domowa szynka

chcialabym zrobic taka dla dziecka ale nie wiem jak doradzcie

dla dziecka wieprzowinę? A fuj! Weź sobie odpuść i kup mu lepsze mięso, upiecz z przyprawami i pokrój w plasterki na chleb. O wiele zdrowiej.

czy ja napisalam ze to wieprzowina?? nie znam sie na miesie wiec pytam jakie i jak zrobic (lekarz kazal malemu jesc czerwone mieso bo ma za malo czerwonych krwinek)

A co jest złego wieprzowinie???? Ja dla dziecka wybieram cielęcine lub wieprzowine(schab,polędwiczka lub szynka)

Czemu nie napisałaś w jakim wieku jest dziecko ? Aż dziw bierze, że lekarz ci nie podpowiedział nic o wątróbce , którą najczęściej przygotowuje się dla dzieci z anemią.

ładna szynka jest chudziutka nie wiem, co jest w niej \"fuj\"

obrzydliwość wątróbka i szpinak nie ma dziwoty, że ludzie maja uraz na całe życie szkoda, że polscy lekarze-pediatrzy są tak niedouczeni w temacie diety, że nie potrafią doradzić czegoś innego ja sie nie specjalizuję w dietetyce, ale powiem tylko jedno - mam przyjaciółkę wegankę, czyli zero mięsa, szpinaku też nei lubi za bardzo dziecko ma 3 lata i rozwija się ksiązkowo, nigdy nei miało żadnych nieprawidłowych wyników (czyli też nie miało anemii) czyli mozna obejść sie bez tej sławnej wątróbki ale po co sie wysilać, krwista wątroba na talerz i męcz się, dzieciaku

Ewa 33 ---> a robiłaś kiedyś dla dziecka pulpety z wątróbki ? Bo ja wspominając o wątróbce, wcale nie miałam na myśli czegoś suche i nie do przełknięcia.Często też robiłam tzw. żydka , czyli pasta z wątróbki. A wracając do pulpetów to wcale nie są suche.

nie robiłam, bo po pierwsze, nie mam dziecka a po drugie nie cierpie wątróbki i nie chodzi o jej "suchość" tylko o smak tego "mięsa"

no tu się mogę zgodzić oczywiście ,że nie wszyscy ją lubią - to fakt. Pozdrawiam z Zielonej Irlandii i wyjątkowo wiosennej w tym roku , o tej porze.

A ja kocham wątróbkę ,mój synek również :D Jak smażysz za długo to będzie sucha :) I kocham ją na wiele sposobów czy to tradycyjną z cebulą,czy też z jabłkami bądź pieczarkami

Ja też lubię wątróbkę i zawsze mnie denerwują wpisy pt:a fuj! Przecież nie ma obowiązku nie lubić wątróbki,prawda?A co do wieprzowiny dla dzieci- jeśli ktoś myśli,że kurczaczki i inny drób są zdrowiutkie to może się mocno zdziwić. A jeśli chodzi o domową szynkę to ja po prostu nacieram przyprawami mięso,a jak nimi przejdzie to wkładam w rękaw foliowy i do piekarnika.

Żeby nie mówić że jest fuj to trzeba odpowienio zrobić :D czy to ugotować,upiec itd.W każdym razie domowe szynki/pieczenia już obojętnie z jakiego miesa są 100 razy zdrowsze\ niż te nabite konserwantami poledwice sopockie.