Praca w Super-Pharm

czy ktos wie po jakim czasie mozna spodziewac sie odpowiedzi czy przyjmą mnie do pracy?bylam w poniedzialek na rozmowie i czekam zniecierpliwiona

Hallo, Dziewczyny cóż to był za wspaniały dzień ! Uwielbiam pracować w doskonale rozumiejącym się zespole. Fantastyczna rodzinna atmosfera. Szykujemy się do super akcji Blitz . Jestem bardzo podekscytowana ! Menago nieźle nas podkręcił. Podziwiam go jak efektywnie potrafił zaplanować nam zadania. Gość jest niesamowity , zawsze gotowy do pomocy i ta jego cierpliwość! Imponujące jak sprawnie nam poszło z przygotowaniami.Wierzymy w sukces . Naprawdę kręci mnie to .Miłej nocki .

kochana, sposób w jakim o nim piszesz jest tak ironiczny, ze albo on chce ciebie wyruchac albo ty jego. a jesli pragniesz wykpic na jakims kiepskim forum ekipe, z ktora pracujesz i sprawia ci to satysfakcje to... raczej ty potrzebujesz egzorcysty. mam znajomego egz, moze zalatwic ci numer???

a ile osob pracuje w twoim sklepie? w sensie wszystkich... czy jeszcze szukaja w rzeszowie osob do pracy do ccenter? czy tam mozna aplikowac na kierownika od razu czy raczej na stanowisko sprzedawcy i potem sie awansuje? jak ogolnie oceniasz atmosfere?

heh dynamicznie rozwijająca sie firma i może...ale kosztem wyzysku pracowników i merczów.Duża rotacja i wcale sie nie dziwie mała pensja non stop wyzywający ci klienci, którzy stali się wymagający i agresywni. Nigdy nie pracowało mi sie tak zle jak w sp nigdy nie spotkałam się z taką lekkomyślnością,mobbingiem i wyzyskiem jak ze strony tej firmy.Osoby które zajmują stanowiska kierownicze wogóle się do tego nie nadają uważają że chwalenie pracownika rozleniwi go.Im więcej z siebie dajesz tym gorzej ciebie traktują, poniżanie przez gówniarę która z przypadku chyba został kierownikiem zresztą jak sama twierdzi" traktuje złe pracowników bo miała zły dzień " Firma która używa słów jesteśmy firmą, jedną wielką rodziną chyba nie zna pojęcia tych słów. Firma która według zasad darzy klienta wielkim szacunkiem i zaufaniem szkoda, ze zapomina obdarzy tym swoich pracowników, którzy non stop traktowani są jak złodzieje. Osobiście nie polecam pracy we Wrocławskich sp

Witajcie , Człowiek z sercem i z zapałem przychodzi do pracy a co niektórym od razu coś się tam sympatycznego jarzy czy marzy ? Hormony czasem nam wszystkim żyć spokojnie nie dają . Rozumiem bądźmy dla siebie wyrozumiali . Pokój wszystkim i szacuneczek. Uśmiechnijmy się czasem .

W każdym sklepie pracuje inna liczba pracowników. Oceniam ją na około 30 osób. Trudno mi powiedzieć czy Rzeszów nadal poszukuje pracowników. Nie ma już ogłoszeń na stronie superpharmu, ale może wkrótce się coś znowu pojawi. Warto osobiście udać się do sklepu i podpytać. Kierownikiem zmiany można zostać od razu, ale trzeba mieć doświadczenie na podobnym stanowisku albo przekonać podczas rekrutacji, że jesteśmy stworzeni do tej funkcji :) Atmosfera na każdym sklepie jest inna. Zależy przede wszyskim od ludzi. Gdyby każdy dawał z siebie wszystko i jednocześnie nie zapominał o uśmiechu i życzliwości wobec współpracowników, to praca w super-pharmie może być dużą przyjemnością.

Pańcia a Ty najarałaś się czegoś? Czy jesteś podstawiona na tym forum? A może z księżyca spadłaś? SPP to obóz pracy!!!

Witam, Obóz pracy ? Nie rozumiem. Skoro tak uważasz, to dlaczego tutaj pracujesz? Każda dorosła osoba podpisująca umowę o pracę podejmuje niezależną decyzję. Widzisz, skoro nie odnajdujesz się w zespole, to rozważ czy jest to dla Ciebie właściwe miejsce ? Sugeruję pracę w straży pożarnej - lubisz gasić entuzjazm lub w kinie - niezłe projekcje . Zatańcz może gdzieś solo.....Chętnie obejrzę ten występ :)

Ja tam reż jestem zafascynowana Dyrektorem. Jest mądry i inteligentny. Czasami ludzie takie relację źle oceniają.

Dlaczego tak obrażacie firmę ? Dlaczego obrażacie ludzi ? Jak komuś praca w Pharmie nie pasuje to cześć, a nie wypisujecie głupoty. Wstyd .

Wiesz co, glupia jestes,jesli myslisz, ze w tych czasach kazdy komu praca sie nie podoba ją zostawia. Trudno o prace i kazdy boi sie o swoje finanse. Lepiej miec na chleb i wode niz nie miec wcale. SPP dostał wyróznienie najlepszego pracodawcy i mam wrazenie, ze ta zenada to jest cos w stylu rekomendacji instytutu matki i dziecka,które sie kupuje. A niniejsze jest potwierdzeniem tego jak firma z wielką misją traktuje swoich pracowników, bo gdyby tylu nie było sfrustrowanych podejsciem pracodawcy, to posty na tym forum skonczylyby sie na 1 stronie. A napisz szczerze co najbardziej Ci się podoba w tej pracy w polityce firmy. Jestem przeciekawa.

Gdy przyszłam do pracy w SPP byłam zadowolona rok, było super. Potem zaczęło się sypac, gdy ucieli wynagrodzenia. Teraz stawiane są tylko coraz większe wymagania i nic poza tym. Ciągłe poganianie, brak zrozumienia i szacunku dla pracownika. Na kasie nie można miec nawet butelki z wodą żeby się napic, gdyż dużo jest regułek przy obsłudze, a także klimatyzacja. Gdy już się pójdzie żeby napic się na zaplecze to nie raz się nie zdąży dojśc, a już wołają, że kolejka ( koleżanka nawet się odwodniła przez tę pracę) i to samo z pójściem do toalety!jeżeli chodzi o KZ to często po prostu nie je w pracy, gdyż nie ma czasu na przepisową nieprzerywaną przerwę na posiłek, z pójściem do toalety to w biegu, bo telefon i trzeba odebrac. Jest za mało kasjerów do wykładania towaru, nawet kierownik nie jest w stanie załatac dziur na półkach, gdy jest ruch. A po drugie nie rozdwoi się, bo przecież też ma swoje obowiązki. Ciekawa sprawa z tym rozliczaniem się w 25 minut, gdyż w święta są naprawdę duże utargi i policzenie się w tym czasie jest niemożliwe!!! Zliczenie samych kart długo trwa, a samej gotówki nie raz jest ponad 20.000 tyś!!!

ja pracuje w takim własnie sklepie, kiedys kiedy menago byla w porzadku bylo lepiej, potem przyszla taka co "urodzila sie aby rzadzic" jak sama twierdzi i atmosfera sie posypala. ja uwazam ze jak trzeba to pracownicy wyzszego szczebla powinni nam pomagac,a nie udawac swiete krowy. a jak u was zkierownikami i menedzerkami???

Ludzie, bądźmy obiektywni. Super Pharm jest całkiem sympatyczny. A ludzie są różni na różnych stanowiskach. Ja poznałem wspaniałych ludzi o różnorodnych charakterach i zawsze można wyciągnąć pozytywne i negatywne strony. Skupianie się wyłącznie na negatywach do niczego nie prowadzi dobrego. Jestem fanem Pańci. Młoda osoba o pozytywnym nastawieniu do pracy, ludzi. Kocha entuzjazm tak jak ja. Uśmiechnijcie się, mimo wszystko.

Kubus p. jesli w mojej byłej firmie 90 % kasjerek i konsultantek chce sie zwolnic to chyba nie świadczy o mało pozytywnym nastawieniu tylko o złych warunkach pracy. Ja zmieniłam prace i teraz wiem,że można mieć pracodawców którzy szanują twoją pracę. Na oskarżenie o mobbing nasza była derektorka nie poradziła nic a managerka tylko sie smiała mówiąc ze sobie wymyslmy i zamiast pracowac szukamy problemu...

25 minut na policzenie? U nas mamy tylko 15 minut. Wiem, że to bardzo krótki czas. Staramy się sobie wzajemnie pomagać. Czasami zdarzało się, że kierownik zmiany policzył nam karty, ale bardzo rzadko. Mnie też zadzwiwia entuzjazm Pańci :)

25 minut na policzenie? U nas mamy tylko 15 minut. Wiem, że to bardzo krótki czas. Staramy się sobie wzajemnie pomagać. Czasami zdarzało się, że kierownik zmiany policzył nam karty, ale bardzo rzadko. Mnie też zadzwiwia entuzjazm Pańci :)

hey, powiedzcie mi czy mozna dostac sie od razu na stanowiska menedzerskie lub dyrektora sklepu? jakie trzeba miec kwalifikacje? gdzie otwieraja nowe sklepy?

o stanowisku dyektora lub menagera mozesz zapomniec bo te fuchy sa juz dawno zarezerwowane dla osób które maja znajomosc w spf

Przykre jest to, że na wyższe stanowiska są dobierane osoby w zależności od swoich układów a nie kompetencji. Poza tym pracownicy nie są dobrze traktowani, jak ktoś odchodzi na przerwę to Dyrektor krzywo się patrzy dlaczego idziesz coś zjeść, zwłaszcza jak sam płaszczy tyłek cały dzień. Kurde czy oni chcieli by być tak traktowani?! Mam nadzieję, że wam na tych wysokich stołkach się to wszystko wróci ze zdwojoną siłą! Życzę!!!

Witaj. Ja to zawsze mam wrażenie, że pacjenci patrzą krzywo, jak chcę pójść na przerwę. Pozdrawiam

olewać pacjentów i pozostalych klientów. nie jestes maszyna wiec odpocząc sobie musisz :D

Bo w tym domu przerwa się nie należy i siusiu też nie można robić bo pani dyrektor będzie krzyczała.

A i nie warto pracować sumiennie przy pierwszym stole w dwie osoby od godz 10-15 bez możliwości pójścia na przerwę a nawet samemu bo i tak doniosą jakieś bzdury tzw. informatorzy czyli donosiciele, którzy sami nic nie robią. W tej firmie najlepiej to tylko zrobić staż i uciekać żeby potem nie być podejrzanym w aferze kluczowej, pinezkowej, ubikacyjnej (obsikana deska) i orzeszkowej (co rzekomo pojawiły się tajemnicze wiewióry i zjadły orzeszki)

niestety to wszystko wina menedzerow i dyrektorow ktorzy uwazaja sie za nadludzi,a i tak wszyscy wiedza ze sa tylko trybikami w tej zydowskiej maszynie i wszyscy wyzej maja ich w dupie. czasami jak fajna dyrektorka to moze troche postawic towarzystwo do pionu,ale to tylko na chwilke...

...do Adaba... jest sporo prawdy w tym co piszesz. Byłem kz i wielokrotnie nie miałem możliwości nawet zaparzenia herbaty na drugiej zmianie, bo w "miedzy czasie" musiałem np trzy razy iść zmienić cenę i przy okazji zrobić zwrot... Z toaletą podobnie. Ale nie zawsze, nie popadajmy w paranoje... Jak ekipa jest fajna to łatwiej jest zmieść trudy pracy. Pamiętajcie, że to my tworzymy pozytywną atmosferę a nie szurnięta dyrektorka czy menadżer.

a dyrektorka w GB w Gdańsku.... pytam się- czy to kara za ciężką pracę? Żąda od innych (nie wymaga) przestrzegania procedur a sama je ostro nagina pod swoje widzi mi się...

A co sie stało z managerem ogolnym ze złotych tarasów?

Moim zdaniem praca w Super pharm jest uzalezniona od stanowiska na jakim jestes. Wiadomo dyrektor sklepu wielka swieta krowa nietykalna przez wszytskich moze wszystko i nie wazne czy nawet robisz dobrze masz juz wyrobiona opinie na dzien dobry. Jesli nie masz studiow jestes ponizana osoba bo np pani dyrektor jest po skonczonych dwoch fakultetach i uwazana jest za niewiadomo jaka osobistosc a kultury w sobie nie ma za grosz. Jest wulgarna w stosunku do klientow , juz nie wspomne o swoich pracownikach . Calkiem niedawno odszedl od nas kolega ktory tak na prawde nie wytrzymal psychicznie z ta kobieta bo nie dala mu nawet spokojnie odychac. Nam pracownikom sa przedstawiane procedury a pani dyrektor jak klient prosi o pomoc odnosnie produktu to zamiast prowadzic do polki to pokazuje palcami albo wysluguje sie swoimi pracownikami a sama sie nie ruszy na swojego stolu pracy. Najmilsza jest tylko w dniu kiedy jest jakas wizytacja osob w centrali - wtedy z bananem na twarzy wchodzi do pracy i udaje wielka i dumna pania. Juz nie wspomne czasami o zenujacym ubiorze "pod wizytacje". praca w tym super pharm a mam na mysli stary browar w poznaniu to szkoda czasu , zdrowia i przede wszystkim swojego autorytetu bo nie wazne kim bedziesz , to i tak zawsze bedziesz ponizonym, a nikt i tak tego nie widzi albo widziec nie chce . Ludzie sie tam mecza a wrecz duszą i nikt nie ma na nic wplywu. mam nadzieje ze kiedys nadejdzie taki dzien ze pani dyrektor zostanie po prostu oddalona z obecnego stanowiska a tego na chwile obecna potrzeba zespolowi. dziekuje za uwage . nie radze pracy akurat w tym super pharmie.