Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przerażona jestem

tak bardzo się boję

Polecane posty

Gość salamandra plamista
tak jad sie wylewa ze mnie, gdy czytam te kretynizmy o twoim ex. przeciez to nieodpowiedzialny dupek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deskowata
po prostu nie uznaje kłamstwa i braku zaufania.. i ma racje bo ja wiele razy kłamałam bez powodu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salamandra plamista
oszalalas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deskowata
nie ja patologicznie kłamał od tego czy jadłam śniadanie po zajście w ciąże .. kłamałam bo dla mnie kłamstwo było normalną rzeczą żeby przeżyć, trzeba kłamać.. u mnie w domu wszyscy kłamali i kłamią nalogowo..bo jak się nie kłamie to moja matka urządza trzecią wojnę światową bo wszystko musi być tka jak ona powie... więc przy nim też kłamałam cały czass ze strachu .. a on nie uznaje kłamstwa i ma rację :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annelka
Przykro mi desko, że taką rodzinę miałaś. I mnie jedynie nie okazuje się uczuć, panuje chłód, a jak już to młodszy brat u mnie rządzi. Właśnie wróciłam od przyjaciółki, oglądałyśmy np. filmy z wesela ich znajomych. Piękne wesele, zabawa wspaniała, a rozwód pół roku po nim!- cholernie przykre. i do tego spotęgowało mój żal po tym porozumienia z P., wspólnych cechach z nim, podobieństwu naprawdę dużym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deskowata
czesc annelka ja mam totalna zalamke po tym dzisiaj .. bo skoro wyparł sie własnego dziecka ot gdzie tu myślenie o powrocie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annelka
nie chcę Cię urazić, ale on nie jest wart uczuć, poważnego związku, zwłaszcza że ma 36 lat. Nie jest odpowiedzialny! i nawet jest chamem, powinien inaczej zareagować, nawet jeśli Ci nie uwierzył! Zranił Cię, nie wierzę, że nie zdaje sobie z tego sprawy. Poważny związek to i sex a z nim związane jest ryzyko zajścia w ciążę, a żadna antykoncepcja nie daje 100% pewności jej uniknięcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deskowata
annelka owszme..ale ja go w tej sprawie okłamywałam..:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annelka
dla mnie nie ma dla niego wytłumaczenia! Usprawiedliwiasz go bo go kochasz!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deskowata
nie tlumacze go ale ja tez nie jestem bez winy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deskowata
jak grac to grac rano wysłalam mu esemesa .. ze zycze zeby kiedyś sie przyśnił mu naszych synek i powiedział tatusiu byłem, jestem i bede jak we mnie uwierzysz.. a potme jak gdyby nigdy nic włączyłam kompa i gadalam o dupie marynie .. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deskowata
niedługo dostaniemy rozdwojenia jaźni w smsach, emailach jedno a na skypoe blelamy drugie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deskowata
tzn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deskowata
logicznie patrząc .. to ja go okłamałam ze sie zabezpieczamy, to ja smaa o tym zdecydowałam.. i logicznie biorac nie było takiej mozliwosci zeby wpaść..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deskowata
a poza tym przez pól roku .. nigdy o tym nie mówiłam, nigdy nie poruszaliśmy tematu tego co się stało .. może po prostu go zaskoczyłam z nienacka ze otym mowie inie wiedział jak sie zachować..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deskowata
nie wiem.. onnie lubi sie afiszowac w necie..zawsze sie o to strasznie wkurzął..kiedys bez jeog zgody wstawilam nasze fotki na bloga.. to malo mnie zamordował ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deskowata
nie wiem, ale wiadomo ze jka ktos mowi ze odchodzi a ktos wyjezdza z tekstem ze jets w ciazy to wiadomo ze to brzmi podejrzanie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deskowata
nie najpierw on uciekł, a dopieor dzien pozniej ja tma pojechałam .. i wtedy sie spotkalismy na ulicy pod jej blokiem .. i ja zapytałam i to ma byc to szkolenie... spuścił głowe tylko i powiedział kocham cie jak nikogo na swiecie ale nie mam juz do tego siły , jestem zmeczony .. chce byc z inną..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deskowata
i wtedy zapytał po co przyjechałam .. powiedziałam mu .. ze jestem w ciazy... powiedział nie wierze, przeciez uzywalas plasterkow.. ja mu poweidziałam nie.. kłamałam.. miesiac temu plakales ze chcesz dziecko, za pol roku mila byc slub.. pomyslalam ze to dobry moment..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deskowata
rozpłakałam sie odwróciłam ... i pwoeidziałam mu ytlko ze dokoncze to czego wczensiej nie zrobiłam .. i odeszłam. aon zadzwonił do moich starych ze go probuje wkrecac w dziecko ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deskowata
potem dostałam takiego szoku.. ze mnie zgarneli na dworcu... spedziłam dwa dni w szpitalu psychiatrycznym,...przyjechał mnie doebrac ktos musiał bo by mnie nie wypuscili.. a rodzice nei hcieli .. przyjechał z nią .. wyslzma z nimi ze szpitala i kazalam mu sie odwalic , nie pzowaolialm nawet odwieść nawet na dworzec..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deskowata
jeszcze w szpitalu jak podszedł do mnie myślałam ze jeszcze zmieni zdanie..już się prawie łamał.. ale ona podeszła i go zabrała siła prawie.. pamietam jak czekalam na wypis, stanal za mna i spytał naprawde jestes w ciazy.. ja mu tylko warknelam to jzu nie twoja sprawa.. iwtedy widzialam chcial cos powiedziec ..ale ona od razu wyczula sytuacje , podeszła i go sila odciagnela ode mnie.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salamandra plamista
nie sadzilam, ze moje dobre uczucia wzgledem niego powroca... jestem przytrzasnieta nimi... jak w ogole moge jeszcze chciec jego powrotu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×