enka 24 0 Napisano Luty 13, 2008 niedawno byłam u gina i dowiedziałam się, że mam nadżerke małą ale jest!!! dostałama gynalgin i macmiror do łykania! zaleciła mi również propiotyk quatrum jesli do marca kwietnia nie ustapi ten ból co niekiedy się pojawia to mogę mieć miejscowo leczoną nadżerke malusienką jakimiś kwasami ... sylcogyn bodajże!!! zastanawiam się czy jest sens usuwania jej - czy lepiej obserwować a usunąć po 1 ciazy? może ktoś mi coś doradzić??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Morven 0 Napisano Luty 13, 2008 każdy gin mówi inaczej - jeden chce od razu usuwać, inny poczekać, solcogyn to najłagodniejsza forma leczenia nadżerki, jeśli ufasz swojemu lekarzowi to się zgódz, to nie boli Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
enka 24 0 Napisano Luty 13, 2008 dzieki mam zaufanie do nie... fajna kobieta! o wszystko można pytać itd itp a zastanawiam się czy przez te globulku, które dostałam sama może zniknąć? jednak złuszcza się przy nich nabłonek... mam przyjść na wizyte kontrolną po m-cu i wtedy podjąć decyzję... ale już się zastanawiam! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Morven 0 Napisano Luty 13, 2008 nie wiem dlaczego jest taka rozbieżność poglądów, sama miałam usuwaną nadżerkę, lekarz, który mi ją usuwał zapytał dlaczego tak późno to robię (lekarka, do której chodziłam regularnie co pół roku chyba jej nie zauważyła, bo nic nie powiedziała), a kolejna lekarka, do której chodzę teraz zapytała po co usuwałam? jakbym sobie mogła zajrzeć do środka i sama ocenić co robić... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ala ma kotaaa Napisano Luty 13, 2008 ja tez tego nie rozumiem mi 2 lekarzy powieziało ze mam niby jakaś małą nadżerkę ale nei potrzebne jest jej usuwanie a moja koleżanka poszła tez do gina innego i niby tez miałą ma lą ale od razu skierowali ją na zabieg wiec jak juz nie iwem o co chodzi Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
enka 24 0 Napisano Luty 13, 2008 a ja chodze tylko do 1 i kazała mi sama podjąć decyzję czy chce usunąć czy nie! ale też ważna jest cytologia ja mam gr I czytałam na innych forach i różne są opinie nt usuwania małych nadżerek:( morven a w jaki sposób miałaś usuwaną? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
enka 24 0 Napisano Luty 13, 2008 dostałam teraz te leki, które ww i troszke pobolewa mnie podbrzusze! wcześniej też mnie bolało dlatego wybrałam się do gina teraz!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
fajna madchen 1 Napisano Luty 13, 2008 czytalam ze lekarze czesto zle ''odczytuja'' zmiany na szyjce bo cezsto jest to uszkodzenie np od tamponow ja tez mam nadzerke nie usuwam bo cytologia w normie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
enka 24 0 Napisano Luty 13, 2008 jak cytologia w normie to nie ma pośpiechu co do jej usuwania? a jak zacznie sie powiększać? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Saraaa84 0 Napisano Luty 13, 2008 Hmm a przeszkadza Ci to w jakis sposob? Bo jesli wyniki sa dobre, cytologia I gr to barzdzooo dobrze, wiec moze nie ma co sie martwic i podleczyc ja tym czym Ci zapisala...ja mialam zamrazana i nawet jesli mialabym wybor to zdecydowalabym sie na usuniecie bo plamilam i czulam takie uklucia podczas stosunku, wiec lepiej nie doprowadzac do takiego stanu... Pozdrawiam! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
enka 24 0 Napisano Luty 13, 2008 nie ma stanów zapalnych - dobre wyniki ale boli mnie niekiedy i też nieraz w czasie stosunku! teraz moge sycogynem a później? a z 2 strony jak jeszcze nie rodziłam? co lepiej... miałaś wymrazaną czyli poważniejsze stadium od mojej? a przed tym leczyłaś ją? wiedziałaś wcześniej, ze masz nadżerke? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Saraaa84 0 Napisano Luty 13, 2008 Niczym jej wczesniej nie leczylam, bo dowiedzialam sie o niej jak juz byla spora. Nie rodzilam. Mialam II gr cytologii. Jestem zadowolona ze wymrozilam bo naprawde mnie bolalo i nie bylo mowy o jakiejkolwiek przyjemnosci... Dodam jeszcze ze moja mama miala wypalana jeszcze przed moimi narodzinami i ani to nie rpzeszkodzilo ciazy ani tez teraz nie ma po niej sladu, tak jej powiedziala gin jak byla na kontroli... wiec jak widac zdania sa podzielone... za moja decyzja przemawial bol, dyskomfort, plamienia no i konsekwencje nieleczonej nadzerki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
enka 24 0 Napisano Luty 13, 2008 wielkie dzięki zobacze po podleczeniu... a i tak mam wątpliwości;( a najbardziej boję się konsekwencji nie wyleczenia jej teraz! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Saraaa84 0 Napisano Luty 13, 2008 Nie martw sie, skoro sa dobre wyniki i jest malutka moze zginie po leczeniu ijuz nic nie trzeba bedzie robic :) Pozdrawiam i trzymam kciuki!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Morven 0 Napisano Luty 13, 2008 miałam elektrokoagulację, bo na solcogyn było już ponoć za późno, zgadzam się z przedmówczyniami - jeśli wynik cytologi jest ok, to trzeba tylko pamiętać o kontrolach u lekarza, jeśli będzie się coś złego działo on na pewno zareaguje, w końcu taka niekompetentna baba, na jaką jak trafiłam nie zdarza sie często, w każdym razie mam taką nadzieję Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach