Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przerażona jestem

tak bardzo się boję

Polecane posty

annelka u Ciebie to jest w ogole dziwne :O Nie rozumiem go po co pisze Ci takie rzeczy :( Chce do niego napisac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz mu powiedzialam, ze za rok bankowo spoznie sie na samolot...odpowiedzial, ze za rok to moze nie bede musiala spozniac sie na samolot, bo nie bede musiala wracac...no a wczoraj poprosil mnie o cos...az mi wstyd powiedziec o co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annelka
Ale jeśli przyjmiemy, że to prawda, że traktuje mnie już jako zwykłą koleżankę to ma to sens. Moze chciał mnie zranić. Może to była z dwóch opcji na moja odpowiedz na pytanie dotyczące listu. Kłamstwo tu jest jest chyba najmniej prawdopodobne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fisia Ty to sie ciesz,ze masz takiego super faceta i nie spieprz tego,bo bedziesz pozmniej zalowac jak dziewczyny tu :( annelka to mogla byc po prostu zemsta alblbo tez w jakims sensie obrano ... ja w piatek powiedzialam P ze jakbym sama nie bylo zryta psychicznie to bym sie w ogole nim nie zainteresowala :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przegranadeska
nie wiem skoro tak mówi może celowo chce wzbudizć zazdrość, dobić .. mój na przykład nie wspomina nigdy o tym że z kimś jestem, mówi że jest sam.. nawet jeśli rozmawia z tamte mnie mówi że musi popracować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annelka
Co masz na myśli pisząc "obrano"? Chyba między Wami jest walka na słowa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
obrona mialo byc ;) wlasnie sie zastanawialam czy odszyfrujesz :P to jest moja obrona raczej chyba ... bo skoro on mowi ze chce byc sam to czemu ja mam sie ponizac i mowic,ze chce jego ?? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przegranadeska
a mój właśnie robi na odwrót mówi że jest sam, nigdy nie mówi że z kimś jest , podkreśla wręcz swoją samotność,.i często mówi ty mi nie wierzysz że ja się zmieniłem, no uwierz mi , to może jeszcze kiedyś będziemy normalnie rozmawiać, ty znów jesteś złośliwa bo mi nie wierzysz itp. .. zmieniłem się,cały czas o tym mówi ..i jak to zrozumieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annelka
No właśnie, osoby takie jak my nic wprost nie powiemy, nie napiszemy, bo się boimy. A słowa cisną nam się na usta, nieważne czy zranią, nie zdążymy się nad tym zastanowić. Tak się zastanawiam nad każdą opcją wyjaśnienia, ale gubię się w tym bo przecież Nim nie jestem ! - on mi już tego nie wyjaśni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj tez mowi,ze jest sam i chce byc sam i to bardzo dlugo :( deska mi sie wydaje,ze on nie chce Cie ranic dlatego nie mowi,ze z nia jest ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annelka
że to prawda :) nie chce Cię ranić, chce żebyś czuła się Jego pewna. Bo to ty jesteś osobą z lękiem, nie On.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
annelka ale ja mu mowilam,ze chce jego ... ale skoro to nie daje rezultatow to nie bede dalej tego mowic, bo on i tak o tym wie widzi jak jest mi zle za kazdym razem jak sie rozstajemy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przegranadeska
ale skoro nie chce mnie ranić ... tzn że może to oznaczyć ze będzie chciał wrócić i woli mieć otwarte drzwi .. bo tak prawdę mówiąc to co ja wiem, wiem nie oficjalnie i nie od niego .. właściwie to mógłby teraz powiedzieć że jest sam .. i właściwie nie mogłabym mu nie wierzyć bo bym musiała się przyznać że wiem to a wiem, to nielegalnie tak prawdę mówiąc :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annelka
to było bardziej skierowane do przegranejdeski, a U Ciebie - jak już wspominałam- odległość może mu coś wyjaśni, może tęsknota uświadomi coś. ja mam taką nadzieję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przegranadeska
ja też liczę na to że odległość i czas zrobi swoje .. ze taka "separacja" wiele zmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak strasznie mnie korci,zeby sie do niego odezwac ... nawet gdyby mial nie odpisac :( ehhh glupia jestem !!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wm coci wiem. Ucze sie doceniac to co mam i staram sie ze wszystkich sil nie myslec negatywnie. Od kilku dni jakos mi sie udaje:) Czasem sobie mysle, ze moze los pozwolil mi spotkac tego jedynego, ze to przeznaczenie rzucilo mnie do Stanow i tak mialo byc:) z nikim nie bylo mi tak dobrze. Z nikim nie czulam sie tak jak z nim. Wiem, ze nie moge tego spieprzyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annelka
Ja się Tobie nie dziwię. Wiem, że Ci trudno! :( Ja nie umiem nastawić się do jutrzejszej pracy, jakoś jej nie polubiłam :( w poprzedniej wspierał mnie jeszcze P, b.mi tego brakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fisia dokladnie :) annelka wiem,ze trudno bez wsparcia :( ja jak ostatnio jechalam za granice do pracy to on pisal do mnie pelno smsow a teraz bede tam sama bez smsow nawet :( kolezanki beda pisac, ale to juz co innego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annelka
Męczył (oczywiście mu tak powiedziałam :() mnie troszkę tak częstymi smsami, nie doceniłam tego! A teraz aż łzy się pojawiły. Nawet całe dnie w pracy pisaliśmy, kilka nocy zerwaliśmy bo pisaliśmy o Nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przegranadeska
annelka doskonale cie rozumie my ostatni rok gdy był za granica rozmawialiśmy w prayc pisząc na skype a potem od 17 do wieczora przez słuchawki dzień w dzień :( ta pustka i cisza teraz to jest koszmar:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja wrecz przeciwnie moglam dostawac sto smsow i kazdy mnie cieszyl ;) to ja mu zawsze mowilam,ze go zameczam smsami a on ze nie,ze kazdy go cieszy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annelka
Przywołujecie się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annelka
Prowokujesz go do rozmowy? Mój zawsze zaczynał rozmowę od opisu pod gg, nawiązywał do niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przegranadeska
też dobra metoda grunt że odezwał się sam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annelka
by zobaczyć opis musiał cocinelka o Tobie pomyśleć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×