Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pasztet25

od poniedziałku - 18.02.2008 odchudzanie

Polecane posty

a ja chyba wracam do tych 77-78 i jestem zalamana..:( tez sie z tym okropnie czuje, bo j mialam 74-75:( od poniedzialku startuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu ja wlasnie utrzymywałam wagę 59 i to było tak sobie, byłam niezbyt zadowolona ale jak już przytyłam do 63 to masakra. Brzuch jak balon. Od teraz koniec objadania, od poniedzialku dieta! Kasiu jeszcze będziemy piękne i szczuple wiosną :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie...:) do konca marca postanowilam 7 g zrzucic..:) czyli jakies 71 chce wazyc:) i wie, ze sie uda!:) Tobie tez zycze powodzenia i 3mac mocno kciukasy!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilia niebieska
Hej dziewczyny, mogę się przyłączyć? :) Może powiem coś o sobie, odchudzam się od początku listopada. Zaczynałam od wagi 70 kg pzy wzroście 163. Teraz mam 60, zależy, no ale schudłam 10 kilo :) ale muszę zejść do 55! Teraz miałam 3 tygodnie wolnego i mama wmuszała we mnie jedzenie... Ale od poniedziałku, kiedy wyjeżdżam, biorę się znów ostro za dietę! Dodam, że mam 19 lat :) Buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysle ze polowa sukcesu juz za nami-mamy postanowienia i teraz kwestia sprawnej realizacji:)Pozatym nie dolujcie sie!!To i tak Wam nic nie da a wrecz przyniesie przeciwny skutek-zly nastroj , niepotrzbne poczucie winy i w ogole po co sie martiwc , stresowac i w gole przejmowac.Wazysz 63kg , 77kg -mowi sie trudno-to juz za Toba:)Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja myśle niestety że to nawet nie jest 1/10sukcesu:( trzymajcie się dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasia, monika :) damy radę. od poniedziałku zaczynamy! ja nie mam żadnych konkretnych postanowień - jem to co chcę ale w małych ilościach! słodyczy wcale ( dziś już 11 dzień ) no i oczywiście w miarę możliwości będę zastępować kaloryczne rzeczy, mniej kalorycznymi, i hula hop na ile starczy czasu i sił, bo nieraz to marzę tylko o łóżkczku i spaniu.. :) witamy Cie lilia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz od jutra zaczynam.. dzisiaj sie tak obzarlam, ze az mi wstyd.. nie moge czekac.. aha i zwaze sie dopiero po koniec marca.. musi byc 72 minimum!:) nie chce wazyc sie czesto, bo to doprowadza do obledu.. tak 25 marca sie zwaze i zobaczymy co mi sie udalo osiagnac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny :) Ja też się juz nie mogę doczekać :P Miałam dzis już zacząć ćwiczyć, ale jestem przeziębiona i nie chce mi się za bardzo... a jutro się zmierzę dokładnie i zważę (cholera chyba nową wagę muszę kupić, bo obecna świruje) Moim celem jest: ~BYĆ SZCZUPŁĄ NA LATO!!!!!! (i na resztę roku też:D) - to jest główny cel i najbardziej ogólny ~ Zrzucić jakieś 7-8 kilo. Potem się zobaczy :):) ~ pozbyć się celulitu i rozstępów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiulka, trzymam kciuki :) napewno dasz radę! Ale będzize fajnie, jak już będziemy szczupłe... ach.... rozmarzyłam się :D ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SlimAgniecha
Z checia bym sie przylaczyla, ale nie wiem czy wystarczy silniej woli. Jestem 4 miesiace po porodzie. 171, 61-62 kg zalezy od dnia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sloneczko469
Witam. Ja również się przyłączam. Waże 71 kg przy wzroście 166. To stanowczo za dużo. Mam nadzieje, że schudne chociaż troche, bo jak narazie czuję się jak balon i bardzo mi źle z moim wyglądem. W nic się nie mieszcze ;( A więc start w poniedziałek. Pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KASIULKA20 a gdzie ja cie kochanan znalazlam????? ja juz przestalam pisac na naszym topiku,bo ,,,,,,,,,,,szkoda mowicm,,,,,,strasznie sie czuje, z waidomego powodu,,,dieta dieta i pozniej kompulsy i totalne obzarswto,,az wstyd :( ja juz tak dluzej nie moge!!!!!! jak skonczyc z tym odchudzaniem i w koncu schudnac??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To juz moj 7 dzien:)Nie waze sie-zrobie to rowni za tydzien.Ale ogolnie czujse sie baardzo lekko. Bylam wczoraj na spotkaniu z przyjacolmi-byla masa roznego jedzonka w tym moje owoce morza w pysznym serowym sosie-ale nie skusilam sie.W ogole uwazam ze to chyba dziwnie wygladalo b pilam praktycznie tylko sok grejpfrutowy i skubnelam troche salatki-moze gdyby to spotkanie odbywalo sie o 15.00 zjadla bym o wiele wiecej-ale o 21.00::(( Moja zanajoma zwrocila uwage ze nic praktycznie nie jem-wszystko oddaje dla meza i stwierdzila ze przesadzam -miala zapewne wyrzuty sumienia ze sama pochlonela pol przystawek i wiekszosc jedzenia ktore zostalo podane. Ale do czego zmierzam.Wczoraj ja naprawde nie mialam ochoty na TO WSZYSTKO.Nie bylo tak ze siedzialam i w duszy plakalam ze chce a nie moge-siedzialam i bylam zadowolona ze widze przyjaciol:) A jak tam u Was?:) blackberry16-gdyby ktos znal odpowiedz na Twoje pytanie na swiecie nie bylo by problemu NADWAGI, DIET etc etc.:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczynyyy
polecam apichrom tym, które mają za dużą ochotę na słodkie... wypróbowałam pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc sloneczka, ja od dzisiaj zaczynam, sniadanko zjem dopiero jak bede glodna- narazie nie jestem.. potem zjem obiadek i wracam do wrocławia na zajecia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to trzymaj się Kasiu :) ja dołącze sie jutro :) dziś póki co walczę ze słodyczami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byłam wczoraj na imprezie i mogę powiedzieć, że się udało Nie piłam alkoholu i nic nie jadłam, za to pół nocy przetańczylam. Tak więc + dla mojej diety :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokladnie-kasiulka20 masz bardzo dobre nastawienia-NIE WALKA A PRZYJEMNOSC!:)) Ja podchodze do tego tematu zupelnie tak samo:)) Monika-a - gratuluje-zapewne zabawa byla przednia:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hoho ale sie rano dziewczyny rozgadały no prosze ja na sniadanie mała parówka i kanapka czarnego chleba z plastrem sera zoltego.. pije tylko wode i soki, jeszcze tylko obiad i koniec jedzonka..:) musze sobie maksymalnie skurczyc zoladek! monia ja tez mialam isc, ale mnie tak chorobsko rozlozylo, ze o jej:/ piekna- no nastawinie to polowa sukcesu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu a mnie dzisiaj choroba wzieła, głowa mnie strasznie boli, chyba przeziębienie. Lecze się od rana tabletkami i gorącą herbatą z sokiem malinowym (póki jeszcze mogę dzisiaj, bo od jutra zero takich kalorycznych rarytasów) dzisiaj postaram się też ograniczyć jedzenie a od jutro dieta. Mój problem ze słodyczami to raczej tkwi w psychice wiec muszę poradzić sobie sama a nie tabletkami. Ale dziękuje wam za wsparcie :) Rok temu schudłam to jedyne 6kg, teraz przydaloby się z 16. Ale nie ma rzeczy niemożliwych. Do boju kobiety, latem będziemy szczuple i piękne. A tak w ogole kiedyś odchudzałam się wiosną i chyba znacznie łatwiej mi to szło niż zimą. No ale muszę wziąść się od teraz żeby nie wyglądać jak pasztet w wiosennych bluzeczkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monia ja tez choroba..:( ale nic walcze.. kolo 16 planuje zjesc obiad:) ja w tamtym roku na wiosne schudlam 18 kg ( 91-73) a teraz jest kolo 77.. ale to juz koncowka jedyne 10-11 kg mi zostalo i chce dokonczyc to co zaczelam i tego lata czuc sie pewnie i dobrze w swojej skorze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wow Kasiulka jestem pełna podziwu, gratuluje :) teraz pewnie tez Ci się uda. Ja umialam zrzucić tylko 6kg, mam za mało silnej woli. No ale jeszcze nic straconego :) Teorie mam doskonale opanowaną, wiem co mozna a co nie. Co najlepsze i najbardziej skuteczne. Pewnie każda z Was tak ma. Bo my doskonale wiemy wszystko o odchudzaniu tylko gorzej z realizacją, przynajmniej u mnie. Ja mam obiad za pół godziny, popoludniu pewnie skusze sie na coś słodkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miał być o 16 :P zmiana planow Kasiu? ja jestem już mega głodna...ale na diecie lubie to uczucie, wtedy czuje, że chudne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dzisiaj rano zjadlam platki z mlekiem i jak narazie nie chce mi sie jesc ale cos w siebie wmusze bo wieczorem mogloby byc ciezko:) Pozatym ostatnio kupuje zestaw salat(chyba w sumie jest tam 6 gatunkow) do tego dodaje kilka kawaleczkow mozzarelli i pomidora, dzisiaj urozmaice ta salatke dodajac piers z kurczaka plus oliwa i posilek bardzo ale to bardzo sycacy-POLECAM:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×