glupie mysli

juz z nim rozmawialam o tym powiedzial ze jak go zdradze to mnie zostawi choc nadal mnie bedzie kochal jejkus ja nie umiem go oszukac jejkus!

no więc zdradzisz i powiesz, i nie oszukasz

fajna madchen - rozumiem, ze dla ciebie korzystanie z zycia, to robienie z siebie dziwki tak? To idz, puszczaj sie w tango :o

Tak sie zastanawiam, ten mój tez nie zerwal po to, zeby sobie podupczyć inne :O Bo dał mi do zrozumienia, ze kiedys chchialby do mnie wrocic :O Jestes chyba taka sama jak on :O I to raczej nie jest komplement :O

no i bede sie czuc jak nie powiem kto:(

ale wy mnie zle rozumiecie:( nie zalezy mi zeby kazdego faceta w okolicy zaliczyc:( mnie to po prostu ciekawi jak to jest byc z druga osoba, to porownanie:( ja nie powiedzialam ze chce go zostawic bo musze sie puscic:(

zreszta ja nie napisalam ze chce robic z siebie dziwke przytoczcie moje slowa gdzie tak napisalam:(

poznasz kogoś, zafascynuje cię, będziesz się bronić, ale zapewne mu ulegniesz i popłyniesz, a to działa jak narkotyk i uzależnia nie krytykuję cię bynajmniej, tylko nie wydaje mi się, żebyś długo wytrwała w tym... ideale wierności

konkretnie tego nie napisalas, ale tak mozna wywnioskowac z tego, co napisalas "ja bym chciala tak ze na pol roku jestem wolna, szaleje sobie z chlopakami, po pol roku wracam do niego i jest cacy" jeden z wielu wypowiedzi

chodzilo mi to ze on jest moim pierwszym a ja chcialabym zobaczyc jak to ejst z innym i dobra, napisalam chlopakami ale czy to znaczy ze kazdemu chce do lozka wskoczyc?:( prosze cie

rany, nie kazdemu, ale jednak chcesz poszalec :/

troche zle rozumiecie albo ja sama siebie nie rozumiem;) problem jest taki : chce byc caly czas z moim chlopakiem, jest on moim pierwszym wiec boje sie ze przez ciekawosc moge keidys go zdradzic:( co nie oznacza ze to zrobie:( ja sie po prostu boje przez ciekawosc a jesli chodzi o innych, to nie tak sobie wymarzylam spotkanie tego jedynego;) troche za wczesnie to wszystko

poszalec - potanczyc, dac buziaka;) bo majac 16lat dopiero w to wszystko ''wchodzilam'' i bum, spotkalam tego jedynego:(

e spoko jak masz 18 lat to jeszcze sobie nie jednego "sprawdzisz" - a przynajmniej sa na to duuuze szanse. cos mi sie ubzduralo ze troche starsza jestes :O

a mi się jakoś wydaje, ze cos malo kochasz tego faceta swojego. pewnie w koncu zaczniesz prowokowac klotnie z nim, zeby sie rozstac, wtedy sie puscisz (za przeproszeniem) a potem wrocisz do swojego jak gdyby nigdy nic :)

Rozumiemy, rozumiemy. Chcesz pozabawiac sie z innymi, dojsc z licznikiem do 10 albo i wiecej, a mimo to nadal byc z obecnym facetem. Nie ma tak. Albo rybka, albo akwarium.

a co tu rozumieć: boisz się, że pokusa będzie tak silna i ulegniesz, i będziesz czuć się jak mała dziwkowata świnia

Wczesniej pisalas konkretnie o seksie, teraz o pocalunkach i tancach.

skąd ty możesz wiedzieć, czy to ten jedyny, litości! Masz dopiero 18 lat! To ocenisz na łożu śmierci albo coś koło tego

emons - nie rozumiesz!;) ja chce tylko zobaczyc jak to jest z dwoma, bo chcialabym miec ''porownanie'':( wlasnie sie boje o to ze bede go prowokowac zeby mnie zostawil:( i tak bede sie czuc jak dziwkowata swinia!! czy wy tak nie mieliscie bedac z pierwszym partnerem? nie byliscie ciekawi jak to jest z kims innym?

z jednym seks, z reszta tance i pocalunki;)

co ty wogole wygadujesz dziewczyno idz oblej sie zimona woda i pomysl. jak to jest byc z innym a moze on mysli jak to jest byc z inna. byc szczesliwym i jescze zle prawda ze ludziom niektorym nie mozna dogodzic. To raczej ty na niego nie zaslugujesz jak takie mysli masz.

mozliwe, bardzo mozliwe jejkus, dlaczego mnie osadzacie, wyzywacie zaraz przez to ze tak mysle? co mam sie z tym ukrywac i ktoregos dnia wybuchnac?:( czy wy nigdy nie mieliscie takich mysli?:(

NIE. Moj pierwszy facet jest dla mnie moim jedynym i inigdy nie bylam ciekawa jak to jest z innymi, mimo ze sex z nim do rewelacji nie nalezal a sam chlopak szału nie robil (no obiektywnie niestety musze to przyznac). ale kochalam go jak pojebana. a on mnie chyba jak widac nie, bo tak jak ty, najpierw zaczal sie ogladac za innymi, szukac nowych kolezanek na gg, a potem chodzic na imprezy i obmacywac kogo sie dalo, a w koncu prowokowal klotnie, zrywal ze mna, az w koncu ja nie pozwolilam mu wrocic, wiec on teraz dupczy kogo sie da a mi jednoczesnie pisze ze mnie kocha i ze bedzie chcial chyba kiedys ze mna byc. fajnie nie?

"z jednym seks, z reszta tance i pocalunki" :O:O:O:O a co pisalas wczesniej? "mnie najbardziej boli seks znaczy to ze nie bede wiedziec jak to jest z kims innym" "chodzi mi o to ze ta ciekawosc dotyczy tylko seksu nie ejst dla mnie seks najwazniejszy, czasami moglby nie instniec, jednak ciekawosc jakby to bylo z kims innym" dalej mi sie nie chce szukac...

najpierw się z nim rozstań, a później szukaj innego, bo skrzywdzisz inaczej dwie albo trzy osoby a te myśli będą raczej narastać i zjedzą cię wyrzuty sumienia, bo racjonalnie sobie nic nie "przetłumaczysz" - twarda nie jesteś

a przeczytalas wszystko?:( ja ciagle pisze ze chce meic tylko porownanie a do porownania nie potrzeba mi 16chlopakow:P wystarczy moj obecny i jeden ktory sie przyplacze:P a z reszta chcialabym po proszu poszalec troche, nigdy tego nie robilam bo jak napisalam, w wieku 16lat poznalam mojego obecnego:( boje sie cos ze moge cos w zyciu stracic

no to moze on zwyczajnie nie jest tym twoim "jedynym", skoro myslsiz o sexie z innymi? :O

masakra :/

ja tu pisze teraz co mi do glowy przychodzi wiec jak pomysle ze moge to tez stracic, to to pisze wiec prosze nie cytuj moich slow tylko o seksie bo wczesnie a i owszem pisalam tylko o tym ale generalnie boje sie ze mnie duzo rzeczy ominie przez ten zwiazek w mlodym wieku