Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oliwka 23

LISTOPAD 2008

Polecane posty

Gość agniesza26
tylko musze czekac az maz wroci zeby mi ta kawke zrobic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agniesza. Ja od początku ciąży generalnie nie pijam kawy w ogóle, ale kilka razy zdarzyło mi się wypić taką właśnie jak napisałyście- lurkę- jedna łyżeczka rozpuszczalnej i mleczko. Mój gin też powiedział, ze można pić i nic to nie szkodzi. dziewczyny, które mieszkacie z teściami- bardzo Wam współczuję... ja mam wspanialych teściów, ale mieszkamy sami i tak jest najlepiej. Mam nadzieję, ze uda się Wam w koncu dopiąć swego i zamieszkać na swoim;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczynki! no to postanowione - wracamy do wynajmu mieszkania! nie wiem czy się cieszyć czy nie, ale tak będzie! wczoraj teściówka znów awanturę zrobiła! ja nie mam siły na to żeby się denerwować. w końcu ja i dzidzia jesteśmy najważniejsze! a po każdej takiej kłutni brzusio mi twardnieje i boję się że w końcu mała tego nie wytrzyma :( jutro idę do lekarza to porozmawiam o tym twardnieniu brzusia. wiem że mogę brać nospę, ale nie chcę za często. dziś zdałam ostatnie kolokwium na studiach!!! i to na 5 :D :D :D teraz jeszcze napisać jedną pracę na zaliczenie i we wrześniu obrona i koniec!!!! hurrra! a do tego piękna pogoda! i może na basen pojadę, normalnie super dzień!!! przynajmniej do powrotu do domu bo ta jędza znów nam humor popsuje, zapewne :) co do kawy to ja nigdy za nią nie przepadałam, ale w Boże Ciało moja mama mnie namówiła na małą kawkę więc wypiłam, ale słabiutką z mleczkiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mała agatko!- gratuluję decyzji;) po tym, co pisałaś, to wydaje mi się, że dla zdrowia Twojego i Twojej Dzidzi będzie lepiej, jak zamieszkacie sami;) nie mozesz byc teraz taka zestresowana jakąś babą!!! no i oczywiście gratuluję zaliczenia na piątkę;) słuchajcie...ja od wczoraj obżeram się truskawkami. Aż mnie brzuch boli z przejedzenia, ale są już taki pyszne...mniam;) dziewczyny, a co z Daff?? dawno jej nie było u nas....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, Co Wy z tą kawą? Mozna pic kawę w ciąży, jest zdrowsza niz herbata. To jest laekarska opinia. Rzecz jasna wszystko z umiarem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciężarna internautka
Myszo narobiłaś mi takiej ochoty na truskawki, że muszę po prostu natychmiast wyjść do sklepu:)))) co prawda zjadłam przed chwila michę kapuśniaku, ale nie powstrzyma mnie ten fakt:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie i wy znów o truskawkach, a ja mam taką ochotę już od tygodnia! jakoś do tej pory nie odważyłam się kupić, ale dziś to zrobię!!! kupię i zjem całą masę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agniesza26
widze dziewczyny ze wszystkie jemy to samo ja truskawkami objadam sie jak bym mogla to caly dzien bym je jadla:)a kapusniak jadlam wczoraj hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ile trzeba odwagi, zeby kupic truskawki?? no coś Ty?? ja wczoraj zjadłam chyba z kilogram, a dzisiaj to samo.... M kupił 2kg, ale połowy juz nie ma;) smacznego dziewczynki;) lepsze truskawki niż batoniki;) tylko umyć trzeba dokładnie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no chodzi o to że nie wiem jakie one są. chodzi o opryski i takie tam. czekałam na nasze z pola, ale po tych kłótniach z teściowa nie mam na nie ani szans ani ochoty, więc teraz uciekam i idę po truskawy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agniesza26
ja tez juz tych truskawek zjadlam multum nawet moj maz jogurciki mi kreci pychota:)takze bez obawy mozna je wcinac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agniesza:) ja tez wychodze z takiego założenia, że można je jeść bez obawy;) ja jestem zdania, że w dzisiajeszych czasach nic nie jest zupełnie naturalne. Opryski, czy nawozy....no cóż....są wszędzie! w samym powietrzu ile jest tego świństwa. Nie da się żyć pod kloszem... tak więc...jem pyszne truskaweczki ile się tylko da, ponieważ sezon truskawkowy jest bardzo krótki... a w przyszłym roku, jeśli będę karmić piersią- to nie pojem;) więc na zapas;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mala agatko- smutne jest to co piszesz o swojej udręce z teściową . Domyślam się że dobija cię to .Moja mama miała to samo i do dziś nie znosi swojej tesciowej . Ciągle jej na ręce patrzyła i swoje uwagi wtrącała a mama wolała uczyć się na swoich błędach tak jak każda młoda żonka i mama . Dobrze że stawiasz się z tą wyprowadzką . Może jak babsztyl zniechęci do siebie wszystkich do okoła i zostanie sam to zrozumie co stracił . Ja dzieki bogu mam bardzo kochaną teściową ale też za swoim synkiem stoi murem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale dziewczyny mam dziś zły dzień. Płakać mi się chce przez ten wyjazd męża. Bo po prostu już za nim tęsknie. Nie mamy też takiego kontaktu bo jest bardzo drogo. Czuję się teraz samotna. Z chęcią bym do mamy się przeprowadziła ale to nie fajnie będzie wyglądać względem teściów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NICK.........WIEK......MIEJSCOWOŚĆ.......TC.....TERMIN ... .WAGA Daffodile........ 27.....Wojkowice..........16.......01.11....56+3 Marsjanka.......29.....Śląskie...............16...... .01.11...57kg/+4 Kasika1...........23....Rzeszów…...........17.... ...02.11...64kg +2 Milla77............30....Warszawa...........18........02 .11...57+5kg mother...........25.....Warszawa..........17........04.1 1...62 agniesza26........26...Lublin..............17....... .04.11....53-3;+1,5 ewelka1234......24.....Poznań..............17........06 . 11 happymama......26.....Irlandia.............15........06 .11...65 +3kg Green_Gable.....26.....Zachodniopom.....14........06.11. ..65 kg/+2,2 agnesa1983......24.....Poznań..............15........09. 11...57kg/+2kg Aneta30..........31.....Kraków..............15........09 . 11...53kg/+4 Jokasta.......... 31.....Gdynia............. 16........11. 11 Marta1983.......21.....Warszawa..........15........13.11 ...65kg MarzenaMol......23.....Wisła................15........14 .11 ..... +1,5kg fajna-aj...........27....Białogard...........15........ 14 11... + 2,5kg mysza1980........28...Warszawa..........14.........15.11 ...59 kg+1 Karolinka Linka...21...Gliwice..............15.........15.11....50k g+2 Beata1987........21....Śląskie..............15........ 16.11....62kg/+3 bonizz.............29....Opatów.............14........17 .11 .....66kg/+2 lorinka.............21....anglia...............14....... ..19.11....55kg/+2 kaaczuuchaa.....27...Lublin................14......... 20.11 mała_agatka......23...Łódź.................13......... 25.11....60kg/-2 eluś.................30...Międzyrzecz........9.......... 25.11.....55kg Myszkaa25........26...Irlandia/Slask.......10.........28 .11....53kg Maja_21...........21....Kielce................13........ 29.11....64kg/-2 Beatko, nie martw się. Na długo nie wyjechała. Pary nie widzą się wiele miesięcy i też żyją. Głaskam Cię po brzuszku. Usmiechnij się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zrobilam badanie na tokso. Mam IGG ujemny. Powiedziano mi w laboratorium, ze nie warto robic IGM bo nie ma toksoplazmozy, ale tez nie ma pprzeciwcial ...Musze bardzo uwazac. Zastanawiam sie wlasnie jak sie ustrzec przed ta choroba i troche sie martwie. Czy powinnam powtorzyc to badanie pozniej? Jak myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agniesza26
no to suuper!!teraz myj dokladnie wszystkie owoce, nie jedz spod drzewa czy tez zerwanych z krzaka!!myj rece po surowym miesku noi oczywiscie go nie pruboj:) bo wlasnie przez to najbardziej mozna sie zaraziix toxo!! ja mam w domu duzego psa i zawsze mialam kontakt ze zwierzetami i toxo nie mam!!moja sasiadka ma doslownie zoo w domu i toxo tez nie ma!!lekarz mowil mi wlasnie ze bezposrednio od zwierzecia domowego zarazic sie zbytnio nie mozna, najbardziej wlasnie przez te surowe miesko czy tez owocyki brudne!! najwiekszymi nosicielami sa niestety kotki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie, Agniesza ma rację. Wszystko się zwala na koty a one są najmniej winne. Ja mam toxo a w życiu kota nie dotykałam. Na szczeście ma przeciwciała i IGM ujemny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agniesza26
:) hyy ale ja napisalam ze najwiekszymi nosicielami sa wlasnie niestety koty:(!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki ja dziś rano przeszłam horror aby się do miasta dostać. całe miasto stoi, dosłownie! wyłączyli prąd i tramwaje zatarasowały jedno z głównych skrzyżowań w mieście. policja kieruje ruchem ale za bardzo nie wie jak. zamiast 45 minut jechałam 1,5 godziny a i tak wysiadłam wcześniej bo już mi się nie chciało stać, a że pogoda ładna to postanowłam się przejść :) mam nadzieję że w miarę szybko to się rozładuje bo mam dziś na 17.40 wizytę u lekarza i ta droga to jedyny dojazd dla R z pracy,a bardzo chciał być ze mną. może się uda :) a i kupiłam wczoraj te truskawki, zjadłam całe pół kilo :P stwierdziłam że od tej pory nie jem nic innego poza truskawkami z cukrem i jogurtem :P ale były pyszne!!! nawet R się skusił choć on nie lubi tych kunych. wiecie jakto jest, jak ktoś się wychowuje na wsi, całe życie miał tylko swoje warzywa, owoce, mięso, jaja, mleko, to teraz trudno jest się mu przekonać do takich z bazarku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szukam mieszkania i niestety wszystko za drogie :( kurde ale jestem zła!!! mieliśmy super mieszkanko, w dobrej cenie w fajnej okolicy i zgodziłam się je opuścić na rzecz mieszkania z tą babą. brrr! jak sobie o tym pomyślę to aż płakać mi się chce :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agniesza26
agatko napewno cos znajdziesz zobaczysz!!trzymam kciuki:) u nas dzis pogoda suuper, ja tez dzis po 17stej ide do lekarza snilo mi sie ze moja gin mowi do mnie moze pani juz troche spacerowac mam nadzieje zesen sie spelni chodz mowia ze zawsze jest na odwrot:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agnieszko - mam nadzieję że jednak ten sen się spełni i będziesz mogła w końcu sobie pochodzić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agniesza26
wszystko jest napewno agatko ok!trzymaj sie cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam nadzieję! ale skoro brzuszek rośnie i rośnie to chyba faktycznie tak jest :D będę czekać na wieści czy już możesz wstać. niestety dowiem się dopiero jutro. papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
mała agatka i agniszka26 trzymam kciuki... za udane i doprowadzające do radości wizyty :) Sama mam dziś wizyte o 16-stej ... nie mogę się doczekać, mam nadzieje, że wszystko będzie w porządku, a tyle mam pytań do lekarza, że zrobiłam liste :D hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dziewczyny mam nadal zły humor bo wstałam i mojego męża nie było. Nawet spać się położyłam sama :-(. Wieczorem płakałam bo napisał mi takiego pięknego smsa. Ale nie chce was smucić ale jest mi ciężko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×