Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oliwka 23

LISTOPAD 2008

Polecane posty

wczoraj wieczorem zajrzalam do malej i co widze? nie ma jej!a spala od paru godzinw lozeczku, zagladam pod kolderke-nie ma! patrze-a ta cwaniara spala po 2 stronie lozeczka pod przewijakiem:P:P nie mam pojecia jak ona sie tam przetransportowala! a 1,5 godz wczesniej poprawialam jej kolderke i spala normalnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beata, ja bym dala:) Moja mala nigdy nie miala zadnych sensacji brzuszkowych. Ale jak bedziesz dawac to nie od razu caly sloiczek:) jak podajesz nowy smak to nie za duzo naraz, razie gdyby mialo zaszkodzic. ja juz kupuje wszelakie sloiczki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daff ja też tak mam ale moja mała jeszcze aż tak daleko sie nie przekręca :-). Bo ona nie umie jeszcze na brzuch się przekręcić ale też z poduszki schodzi i zawsze jest na środku łóżeczka :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To fajnie :-). Po marchewce to moja mała miała pomarańczową kupkę ale uwielbia te słoiczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mma pytanie do dziewczyn które są na diecie. Napiszcie mi co jecie ile jecie i wogóle wszystko :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zmykam sie troszkę umyć i makijaż zrobić bo mała jak narazie spi ale zaraz wstanie mała złośnica :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w kwietniu badź maju jade do mamy, do Kamiennej Gory:) a w wakacje moze do siostr do Irlandii, oczywiscie cala rodzinka;) nie moge sie doczekac! nad morze tez bym pojechala, ale nie widzi mi sie podroz samochodem przez cala Polske z 2 malych dzieci:( czasami wychodze z siostra na piwo,ale to raz na miesiac. Niestety ona w kwietniu wraca do siebie(teraz jest na 3 miesiecznym kursie w Katowicach dlatego sie widujemy) i znow zostane tu sama;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) jejku jak ja śpię to wy wszystkie po necie buszujecie a jak ja jestem to nie ma nikogo :P co do czasu wolnego to ja go nie mam na razie :O jest mi strasznie źle z tego powodu ale nie mogę nigdzie sama jechać bez małego :O wszędzie daleko, a taką mam ochotę na basen...ech takie uroki tej parszywej wsi, ktorej naprawdę mam coraz bardziej dosyć. dziś mam wizytę u ginekologa, R chory nie wiem czy pojedziemy razem z małym czy będę musiała sama jechać. ja od roku praktycznie nie prowadziłam. ostatni raz jechałam w czerwcu, poza tym rok temu w lutym dopiero prawko zrobiłam. no nic ciekawe jak mi pójdzie. jedzonka zadnego poza mleczkiem jeszcze nie daję i boję się że jak zacznę to będzie to oznaczało kolejne arie nocne :( a dziś moje dziecko oszalało w nocy budziło się o 22.30, 24, 3, 4, 5 i od 5 do 6 non stop jadł, potem go ubrałam i od 6.30 do 7 też jadł. a teraz śpi.nie wiem co mu sie stało ale praktycznie całą noc wisiał na cycu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja nd morze mam kilka kilometrów, wiec na pewno prawie całe wakacje nad morzem spędzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie tak samo :( ciągła monotonnia. jedyna rozrywka dla mnie to wykłady co dwa tyg. w sobotę i niedzielę i jakieś zakupy. Ale moj husband obiecał, że pojedziemy na całą niedzielę do Warszawy na zakupy, do kina, połazic po centrach handlowych itd. albo w tą niedzielę albo po Świętach od razu. Już nie mogę się doczekać. A Jasiek od rana prawie marudzi, nareszcie udało mi się go uśpić. Ale ile było przy tym płaczu :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja przeszlam na weganizm i w koncu zaczelam chudnac. Jesli ktos zainteresowany to wkleje linki gdzie jest wiecej szczegolow. Nie trzeba od razu zostac weganinem, ale mozna np na jakis czas przestawic sie na takie zywienie, bardzo podkreca przemiane materii, a co najlepsze-mozna duzo jesc i sie chudnie:) ja ngdy nie lubilam miesa, jajek tez nie. Zrezygnowalam tylko z nabialu i wcale mi go nie brakuje, czuje sie swietnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daffodile dawaj z tym koksem:D mam na myśli te linki do wegetarianki:P a jak tak czytam zwł. Małej Agatki wpisy o tych pobudkach ciągłych:O to aż mi się włos jeży i jednak cieszę się i nie mam co narzekać na swoojego bo wstaje aby o 2w nocy na butle a potem to 5-6się budzo na troszkę wtedy do nas i dalej śpimy a gdyby takie nocki miała to jak Boga kocham bym ześwirowała:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja małą ma trzy pobudki w nocy.O 23.00,3.00 i 5.30 i tu już koniec spania :-(.Dziś o 5.15 wstała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A moja Zuzia to taki nocny marek chodzi spać o 1 - 2 w nocy. Koło 20 złapie 30 minutowa drzemke i potem się aktywizuje. Normalnie szaleńswto. Za to potem spi do 9 bez żadnej pobudki. Dla mnie to nawet OK gorzej dla A który wstaje o 7. ;-) Moj małzonek zawsze twierdził ze jak nie przespi 8 godzin to tragedia a teraz jak spi 5 to jest szczesliwy. Czyli można ;-) Ja jestem strasznym spiochem i bardzo współczuje tym z was ktore musza tak czesto wstawac w nocy 🌼 Ja nadal karmie tylko piersia. 30 mamy kolejne szczepienie wiec zapytam jak tam z wprowadzaniem innego jedzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem co z tym moim dzieckiem, ale od jakiegoś czasu już siedzi w leżaczki i ciągle robi: Brrrrruuuuuuuu, brrrrruuuuuuuu, brrrruuuuuuuuu i chlapie sliną na wszystkie strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anabelko moja tez tak robiła :-) trzeba było uwazac bo kilka razy udało sie jej mnie \"opluć\" jak się nad nią pochylałam ;-) Ale juz jej przeszło :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam nie narzekam na monotonię. Albo ja jestem chora, albo Julek :p Dostaje teraz antybiotyk i karmię go jak najczęściej, bo ma nadal podwyższoną temperaturę, no i wreszcie dziecko mi śpi w ciągu dnia (ale niestety zasypia przy cysiu, bo karmię na leżąco). Mam nadzieję, że z tym spaniem w dzień, to mu choć trochę tak zostanie i bez cycusia. Wprowadziłam Julkowi kleik ryżowy, bo przy tym antybiotyku miał na początku znów biegunkę. Oprócz częstych biegunek, to Julek ma na buzi takie czerwone plamy, jak dziecko Ann (zdjęcie na naszej skrzynce) i skórkę taką, jakby strupek to był. Dodatkowo ma miejscami na ciele szorstką skórę. Po odstawieniu nabiału 1,5 tyg. temu plamy nie znikają, więc nie ma na co czekać - idziemy do alergologa. Bywamy u dwóch pediatrów i żaden bardziej się tematem nie zainteresował mimo, że dopytywałam się już kilka razy o te plamy na buzi. Teraz pójdziemy w czwartek lub piątek na kontrolę, to poproszę o skierowanie do alergologa, ale i tak zarejestruję go dzisiaj prywatnie. Co do diet i chudnięcia, to ważę już mniej niż przed ciążą. Jem 5 razy dziennie małe porcje - po jednej kanapce z mięskiem pieczonym w domu, na obiado-kolację się nafutruję (zupka + ziemnieki, kasza, ryż + mięsko + marchewka lub buraczki) i jeszcze późno wieczorem jem kanapkę. Nie jem słodyczy, bo nie wiem, co uczula małego. Staram się nie jeść kupowanych wędlin, bo w nich też nie wiadomo co jest. Jeszcze zajrzę, a na razie lecę, bo mały się obudził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej. Wróciłam od lekarza dostaliśmy kropelki do noska żeby synek szybciej wyzdrowiał.. no i waży jjuż 5700 dziewczyny nie ma któraś z was może domku nad morzem do wynajęcia? albo macie coś godnego polecenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam🌻 Jokasta rozumiem Cie w 100% moj maly ostatnio tez zaczal wariowac w nocy od 3 normalnie steka, marudzi ale wszystko na spiocha trzeba mu smoka trzymac bo mu non stop wypada!no i wstaje ok 6 juz calkiem:( juz normalnie nie wiem co mu sie dzieje moze to zęby a moze promieniowanie zyl wodych na ktore Ja w dziecinstwie bylam bardzo wrazliwa .codziennie o jednej porze siadalam na lozku z otwartymi oczami i piszczalam w niboglosy jakby mnie ktos ze skory obdzierali!moi rodzice zjezdzili ze mna po lekarzach chyba po calej polsce dopiero pewien lekarz ktory leczyl wachadelkiem zapytal moich rodzicow czy dobrze sypiam oni no wlasnie ze nie bo u Was musi byc jakies promieniowanie zyly wodnej i faktycznie zamowili dziadka ktory przyjechal z rozdzkami i okazalo sie ze pod dmomem jest skrzyzowanie 2 zyl wodnych!zalozyli odpromienniki i jak rekal odjal:) no i teraz mysle czy to na malego nie dziala przypadkiem:( a Ja wogole jestem chora strasznie odwiedzily mnie kolezanki w sobote i wypilysmy sobie po piwku -ja nie pilam go grubo ponad rok i tak mi wyszlo \"na zdrowie\" ze az biore antybiotyki i musze chodzic po domu w masce gorniczej:):)komicznie wygladam! moj maluch od wczoraj wcina zupke marchewka ziemniaczek gotuje kawaleczek ziemniaczka i kawaleczek marchweki i miksuje z odrobina wody, wcinal az mlaskal:)dzis zonowu zupka bedzie bo nowosci mam wprowadzac po tygodniowym wyprobowywaniu!i dopiero nastepny produkt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to u mnie wygląda to wszystko tak: ok 20.30-21 kąpie syna daje mu pierś po piersi mleczko sztuczne. Zasypia grzecznie i śpi teraz do 2.30 i później wstaje albo o 5 albo o 7 na kolejne jedzenie i dalej 3h spania. Później pobudka baluje całe popołudnie i ok 17 idzie spać. i tak cały dzionek mija.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja jak ostatni łoś postanowiłam zdać rozszerzona maturę z matmy:D do 5 lat po maturze można dozdawać, w zeszłym roku poprawiałam geo (nie odebrałam jeszcze wyników:P), w tym idę na mat, o ile oczywiście zachce mi się uczyć, bo z matematyki to ja ofiara byłam:) i muszę się pochwalić, że moja mała zjadła dziś 4(!) łyżeczki jabłka z marchewka, normalnie oszalała chyba, bo po ostatnich podejściach do łyżeczki to skłaniałam się do wpakowania słoiczka do butli:) Beata, ja jem tylko te ciastka, i mam się po nich całkiem całkiem:P ale to lekki sadyzm taka \"urozmaicona\" dieta:D co do monotonii, to ja w zasadzie całymi dniami w domu siedzę, zakupy robią rodzice, pogoda też nie skłania do wycieczek, popołudniami znoszę Blankę do dziadków, pietro niżej, ale i tak tam latam co chwilę, bo jeść, bo pić, bo pampersów już tam nie ma:P Blanka tam ok 18 pada już w twardy sen, 20-21 bierzemy ją do siebie, karmimy i do łóżeczka; przestawilismy się na poranne kąpanie, wygodniej dla nas, bo mamy siłę, i dla małej, bo nie trzeba jej budzić wieczorem, jak mój jest na uczelni, to mama mi pomaga, więc mała od rana czyściutka i pachnąca, noo, i w świetnym humorze, bo nie ma to jak kapiel:D jedyne co, to kolezanki czasem wpadają. o, raz udało nam się do klubu wyrwać, i nawet potańczyłam trochę:D ale mój M tańczyć nie znosi, a sama na imprezę też nie bardzo pójdę, bo zazdrośnik:P składnia powala:p polski też przydałoby się poprawić:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kajtoch chce Ci się? :P Marta my byliśmy nad morzem we Władku. Wynajmowaliśmy pokój z łazienką, tam były dwa domu- jeden gdzie wynajmowało dużo osób, młodzież itp. a my mieszkaliśmy w domu właścicieli, z tym, że oni na piętrze a my na dole, a z nami jeszcze dwie rodzinki, jedna z malusieńkim dzieckiem, ale była cisza i spokój, każdy pokój miał swoją łazienkę. Z tym, że 15 minut drogi od plaży. Dodam też, że właścicielem jest syn lekarzy, którzy mieszkają w tym domu i dlatego zdecydowaliśmy tam wynająć, ze względu na ciążę, zawsze bliżej lekarza :D Właściciel nazywa się Maciej Skowronek, a willa Karolina. Wrzucam linka: http://www.nadmorzem.net.pl/show2414.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marta, ja mam domek... ale w planach dopiero ;) Może kiedyś się wybudujemy. Sama zastanawiam się, co zrobić z wakacjami w m roku, tym bardziej, że na wychowawczy zammierza iść. Może zaszalejemy i skoczymy do jakiejś Grecji po sezonie. We wrześniu, to mój dzióbek będzie już całkiem duży :) Wszystko zależy od finansów. Po raz pierwszy w życiu byłby to hotel z wyżywieniem, bo do tej pory, to uprawialiśmy partyzantkę w pewnym sensie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to u nas tak samo chciałam coś fajnego znaleźć kilka znalazłam ale co z tego hehe. Nie mogę się zdecydować. To ja bylam w Chłapowie niedaleko władka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez bylam w Chlapowie za tzw.\" kawalerki\" z kolezankami jezdzilam tam co roku:) Ja znam fajne domki na mazurach, w bieszczadach na kaszubach w ktorych bylismy z mezem i znajomymi na wakacjach. na mazurach nad samym jeziorkim spokoj cisza blisko lasek-domek w pelni wyposazony poprostu rewelacja:) a nad morzem bylismy w pensjonacie, ale nie podobalo mi sie bo mielismy obok pare ktora w dzien sie klucila a w nocy godzila i normalnie takie ochy achy szly po wentylacji jakby lezeli kolo nas:)-tragedia!!:)a i w jedzeniu non stop znajdowalam wlosa jach......:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam panie! Mała śpi,mam chwilę. Małgorzatko,moja Alicja na szczęście nie ma i nie miała żadnych czerwonych plam,więc pomyliłaś ją z innym dzieciaczkiem. Ja ostatnio,to nie mogę uwierzyć (podobnie Daff jak Ty),że mam takie grzeczne dziecko.Najbardziej cieszy mnie to,że zasypia o 20 samodzielnie w łożeczku i budzi się dopiero na jedzonko ok 6,7 rano!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zjada wszystko ładnie,co jej daje,jest grzecza w dzień,choć mało śpi,wszystko można przy niej zrobić.Bawi się sama nawet 2 godz. Biorę ją do łązienki w foteliku i idę pod prysznic,maluję się ,suszę włosy,a ona patrzy jak zaczarowana na mnie.To samo jak sprzątam czy coś gotuje.Jedynie jest problem jak za długo ją przetrzymam w dzień i jest przemęczona i nie może zasnąć,trochę płacze,daje cumla i tak z 5,6 razy przychodzę i uspokajam,ale w końcu uśnie. Gadamy sobie,bawimy i codziennie obowiązkowo spacer 2,3 godz,chyba że jest tragicznie na polu,ale nawet ostatnio cały czs chodzimy.Ostatno ma nową zabawę : rzuca na ziemię zabawki i smoczka i strasznie się cieszy przy tym!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×