Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oliwka 23

LISTOPAD 2008

Polecane posty

witam Dziewczyny czy któraś z Was ma może zęby mądrości? a jak tak to jak Wam wychodziły? ja od wczoraj umieram z bólu- boli mnie prawy migdał i szczęka po prawej stronie i nie wiem czy to coś od migdałka czy może rośnie mi ósemka? czytałam cos tam na necie to przy wychodzeniu ósemkek też mogą być różne bóle. Natomiast moja mama raz miała zapalenie migdała to mówi że jej jedna strona cała napuchła- więc ja już nie wiem co to może być] a jeśli chodzi o ósemkę to ją po wyrośnięciu trzeba od razu wyrwać bo cały czas boli? czy może być tak że boli podczas tego jak rośnie i jak się przebije to ból minie?n RATUNKU!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elmirka u mnie ósemki wychodziły długo bo z przerwami. Bolało mnie dziąsło ale migdał to nie. Ale jak już wyszly to nie bolało tylko okazało sie że wyszła mi ósemka od razy zesputa i musiałam ja odrazu usunąc. Wiec kicha tyle się nacierpiałam a potem i tak do wyrwania :( A pogoda dziś super Lato w pełni :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elmirko, ósemki bolą tylko jak rosną albo jak się zepsują. Mnie wyrosła tylko jedna ósemka, reszta nie wiem na co czeka... Ja mam tą ósemkę już kilkanaście lat i nawet była już raz plombowana i nikt mi nie mówił, że trzeba rwać. Dentystka powiedziała, że jeśli będzie boleć po zaplombowaniu, to lepiej rwać, bo nie da rady leczyć kanałowo z powodu zakręconych korzeni. Zanim zaczęła ją plombować, to kazała najpierw prześwietlenie zrobić. Póki co, posmaruj sobie Dentinoxem - żelem na bolesne ząbkowanie i weź jakiś paracetamol. Jeśli chodzi o migdały, to one inaczej bolą. Nie można wtedy przełykać i nie puchnie pół gęby. Zapalenie migdałków, to chyba zwykła angina. ...a kto ma lato, ten ma, więc niech się cieszy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny elmirko ja wlasnie umieram z bolu (zapalenie migdalka) nie dostalam nic tylko paracetamol (nienawidze angielskiej sluzby zdrowia) nie moge nic przelknac koszmar :( z tego wszystkiego jak wyszlam od lekarki to sie poplakalam a zeby madrosci tez mi rosly ale systemaycznie z przerwami smarowalam dentinoxem i bylo ok ;) mojej malej wychodzi druga dolna jedynka alez z niej maruda kocze bo obiad musze robic malaego do przedszkola zawiezc buziaki trzymajcie sie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też mam lato! pomyłam okna, poprałam firanki, a teraz idę z malym na łąkę poleżeć na kocyku :D ale super!!! elmirko mi 8 rosną ciagle, już od dobrych 7 lat i wyjść nie mogą, tzn 3 już prawie mam, jedna ciagle rośnie. boli mnie szczęka i dziąsło, ale nigdy migdał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a teraz kazałam mojej mamie zajrzeć mi do buzi z latarką i powiedziała że na dziąśle koło 7 nic tam nie widać żeby było zaczerwienione natomiast na wewnętrznej stronie policzka- czyli z boku mam jakby ranke i rope woęc mam nadzieję że to zwykłe zapalenie jakies jamy ustnej a nie ząb! jak myślicie? bo przecież chyba 8 nie ma związku z raną z boku?? na takie rzeczy w jamie ustnej to mi pomagał dentosept do płukania- bo raz tak miałam w ciąży jak byłam że nie mogłam buzi otworzyć tak mnie wzystko bolało i piłam tzn \"jadła\" grysik przez słomkę! teraz nie jest tak źle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli chodzi o zęby mądrości to u mnie katastrofa. Bo jeden się przebija już kilka lat i nie potrafi tego zrobić. Co jakiś czas puchnie i ropa się w nim zbiera. Mi tylko potrzebny jest zabieg usunięcia go bo trzeba dziąsło naciąć. Bylismy dziś u lekarza i faktycznie mała ma zastój masy kałowej w jelitach. Lekarz nie zmienił mi mleka bo powiedział że ona nie ma alergii na białko mleka krowiego i mamy normalne mleko dawać. Przepisał nam Zyrtec i Debridat.Mamy brać dicoflor i Lactulosum. I za tydzień do kontroli. Powiedział tez aby małej nie ograniczać jedzenia zup bo tam jest błonnik który reguluje pracę jelit. Mówił też że można kupować normalne warzywa ze sklepu bo chemia się wygotuje ale nie kupować mięsa bo tam to już bardzo dużo. A poza tym mówił że w tych słoiczkach też są konserwanty. powiedział że gotować jej zupy i nawet po troszku kapusty pekińskiej i buraczków dawać. I ze on wątpi w to że żółtko uczula bo to tylko tłuszcz. I jeszcze powiedział że ząbków nie widać i że jak mała będzie mieć 3 lata będzie mieć zabieg podcinania wiązadełka górnego bo jest za krótkie. Dziś moja cały czas marudzi. Katastrofa :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matko ja mam 30 stopni w domu!!!! na dworze mniej ale mały dziś za nic nie chce być na kocu na dworze. bo mu nie pozwalam za bardzo w ziemi kopac i trawy jeść. więc w domu jesteśmy. on śpi a ja się relaksuję :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny!! U nas też idzie dolna jedynka i mały marudny jak cholera ale jakoś to przetrwamy. Beatko mi lekarka też mówiła że Artur ma krótkie wiązadełko pytałam jej co to oznacza mówiła że dziecko może seplenić albo mieć wadę wymowy ale rodzice sobie potem decydują czy chcą to przyciąć czy nie. Czytałam troche na necie i są różne opinie jedni twierdzili że żadnej złej wymowy nie mają inni że im to nie przeszkadza więc zaczekaj z decyzją co do przycięcia my poczekamy. Artur nam zaczął język pokazywać i ywala go strasznie daleko a przecież ma krótkie wiązadełko. U nas deszczowo jak cholera. Jest u mnie dziewczyna brata bo on wyjechał do angli na 2tygodnie do mojej siostry a ona nie miała gdzie mieszkać no i jest u nas. Ale wczoraj już mi się tak chciało spać a ona nic (bo my mamy TV w sypialni jeszcze - jesteśmy przed remontem i to dlatego) oglądała sobie film już się położyłam do łóżka ale to też nie pomogło, głupio mi było zwrócić jej uwagę dlaTEGO muszę wziąść przykład z Agatki i dzisiaj zwrócę jej uwagę. A i jeszcze jedno. Spadł dzisiaj małemu smoczek ona go podniosła i oblizała o mało zawału nie dostałam ale zwróciłam jej uwagę a ona do mnie że u nich się tak robiło, a ja jej powiedziałam że u nas się tak nie robi i sobie tego nie życzę!!Zrobiłam dzisiaj Arturkowi budyń a zajadał się ze ho ho!! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marzena napisz mi jak ten budyń zrobić? A ja mam czas i nie myśle narazie nad tym zabiegiem bo za 3 lata to nie wiadomo co będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łącznie z laktozą) 8. Orzechy, tj. migdały (Amygdalus communis L), orzechy laskowe (Corylus avellana), orzechy włoskie (Juglans regia), orzechy nerkowca (Anacardium occidentale), orzechy pekan (Carya illinoiesis (Wangenh.) K. Koch), orzechy brazylijskie (Bertholletia excelsa), pistacje / orzech pistacjowy (Pistacia vera), orzechy makadamia (Macadamia ternifolia) i produkty pochodne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żle mi się wkleiło.:) Miało być Beatko ten twoj lekarz jakiś dziwny - poczytaj na necie - dzieci ze skłonnością do alergii powinny poczekać z żółtkiem do 10mc bo jest dużym alergenem. "Produkty będące alergenami według Załącznika do rozporządzenia Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 28 maja 2008 r. (poz. 595) 1. Zboża zawierające gluten (tj. pszenica, żyto, jęczmień, owies, pszenica orkisz, kamut lub ich odmiany hybrydowe) oraz produkty pochodne 2. Skorupiaki i produkty pochodne 3. Jaja i produkty pochodne 4. Ryby i produkty pochodne 5. Orzeszki ziemne / orzeszki arachidowe i produkty pochodne 6. Soja i produkty pochodne 7. Mleko i produkty pochodne (łącznie z laktozą) 8. Orzechy, tj. migdały (Amygdalus communis L), orzechy laskowe (Corylus avellana), orzechy włoskie (Juglans regia), orzechy nerkowca (Anacardium occidentale), orzechy pekan (Carya illinoiesis (Wangenh.) K. Koch), orzechy brazylijskie (Bertholletia excelsa), pistacje / orzech pistacjowy (Pistacia vera), orzechy makadamia (Macadamia ternifolia) i produkty pochodne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beata ja budyn robilam Wiktori 2 łyżeczki budyniu na 180 ml mleka ze byl taki w sam raz do picia i cukier dodalam Moja mala wogole nie chce mleka pic :(...sprobowalam jej dawac krowie ale tez nie chce dawalam bebiko tez nie chce moze przyzwyczaila sie do nutramigenu ale jak dodam 2 lyzeczki kaszki blyskawicznej to wypija ale nie wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9. Seler i produkty pochodne. 10. Gorczyca i produkty pochodne 11. Nasiona sezamu i produkty pochodne 12. Dwutlenek siarki i siarczyny w stężeniach powyżej 10 mg/kg lub 10 mg/l w przeliczeniu na SO2 13. Łubin i produkty pochodne. 14. Mięczaki i produkty pochodne." i jeszcze to "Ale uwaga na przenawożone często warzywa! Kupione w sklepie, czy na bazarze warzywa - głównie marchewka, czy buraki mogą okazać się niezdrowe, lub wręcz toksyczne, ze względu na skażenie pozostałościami nawozów sztucznych i zawartość metali ciężkich. Szczególnie niebezpieczne są azotany i azotyny odkładające się w warzywach z często stosowanych przez rolników nawozów azotowych, gdyż wiążą się z hemoglobiną krwi i mogą wywołać groźne niedotlenienie zwane sinicą." - chemia się wygotuje :( pierwsze słyszę Kurcze Amelka ma nawrót choroby- znow złe wyniki moczu 50 leukocytów wpw a jeszcze bierze antybiotyk..jutro idziemy do lekarza.. Zaczeła też sie pocic na głowce, a to ma zwiazek z niedoborem wit D ;( i może tez byc spowodowane chorym układem moczowym :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiula to ja już nie wiem. Bo lekarzowi niby powinno się ufać ale chyba trzeba zmienić lekarza bo innego wyjścia nie widzę. Ja zrobię małej prywatnie badanie na alergie na białko mleka krowiego a to koszt niby 38 zł a to mnie chyba nie zbawi. Kasiula a no moja gdy je to poci jej się nos i głowka. Czy to źle? Moja ma teraz gorączki 38.4 i nie wiem wogóle od czego to jest ale chyba chora nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde ostatni raz myłam okna!!! zawsze jak je umyję to za chwilę pada :( :( :( buuuuu a taka ładna pogoda byla :( od kiedy mały ładnie zasypia to R chce go usypiać :) dziś tez poszedł go położyć, słyszę ze coś popłakuje ale pewnie zaraz mu przejdzie rozżalenie :) beatko jak dla mnie to lekarz troszkę dziwny jest :(może spróbuj innego poszukać. nie masz w pobliżu innej przychodni? przecież normalnie mozesz na nfz zmienić 2 razy w roku lekarza i nic za to nie płacisz! nie ma rejonizacji więc mozesz gdziekolwiek iść z malą. kasiula mam nadzieję że malutkiej szybko przejdzie! ewelka -to może zostań na nutramigenie? na pewno nie zaszkodzi małej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o i śpi! za gorąco mu było. powiedzcie mi kochane w czym śpią wasze maluchy i czym je przykrywacie? ja dziś nakryłam kocem i ma na sobie pajacyka z krótkim rękawem i nogawkami 3/4 no i mu gorąco :( eh już tak myślę może w samej koszulce z krótkim rękawkiem by spał? albo zamiast koca go pieluchą flanelkową przykryję?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem, jeśli poci sie od zawsze i tylko przy jedzenieu to sadzę, że to nic takiego. Moja nagle zaczela sie bardzo pocic jak spi, bawi sie czy je..co chwile ma mokre wloski i zaczelo sie to jak zaczely sie problemy z ukladem moczowym. A ja na Twoim miejscu zasiegnelam bym konsultacji z innym lekarzem w sprawie tych alergii..mi lekarka kazała sie wstrzymac z jajkiem i glutenem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beatko popieram dziewuszki musisz koniecznie skonsultować się z innym lekarzem!Ja przepisałam się do innej przychodni bez problemu!Idziesz mówisz że chcesz się przepisać wybierasz lekarza a oni robią resztę! A my mamy katarek i lekko zaczerwienione gardełko:(wczoraj było u nas masakrycznie gorąco mały się spocił i na chrzcinach lekko go szurnął wiaterek!bo mojemu ojcu to nie przetłumaczysz że nie wolno z dzieckiem w drzwiach stać jak jest lekki przeciąg on stwierdził że nic mu nie będzie !więc zabrałam mu go z rąk a dziś zawiozłam mu rachunek z apteki, aby mi oddał kasę skoro twierdził że nic mu taki lekki wiaterek nie zaszkodzi!! Bo wiecie jak mnie ktoś wpieni to ulala:) Dostaliśmy tylko wapno, wit. C i jakiś syropek na wzmocnienie!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatko ja zrobię prywatnie te badanie i jak się okaże że faktycznie jest uczulenie na białko mleka krowiego to się przepisujemy. Bo tak być nie może. Moja tylko się poci jak je wieczorem. A dziś też się pociła ale ma gorączkę. Agatko ja wiem że małą dziś za grubo ubrałam do spania i dlatego teraz jest tylko pieluchą przykryta a tak to kocykiem. Jutro ją ubiorę w krótki rękaw i spodenki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w dzień to mały śpi tylko w koszulce z krótkim rękawem i pieluszce i przykrywam go pieuszką, ale na noc to nie wiem jak go przykryć, bo teraz gorąco a potem będzie chłodno a nie chce zeby mi sie budził bez sensu w nocy. oj agnieszko jak ja lubię jak wszyscy do okoła wiedza co jest dobre dla mojego dziecka :O o a wczoraj były imieniny ciotki R (tej starej :P co to prawie 80 lat ma). i były u nas, więc przyjechał brat R z żoną i dziećmi, siostra R już tu jest więc bylo calkiem dużo ludzi. i wiecie co uslyszalam że takie ustawienie dziecka jak ja mam, że maly je dokladnie o 9 potem ok 10-11 idzie spać, śpi sam w łózeczku i potem je itd itp to jest bardzo złe bo ja nic nie moge zrobić bo on mi przeszkadza z tym rozplanowaniem i ze lepiej jakbym go kładla kiedykolwiek i w ogóle. że kto to widział żeby taki maluch sam zasypiał! ze trzeba go nosić i lulac bo inaczej nie zaśnie, a jak powiedziałam że Franio zaśnie to usłyszałam że wyrodna jestem bo nawet mi sie nosić dziecka nie chce :O eh ręce opadają! i to mówi osoba która biega za dzieciakiem 3 godziny zeby sniadanie zjadł, której mały śpi raz o 12 raz o 18 i chodzi spać raz o 20 a raz o 1 w nocy :) osoba której 3,5 letni syn robi kupę w pieluchę choć dobrze wie że chce mu sie bo jak tylko ma ochotę kupkać to karze sobie ubrać pieluchę! a ona nic z tym nie robi :O masakra normalnie! chcieli mi uśpić małego na rękach więc go zbrałam i sobi pszłam! i sie na mnie obrazili :P ale ja mam ich gdzieś!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciekawa jestem jak tam mother czy skończyła już remonty:) Dzis malego ubrałam na noc w cieniusienkiego pajacyka z krótkim rękawkiem i z króciutkimi nóżkami śpi bez skarpetek bo stupki ma i tak gorące do tego mam wszystkie okna rozszczelnione!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! czyżbym była dzisiaj pierwsza? :) witam po dłuższej przerwie, bo byłam u rodziców na wsi. Maleńka skorzystała całkiem sporo ze świeżego powietrza mimo że pogoda nie była rewelacyjna. Jeszcze nie przeczytałam w całości co się u Was działo przez te prawie 3 tygodnie, tylko dwie ostatnie strony, więc nie wiem dokładnie co się dzieje u waszych maluszków. Widzę tylko, że poruzyłyście temat ubioru do snu. Teraz w upały my ubieramy Lenkę na noc w pajaca z długimi rękawami i nogawkami. A to z tego powodu, że ona szybko się odkrywa i odkopuje i śpi praktycznie bez przykrycia, więc musi być odpowiednio do tego ubrana. Za to w dzień - teraz - śpi z samym bodziaczku z krótkim rękawkiem. Całe nóżki gołe, a i tak stópki jej się pocą. Co u nas działo się ostatnio? Całkiem sporo - małej wyszły dwa pierwsze ząbki, zaczęła stać na czworaka i śmiesznie się przy tym bujać i rozgadała nam się troszkę. Jeszcze sama nie siada i póki co nie zanosi się, żeby to było szybko. Ale postępy są ogromne jak dla mnie :) Mam pytanie do dziewczyn, których dzieciaczki już mają ząbki. Jak dbacie o ząbki. Myjecie pastą i szczoteczką, czy samą wodą, czy jak? Ja kupiłam specjalną pastę do zębów mlecznych i maleńską szczoteczkę i wieczorem dałam Lence się nią pobawić. Nawet jej się podobało i chyba ząbki też na tym trochę skorzystały jak szczoteczka była gryziona w buzi. Myjecie ząbki tylko wieczorem (ja na razie tak) czy po każdym jedzeniu? pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mała agatko - rodzinkę masz udaną. nie ma co.... ich komentarze są kompletnie nie na miejscu i nie masz się czym przejmować. najważniejsze, że ty wiesz co jest dobre dla twojego dziecka i robisz po swojemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małą_agatka
hej! ale była burza w nocy, podobno :P ja tam nie wiem bo....spałam :) nie słyszlam grzmotów, deszczu, wiatru....nic! a podobno waliło strasznie! e tam ja spałam i młody też spał, wiec oki :) a R tylko wstawal okna zamykał i jak skończyło walić to otwierał żebyśmy się nie pogotowali w pokoju, bo tragicznie gorąco i duszno jest jak są zamknięte. a malucha chyba na noc będę w samką koszulkę z krótkim ubierala bo mi sie poci strasznie! zresztą co sie dziwić ja sama śpię w koszuli bez rękawów a dziecku karzę w pajacu spać. maminko witamy spowrotem :) eh mam problem z mlekaiem...od wczoraj piersi praktycznie puste :( buuuuu kolejny kryzys.......jakoś tak co 6 tyg ostatnio mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! ale była burza w nocy, podobno :P ja tam nie wiem bo....spałam :) nie słyszlam grzmotów, deszczu, wiatru....nic! a podobno waliło strasznie! e tam ja spałam i młody też spał, wiec oki :) a R tylko wstawal okna zamykał i jak skończyło walić to otwierał żebyśmy się nie pogotowali w pokoju, bo tragicznie gorąco i duszno jest jak są zamknięte. a malucha chyba na noc będę w samką koszulkę z krótkim ubierala bo mi sie poci strasznie! zresztą co sie dziwić ja sama śpię w koszuli bez rękawów a dziecku karzę w pajacu spać. maminko witamy spowrotem :) eh mam problem z mlekaiem...od wczoraj piersi praktycznie puste :( buuuuu kolejny kryzys.......jakoś tak co 6 tyg ostatnio mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas wczoraj lało jak siemasz i my w tym deszczu biegliśmy z wózkiem do domu, na szczęscie teściowa przyniosła nam parasole i folię do wózka bo w sklepie byliśmy niedaleko. No ale jak już wracaliśmy to woda po kostki grad wiatrzysko hahaha wskakiwałam w kałuże i ochlapywałam męża. Byliśmy cali mokrzy hahaha...nawet gacie mokre... Parasole wigóle nas nie ochroniły hehe.... Dziś miałam się spotkać z dziewczynami z Warszawy co rodziły w listopadzie co na gronie piszą ale jest taki skwar że po prostu nie wyrabiam sama w domu mam upał ponad 30 stopni wiatraki chodza my prawie nadzy bo nie da się wytrzymać. Dziś podobno znowu ma być taka burza :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beatko, dziewczyny mają rację - ten twój lekarz to jakiś dziwny jest! Zmień jak najszybciej! Niby lekarzowi powinno się ufać, ale ja mam na swoim przykładzie nauczkę. Mi lekarka mówiła, że zielone kupy mogą być przy karmieniu piersią. Ja się zamartwiałam, że mleka mam za mało, jak Julek miał około miesiąca bo słabo przybierał na wadze, a potem okazało się, że biegunce końca nie było i jest skaza białkowa :( Drugi przykład: mówiłam lekarce, że mały za mało śpi jako noworodek i nie może się biedaczek wyciszyć i pręży się mocno, a ta mi na to, że niektóre dzieci tak mają. Przeczytałam artykuł w gazecie o nadmiernym napięciu mięśniowym i jak poszłam do drugiej lekarki z tym samym, to od razu dostaliśmy skierowanie do neurologa, a potem na rehabilitację. Teraz, jak mi się coś nie podoba, to będę chodzić tak długo, aż któraś zareaguje odpowiednio. Ja mam trzech pediatrów w przychodni, więc zawsze dostanę to, o co mi chodzi. Agatko, bardzo dobrze zrobiłaś. Niech się obrażają, skoro lubią :p ...a paszli won z takimi poradami :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas tez gorąco,w mieszkaniu teraz 30 stopni. Ze spacerem poczekam jeszcze trochę :( Tez miałam was pytac w co ubieracie maleństwa na noc. Ja zakładam małej pajacyka w długim rękawem i nogawkami bo ona i tak sie rozkopuje i spi bez przykrycia. Wiec dzis to wcale jej nie przykrywałam. Ale nie wiem czy nie jest jej za ciepło. Ja tylko sie martwię że jesli ubiore ja w krótki rękawek to nad ranem moze jej byc chłodno tym bardziej ze mamy uchylone okno. A Zuzia ostanio trochę gorzej śpi i nie wiem czy to z goraca czy dlatego ze idą jej zęby. W nocy tak się wierci że wędruje po całym łóżeczku. Albo przekręca się o 180 stopni albo ostatnio przesuwa się na koniec łóżeczka tak ze pupą dotyka do szczebelków a nóżki wiszą jej poza łóżeczkiem. w nocy jak tylko się budzimy ja albo A, kilka razy w nocy, to musimy ja przesuwac na środek łóżeczka. No i Zuzia zaczęła pełzać :D teraz juz nie moge jej zostawic samej na kanapie i wszystko co leży na kanapie jest juz w zasięgu jej małych raczek. I cały czas gada, buzia jej się nie zamyka, czasem to tak krzyczy że zagłusza telewizor :D :D I strasznie się z tego cieszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×