tak bardzo się boję

ale to facet i to w poważnym już wieku!- więc nim powinien rozum władać.

ja już mam to w dupie chce niech wierzy jak zywkle we wszystkim to ja jestem ta najgorsza:( nawet sie nie bede juz bronic :( niech mnie nienawidzi skoro tak mu z tym lepiej ... niech ona sie ciesz ze wygrała .. :(.. ja mma dość .. :(... niech sie cieszy kiedys zapłaci za to zło .. bo wzbudzaniem nienawiści i siłą go przy sobie nie zatrzyma :(

do końca życia zostane z łatką tej najgorszje co zawsze kłamie i oszukuje bo kiedyś mu to zrobiłam :(

bo taka jedna dziwka non stop mnie nieszczy , niszczy wszystlko to co wypracowałam i osiagnelam jednym glupim smsem :(.. aż niechce myśleć do czego by się posunęła gdyby do mnie wrócił .. pewnie by mnie żywcem zakopała, albo udusiła.. :O

coci wlasnie ty jesteś z drugiej strony uwierzyłęś w kłamstwo , potrafiłas uwierzyć moze i on tak samo działa i reaguje?

uwierzylam ... ale o ktore klamstwo Ci chodzi ?? o to co on mi powiedzial i potem sie rpzyznal,ze klamal czy o to co ja odkrylam ?? to pierwsze uwierzylam bo staram sie mu wierzyc, gdybym sie zastanawiala nad kazdym zdaniem to bym oszalala :O to drugie to chyba jeszcze efekt nieskonczonej terapii .... nie wiem niby nie wierzylam, dziwialm sie ze cos takiego moze zrobic, ale ......

obojętne które .. generalnie w kłamstwo ...

boze gdyby jej nie było ..on dawno by zrozumiał moje zmainy a tak to ja moge sie skichać.. :O.. bo co ja naprawie nasze kontakty ona coś wymyśla.. musi kontrolowac każdy jego ruch , każda naszą rozmowę bo skąd inaczej by wiedziała kiedy uderzyć :o

desko ale jakbym sie zastanawiala nad kazdym jego slowem to bym oszalala :O staram sie mu wierzyc w to co mowi i powiem,ze nie odkrylam jeszcze zadnego klamstwa oprocz tego co sie przynzal ze bylo klamstwem ....

zreszta juz przez to zastanawianie sie gdzie jestprawda a gdzie falsz raz zerwalam kontakt i on o tym wie,ze poszlo o to... a ze sam mi ostatnio jak sie widzielismy powiedzial,ze byl;oby mu przykro gdybym przestala z nim gadac to mysle,ze sie pilnuje,zeby nie klamac ....

mój tez już zaczynał mi wierzyć że jestem inna :( .. i dziś znów wszystk orunęło jak domek zkart ja już nie mam siły :(

ja pasuje.. nie dopisze mu juz na skype nic niech mnie bluzga, niech nienaiwdzi, niech mysli co chce... ja mam dość... w tej chwili wyczerpałam wszystkie swoje pokłady walki ienergii .. jestem zmęcozna.. serce mi wali dzisi jak oszalałe.. nie mam zamiaru przez to się wykończyć .. niech sobie go bierze, niech trzyma siła, niech kłamie intryguje, nie wiem co mu robi.. ja w każdym razie nie zrobie juz nic .. wiecej nie zareaguje .. na nic.. niech se wraca niech nawqet tydzień prosi . .niech cokolwiek zrobi.. ja juz dosc.. zamieniam sie w zimnym kamień bez serca i bez uczuc... nie mam zamairu zejsc na serce przed 30-tką ...:O Ona jest silniejsza i sprytniejsza ode mnie .. ma wiekszą siłe przebicia.. trudno ja schodze z tej sceny nie wygram z nią :O

deska a ile razy ja tu juz dawalam sobie spokoj i zawsze to bylo na chwile :O tesknie za nim :( i mam ochote mu napisac,ze jednak nie jade i ze pewnie go to zdoluje ...

nie ciocinelka ytm razme to ostateczna decyzja ja też jetsem człowiekiem i mam swoje granice..kocham go nadal i będę kochać :( ... to sie nie zmieni tak szybko... ale koniec dośc tego dobrego:O ja z nią nie mam żadnych szans.. .ja nie walcze teraz oodbudowe tego co było, z nim , walcze zjaks nienormalna wariatka ktora nie wiem co robi .. :O.. nie mam na to siły

zobaczymy desko :) zostawilam mu wiadomosc na gg,ze jednak nie jade na stale :) nie dopisalam,ze pewnie go to zdoluje :P dobranoc :)

a ja przez to wszystko spac nie moge i znów się snuje jak potępiona :O

taki odważny w oskarżaniu za te smsy ze dzisiaj boi sie nawet w pracy skype wlaczyc chociaz na grze on line gra od trzech godzin tylko ona jets na skype dostepna:O

dopieor jak mu wysłalam smsa wszedł na skype, wściekły jak cholera napisał tylko że jak tylk owr4oci do kraju, to zmeini numer telefonu, ja go pytam a co to pomoze, on pisze pomoże bo nowy numer bedzie znała tylko rodzina.. to ja dlaej pytam ale co toma do rzeczy wysylanie smsow z telefonu do znajomosic numeru to mi napisal... ma i to dużo .. pytał sie o godzine o ktorej dostalam TEN NIBY SMS OD NIEGO..NIBY... potem napisał ze o tej porze to on ogladal film, a komórke miał obok siebie, i zebym nie czytała żadnych smsów od niego już jeśli cos bedzie chciał to mi napisze emaila lub na skype .. wściekły jest że aż z literek wychodzi ...ciekawe czy już tamta udusił czy za chwilę ;)

i zamilkł tyle rozmowy na dzisiaj .... jest wściekły..nie ma nic z naszej pryzjaźni już :(

napisałam mu jeszcze bo mi znajomy podpowiedział ze moze przez bluteha mu kotś coś robi.. a on mi odpoisał a kto ma niby robić jakiś chińcyzk?> On nadal ukrywa tamtą.. wypiera sie w zywe kamienie jej obecnosci nawet przy tak ocyzwistych faktach i dowodach

napisałam mu chinczyk to raczej nie bo to bylo po polsku chyba z eyt ich nauczyles i dopiero teraz wrzucil na luz zazartowal sobie .. no po tym numerze to juz jestem spokojna wykopie ja na maksa jak tylko zobaczy polska ziemie ;)

patrząc poo tym jak jest i rozmowa sie nie klei wsyztsko poszło sie za przeproszeniem jebać to co osiągnęłam... wściekłośc zniego aż kipi... chyba najlpesze co teraz zrobię to zamilknę aż do jego powrtou .:O

z heya mu odpisali ze to moga bys smsy z bramki internetowej juz sobie znalazl wytlumaczneie dla niej ..:O.. no i lipa jej wierzy nie mnie:(

udwodniłam mu ze z neta nawet wpisujac wlasny numer jako nadawce tka nie wyglada a on dalej swoje gadął dziad do obrazu predzej umrze niz sie do niej przyzan:O

są owszme bramki gdzie wysyła smsa jak z komórki..ale zeby posłuzyc sie numerem musi sie zweryfikowac wlasnym telefonem nie da sie fizycznie do tego wykoryzstac cudzego numeru teleofnu ..ale on sobie sprawdza dalej wszystkie bramki w necie jak leci:O

no i sie doczekałam ze napisał mi skorotyle o ytm wiesz to pewnie wiesz jka to zrobi... wiec mu napisal sam dobrze wiesz kto to robi i udajesz greka

no i sie wsciekł i obraził na mnie :( nie chce juz z emna rozmawiac..uwierzył tamtej, ocyzwiscie to wszystko te smsy to moja wina, ja to robie ... wszystko co osiagnelam ostatnio zniknelo w jednje chwili przez nia :( poszlo sie zwyczjanie jebac

to juz koniec teraz juz nigdy sie do mnie nie odzewie, uwaza ze to moja wina, ze ja znow namieszalam, wierzy tamtej , niechce ze mna juz gadac .. znow mnie nienawidzi,. wszytsko stracone:(

deka poczekaj az mu emocje opadna ... moze potem przemysli to na spokojnie jak ja \"klamstwo\" p ;) zostawil mi wiadomosc na gg,ze nie moze spac ;) nie wiem co to ma dorzeczy, ale cos :P

nie pisze caly czas klamalass, oszukiwalas to twoja wina, nie wierze ci jestres taka jak bylas, nic sie nie zmienilas.. :(