mobilny doradca finansowy

Droga Pani pracująca w tym biznesie! Pewnie jesteś jedną z tych bezczelnych koordynatorek grup mobilnych doradców finansowych ale nie wysilaj się tak bardzo w zachwalaniu tej akwizycji bo to Ty zarabiasz najwięcej na tej piramidzie, reszta to pionki do tymczasowego wykorzystania przez pracodawcę - czyli bank. Dosyć tych kłamstw i wciskania kitu młodym niedoświadczonym ale ambitnym osobom. P.s. A Wy młodzi, chcący pracować uczciwie, nie wierzcie w te obiecanki - więcej stracicie niż zarobicie!!!

widzę, że masz dość ograniczony horyzont, uwierz, że wiele firm poszukuje przedstawicieli handlowych i to na normalnych warunkach, bez wielkiego doświadczenia udało mi się znaleźć pracę w której sprzedaję o wiele bardziej ciekawy produkt niż Twoje kk i pożyczki... przynajmniej nie naciągam na nic ludzi i pracuję posiadając bazę potencjalnych klientów

A najbardziej to się oburzają na krytykę ci, którzy mają sobie coś do zarzucenia. Ta praca to nic innego jak akwizycja. I co? Mam biegać po mieście i wciskać ludziom tandetne produkty? Jeżeli ktoś chce, to kupi. Jakim prawem mopje zarobki mają być zależne od obrotów, zarobków firmy? Czy to nie dziwne? Jak jest trefny towar to nikt nie weźmie i niech nas nie wciągają w to.

A wiecie coś może o doradcy finansowym - kredyty, w Banku śląskim. Ide na rozmowe i nie wiem czy to tez bedzie ta "akwizycja"?

Jutro rozmowa kwalif... po przeczytaniu wiadomości na forum, mam pewien obraz jak to bedzie wygądać!! Przechodzę właśnie tą ciężką drogę poszukania pracy:) Byłem juz w na rozmowach w ING, CitiHandlowy(Rigall), jutro BZ WBK i jakoś czarno to widzę... Wszystko spoko gdyby nie "własna działalnośc" ;/ Mam juz niedokońca różowe wspomnienia po jednej działalności... Może dlatego... Zobaczymy jutro czego się dowiem na tej rozmowie??

Witam wszystkich, pracuję w mobilnej w bz wbk od prawie roku i jestem baaaaardzo zadowolona!!!!!!!!! zarabiam bardzo duza kase i ogolnie rzecz biorac po prostu sie spelniam!!!! praca nie jest latwa ale zdaje sie ze w mysl zasady "cos za cos" przy tak duzych zarobkach trzeba dac cos z siebie. mam nieodparte wrazenie ze niektore wypowiadajace sie na tym forum osoby wychodza z zalozenia ze bank powinien zatrudniac ludzi dawac im liste chetnych klientow do ktorych trzeba zadzwonic i potem w nagrode doradca powinien otrzymac 10 000 przelewu na konto ... jesli kogos interesuje tzw. (jak to juz ktos wczesniej nazwal) "przybijanie pieczatek w oddziale" to oczywiscie nie ma problemu za 2000 zlotych miesiecznie ;))))) ale jesli ktos jest osoba kreatywna, obrotna, otwarta i ma chec zarabiania duzej kasy to jaknajbardziej nadaje sie do pracy w mobilnej bz wbk. nigdy nie zarobilam mniej niz 6000 zlotych i oczywiscie trzeba utrzymac firme tylko pamietajcie ze placimy tylko 300 zlotych zus-u i 19% podatku bo jest to usluga nieovatowana a juz nie wspomne o tym ze u nas w naszym biurze to max ludzie placa po 100-400 zlotych podatku miesiecznie bo przeciez nikt nie jest glupi i kazdy robi koszty!!! czyli przy dochodzie 6000 koszty wynosza 300(zus)+100 (za ksiegowa ;) no to faktycznie mega koszty ;) a jesli chodzi o placenie za materialy reklamowe to czesc materialow dostajemy od gornie a to co sobie "kupujemy" to jest nasza wola bo oplaca nam sie zainwestowac nawet 1000 zlotych w reklame bo wtedy zarobimy ok 10 000 zlotych i jest suuuuuuuper ;))))))) tak wiec jesli ktos szuka "cieplej posadki" za 2000 do konca zycia i lubi siedziec na krzesle i nie wykazywac zadnej kreatywnosci to faktycznie sie nie nadaje a jesli jest inaczej to mysle ze w mobilnej sie spelni ;))))))))))

Kłamiesz, nie jest tak w rzeczywistości jak wyżej opisujesz tą sielankę, a poza tym Zus po dwóch latach to 800 zł a mniemam, że jeśli tak bardzo podoba Ci się ta praca zamierzasz być tam dłużej niż rok...tylko uważaj jak Ci klientów zabraknie bo jeszcze za auto zwrócisz bankowi 1.400 zł...a później odejdziesz jak każdy z nas...

Ja mam w czwartek rozmowe na to stanowisko w Płocku, ciekawe rzeczy piszecie. Juz nie wiem czy jest sens tam jechac, bo mam 100 km w jedna strone.

Panowie zapraszam Do dodatkowej pracy na doradce finansowego mamy fajne produkty mozna niezle zarobic jakies pytanka kierujcie na meil jesli macie baze klijetów to warto to wykorzystac unas niesa prowizje 100 za klijeta tylko srednia 300 za spotkanko pozdrawiam

Trudno zaufać komuś kto pisze "meil" lub "klijeta"...zerknij do słownika lub wróć się do szkoły podstawowej - tam uczą ortografii...no i jeszcze ten styl hmm...pozdrawiam.

ludzie!! dajcie sobie spokoj z tym wbk..pracowalam tam 1 rok i 4 miesiace a zarabialam przez 5 miesiecy..reszta to same koszty..obiecuja zlote gory ale jesli nie wygraliscie wczesniej w totka to nie zaczynajcie tej pracy..wbk w ogole nie pomaga w poszukiwaniach klienta..na poczatku wciska sie karty i kredyty rodzinie i znajomym a pozniej wydzwania sie po firmach czy laskawie wpuszcza was na spotkanie z pracownikami, na 30 wykonanych telefonow w ciagu dnia z reguly udaje sie umowic z 2-3 spotkania..dyrektorzy firm maja juz po dziurki w nosie takich jak my !! obiecywali szkolenia i mozliwosci rozwoju..pytam gdzie te szkolenia?????????????? za paliwo na samochod samemu trzeba placic bo wybaczcie ale 200 na miesiac to jest nic, tyle to w dwa dni wyjezdzicie jesli naprawde pracujecie w poszukiwaniach klienta..kolejna sprawa - dla wbk licza sie tylko nowi klienci , wiec jesli trafi sie wam czlowiek ktory nie pamieta (a czesto sie zdarza) ze mial juz stycznosc z tym bankiem to mimo ze klient dostanie kredyt to wy nie zobaczycie nawet zlamanego grosza za niego bo to idzie na konto oddzialu stacjonarnego!! akceptowalnosc jest taka ze zlozylam 18 wnioskow a przeszly 4 i tylko za tyle mialam zaplacone.. SZCZERZE RADZE - NIE DAJCIE SIE IM WKRECIC!!! A JUZ NA PEWNO NIE JEST TO PRACA NA ROZPOCZECIE KARIERY W BANKOWOSCI

Rzeczywiście nie myli się ten kto mówi, że w BZ WBK nie można dużo zarobić ale i nie kłamie również ten kto twierdzi, że można dużo zarobić. Doradcy w mobilnej dzielą się na tych którzy zarabiają dużo i na tych, którzy wychodzą na zero lub co gorsza dokładają. Dlaczego jedni zarabiają dużo a inni dokładają? Po prostu jedni potrafią się sami zdyscyplinować do systematycznej pracy i pracują nawet bez nadzoru przełożonych a inni nawet popędzani przez swoich przełożonych nie potrafią się zabrać do roboty. Wynika to z prostego faktu, że albo się pracuje systematycznie przez cały miesiąc i są efekty albo pracuje się przez cały miesiąc licząc na to, że klienci sami się zainteresują nami i trafią właśnie do nas. Nie ma co się oszukiwać, że to praca dla każdego. I jestem pewien, że osoby, które wygłaszają negatywne opinie, przepełnione żalem i rozczarowaniem, po prostu się nie nadają na stanowisko sprzedażowe, nie tylko w BZ WBK, podobny efekt osiągną w każdej innej firmie gdzie obejmą stanowisko sprzedażowe oparte na planach sprzedażowych. Praca nie jest łatwa ale za to jeśli ktoś naprawdę wykonuje to co do niego należy sowicie jest za to wynagradzany- zatem coś za coś. Decydując się na to stanowisko trzeba sobie zadać pytana: Czy chcę zarabiać stałą niezmienną pensję z myślą, że nawet jak dam z siebie dwa razy więcej niż w poprzednim miesiącu to zarobię te 1500 netto ale za to nie będzie się ode mnie dużo wymagało czy chcę aby moje wynagrodzenie było zależne od tego ile pracy wykonam w danym miesiącu i mogę zarobić dzisiaj 1000 a za miesiąc 8000? Czy w ogóle będę potrafił znaleźć i zainteresować klientów swoim produktem? Mógłbym długo pisać na ten temat. Sam przeszedłem przez kilka firm i wiem co to sprzedaż wszędzie wygląda podobnie zmienia się tylko produkt, a czy będzie to typowa akwizycja z wchodzeniem nie umówionym do klienta czy profesjonalna umówiona wizyta to zależy tylko i wyłącznie od doradcy.

obecnej można dobrze zarobić?:) Banki maja to do siebie że płacą małą podstawę + premie ( ale to wiążę się z ilością klientów - a ich w tej chwili jest jak na lekarstwo)

Ponadto odpowiedzcie sobie na pytanie kim jest mobilny doradca?:) Mobilność wiąże się z terem więc zaryzykuję stwierdzeniem iż doradca mobliny jest od wszystkiego.Potocznie mówiąć "PRZYNIEŚ PODAJ POZAMIATAJ":p Niestety. To nie tylko pozyskiwanie klienta indywidualnego ale i również kampanie reklamowe w postaci ( nieczarujmy się) wyjście na ulicę z ulotkami....

Dla zainteresowanych pracą w wbk. Mobilna się rozpada, zwalniają bardzo dużo ludzi

zostałaś zwolniona bo powiesiłaś dwie ulotki ? Gdzie i dlaczego ? przecież musicie sie reklamować

o, skasowali post do którego się odniosłam dziewczyna nieźle ich opisała

Dziękuję Ci za dobre słowo. Wiem że takich ludzi jak ja jest więcej w Polsce, jednak w BZWBK nie liczą się z człowiekiem, nawet obiecującym i mogą mi jeszcze zaszkodzić. Widzisz dla Szefów tej instytucji liczy się tylko jego własny stołek. Np. u nas przyszedł raz dyro i powiedział koordynatorowi że ten i ten ma polecieć ale lepiej żeby mu jeszcze tego nie mówić, bo on umówł 3 firmy. Trzeba z niego wyciągnąć jakie firmy, bo jak poleci to nie powie. Ja się ich teraz naprawdę boję. Z tymi ulotkami to było tak, że kiedyś dyro sam prosił o pomysły na pozyskanie klienta i bardzo mu się podobał pomysł i z ulotkami i z ogłoszeniami w gazecie. No więc my tak robiliśmy-dawaliśmy ogłoszenia w gazetach (co prawda dzwoniły same BIKI) i na własny koszt robiliśmy ulotki. A teraz musisz robić plany bo jak nie zrobisz to cię wyleją ale jak powiesisz choć jedną ulotkę to też lecisz. Myślę że lepiej się stało że już mnie tam nie ma bo wiem że dam sobie radę, jednak niesmak pozostaje.

Piszcie w jakich regionach doszło do masowych zwolnien. Od listopada coś złego się dzieje ze sprzedażą mobilną. Czyżby zbliżał się koniec "wspaniałej" mobilnej?? Jak dobrze że uciekłem w porę

znalazłam ogłoszenie w Żaglu,na mobilnego doradce w woj pomorskim,ale po waszych wypowiedziach nie wiem czy mam wysłać cv,troche się przestraszyłam waszych wypowiedzi,doradcie mi,co mam zrobic Zagubiona

chodziło mi o mobilną w Banku Zachodnim WBK. Natomiast jeżeli chodzi o Żagiel to zapewne już sprawa z innej bajki. Poszukaj coś na forach na ten temat. Tak czy inaczej poszedłbym na rozmowę w sprawie tej pracy. Nic nie tracisz

Praca na stonowisku mobilny DF to porażka w szczegółności w BZ WBK nic tylko namawianie do podpsiania wniosku ale żebranina niech toś podpisze bo za uto będę dulic jak15 pk nie będzie. Do tego jak nie ma 10 produktw to podstawy się nie dostaje. Ja w next m-cu miałam 9 produktów i 14,5 pkt i narobiłam ale mnustwo kosztów.... dostałam po 40 zł za karty czyli 360 zł (9*40zł katy) a kosztów na 1 000 zł i place samemu 1450zł za autko. PORAŻKA nie polecam wręćz odradzam prace dla BZ WBK Mobilna. PS; do tego tyran Dyrektor regionu...

Czy wiecie co się dzieje teraz w bzwbk??? podobno dużo zmian. szłyszałam o tym, że dochód minimalny na kredyt to 1500zł... czy to prawda? jeśli tak to współczuje... Słyszałam też, że mają zmienić system wynagrodzeń

to prawda, 1500 to wymagany minimalna dochód przy kredycie PS nie mam szacunku do DF-ów, ściemniacze jakich mało, myślą tylko o swoich punktach i kasie, a klientów maja w du..ee, składają wnioski a jak się nie akceptują to zmieniają dane mając nadzieję że tym razem decyzja bedzie pozytywna. Klientka w dwa dni staje się nagle mężatką i ma chałupe za 1 mln i lokaty bankowe na 13000, a pewnie żyje od pierwszego do pierwszego i ledwo wiąże koniec z końcem, o próbach podrabiania podpisów już nie wspomnę (dziecko lewą ręką by to lepiej zrobilo)...nawet nie pomyślą ze takie rzeczy są raportowane :D

BZ WBK - odradzam! Jeśli chcesz pracować jako DF to po to aby zarobić. W Zachodnim robisz charytatywnie. Jeden z najgorszych banków jeśli chodzi o przyznawanie kredytów - odmawiają z byle powodu. Sprawdzają Klienta chyba w każdej możliwej bazie (nawet w takich o których zwykli ludzie nie wiedzą). Ogólnie sami nie mają pomysłu na to jak zorganizować dobrą sprzedaż. We Wrocławiu ulubioną techniką jest telemarketing - od rana do 16 !!! Po 16 każą wywieszać ulotki. A o 21 to już do Klienta raczej nie zawitamy! Zero organizacji! Najgorszy Bank jaki miałęm przyjemność poznać! Koordynatorzy zastraszeni (ciągłą presja Dyrektora). Nie wykonałeś planu 15pkt - płacisz za samochód, nie sprzedałeś 10 produktów - nie masz podstawy! Prawda jest taka, że na początku było OK. Na giełdzie byłą hossa - bank zarabiał krocie. Przyszła bessa - z funduszy Arka zaczęły znikać pieniądze przerażonych Klienów i Bank postanowił ciąć koszty. Pamiętajcie że Doradcy Finansowi będą zawsze pierwszymi, których Bank się pozbędzie! A najgorsze jest to że nie ma współprac DF z placówkami Banku (szczerze mówiąc powiedziałbym że trwa na tym polu wielka wojna) Klient skłądając wniosek u Nas często na decyzję musi czekać 2 tygodnie!!! PARANOJA!!!! A w placówce w 30 minut to załatwi. Często miałem sytuację gdzie Klient dzwoni po raz setny pytając o decyzję - zdezorientowany udaje się do placówki gdzie dostaje kredyt w godzinę na konto. Ty wówczas nie dostajesz pieniędzy - choć Klient pierwszy przyszedł do Ciebie- pierwszeństw w zamykaniu transakcji ma zawsze placówka!!! Obecnie pracuje w innym Banku i śmiało mogę powiedzieć żę BZ WBK (mobilni) yo istna porażka !!! Stanowczo odradzam!!

CZY WIECIE ŻE MOBILNA BZWBK BĘDZIE LIKWIDOWANA? TAK, TAK!! MIAŁA BYĆ NAJLEPSZĄ SIECIĄ MOBILNĄ W POLSCE A OKAZAŁA SIE MEGA FIASKIEM

Czy to prawda co piszecie powyżej ze mobilna bedzie zlikwidowana? do kiedy Ci akwizytorzy będą jeszcze pracować?

kiedyś szło tu się dorobić niezłej kasy teraz tylko długów... DFi stąd uciekają a koordynatorzy szukają nowych naiwnych którzy obdarują znajomych i rodzinkę, a jak znajomi się skończą to papa... bo rynek jest przesycony ofertami kredytowymi... a jak już masz klienta to jeszcze musi spełniać warunki... a te są kosmiczne.. nie polecam tej pracy.. no chyba ze ktoś lubi pracować charytatywnie.. lub żebrać.. że nie wspomnę o chorej atmosferze i warunkach pracy.. porażka.. wyścig szczurów... i tyranizowanie pracowników... wyzysk... poniżanie... do tego kierownicy sprzedają dalej twoje negaty i robią na tym kasę w innych instytucjach... a ty nie masz z tego nic... dlatego zależy im na taniej sile roboczej... praca marzenie...heheheheh ....ludki lepiej iść na etacik za 1500zeta niż łakomić się na miliony jakie obiecują a jakich nie zobaczycie na oczy... ja ani razu nie zarobiłam tyle ile mi obiecano a jestem pracowita mróweczka.... pozdrawiam...

Przyznaje racje Jeronimo. Można tam tylko nerwy i zdrowie stracić i dodatkowo po kmasowych zwolnieniach listopadowych można powiedzić tak jak mówi przysłowie " murzyn zrobil swoje murzyn moze odejść..."

Zobaczycie co teraz będzie się dziać... Najlepsi odejdą. Zostaną ci co dobrze tyłki potrafią lizać dyrektorom. Ci też pewnie odejdą póki mają szanse na dobre stołki gdzie indziej. Choć pewnie na równorzędnych stanowiskach trafią na swoich byłych podwładnych i będzie ciekawie. To co robią teraz to bezmyślne i nieudaczne naśladowanie citi i jego agencji. Czyli sprzedaż kart:) ani nie mają do tego specjalistów ani nie wiedzą jak to się robi i przdewszystkim kiepski rynek... na dodatek nb. mają zbyt wąską grupe odbiorców: renta emerytura umowa o prace... No i ta weryfikacja... nie te czasy na takie banalne błędy. Citi sprzedał tyle kart bo miał super kadre, która też nieźle mogła zarobi 30tys a nie 10 jak dobry kz w wbk. Więc odejdźcie z honorem i zapłaćcie chociaż ludziom za auta... Pozdrawiam i życzę wszystkim poprawy na rynku finansowym w nowym roku