Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wykonczona tym wszystkim

Moze uznacie mnie za wyrodna matke ze tak zrobilam...

Polecane posty

bilardzistka- to jest wlaśnie propagowanie karmienia naturalnego- pewne rzeczy wie się z doświadczenia- karmiłam malego prawie 2 miesiace- potem karmiłam butlą - nie widze żadnej różnicy w odczuwaniu więzi- myslę że on też - moge go zapytać ale nie wiem czy pamięta..... malą karmię sztucznie prawie od początku - jesli ktoś patrzac na nas powie- że między nami nie ma tej specjalnej więzi to wybuchnę mu w twarz śmiechem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bilardzistka- to jest wlaśnie propagowanie karmienia naturalnego- pewne rzeczy wie się z doświadczenia- karmiłam malego prawie 2 miesiace- potem karmiłam butlą - nie widze żadnej różnicy w odczuwaniu więzi- myslę że on też - moge go zapytać ale nie wiem czy pamięta..... malą karmię sztucznie prawie od początku - jesli ktoś patrzac na nas powie- że między nami nie ma tej specjalnej więzi to wybuchnę mu w twarz śmiechem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wierze i ja tylko cytuje :) A tak swoja droga to w 100% jestem za karmieniem piersia chyba, ze nie pozwala na to choroba mamy lub jest go po prostu za malo dla maluszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wykonczona tym wszystkim
hymm tylko, ze nie chodzi tu o to czy karmic piersia czy nie tylko jak oduczyc dziecko ssania non stop

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak wiem, dlatego napisalam "swoja droga..." i zapomnialam jeszcze dodac "tak na marginesie". Ale te dwie stronki, ktore podalam nawiazuja tez do wiezi emocjonalnej i zastepowania piersi smoczkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dojrzałamatka
Nie zgodzę sie z tą więzią. dla mnie to było cierpienie, miałam strupy na sutkach a karmiłam przez plastikowe nakładki w międzyczasie smarowanie maści, na samo wspomnienie ciarki mnie przechodzą. Karmienie dziecka butelką, przytulanie go tez rodzi więź. Poza tym chodzi o to aby karmić a nie trzymać nonstop dziecko przy piersi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myuszka8

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w tym rzecz że takie maluszki chca sssać ssać ssać i jeszcze raz ssać - decydując się na karmienie piersią - o ile berbeć nie chce mleczka w tym wieku masz niewiele mozliwości- jak będzie wieksze - lepiej ustalić pory posilków i dziecko przetrzymac np zabawą tak żeby zajać mu czas- aż samo nie przywyknie- jesli malutka nie chce smoczka to ja osobiscie innej rady nie mam - tym bardziej że w karmieniu piersią expertem nie jestem abstrachując od tematu-wbrew pozorom też jestem za karmieniem naturalnym - jak najbardzij - ale nie za wszelka cenę - tym bardziej jak mama nie chce a jest zmuszana przez społeczeństwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bilardzistka- jak dobrze pojdzie tez będziesz kiedyś takie miala ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze zrobiłas ja mialm tez duży problem bo miałam bardzo chudy pokarm i mało a synek wiecznie głodny wisiał przy cycu non stop bolały az krew leciała po co miałm siebie mećzyc i jego po 4 tygodniach przeszliśmy na butle i od tego momentu mały spokojny i ja nie mozan byc niewolnikiem malucha bo z czasembedzie gorzej nie tak sie okazuje wiez matki do dziecka ze ma wisiec non stop przy cycu pokazac mozna na wiele sposobów trzymaj sie bedzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ike, mam nadzieje, ze nastapi to jak najszybciej. Pracuje nad tym tzn. pracujemy oczywiscie, bo sama to ja niewiele moge ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pierś matki to nie smoczek! pierś ma służyc do nakarmienia dziecka, niektóre dzieci tolerują smoczki i zaspokajają w ten sposób swoja potrzebe ssania, uspokajaja się, inne nie. podejrzewam, że twój bobasek autorko nauczy sie jescze ustalonego przez ciebie rytmu dnia, pory karmienia i spania, kapieli itp musisz tylko taki rytm opracowac i starać się go utrzymywac codziennie. a spacerki które chyba juz wkrótce zaczniesz napewno wycisza córeczkę, dzieci kochaja spać na powietrzu. powodzenia!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wykonczona tym wszystkim
Myszko - skad wiedzialas ze masz chudy pokarm?? Po czym to poznac? i tak lubia spac na powietrzu?? P.S. ciekawe dlaczego dziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm co do - chudego pokarmu- ja osobiście sciagnełam mleko - tzn wode i pokazałam środowiskowej czy jak jej tam - woda - dosłownie woda leciala mi non stop- sciagniecie z obu piersi- 30ml - pokarm mi się pojawil aż w 5 dobie- nawal mleczny trwał aż jeden dzien i tylko wtedy lało sie cos co przypominalo mleko- tylko moja zuza to mleko miala w głębokim poważaniu domowym sposobem łatwo sprawdzic - dajesz modyfikowane i widzisz reakcję- czy dziecko łatwiej zasypia - czy dlużej jest nieglodne- dzieci butelkowe tez lepiej tolerują smoki w zasadzie- chociaż dwójka moich dzieciaczków jest niesmoczkowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×