Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wykonczona tym wszystkim

Moze uznacie mnie za wyrodna matke ze tak zrobilam...

Polecane posty

Gość wykonczona tym wszystkim

Ale moja 3 tygodnioa coreczka ciagle by wisiala na piersi bo inaczej placz, byl czas ze po jedeniu dostala smoczka i usypiala a teraz znowu to samo :( rano wciaglam jej piers i zaczela plakac, wypluwala smoczka wiec nie dawalam jej nic, po 3 minutach placzu jak dostala smoczek zaczela go slodko ssac i usnela! nie wiem czy to dobrze ze tak zrobilam i czy tak nadal robic??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze robisz
powoli oduczysz ją od jedzenia i będziesz miała w domu i celi cichutko i spokojnie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wg mnie dobrze zrobiłaś i wcale nie uważam że jesteś wyrodna matka. dzieci czasem mają duży odruch ssania a nie można pozwolić żeby cały czas ssało pierś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie tylko twoja
jak lubi popłakać to dobrze zrobiłaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po co pytasz autorko
to dopiero 3 tygodnie a TY juz masz dosc ? matką się jest całe zycie i nalezy byc cierpliwym zawsze ..... jeszcze troche czasu upłynie zanim dziecko ustawi swoj czas karmienia, do tego czasu karmisz na żądanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wykonczona tym wszystkim
Wieć stosować dalej taki sposób usypiania?? Ja nie wiem jak ona to robi ale wystarczy ją śpiącą odciągnąć od piersi i oczy jak pięć złoty i już nie śpi i zaczyna się lament, wczoraj nie miałam nawet jak iść do ubikacji aż mnie dziw bierze że niemowlę tak długo może nie spać a jak już to na króciutko i czujnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skóra mi cierpnie jak czytam wasze wypowiedzi , nie dorosłyście do roli matki. Przecież ssanie piersi rodzi tez więź , dziecko czuje sie bezpieczne i kochane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wykonczona tym wszystkim
P CO PYTASZ AUTORKO - ale ona nie chce jeść ona sobie cmoka sutka - ot tyle. I tak 24/h już oczy mam na zapałkach normalnie, nie wiem czy to okres przejsciowy czy poprostu juz tak sie nauczy i tak bedzie caly czas :( ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aalloooaaa
Moja coreczka tez tak plakala a polozna doradzala przystawianie do piersi jak tylko zaplacze... meczylam sie tak kilka tyg a mala coraz czesciej plakala w koncu pediatra doradzila bym dokarmiala mala butelka.Po karmieniu piersia odciagalam sie i jak mala nie dojadla z mojej piersi dawalam jej butle z pokarmem ktory odciagnelam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze zrobiłas!!!!!!!! Ja nauczylam dziecko zasypiac przy piersi i nie moglam sie ruszyc na krok!! gdy spal w dzien musialam przy nim lezec bo jak wzielam piers to obudzony od razu! smoczka nie chcial :( gdy na wieczor go usypialam to musialam najmniej godzine lezec przy nim az gleboko usnie zebym mogla wziasc piers :O no ale sama tak go nauczylam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taaa wszystko ladnie caca- owszem w naturze to normalne że osesek cały czas ssie- tylko mama zwietrzatko nie musi poprac posprzątac ugotowac itp- a jedzonko przynosi tata samiec- w dawnych czasach dzieci miały mamki- które siedziały i karmily karmiły i siedziały- więź ta jedyna w swoim rodzaju jest zawsze miedzy matka i dzieckiem - niezależnie jak matka urodziła i czym karmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taaa wszystko ladnie caca- owszem w naturze to normalne że osesek cały czas ssie- tylko mama zwietrzatko nie musi poprac posprzątac ugotowac itp- a jedzonko przynosi tata samiec- w dawnych czasach dzieci miały mamki- które siedziały i karmily karmiły i siedziały- więź ta jedyna w swoim rodzaju jest zawsze miedzy matka i dzieckiem - niezależnie jak matka urodziła i czym karmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
,,więź ta jedyna w swoim rodzaju jest zawsze miedzy matka i dzieckiem - niezależnie jak matka urodziła i czym karmi ,, gratuluje kretyńskich pogladów. Mówimy o zdrowej więzi , a nie o jakiejs tam , bylejakiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sweet jane - nie obrazaj mnie- bo jak by nie było świadczy to o tobie- nie o mnie- mam dwójke dzieci - jestem matka od prawie 8 lat- i ty uczyć mnie więzi emocjonalnych z dziećmi nie będziesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorka ma 3 tygodniowe dziecko, to nie za wcześnie, zeby jemu fundowac takie drastyczne metody??? Bycie matka , nie zawsze jest łatwe i przyjemne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wykonczona tym wszystkim
Jasne IKE tylko dlaczego były dni w których zjadła i usypiała?? W piersiach zdążył nazbierac sie pokarm - zjadła i potem spała a jak ssie ciągle to ulewa dużo a mi sie nie ma kiedy pokarm uzbierać i moze jest glodna bo nie moze na raz porządnie zjesc?? I z tego powodu mam dawac mleko modyfikowane i ja faszerować jak mam swoje?? chyba nie tędy droga... A do pracy jak pojdę? Zostawie moze cycki rodzicom i będę ją na nich trzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sweet jane sama masz
kretynskie poglady... Mnie matka nie karmila w ogole piersia, a wiez jest i milosc i zawsze byla. Natomiast mama mojej mamy karmila dluuuuugo piersia, a wiezi zero... Wiec nie ma zadnej zaleznosci :O Idiotyczne komentarze zabierz razem z soba na bambus :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wykonczona tym wszystkim
Ale przyznaję ci po czesci Ike rację - więź z matką ale nie dosłownie non stop. Nie wiem moim zdaniem to aż do przesady, małej zrobiły się już pleśniawki, i mnie zaczęśły już sutki swędzieć :( lekarka powiedziała że to właśnie od ciąglego ssania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
absolutnie nie uważam że jesli chcesz karmic swoim mlekiem to masz przejśc na modyfikowane- ale uważam że smoczek zamiast cycy albo butla ze ściągniętym własnym mlekiem to nie grzech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ike-----Nie jest moim celem obrażać kogokolwiek . Przeczytaj na spokojnie co napisałaś , to zrozumiesz moją ripostę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czasem lepiej zastosowac drastyczna metodę - jak dziecko jest maleńkie- przecież nikt nie zostawil dziecka na godzinę- niz potem mordować siebie i dziecko przez dorych pare miesięcy- wiem sama po sobie że im bardziej jestem zmęczona albo poddenerwowana tym bardziej odbija sie to na dzieciach- i tym malutkim i tym 7 letnim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ike ma racje
Ty przeczytaj sweet jane swoje komentarze, bo sa ponizej poziomu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem co napisałam dziewczyno- i chocbys nie wiem jak się nie zgadzała z moimi pogladami to kulturalna osoba pewnych super ozdobników nie używa- nie karmilam dzieci piersią a mimo to miedzy nami jest wlasnie ta jedyna w swoim rodzaju więź - ssanie cycka jest niczym wiecej - jak sposobem jedzenia- to nie od dotyku ust przy brodawce rodzi sie więź- tylko od przytulania i słuchania maminego serca - reszta to duuuża nadinpretacja potrzebna do propagowania karmienia piersią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wykonczona tym wszystkim
No własnie tu mam problem - nie chce smoczka - wypluwa i wścieka się a mleka nie mam jak odciągnąć bo ssie na zmianę piersi i tak jak pisałam - nie ma kiedy nazbierac mi sie mleko :( Wystawiłam ją na werandowanie na balkon - i śpi :D - już 3 raz ją dajemy na dwór i tam usypia i spi, spi... wczoraj nawet jak ją rozebralismy w domu to nadal spała jakies 1,5 godziny. Mi nazbierało się mleczko - wstała zjadła i spała potem jak już wstała to wisiała na cycku do dziś /aż ją wystawiłam na balkon/ mam nadzieje ze troche pośpi jak ją wezme z powrotem do domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dojrzałamatka
Bez przesady, nic sie dziecku nie stanie. Nie można być niewolnicą niemowlaka i bez przerwy trzymac go przy piersi!! Mnie akurat piersi strasznie bolały az do krwi i dla mnie karmienie było cierpieniem. Karmiłm dzieci ok. 2 miesiące z dokarmianiem a wyrośli na zdrowych przystojnych facetów po 190 cm wzrostu. nie dajcie sie zwariować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do sweet jane
:o idiotka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój syn jak był malutki tez zasadniczo wysypial się tylko na podwórku- był dzieckiem bardzo niespokojnym mimo tego że nie miał kolek- mial duże napięcia mięsniowe i przystawienie go do piersi graniczyło z cudem - dlatego u mnie skończyło się na mleku modyfikowanym i butli - spal o wiele lepiej mimo że niespokojny był bardzo długo ale to efekt uboczny jego schorzenia - trzeba to jakos przeżyć - po paru latach czlowiek tylko miło to wspomina- aż nie pojawi się nastepny mały ssak;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Po wieloletnim okresie popularyzowania karmienia niemowląt sztucznymi mieszankami mlecznymi, kilka lat temu nastąpił zdecydowany zwrot ku karmieniu piersią. Jest to bowiem najlepsze źródło pokarmu dla dziecka. Zapewnia również bliski kontakt z matką, WZMACNIAJAC MIEDZY OBOJGIEM WIEZ UCZUCIOWA. Dowiedziono także, że karmienie naturalne ma ogromne znaczenie dla zdrowia nie tylko w okresie dzieciństwa, ale też w wieku dorosłym." A to z tej strony: http://www.resmedica.pl/zdart10017.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×