tak bardzo się boję

ja juz nie bo po tym rycze jak bobr :O

ja już przestałam płakać :) ta decyzja sobotnia była dobra, wiem na czym stoję :D

alemnie na sen złapało .. ide jak zasne to zasne jak nie to wroce :P

annelka na moj gust to teraz dopieor nie wiesz na czym stoisz bo on wie.. ale ty nie wiesz.. ty sobie wmawiasz ze koniec i kropka ajeśli ise nagle odezwie przy tym twoim nastawieniu teraz to pewnie gp za drzwi wyrzucisz :P

dobranoc. sen zawsze dobry na kłopot

wiem na czym stoję bo bez złudzeń. Ale taka reakcja chyba nie jest wykluczona, bo w to nie wierzę.i zareagowałam jak wtedy, że już nieważne. Więc pewnie też z tego powodu milczy i ma gdzieś.i tak zostanie

koniec nas, godzę się z tym ale nie zamykam drogi powrotu, gdyby chciał :(

annelka deska ma racje wyrzucisz go znowu myslac tak....:( :( znowu popelniasz ten sam blad :( mam nadzieje,ze ten psycholog cos pomoze ;) ja tez ide spac :) ide odespac caly miesiac :P do jutra :)

Pa

niedziela nadchodzi

to już się wyspałam obudziłam się śnił mi się tka przerażający i durny sen za razem że szok.. obudziłam się tak zmęczona, słaba jak bym nie wiem co robiła:O w życiu teraz nie zasnę.. :O

hmm odpowiedział mi na tamtego smsa Co się stało napisało mu Ty się pytasz przecież to ty przysłałeś mi smsa On Jakiego sma ja co ty pijany jesteś Twój numer, twój telefon i nie wiesz co piszesz.. (odrobina złośliwości nie zaszkodzi) i cisza... może poszedł tamtej pytać :P:P:P...

i po chwili Ja nic nie wysyłałem ! ... zapomniałaś że już nie pije..

i na koniec odrobina zlosliwosci z mojej strony :P co do picia już dawno Ci powiedziałam jak mi powiesz za 10-15 lat że grama alkoholu nie wypiłeś to uwierzę, 4 miesiące to jest nic niemniej gratuluje wytrwałości :P

napisał mi na skype ze napisał do operatora skąd to się wzięło bo to na pewno nie on.. mowi ze jakis blad serwera moze z neta poszlo ..ta cud nad wisla.. i jka sie okazuje nie tylko ja dostalam te smsy..jeszcze pare osob

boi sie przyznac ze tamta mu sie dorwała do telefon bo przeciez jej nie ma znim :P:P:P a swoja droga ciekawe po co ona to robila..

spał jak zabity napisał... hmm a ona na necie była do trzeciej .. no to wszystko jasne kto pisał

on śpi a ona sie bawi na necie z innymi .. mam nadzieje ze kumpel nagra dzisiejsza ich "rozmowe" ...:P

zły jest jak diabli dzisiaj ledwo odpisze raz na 10 minut.. dobrze wie, że to tamta wysyłała..skoro nie on.. cudów nie ma telefon sam nie pisze..oj dostanie się jej dostanie on tego nienawidzi:P.. zastanawia mnie raczej...po co ona to zrobiła...hmm...

odkrylam kolejne klamstwo !!!!!!!!! dziewczyny czemu on tak robi ?????? ze on sie nie boi,ze ja to odkryje :O nie odezwe sie za nic w swiecie pierwsza!!!! i ja tez mu wymysle scieme ze wracam tam na stale !!!! a potem bede sie smiala ze w to uwierzyl !!!!! moze to go cos nauczy .... mam dosc tego zrytego leku przed bliskoscia mam dosc jego i mam dosc wszystkiego wrocilam i mam doly :( tam przynajmniej nie mialam czasu na doly ....... moze naprawde tam wroce na zawsze, daleko od niego.......

w czym cie znowu oklamal?

wogel desko ja mam do ciebie pytanie, odnosnie ksiazek do rosyjskiego bo jak juz sie dowiedzialam to sie bede gnebic teraz

przerwa- wzielo mnie na maksa... nie rozumiem, jak mozna tak po prostu kogos wyrzucic do smieci...

widzialam wlasnie wczoraj ze cie wzielo.wiesz nie pwoiem ci jak tak mozna, bo mozna, takie jest zycie. a poltorej miesiaca to malutko zeby sie z tym pogodzic. to dopiero poczatek jest i bedzie czesto ze jednego dnia wszystko bedzie cacy a drugiego dnia bedzie placz za nim

zastanawiam sie, czy on jeszcze sie kiedykolwiek odezwie... od niedzieli czuje sie fatalnie. wziela mnie tesknota na maksa, ale na pewno pierwszego kroku nie zrobie

a jak sie odezwie to co zrobisz?

nie wiem. nie mam pojecia. pewnie bede sie starala trzymac fason

ja ci powiem ze latwiej jest jak sie ktos nie odzywa. mimo wszystko jest latwiej bo latwiej sie godzisz z tym wszystkim,jak jest kontakt jest gorzej. odezwie sie np za jakis czas i co wtedy? bedziesz chciala zeby wrocil mimo wszystko?

nie wiem, co bedzie za jakis czas, moze moje uczucia sie zmienia. ale od kilku dni jestem w rozsypce. po prostu tesknie za nim, chce sie przytulic do niego. moze brak mi tylko kontaktu fizycznego? czuje sie strasznie.

a jestes pewna ze brakuje ci jego a nie po prostu kogos bo czujesz sie samotna?