PULCHNE NIE JEST PIĘKNE I NIE JEST ATRAKCYJNE

przy 172 i nikt nie mówi, ze jestem pulchna ;) na tle swoich rówiesniczek mam 15 kg niedowagi :D i widzicie, tak źle i tak niedobrze ;)

pociągajace, za czasow Rubensa bylo, a i 40 lat temu kobiety byly o wiele tęzsze. To kwestia mody i tych co ja ustalają. Teraz projektantami mody sa głownie geje i stąd moda na szczupła, chłopiecą sylwetkę.

to ile masz lat? Pewnie ze 40? ;) Ja ważę 51 kg przy 170 cm i nagle wszystkie koleżanki zaczęły się odchudzać :P

śmieszna---------zerżnęłas artykuł z interii i nie podałaś,ze to nie Twoje słowa.Nieładnie. Uczcie sie, tumany,zeby podawac źródła bo mozecie miec potem problemy z prawami autorskimi :)

Prosz..... http://interia360.pl/on-i-ona/artykul/jak-wyglada-prawdziwa-kobieta,5997

\"młode pokolenie szczawików (czytaj 18 - 22 lata) lubi chudzielce, bo sami są tacy nie wyrośnięci, wg. statystyk wzrost u panów ciągle spada....\" raczej wręcz przeciwnie. Kolejne pokolenia są coraz wyższe. dzieci zwykle przewyzszają rodziców. poza tym jesli wzrost panów mialby spadac to dlaczego nie mialby spdac wzrost kobiet? co do tematu. trzeba by sie zastanowic co rozumiemy pod pojęciem \"pulchne\". dla jednych pewnie będzie to kobieta o sporej nadwadze a dla innych z nieco zaokrąglonymi kształtami. co by nie powiedziec faktem jest ze większość mężczyzn woli kobiety kobiece a nie wieszaki. z góry uprzedzam ze nie mowie tego zlośliwie bo sama mam niedowage. ostatnio na imprezie moj chlopak(21 lat) rozmawiał z kolegą(22) o kobietach i obaj sie zgodzili ze kobieta musi byc mięciutka i ze musi miec tyle ciała zeby bylo za co złapac. ja chociaz nie jestem wieszakiem to jestem szczupla i chlopak czasem cos wspomni ze mogłabym troszke przytyć. a dziewczyna tego kolegi przy wzroscie 160cm nosi rozmiar min. 42, nie wiem dokladnie. ale nie jest rozlazła, tylko ma \"zbite\" ciało i proporcjonalną sylwetkę bez zadnych fałd. tak więc proponuje zapytac facetów a nie dyskutowac na forum gdzie zapewne siedzą same baby:D

tak, przeczytałam to gdzieś, chciałam wkleić ale nie mogłam znaleźć więc napisałam z pamięci tyle co pamiętałam

nie wazne czyje to słowa, wazne ze z jajem :P

hej maślana! Ja właśnie wyczytałam, ze jednak chłopcy są coraz drobniejsi jak kobitki się robią. Ze swojego doświadczenia widze, chocby jak oglądam zdjęcia z podstawówki mojego brata i mojego chłopaka to w 8 klasie wszystkie chłopy po 180cm wzrostu, a teraz w gimnazjum to takie dzieciaczki. Nawet w mojej klasie rocznik 1985 ci chlopcy byli juz tacy 170cm, no i moim prywatnym zdaniem jak się pojdzie na dysko to malo takich przystojniaków 185cm.....

to ze moze są bardziej zniewiesciali niektorzy to fakt, ale raczej niemozliwe jest zeby sie zmniejszali(ich \"kobiecy styl\" przejawia sie zwykle w sposobie ubierania i zachowaniu). niscy ludzie zawsze byli i będą. moj chlopak np. jest niski i raczej nie moglby miec 180cm skoro jego rodzice mają 158 i 167cm

meska plec zanika bo chromosom Y to wybrakowany X, ktory z kazdym pokoleniem staje sie coraz bardziej wybrakowany i za kilknascie tysiecy lat mezczyzni znikna :P zartuje, ladne nie to co ladne a co sie komu podoba. prawda jest tez taka, ze nie od wagi piekno zalezy tylko od ogolnych proporcji sylwetki. sa szczuple dziewczyny, bardzo zgrabne, dobrze wygladajace we wszytkim. ale sa tez takie, ktore maja zapadniety mostek, wystajace lopatki i kosci biodrowe, kolano grubsze od uda i uwazaja sie za pieknosci bo sa chude a tymczasem polowa ^przechodniow na ulicy odwroci sie niesmakiem. sa dziewczyny z nadwaga, ktore umieja o siebie zadbac i wygladac dobrze nawet z tymi faldkami. sa dziewczyny z nadwaga, ktore swoje kompleksy probuja ukryc pod szerokimi workami. nie wygladaja dobrze. oczywiscie ni e mowimy tu o osobach, ktore waza 120 kilo przy wzroscie 160 cm. to juz patologia i nawet dla zdrowia powinno sie schudnac ale sa faceci co poleca nawet i na takie dziewczyny. dlatego przestancie krytykowac ze pulchne jest brzydkie a chyde jest piekne bo zaden facet nie powie ze wieszak jest pieny; piekna jest kobieta o ladnych ksztlatach, ktora umie sieubrac stosownie do sylwetki i ma jako taka twarz. znam dziewczyne z figura modelki, wysoka, szczupla ale nie za chuda, blond wlosy. niestety poskapiono jej urody i szczerze to jest naprawde szpetna. jakos nie widac zeby faceci sie nia interesowali, chyba ze dobrze wypija. cialo to nie wszytko. jest jeszcze to co w glowie i na tym tez facetom zalezy. faceci nie zenia sie z modelkami tylko w kobietami z krwi i kosci. moze i chcieliby miec superlaski ale chcieliby tez miec sie do kogo przytulic po pracy, pogadac o problemach i zeby ktos im ugotowal dobry obiad. rozwazcie to dziewczyny, bo razem z dieta mozecie odchudzic tez mozg ...

faceci lubią chude? lubią zgrabne kształtne o normalnej wadze a nie takie co ma kolano grubsze od uda

no ja kiedys na tym foruum uslyszalam ze jestem gruba, ze grube przy tym wroscie co mam ja jest wszytko powyzej 55 kilo a najlepsza waga dla mnie to 52 kilo. wrob referendum na frum to ci powiedza, ze majac tyle wrostu nie pownnas w ogole wazyc wiecej niz 50.

lady a ile masz wzrostu?

ZGADZAM SIE Z TYM STWIERDZENIEM. WAZNY JEST WYGLĄD BO ON W DUZYM PROCENCIE ODZWIERCIEDLA TO JAK SIE CZUJESZ , TO CZY AKCEPTUJESZ SAMEGO SIEBIE ITP.

Witam:)ja wam powiem ze widzialam bardzo duzo pulchnych dziewczyn ale za to maja tak przepiekna urode ze masakra!I napewno nie jedna z was potwierdzi ze jest bardzo duzo takich dziewczyn ktore sa pulchne ale za to maja śliczne buzie.Ze mna do szkoly chodzi dziewczyna pulchna fakt ale ma tak śliczna buzie,wogule styl ubierania sie i zajebi*** charakter ze ma powodzenie u najwiekszych przystojniakow w szkole.I chociaz ma pare kilo za duzo to nadrabia to uroda stylem ubierania sie i poczuciem humoru:)I jest duzo takich przypadkow ze pulchne sa przesliczne z buzki a te szczupłe raczej nie.

Pulchna czy nie pulchna to jest tylko kwestja gustu danej osoby a wiadomo o gustach sie niedykutuje

Do Jessi1988 jeśli masz fotke tej dziewczyny co muwileś ze jest przy kośći i ma ładną bużke to jak możesz wstawić ją na forum to wstaw

niektorym podobaja sie chude a innym okraglejsze laski (mi osobiscie takie srednie z przewaga w ta pulchniejsza strone) i na szczescie jest zroznicowanie, ale wkurza mnie to, ze nikt widzac kogos z nadwaga nie pomysli ze ta osoba moze miec problemy z nadwaga z powodu choroby. Mam kolezanke, ktora byla bardzo szczupla i zaczela miec problemy z tarczyca, niedoczynnosc czy cos i sporo przytyla, choc niewiele je i nadal prowadzi aktywny tryb zycia, jezdzi konno, plywa nie moze powrocic do dawnej wagi. Wiele razy mowi mi z lzami w oczach ze ktos to nie widzial jej od dawna pojechal jej ze sie obzerac nie powinna. Nosz kurwa szlag mnie trafia jak slysze o takim chamstwie, bo nie jest to jej wina ze nie jest chuda.

czy gruby czy chudy i tak robak kiedyś bedzie mieć pożywke

witam bardzo ciekawy temacik macie a moze zechcecie sie z nim podzielic u nas na www.swiat-kobiet.com/forum ja sie z tematem ogolnie nie zgadzam sama jestem pulchna i mam o sobie najgorsze zdanie bo nie akceptuje tego u siebie ale wiem ze s amezczyzni ktorzy smialo mowia ze osoby szczuple nie sa atrakcyjne wiec nie mowmy ze pulchne dla normalnego czlowieka to cos brzdkiego jeszcze raz zapraszam i pozdrawiam www.swiat-kobiet.com/forum

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3780203 Przeczytajcie, bo warto

JA JESTEM MALA I PULCHNA, CALE ZYCIE NA DIECIE I JAKOS NIE Cierpie specjalnie, choc moglabym zrzucic z 5kg i nadal chuda bym nie byla, jestem swietna pulchna kobietka i juz:)

kciukiem dobrze napisane....

do aniujki / nie wstydz się swojego ciała bo nie masz czego / dobrego ciala nigdy za wiele / powiem ci szczeże ze chlopaki tylko tak marudzą i marudzą że podobająim się chude dziewczyny a za kilka lat jak dojrzeją to orzenią się z przykościastą istotą i nawet nie bendą pamientac że kiedyś podobały im się chude

aniujka pomyłeczka to miało być do kciukiem

tylko wiecie co to zależy co rozumiecie przez pulchne ja sobie długo wmawiałam że jestem pulchna i tak sobie na przemian jadłam i to sobie wmawiałam aż dobrnęłam do wagi 77 kg ( mam 157 cm wzrostu) na szczęście zabrałam się za siebie schudłam 27 kg dziś ważę 50 kg w sumie wagę tę utrzymuję od kilku miesięcy trochę mnie to kosztuje już nie jestem na diecie no ale nie mogę sobie pozwolić żeby jeść co chcę i do tego sporo się ruszam może i według kafeteryjnych standardów jestem grubasem ale mnie wszyscy mówią że jestem szczuplutka i mam absolutnie nie chudnąć więcej i powiem wam z własnego doświadczenia że facetom dużo bardziej podobają się szczupłe wysportowane laski ja teraz cieszę się duuuuuuuuuuuuuuużo większym powodzeniem niż jako grubaska nie jestem jakoś strasznie wychudzona jestem szczupła ale mam tyłek podobno to podoba się facetom mam wcięcie w talii mam też trochę tłuszczyku na udach takiego co to dietą trudno ruszyć bo i tak najpierw biust leci więc pracuję nad nim na siłce generalnie zgadzam się z autorką topiku szczupła wysportowana laska prezentuje się zdecydowanie lepiej