Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bardzo zdeterminowana

- 10 kg do maja, zapraszam zdeterminowane!

Polecane posty

Gość susus
Hej a jak ja zaczelam diete tydzien teemu schudlam juz 3 kg i do maja chce schudnac jeszcze conajmniej 10 to bardzo zle?? Powiem tak biegam 3 razy w tygodniu, jem na sniadanie kanapeczke, na studiach pije jogurt i jak wracam to szamie jakis obiad np ziemniaki surowka i udko kurczaka. Do tego po 150 brzuszkow i poki co 20 minut na rorowerku stacjonarnym. Dodam ze do autobusu ide zawsze 40 minut i w druga strone tyle samo. Powiedzcie czy nie za szybkie temp odchudzania?? Bo sama nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki kasiulka, oj no mi tez by sie przydalo -5 do konca kwietnia:) na obiad wszamalam wlasnie kotlety sojowe z gotowanymi warzywami. Mniam!. Ah i musze Wam polecic musli -nestle frutina, maja duzo bialka, blonnika i malo tluszczu i sa pyszne. Bo takie zwykle musli mi niebardzo smakuje. A tu chrupie i ma kawalki owocow hehe:). susus- To by znaczylo ze chcesz schudnac w miesiac 10kg? Zdecydowanie za szybko. Dodaj jeszcze jedna kanapeczke na sanidanie i jakis jogurcik na kolacje czy jajko gotowane i bedzie super:) Napewno skuteczniej schudniesz. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak juz polecam produkty to polece Wam jeszcze jogurt naturalny hehe .:) Zott 1% w niebieskim opakowaniu. Ma duzo bialka, malo weglowodanow i tluszczu, bo te inne jakies bieluchy , danone itd. maja wiecej weglowodanow niz bialka, a tu odwrotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na 6 z przodu daje sobie czas do 1 lipca.. mam nadzieje, ze dam rade:) od 1 kwietnia wracam do wroclawia i bede znowu biegac.. i juz nie odpuszcze tym razem..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny dajcie mi porzadnego kopa, załapalam dzis malego dola iz zjadłam mala pizze, teraz tak mi przykro ze zasnac nie moge :( jestem do bani a tak dobrze mi szło :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiulka20... Przydałoby się jak najwięcej zrzucić do końca kwietnia, ale też nie dajmy sie zwariować ;) Ja w ten weekend pojechałam do siostry i masakra.... To jeszcze takie poświateczne małe obżarstwo było... Ale od jutra wszystko wraca do normy i tak juz musi zostać na długi czas!!! 6 z przodu musi być juz niedługo!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) ja juz wrocilam na studenckie progi i od jutra ruch + 1000kcal- cel nr 1 to 72kg do konca kwietnia:) buziaki i 3majcie sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dzisiejszy dzien narazie super:) jogurt dietetyczny i 4 lyzki muesli dietetycznego 2 male kanapki chleba zytniego kapusta kiszona gotowana i 2 kanaki chleba gruboziarnistego mysle, ze jest super jakies hmm.. 600kcal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krazek ryzowy
Ma 30 kalowrii wiec zjadlas ok 150 kalorii czyli w sumie dzisiaj zjadlas 800kalorii a nawet ponad -przeliczylam dokladnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
krazek ryzowy- dziekuje za pomoc:) byle nie przekroczyc 1000kcal:) a tak w ogole kochane pepsi max ma w 100ml 0,3kcal:D pijcie do woli:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krazek ryzowy
I co z tego ze ma tak malo kalorii?Ma gz a po drugie ma w skladzie takie substancje ktore poprawiaja apetety, nie odrazu ale jednak.Pozatymmalo kalorii ale jeden skladnik ktory spowalnia metabolizm-TAKZE PIJCIE DO WOLI:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
krazek- chcesz mi udowodnic ze nie mam w czyms racji? bo tak kazda moja wypowiedz komentujesz, ze az boje sie cokolwiek pisac:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
krazek nie jestes najmadrzejszy wiec nie podwazaj kazdej wypowiedzi.:) Ale z ta pepsi to. ja jej jakos nie lubie , moim zdaniem to tak jakbym pila same konserwanty slodzone niewiadomo czym:) ALe fakt kcal bardzo malo! Wiec jak ktos lubi niech pije dowoli. Ja jem ostatnio kolo 1000kcal, tylko dzisiaj troszke wiecej;/ wstyd sie przyznac! No i pije duzo kefirow, jogurtow nat., maslanek, serkow wiejskich, jem duzo jajek i nie jem pieczywa wogole. Bo zauwazylam ze po nim jestem nadal glodna i chce mi sie wiecej jesc:-P. Kasiulka- tysiaka napewno nie przekroczylas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej sloneczka. ja walcze, 1000kcal nie przekraczam. nie uklada mi sie z facetem, wiec humor mam kiepski, ale teraz zaczne sie bardziej starac iz facetem i z dietka..:) no, a teraz niestety lece na uczelnie- bede dopiero wieczorkiem! Pa 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie zasługuję na to, by przebywać w Waszym gronie. Wszystkie starania ostatniego miesiąca spełzy na niczym.. Strata odrobiona :( Trzeba zaczynać od nowa... ILE JESZCZE RAZY????????? :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
inna_ona- nie mow tak. Kazdemu zdarza sie wpadka. Ale szkoda zaprzepascic to co juz sie osiagnelo. Nie mozna do tego dopuscic, nie po to sie tyle meczylas, zeby przegrac wszystko w ciagu paru dni. No pomysl co wazniejsze; jedzenie i kubki smakowe i pozniej rozczarowanie jak patrzysz w lustro czy szczupla sylwetka? Wybierz i wtedy podejmij decyzje. Nie lam sie , trudno miesiac stracony, ale przed toba jeszcze wiele miesiecy i jak teraz ci sie nie podoba sylwetka to i tak predzej czy pozniej znow podejmiesz diete, (kobiety tak maja). Nie lepiej skonczyc to teraz niz pozniej znow sie meczyc z kg ktore wrocily od poprzedniej diety? No wez sie w garsc! I niech bedzie to ostatni raz kiedy rozpoczynasz diete! Trzymam kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki ola!!! To nie było kilka dni tylko juz ponad 2 tygodnie od pierwszego załamania :( Pewnie, że tragedia widzieć te wszystkie kilogrmy z powrotem... syzyfowe prace :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co dziewczyny... ja to naprawdę za bardzo nawet motywacji nie mam.. w niektóre dni, to jem tyle co nic... a Wy tu macie takie rezultaty, a u mnie praktycznie zero zmian.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takie rezultaty, a potem ich brak... Nic tylko płakać nad własną głupotą :( Ktosiczka - Ty przynajmniej jesteś na stałym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Porazka, porazka, i jeszcze raz porazka! Gdzies od 4 dni, diete trzymam do godz.18 a pozniej zaczyna sie oproznianie lodowki. To jest silniejsze odemnie. Licze sie z tym, ze przytylam napewno z kilogram... A diete bede musiala prowadzic pewnie gdzies do konca maja... Czyli miesiac dluzej. Trudno. Czuje ze tyje, czuje ze wpadam w jojo. Postanowilam ze koniec tego i jutro nic nie jem,zrobie sobie jednodniowa glodowke. A pojutrze przez 2 dni jem po 500kcal, pozniej czwartego dnia po 600, a w nastepne dni po 900 az do konca maja. Jesli nie dam rady normlanie sie zalamie... Juz tyle stracilam, a ciezko mi sie pozbyc 5kg......... :( czuje sie beznadziejnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ola, ola ola... Co sie stało?? Nie można tak wszystkiego zaprzepaszczać PAMIETAJ!!! A z tą głodówką uważaj, żeby po 18 znowu nie opróżnić lodówki.... To błedne koło :( UWAŻAJ! Ja dziś na kacowym głodzie też duzo zjadłam... Ale jutro juz wszystko wraca do normy :) I jelita trzeba by przeczyścić.... Pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inna ona wiem wiem dzieki:). Dzisiaj juz nie ma mozliwosci zebym oproznila lodowke. Jestem na siebie wkurzona i niechce mi sie nawet jesc dzisiaj. ta dzisiejsza glodowka jest forma wlasnie jakiegos przeczyszczenia jelit:). Dzisiaj tylko sama woda z cytryna (3litry). I 2 duze kawy z duza iloscia mleka i garsc otrebow (blonnik), czyli nie calkiem taka glodowka:). Wsumie ja teraz zastoosuje taka dosyc.. dziwna metode tzn. bede jadla przez 4 dni, wszystko czego nie lubie, ale dietetycznie oczywiscie. Dziala to na mnie. Tzn odechciewa mi sie zupelnie podjadania. Chcialam to zrobic wczesniej, ale zrezygnowalam bo myslalam ze sobie poradze bez tej ostatecznosci.:-P No ale trudno wazniejsza szczupla sylwetka niz kubki smakowe. Inna_Ona zaczynamy znow dietke i bez zadnych wpadek, damy rade:). Kasiulka20, mileeenkaaa, ktosiczka, susus, kasiulak, pineapple, pieknaaa, Yelp i reszta, piszcie jaktam sobie radzicie ogolnie jak dietka:). Jakies sukcesy? Zmiany na wadze? Pozdrawiam:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc laski:) Mam nadzieje ze jeszcze o mnie nie zapomnialyscie... Nie pisalam juz dawno, najpierw mialam problemy z kompem, potem z netem a potem... sie poddalam jesli chodzi o diete i az wstyd bylo cos tu pisac... Czasami wole sie wycofac i wrocic jak sie wezme w garsc. Od kilku dni mi się udaje dieta wrecz wzorowo :] Tym razem tego nie spierdziele... Przejrzalam mniej wiecej Wasze wpisy, widze ze u Was tez raz z gorki raz pod górkę, ale trzymam kciuki. Ola mocno przytulam, ja od glodowki dostaje od razu bólu głowy, ale taka jednodniowa Ci napewno nie zaszkodzi, ale ta ilosc kcalorii ponizej 1000 nie brzmi za dobrze... Gdzie autorka topiku? Teraz ide po pomidora do sklepu bo mi brakuje do salatki greckiej na obiad:) Postaram sie częsciej wpadać, całuje mocno:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yelp no pewnie ze nie zpaomnialysmy:). Dzieki. Masz racje. Dodam do jadlospisu planowanego za 4 dni szklanke mleka, akurat bedzie troche ponad 1000. I bardzo dobrze, ze dietka u Ciebie idzie wzorowo. Tak trzymaj:*!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane moje u mnie z tą dietą to tak średnio na jeża :/ Tzn staram się jeść mniej, ograniczać niektóre rzeczy ale nie zawsze sie udaje :( Zapisałam się na fitness - chodzę 3 razy w tyg i jest rewelacyjnie :) Po godzinie \"pocenia\" czuję się taka lekka, że nawet jeść mi się nie chce :D Ciepełko się zrobiło więc też dużo czasu spędzam na dworze, więcej ruchu, więc myślę, że to coś da, chociaż narazie boję się stanąć na wadze ;) Zastanawiam się jeszcze nad kupnem rolek :P Buziaki i miłego wieczorku :*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Dziewczynki! Fajnie, że wóciłyście, bo po świetach jakoś tak cicho tu sie zrobiło... Ja też sie jakoś tam trzymam i nie zamierzam odpuszczać. Damy radę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×