kredytowych oraz kredytów gotówkowych Pytanko jest takie czy to jest ciezki kawałek chleba jak wyglada taka praca moze ktos ma jakies doswiadczenie minusem jest to ze musze Zarejstrowac własna działalnosc gospodarczą, oplacac zus urzad skarbowy itp wiec proszeo opinie i rady DZIEKI

Cześć, ja też mam ofertę pracy na tym samym stanowisku z tego banku. Zarobki są bardzo zadowalające, ale ta własna działalność:-( Trochę się tego obawiam no i jak pozyskać klienta, a tu norma do wyrobienia. nie wiem sama.

ja też mam rozmowę na stanowisko mobilnego doradcy... możecie napisać jak wygląda rozmowa i ewentualnie jak wygląda sama praca????? z góry dzięki

a gdzie mieliście te rozmowy? może w katowicach?

płock, ja się nie dostałam ale nie żałuje, to nie jest chyba dla mnie, takie chodzenie i nagabywanie ludzi

a pracuje ktoś w banku BPH jako mobilny doradca??????????/

można byc doradca mobilnym ale nie bz wbk, koszmarna wspólpraca oparta o stare zasady nierefolmalnego banku

Czytajac wcześniejsze posty w w/w temacie odnoszę wrażenie, że praca mobilnego doradcy w wbk to sam miód . Brak negatywnych postów , a moze to tylko już prawie wakacyjne lenistwo osób , których temat dotyczy?

zrob pani prezes niespodzianke zapros na loda, pokaz jej auto i wskaz miejsce konsumpcji i sposb jak sie pozyskuje to dobro...

Witajcie, ja dopiero co szkonczylem Technikum Ekonomiczne i chce isc na bankowosc, a WBK proponuej mi to stanowisko mobilnego doradcy finansowego, chyba się zgodzę, tylko nie wiem jak to wygląda z otwarciem własnej działalnosci gospodarczej, czy koszt utrzymania nie okaze sie nieoplacalny w stosunku do wykonywanej pracy? Ktos cos wie na ten temat? Prosze o pomoc. Pozdrawiam

Witam, Na początku chciałbym zapewnić, że nie jest to propaganda - jestem pracownikiem WBK na umowie agencyjnej. Robię dla WBKu już prawie dwa lata, zaczynałem jako doradca finansowy teraz od miesiąca jestem koordynatorem zespołu sprzedażowego..... Wczesniej przed WBKiem pracowałem na podobnych stanowiskach w Citibanku (rigall - pozdrawiam gorąco) oraz millennium (promax - nie pozdrawiam). W porównaniu do poprzednich pracodawców WBK oferuje dużo więcej, lepiej, pewniej.... Dostęp do profesjonalnych szkoleń, samochód na wyłączność, akademię rozwoju zawodowego.... No i oczywiście pieniądze, jeśli komuś chce się pracować to zarobi, ludzie z pierwszych miejsc w polsce nie schodzą pon 10 tyś... Jeśli komuś się nie chce około 4 tyś. Praca jest ok, nienormowany czas pracy, pełne wsparcie kolegów i kierownika. Podsumowując napisze tak: nie jest to praca dla wszystkich, nie bedziesz tutaj 8 godzin przybijać stępli za 1200zł, jeśli jesteś choć troszkę przedsiębiorczy, my zrobimy resztę... Nie jest to NAGABYWANIE, jak ktoś chce to kupuje jak nie to wiśta, doradca to nie akwizytor a bank nie sprzedaje patelni... A tak naprawde jeśli nie wiecie o co chodzi to chodzi o..... PS. szukam ludzi do pracy ;) Pozdrawiam

potrzebujesz????????

Kujawsko-Pomorskie, Bydgoszcz - CV na emaila

LUDZIE, NIE DAJCIE SIĘ ZBAŁAMUCIĆ TEMU BANKOWI!!!! Pod tytułem doradca finansowy ukryta jest nazwa akwizytor - naganiacz klientów! Tyracie za własne pieniądze, których nie zobaczycie przez najbliższy miesiąc. Obiecują wysokie zarobki, mobilną pracę z nienormowanym czsem pracy a później jak już Cię usidlą to musisz skakać tak jak oni Ci każą czyli siedzenie od 8.00 do 16.00 przy telefonie wyłapując naiwnych klientów... A poza tym jesteście tam tanią siłą roboczą i wszystko sami sobie opłacacie i nie znacie swojego jutra bo mogą Was w każdej chwili pożegnać i zostajecie na lodzie ze swoją działalnością gospodarczą!!! Jeśli coś Wam będą obiecywać na początek to żądajcie tego na piśmie!!! A w ogóle nie pchajcie się w to!

Zgadzam się z powyższym ,byłem na rozmowie w sprawie pracy i doskonale zostało to opisane ! Biurka z telefonami ,parę komputerów i samochodów na grupę ludzi. AKWYZICJA ,AKWIZYCJA i jeszcze raz AKWIZYCJA. Boże ,czy nie ma już innych ofert pracy ,tylko naciąganie klientów na produkty (często drogie i beznadziejne) firmy ?????

Pytanie do ROHa Czy możesz dokładnie opisać jakie obowiązki ma mobilny doradca finansowy w bzwbk?? Czy sam szuka klientów czy bank mu w tym pomaga?? Jestem z Bydgoszczy i zastanawiam się nad wysłaniem CV na mobilnego doradcy.

Witam, podobnie jak poprzednicy formalnie dostałem tą pracę w Poznaniu, jednak jeszcze nie otwieram działalności, cały czas się zastanawiam. Nie bardzo wiem w jaki sposób pozyskać pierwszych klientów, wątpię, że bank w jakiś sposób mi w tym pomaga i obawiam się marnych efektów. Czy firma oferuje w ogóle jakieś szkolenia???

A czy można wiedzieć jakie warunki Ci zaoferowali??

warunki to na początek 1000 zł podstawy, po dwóch miesiącach jak wyrabiasz normę 15 pkt 1600 zł, po pół roku 2000 zł podstawy. Do tego premie, 100 zł za jeden punkt, do tego musisz mieć własną działalność gospodarczą, gdzie koszty praktycznie połykają tą podstawę, za paliwo płacisz sam, chyba że w wyrobisz 21 pkt w jednym miesiącu, wtedy dostajesz auto służbowe-nową corsę, ale żeby nie było zbyt różowo, jeżeli w jakimś miesiącu, w którym masz auto nie wyrobisz 15 pkt płacisz ratę za auto 1400 zł, więc de facto jesteś w plecy, do tego na paliwo "dają" Ci 200 zł na cały miesiąc

Ja również dostałam propozycję tej pracy. Na pierwszym spotkaniu wszystko opisywali bardzo różowo- nienormowane godziny pracy, bardzo elastycznie, bank dba o swoich pracowników- szkolenia, dofinansowywania itp, no i zarobki- 5tys.-8 tysięcy zł/miesiąc. Na drugim spotkaniu okazało się, że działalność i jej comiesięczne opłaty jest na moich plecach, żadnej gwarantowanej pensji, a zamiast 8000zł - 800zł !!! za wyrobienie podstawowych 10 produktów sprzedażowych+ 100 za każdy. Z samochodem służbowym jak wyżej kolega napisał. Bank nie pomaga w znajdowaniu klientów- szukacie sami gdzie i jak się da, a więc(tzw.AKWIZYCJA, bo inaczej nie można nazwać tej pracy)- dzwonienie po ludziach, chodzenie po zakladach pracy, na własną rękę ogłoszanie się w gazetach i internecie, i za wszystko sami płacicie!!! Więc jeśli nie macie tysiąca (najlepiej nadzianych) znajomych, którym można by było wcisnąć kartę albo kredyt- ZASTANÓWCIE SIĘ RAZ JESZCZE!!! i dajcie sobie spokój z taką pracą....;/

Człowieku pracowałam w tym banku uciekaj z niego !!!!!!!!!!!! zgadzam się, że jest to akwizycja a zarobki szkoda gadać 5000 ok, ale mususz wyrobić plan z dnia na dzień jest coraz gorzej kończą się znajomi po karty, które obiecałam po pół roku zamknać i kończą się chetni na drogie kredyty. Szukaj innej pracy- dobra rada

Kurde no....a ja jutro idę na rozmowe kwalifikacyjną...Wezcie dokładnie powiedzcie..to znaczy że sam i tylko sam bedzie trzeba pozyskiwac klientów,żeby wyrobic im karte albo dac pożyczke??a skoro tam ktoś pisze że dają 200 zł na paliwo...przecież 200 zł to można w 4 dni wyjezdzic.Przecież to jest oczywiste że mało kto miesiąc w miesiąc wciśnie ludziom 10 kart albo kredytów...W sumie 5 osobom miesiecznie jeszcze bym karte pocisnął...Wiec pytam krótko,czy w ogóle fatygowac sie na tą rozmowe ??

borrus, moim zdaniem szkoda czasu, są lepsze oferty na rynku (nie w bankach)

borrus, sam sobie odpowiedziałeś. 5 czy 10osób miesięcznie to za mało nawet żeby dostać podstawę 800zł, która tak czy inaczej nie wystarczy na utrzymanie działalności!!! poszukaj czegoś innego!!! ps. niby porządny bank, a robi sobie z ludzi jaja;//

A jeszcze jedno.Czy w każdym regionie robią z tych mobilnych doradców takiego wała??Ja chciałem pracowac w warmińsko mazurskim

nie mam pojęcia, ale w kujawsko- pomorskim tak;/ Ale w sumie te zasady bz wbk przecież są odgórne, więc działają w całej Polsce...

Moi Drodzy, czytam Wasze komentarze i jestem trochę przerażona niechęcią i strachem przed założeniem własnej działalności gospodarczej. Pracuję na zasadach umowy agencyjnej ponad rok i szczerze nie zamieniłabym formy zatrudnienia na umowę o pracę nigdy w życiu. Dlaczego? Przede wszystkim ze względu na warunki finansowe, które oferuje Bank. Praca nie polega na nagabywaniu, jak to określiliście, tylko na aktywnym pozyskaniu klienta- nie wśród znajomych :). Praca do najłatwiejszych nie należy, ale jest pełna wyzwań i wymaga dużego zaangażowania. Proszę, nie piszcie,że to akwizycja, bo nie chodzimy z kartami kredytowymi w torbie i nie rozdajemy ich na prawo i lewo :) Pozdrawiam

słuchajcie, to jakiej pracy wy szukacie? Takiej za 1000 zł gdzie będziecie mieć swiety spokój czy takiej gdzie trzeba duszyc tylek i można mieć duzo więcej? Helllllllllllllllllloooooooooooooooooo!!!!!!!!!!!!!!!!!! nikt wam nie da nie wiadomo jakich zarobków za siedzenie na du...ee!!!! Jak zaczynie szukac pracy najpierw okreslecie co chcecie robic, potem skonfrontujcie to z własnymi mozliwościami. Jak kogos nie urządza nagabywanie ludzi to niech szuka pracy gdzie indziej a nie wypisuje głupoty na forum. Można ten czas poświęcic na poprawienie swojego cv i wysyłanie go tam, gdzie NAPRAWDĘ chcecie pracować, a nie gdzie popadnie.

w takim razie zajrzyj do słownika języka polskiego i postaraj sobie przyswoić termin "akwizycja" droga koleżanko... pracujesz nie posiadając bazy klientów, jeżeli Tobie to odpowiada to się cieszę, być może lubisz takie zajęcie, ja wolę sprzedawać bardziej konkretne produkty niż karta kredytowa i pożyczka na bandyckim procencie, pozdrawiam serdecznie

Drogi "maro", czy dla Ciebie konkretnym produktem jest np. długopis albo flakonik perum? Jeżeli tak,to rzeczywiście dyskusja nie ma większego sensu. A propos "bandyckiego procentu" odsyłam do ofert banków, które funkcjonują na rynku i zapoznania się z konkretami... Pozdrawiam