Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Veroni1122

Praca w Super-Pharm

Polecane posty

Gość masakraityle
praca w superpharm to porazka,po co te wszystkie gornolotne teksty o najwiekszej wartosci firmy (pracownikach)jak w wiekszoci sklepow kadra menedzerska to osoby bez wychowania,które nikogo nie szanuja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andzialodzia
edmund2000 zamilkl, bo popil w zakopanem, hehehehe juz nie broni honoru firmy. usmiechnijmy sie zatem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pańcia82
Hej Dziubaski, Niektórzy bardzo tęsknili za mną, ja za Wami też, no może poza nielicznymi wyjątkami. Drodzy wszechwiedzący wszelkiej maści malkontenci,słuchajcie bo nie będę dwa razy powtarzać. Nie jestem z Centrali ani też spokrewniona z nijakim sympatycznym Kubusiem P. Zadziwia zajadłość z jaką na forum publicznym niektórzy z nas wypowiadają się na temat swoich przełożonych. Ciekawe czy starczyłoby odwagi cywilnej by poruszyć nurtujące tematy w obrębie zespołu ? Przykre ,że dorośli ludzie nie potrafią komunikować się w sposób kulturalny . Zadziwia też fakt ,że wszechwiedzący uzurpują sobie prawo do wyłączności wypowiedzi na forum promując jedynie zniechęcenie i frustrację .Rozumiem ,ze hołdują zasadzie ..."Normalności mówimy stanowcze Nie....." Cieplutko pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andzialodzia
Pancia, powiedz mi jak w kulturalny sposób mam powiedzieć swojej menago, że doprowadzanie ludzi do łez nie robi dobrze>? jaki to cuowny sposósb masz na to,aby kulturalnie powiedzieć komuś, że jest niekulturalny w sytuacji bezpośredniej zawodowej zalezności, mając na uwadze, ze Pani menago potrafi za byle co wyrzucic człowieka ze sklepu i za próbę poruszenia tematu na forum mogę stracic pracę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiern
Jestem na tym forum pierwszy raz i jestem zaskoczony skalą problemów w Waszych sklepach... :( Andziulodziu, po pierwsze to menago nie może nikogo wyrzucić bez zgody dyrektora, po drugie nie macie czegoś takiego jak zebrania kasjerskie, gdzie w zawężonym gronie możecie przedyskutować z menago wasze spostrzeżenia? Spróbuj też obiektywnie postawić się w sytuacji swojego przełożonego, może problem stoi jednak po stronie zespołu? Może "po dobroci" kiedyś nie zdało egzaminu i trzeba ostrzej? Nie wiem, z jakiego sklepu jesteś (z resztą nie oczekuję,że napiszesz) i w związku z tym "nie znam" Twoich przełożonych,ale jeśli rzeczywiście uważacie,że łamie się Wasze prawa pracownicze (mam nadzieję,że ludzkich nie),to możecie napisać pisemną skargę do Dyrektora (tylko,że wszyscy,żeby nie było potem,że ktoś się mści na jednej osobie),a jeśli to nie da efektu,to zawsze jest biuro centralne. Nazwisko Waszego Koordynatora, czy Koordynatora Loss Prevention (który również odpowiada za prawa pracowników) chyba nie są skrzętnie skrywaną tajemnicą? Jeśli staniecie jako cały zespół,możecie coś zdziałać. Pamiętajcie o tym. Pozdrawiam i trzymam kciuki,żebyście znaleźli rozwiązanie problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiern
Czytając niektóre kwieciste wypowiedzi nasuwa mi się pytanie-co Wy jeszcze w SPP robicie? Wiem,że znalezienie wymarzonej pracy graniczy w naszym kraju z cudem,ale nie przesadzajcie. Jeżeli macie się męczyć i przy okazji współpracowników, odejdźcie. Każdy nowo zatrudniany pracownik zapoznaje się z regulaminem pracy, jak też z procedurami. Jeżeli uważacie,że nie podołacie,nie brnijcie w to dalej. Z resztą, procedury procedurami,a życie życiem. Wiadomo o tym w SPP nie od dziś! Jeśli team jest fajny i KZ jest fajny,to małe niedociągnięcia w procedurach, które nie noszą znamion narażenia sklepu na straty, zawsze traktuje się z przymrużeniem oka. W sklepie,w którym pracowałem, nigdy nie było problemu,żeby zejść do socjala poza przerwą i się napić, lub skorzystać z WC. Jeśli ktoś Wam utrudnia wykonywania podstawowych czynności fizjologiczno-higienicznych,to zgłaszajcie to. Wszystkie sytuacje, które pozostaną tajemnicą sklepów, dalej będą niechlubną tradycją. Dużo narzekacie i biadolicie,a mało lub wcale nie działacie,aby coś polepszyć. Do nowych pracowników: Wy jesteście przyszłością firmy,a nie Wasi Menagerowie,czy Dyrektorzy. W większości sklepów jest dwóch menagerów i dyrektor - nie ustawią się na kasę, nie dołożą towaru, nie obsłużą klientów i pacjentów bez Was!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wewewtewt
dokładnie Jak możesz poruszyć temat na jakimkolwiek zebraniu skoro zaraz wszyscy niewygodni są zwalniani z pracy!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewirn
hmmm.... pojawia się pytanie,czy coś nie pasuje tylko jednostkom czy całemu zespołowi, bo jeśli wobec wszystkich Menedżer zachowuje się karygodnie,to Dyrektor nie zwolni całego zespołu. Jednak tak,jak pisałem wcześniej, macie Dyrektora, który na pisemną skargę musi odpowiedzieć i musi się nią zająć; jeśli się boicie,że dostarczyciel skargi zostanie zwolniony lub prześladowany,to wyślijcie pocztą,ale niech się wszyscy podpiszą; kopię wyślijcie na nazwisko Waszego Koordynatora do biura centralnego. Gwarantuję,że sprawa szybko się wtedy wyjaśni. Pozdrawiam i trzymam za Was kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andzialodzia
niewirn, zadne skargi nie działają. Jest to prosty mechanizm. Praownicy,którzy widza ze menago i dyr. sie przyjaznią,napisali skarge,która nie przyniosla zadnych efektów, nigdy nie napiszą skargi do centrali. Jest to idiotyczna porada. Po pierwsze nie wiadomo jakie przyjaznie i znajomosci panują szczebel wyzej, po drugie kazdy wie ze koordynator czy ktokolwiek inny z centrali nie dysponuje zadnymi konkretnymi narzędziami,aby przeciwdziałac skutkom wyboru niewłaściwych osob na stanowiska w ssp. Sam napisałaes, że zwolnic pracownika nie jest tak łatwo. Skoro,aby zwolnic konsultantkę potrzeba menago i dyrektorkę, to mniemam że do zwolnienia menago potrzeba przynajmniej 4 osób. Brak wychowania, prostactwo czy chamstwo nigdy nie ujawniają się względem swoich przełożonych, tylko podwładnych. Nie mam najmniejszych watpliwosci, że dyrektorka stojąca murem za menago nie dopuści do jej zwolnienia. Zatem co takiego może zrobic centrala? Moze zapewne udzielić czegos w rodzaju repremendy czy nagany. Wysłać taką osobę na kurs zarzadzania pracownikami? To jest smieszne,a sytuacje w sklepach są naprawde tragiczne. Psychologicznie działa to tak samo, jak w przypadku przemocy domowej i kobiet,które niby mają do dyspozycji zródło pomocy,a przez lata z niego nie korzystaja. Tyle, że nie ma tu dzieci,a jest wypłata... Widzę, że jest pomocną osoba niewirn,ale jesteś totalnie oderwany od rzeczywistości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edmund2000
Witam, Andziu....więcej optymizmu i wiary. Nie wszyscy przełożeni są niekompetentni i pozbawieni empatii. Promowanie teorii spiskowych z pewnością nie rozwiąże żadnego z przytoczonych przez Ciebie problemów. Firmie zależy na pozytywnym wizerunku jako pracodawcy i na pewno zdecydowanie zareaguje na każdy uzasadniony sygnał rażących odstępstw od przyjętych zasad i norm. Sugeruję by stosować się do obowiązujących procedur pomocnych w takich przypadkach. Zawsze obowiązuje zachowanie drogi służbowej. Relacje międzyludzkie mają to do siebie,że nieporozumienia i konflikty są wkalkulowane w ryzyko. Dobra wola, wzajemny szacunek i zrozumienie ułatwiają znalezienie satysfakcjonujących rozwiązań. W drastycznych przypadkach mamy prawo szukać pomocy u kompetentnego, życzliwego i pomocnego przełożonego.Wierzę,że w naszej firmie takiego nie zabraknie. Dziękuję za przyznanie zaszczytnego tytułu obrońcy honoru naszej firmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szok! ileż tu plotek odnośnie pracy w sp sporo tego, ktoś by pomyślał, że musi w tym coś być. Powiem szczerze, nie da się tego ocenić póki się nie przekona osobiście! Sprawdzę i dam znać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfgahfgahsfg
Dora111 żebys potem nie żałowała :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiern
Andziu, dlaczego uważasz,że jest to idiotyczna porada? Jeśli długo u nas pracujesz,to chyba zauważyłaś,że pewne osoby z biura centralnego nie mają względów na dyrektorów czy menegerów, chociażby Przemek O. Jestem przekonany,że jeżeli do Niego napiszecie,to na pewno Wasz dyrektor nie będzie miał decydującego zdania - a już na pewno, jeśli napiszecie wszyscy, to ważne. Masz rację,co do tego,że żeby zwolnić kasjera czy konsultantkę wystarczy decyzja dyrektora i leci w mgnieniu oka,a menegera już trudniej,ale zapewniam,że to nie kwestia aż 4 osób - wystarczy Przemek (dyrektor tak naprawdę jest proszony tylko o opinię o swoim menegerze,ale decyzja leży po stronie centrali) :) Gwarantuję Wam,że nie będzie takiej sytuacji,że centrala zostawi bez pomocy całą załogę, która jest skłócona z menegerem czy dyrektorem - w takich warunkach nie da się pracować, nie da się wyrabiać budgetu i nie da się generować zysków dla całej sieci! Andziu, życzę odwagi i sukcesów!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikada
A co w przypadku, kiedy menager uwziął się na KZ (kobietę), która wróciła do pracy z macierzyńskiego i pomimo tego, że ma małe dziecko dobrze wywiązuje się ze swoich obowiązków? Przecież jest to dyskryminacja, a nawet mobbing!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jijiij
no oczywiscie ze to mobbing! problem w tym, ze wg statystyk ministerstwa pracy takie sprawy wygrywa w sadzie tylko 3% poszkodowanych!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hbr
Witam, jestem facetem, który dostał niedawno telefon z działu HR na rozmowę w sprawie pracy na stanowisko: pomoc apteczna. Chciałbym zapytać, czy rzeczywiście mam jakieś szanse, bo z tego, co się orientuję, to w tego typu sklepach, jak również i innych w galeriach handlowych głównie zatrudniane są kobiety. Dodatkowe pytanie to prośba o opis czynności, które się tam wykonuje oraz podobne rzeczy, które mogą się przydać, np. liczba godzin na dzień, czy jest kontakt z klientem, itd. Z góry dziękuję. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hbr
Witam, jestem facetem. który dostał ostatnio z działu HR telefon w sprawie pracy na stanowisku: pomoc apteczna i chciałbym się zapytać, czy rzeczywiście mam jakieś szanse, bo z tego, co się orientuję, to z reguły w tego typu sklepach, jak również i innych typu glaerie handlowe chętniej zatrudniane są kobiety. Dodatkowo prośba o napisanie, jakie czynności się dokładnie wykonuje, czy jest również wliczona obsługa klienta, itd. Z góry bardzo dziękuję, pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martaaa81@o2.pl
Proszę o odpowiedź od technika z Warszwy.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfjhjdhffjhaj
pomoc apteczna ksiagujedostawy towaru i wyłada go na półki. jest to głównie jego zadanie, bo technicy i farmaceuci rzadko kiedy to robią. u mnie pracowało sie od 8-9 do 17 na pełen eteat. kasa cyba jakies 1500 na ręke. czasami ma kontakt z klientem jak ci o coś zapytaja moze coś odp ale najlepeij prosić technika lub magistra farmacji o pomoc ponieważ to są osoby posiadające do tego wiedzę. pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcesz być sprzataczem?
pomoc apteczna to inaczej sprzątaczka tylko ładnie ma się napisane w papierach. A robi się wszystko prócz sprzedaży i wykonywania leków no chyba, że jest się z wykształcenia np technikiem farmacji to ci pozwolą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Pomoc apteczna w SPP ma inny zakres obowiązków niż w tradycyjnej aptece, gdzie rzeczywiście zajmuje się tylko sprzątaniem i układaniem. W SPP, jak już wspomniano, zajmuje się przyjmowaniem towaru na stan, metkowaniem i wykładaniem na salę sprzedażową oraz do magazynów. Rozłożeniem leków na receptę oraz preparatów OTC przy pierwszym stole, zajmują się farmaceuci i technicy farmacji. Dobra pomoc apteczna gwarantuje sukces apteki. Od niej zależy czy będzie dołożone na sklep, poukładane w magazynach i czy praca dla osób za pierwszym stołem może być przyjemna. Pomocami aptecznymi z reguły są kobiety, ponieważ mają większe poczucie estetyki. Nie wystarczy, że się coś wystawi. To musi byc zrobione z głową, szybko i ładnie. Taka osoba musi być dokładna i kreatywna. Panowie jak najbardziej mają szanse, ale niektórzy nie czują się najlepiej chodząc po sali sprzedażowej z czerwonym koszyczkiem lub jeżdżąc wózkiem z dwoma koszykami pełnymi towaru :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro praca nie odpowiada
w takim sklepie, zespole, po co psioczyć? zawsze macie wybór, złożyć wypowiedzenie:) i poszukać super pracy np można realizowac się przy grabieniu liści, a, że zima tuż tuż, śniegu i dla narzekających nie zabraknie praca baaardzo twórcza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 8888888888888888888
Do: "skoro praca nie odpowiada" Można jeszcze sprzątać ubikacje aż do samej emerytury czego z całego serca ci życzę !!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nioty
w GB p dyrektor tak oszczędza, że od 3 dni nie ma wody do picia i każe sie zrzucać po 2 ł na mleko - paranoja jakaś!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfahsghsg
u as tez oszczedzaja na kawie, herbacie itp produktach ale kase na nowe krzesła do biura dla menago i dyrektora się znalazła!! paranoja straszna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uwielbiam teksty typu: jak ci sie ta praca nie podoba to zmien.... ja osobiscie mam dosyc zmieniania pracy z nadzieja ze ta nastepna bedzie porzadna. Jestem wyksztacona, pracuje w zawodzie, znam jezyk obcy, mam kontakt z ludzmi, pracuje fizycznie i umyslowo za razem, w soboty i w tygodniu praca zmianowa. kasa bardzo slaba, troche ponad najnizsza krajowa i ktos mi mowi, że nie musze pracowac w pracy ktora mi sie nie podoba? a gdzie mam pracowac skoro w kazdej jest sie nie docenianym, wykorzystywanym, oszukiwanym na umowach i to za niewielka pensje? kazdy kto uwaza, ze nalezy cieszyc sie z byle czego albo zmieniac prace daje prawo szefom, i innym przelozonym do takiego wlasnie traktowania, bo kazdy szef uwaza, ze jak mi sie nie podoba praca za 8 zl na zmiany i traktowanie jak popychadlo to inna sie znajdzie co bedzie taka chciala i kolo sie zamyka. nie po to studiowala, uczylam sie, pracujac dodatkowo, wyrabiajac staze zeby cale zycie pracowac za najnizsza krajowa na zmiany i nie miec szansy na lepsza prace. wolalabym zmienic podjescie pracodawcow i przelozonych do pracownikow nizszego szczebla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malwinka_Kalisz
Pracowałam kiedyś w SuperPharm i Rossmanie. Zarobki są bez szału, ale da się coś przy różnych dodatkach "wyciągnąć". Wiadomo, najpierw trzeba wysłać CV z listem motywacyjnym, a potem czekać, aż cię zaproszą na rozmowę kwalifkacyjną. Radzę się do niej przygotować, bo jak mają dużo chętnych to potrafią za błahostkę odsiać. Tutaj jest jakiś poradnik przykładowy dla pracownika na kasie: http://www.rozmowa.kwalifikacyjna.pl/kasjer.html Może się komuś przyda, bo zawsze to lepiej wiedzieć czego się można spodziewać na takiej rozmowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marudnamaruda
szkoda dobrych ludzi do tego sklepu, moja kolezanka zatrudnila sie tam i charuje po 12 godzin za kiepska kase,ale to tak w kazdym sieciowym sklepie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×