Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oliwka 23

LISTOPAD 2008

Polecane posty

hej dziewuszki:) elwirko ale suuuper Ja bym tez chciala miec 3-4 dzieciaczkow mam na to warunki i zawsze bardzo chcialam miec wiecej niz 2:) ale teraz jak prawie cala ciaze leze mialam tylko 3tyg. urlop moglam wtedy chodzic i sobie pomysle ze mogloby byc tak za kazdym razem to juz mna watpliwosci targaja:):) ale w zyciu roznie jeszcze moze byc!!! Ja podobnie jak marta jak zmienie miejsce do spania co jakis czas to spi mi sie duzo lepiej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewuszki czy wy tez wiecej coraz czesciej chodzicie w nocy siusiu, bo u mnie znowu zaczynA sie maraton co 2h normalnie!! Ja dzis juz o 5 razem z mezem jadlam juz sniadanko i oczywiscie paczusia!!!:);)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agniesza ja teraz właśnie mniej wstaje w nocy dotąd 4 razy się budziłam a dziś w nocy dwa razy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no w końcu przeczytałam! dziewczyny co wam się stało zostawić je na pół dnia i potem człowiek z czytaniem nie może nadążyć :) elwiro to ja pytałam o reakcję. to dobrze ze dzieciaki ucieszyły się na wieść o dzidzi. co do zachowania najmłodszej to jest w takim samym wieku jak mój brat teraz. jak on się dowiedział ze będzie wujkiem to też zwariował. musze do niego codziennie dzwonić (nie mieszkamy w tym samym mieście) i mu opowiadać co dzidzia zrobiła, co ja zjadłam i co ona z tego lubi a co nie. w końcu też dał się przekonać że fajnie jest być wujkiem, bo on od początku chciał być dziadkiem małego :P ale ostatnio stwierdził że i wujkiem może być :P u nas na wieść o ciaży mamy wszyscy się cieszyli, choć było to kompletne zaskoczenie, bo rodzice nie chcieli kolejnego dziecka. mama powiedziała nam dopiero w 5 miesiącu a dzidiza urodziła się w 8 także mało czasu na przygotowanie było :) co do bólu krzyza to dobrze wiem o czym piszesz. mi pomaga basen. nie pływam, bo mam zakaz, ale leżę, masuję się bąbelkami i jest ok. przynajmniej na godzinę po basenie przechodzi. potem znów nakabra, ale co tam jeszcze trzy miesiące i mały będzie ze mną :) a jeśli chodzi o płeć to lekarz pierwszy raz powiedział że chłopak na usg genetycznym w 12 tygodniu. potem w 20 potwierdził na 100%. ale to zależy od lekarza i jego sprzętu :) agniesza - ja nie wstaję już tak często, choć to zależy od nocy. czasem wstaję 2 razy, a czasem 6. rzadko bo rzadko ale czasem uda mi się przespać całą noc bez przerw. happymamo faktycznie niezłą ta wyprawkę masz :D mother mam nadzieję ze dziś już w lepszym nastroju jesteś :) przede wszystkim że maluch dał sie wyspać i nie kopał za bardzo. co do fotelika to też jesteśmy w fazie poszukiwań. no dobra obiecałam zdać relację z tego co wczoraj załatwiłam. no więc NIE ZAŁATWIŁAM NIC. pojechaliśmy z R do łodzi. po drodze korki jak ch.... o 15.40 to my nawet w łodzi nie byliśmy! a jeszcze całą trzeba przejechać. R stwierdził że jak tak ma być co tydzień to on ma dość i że chyba jednak do tj szpitalnej szkoły pójdziemy. tam przynajmniej kłopotów z dojazdem nie będzie, bo o 11 nie ma korków, a jak są to nie takie jak o 15 :) no i nie pojechaliśmy na spotkanie. za to pochodziliśmy po sklepach w poszukiwaniu pieca i kaloryfera :P złaziłam się jak głupia! dziś normalnie aż mnie tyłek boli i nogi od tego chodzenia :P w nocy spalam jak zabita, mały też. nawet się nie obudził jak ja zasypiałam, ani po powrocie z toalety tak go mam wczoraj wymęczyła. ale nic mu nie jest bo teraz pośniadanku poszedł zwiedzać najdalsze zakątki mojego brzucha :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mała agatko czyli mąż się poświęci i będzie się z pracy zwalniać to super :)) Kochany jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochany kochany, ale jeszcze nie mąż :D zrobi tak w środy będzie szedł na 6 czyli 2 godziny wcześniej niż zwykle, o 10 będzie wychodził, przyjedzie po mnie i pojedziemy. w środę już do pracy nie wróci. więc będzie tam tylko 4 godziny. pozostałe 4 godziny odpracuje w pozostale dni tygodnia, czyli będzie chodzil na 7.30 i wychodził o 17 a nie o 16.30. i w ten sposób te 8 tygodni przeleci :) trochę mieszania, ale on bardzo chce chodzic ze mną, bardzo chce być przy porodzie i w ogóle bardzo chce być już tym tatą :D jak sam powiedzial wczoraj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba faktycznie przeniosę się na sofę do salonu, może mi to pomoże, w każdym razie dzięki za dobre rady. A wracając do liczby dzieci...Jestem jedynaczką i do dziś nie mogę pogodzić się z tym że rodzice się nie postarali..Obiecałam sobie już dawno że trójka to absolutnie i obowiązkowo a w miarę jak córcia rosła zaczęlo mi czegoś brakować.Uwierzcie mi niczym są nieprzespane noce, kolki, popękane brodawki wobec faktu że zaczynasz tęsknić za tym aby poczuć zapach swojego nowonarodzonego dziecka, że brakuje ci znow tego pierwszego \"mama\", pierwszego uśmiechu itd.nie jestem już młodziutka, mam 37 lat, ktoś może popukać się w czoło- zachciało się starej babie dziecka i to w czasach kiedy posiadanie dzieci w ogóle jest jakieś obciachowe..Nie ma dla mnie znaczenia co sobie ludzie o mnie w związku z tym myślą.s pełniam swoje marzenie, proszę Boga żebym jakoś wytrwała do końca i żeby małe było zdrowe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co mi tam zmieniam tydzień :D jak zawsze ostatnio o dzień za szybko, ale ...ja mam ochotę :) NICK...........Miasto........TC......TERMIN....WAGA.... PŁEĆ lub IMIĘ Daffodile......Wojkowice....31.......01.11....56+10 ......Inga Waleria Marsjanka.....Śląskie........25.......01.11....57+7..... ..dziewczynka Joasiella........................31.......01.11......... .......................... Kasika1........Rzeszów......32.......02.11 ...64+12.... ...Karolinka Milla77.........Warszawa....31.......od 10.10....57+ 16..... .Maciuś mother........Warszawa.....31.......04.11....62+9...... zmiana ? agniesza26.....Lublin.........31.....04.11....53 +19. ....Olafek ewelka1234....Poznań........31.......05.11...+9 ..........Nadia? Kasiula82.......Cieszyn.......31.......06.11....54+8,5.. .. ..Amelka happymama....Irlandia.......31.......06.11.....65+10.... . .Zuzia Green_Gable...Szczecin......31.......06.11....65+za dużo.. Milenka MałaMi 80.....Warszawa.....29.......06.11..................Bartuś Ania_1980......Szczecin......22.......07.11...66+4+3,5.. .?? agnesa1983....Poznań........30.......09.11....57+12,5... . .Kubuś Aneta30.........Kraków.......30.......09.11....53+14.... ..Chłopiec 18-nastk.......Warszawa....18.......10.11....55+2,5..... .?? Jokasta........Gdynia........30 .....11.11....58+9..... syn ... C.internautka..Poznań......27........11.11.....56-2+ 7. .Jagienka Elwira elwira...................30.........11.11................... ......... Marta1983.....Warszawa...30........13.11.....65+9....... Robercik **Vanilka**......Szczecin.....30.......13.11........66.. .Hubert fajnaaj..........Białogard....29.......14.11.....+10... .....Natalka? MarzenaMol....Wisła.........29.......14 .11....+10..........Arturek mysza1980.....Warszawa...29.......15.11.....59+10....... . Zosia Karolinka Linka..Gliwice.....29.......15.11.....50+6.....Chłopiec Beata1987.......Śląskie......30.......16.11......62+13,5 ..Zuzia bonizz........... Opatów.....29.......17.11 ..... 66+9......Chłopiec Balbin ...........Warszawa...29.......17.11......69+6.......Kubuś KochamMojeSerduszko.Dębica.29....17.11......60+8......Ja goda lorinka..........Anglia........28........19.11......55+9 .. ..Zuzia kaaczuuchaa...Lublin.......28.......20.11......66.... .....chłopiec bajag_a........Białystok.....24.......20.11.......65.... ....Malwina kajtoch.....Dublin/Kraków..27......20.11......53+10..... dziewczynka Kasiulka28......Szczecin....18........24.11.....67+1,5.. ...?? misheeela110...Lublin........18.......24.11....49+7----- ----????? mała_agatka...Łódź.........28........25.11.... 65-5+6........Synek eluś...........Międzyrzecz..29........25.11.....55+6,5.. .. ...Adaś maminka.1......łódź.........25........27.11.....53+6.... ...dziewczynka Myszkaa25..Irlandia/Slask..10.......28 .11....53...........?? Maja_21.........Kielce........24.......29.11.....64-2+4 ..Wiktorek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie 37 lat i stara? moja ciotka w wieku 36 pierwsze sobie sprawiła! a mama miala 42 jak najmłodsze rodziła. najważniejsze jest to czego Ty chcesz, a nie to co ludzie sobie pomyślą!!! ja też marzę o 3-4 dzieci, ale zobaczymy jak to będzie. na razie muszę to pierwsze urodzić :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tak samo powinnam pójść na zakupy ale mąż zaraz powinien byś spowrotem więc poczekam na niego i zadecydujemy co chciałby dziś zjeść:) Wiecie że czasem tak sobie siedzę i zastanawiam się co ja bym zrobiła bez tego mojego kochanego. Że moje życie nie miałoby sensu. Tak go kocham że nie wyobrażam sobie rozstań na dłuższy czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, zaraz sie wsciekne tyle napisalam i zonk!!!:) no to w skrocie: happymama- niezla wyprawka,chyba musze dokupic jakies rzeczy i popieram cie co do czytania gazet- po co jak w necie jest wszystko:) chemical- dziekuje za odpowiedz w sprawie rozstepow i spadku wagi:) vanilka- jak cos cie martwi to lepiej zglosic lekarzowi. Co do szkoly rodzenia to ja ide, mialam miec zajecia od poczatku wrzesnia i przesunely sie na koniec wrzesnia! jestem wsciekla bo teoretycznie w polowie pazdziernika moge urodzic! a baba do mnie,ze zrobimy zajecia 2 razy w tygodniu i bedzie ok, no ciekawe.... agniesza26- ja tez od kilku dni wstaje czesciej do wc:) pewnie mi mala cos przy pecherzu majstruje:) czy wiecie moze ile dziecko przybiera na wadze srednio jak jestesmy w 8 i 9 miesiacu?bo chyba najwiecej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marta ja ciebie doskonale rozumiem ja mam tak samo!! wczoraj mielismy rocznice i ja nie mialam prezentu dla niego tak mi bylo z tego powodu smutno ale on mnie pocieszyl mowiac ze najwiekszym prezentem dla niego jestem ja i nasze przyszle dziecko i nic mu wecej nie jest potrzebne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie wyczytalam ze w ciagu tyg. ok 200g mu przybywa ale u kazdej to pewnie indywidualnie!! moj maly w 30 tyg. mial 1807g a moja gin. mowila ze byla przedemna dziewczyna i w 31tyg. jej maly mial 1300g. takze jak na moj niezbyt sporawy brzunio maly jest sporawy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dziewczyny ale się rozpisałyścię od wczorajszego popołudnia :-). Pierwsze co to pozdrawiam nowe przyszłe mamy :-). Jest nas coraz lepiej i bardzo się z tego powodu cieszę. Widzę że nie tylko ja mam te twardnienia brzucha. Ale wczoraj nie było aż tak źle. Aha dziewczyny jeśli macie te twardnienie kategorycznie nie można masować brzucha bo to bardziej do tego pobudza. Tak mi lekarz powiedział. Jeszcze nie można dotykać sutek i kochać się. Ja mam zakaz przez lekarza. Jeśli chodzi o sutki to po prostu zaczyna się wydzielać hormon który odpowiada za poród. Ja nie napisze kochane czego ile mam bo nie wiem. Ja dostałam bardzo dużo i nie liczyłam ale w tym miesiącu będę prać i porządki w szafie robić. No i najpierw pokój malować. Zawsze warto dziewczyny zrobic posiew. Ja robiłam ostatnio i nie wyszło źle więc wiem że zapalenia pęcherza nie mam. Tutaj prywatnie to kosztuje jeśli jest wynik ujemny to 8 zł a jeśli dodatni to 25 zł. No wiecie dziewczyny ja juz wiem co mnie czeka jeśli chodzi o poród i wiem jaki to ból. Ale to naprawde różnie wygląda. Jedne rodzą 5 godz a inne juz ponad 10 godz. Nie ma co oglądać takich filmów bo będą się koszmary snić :-). Ja właśnie dziewczyny mało chodze do toalety w nocy. dziś np nie byłam. A zawsze zdarzało sie chodz raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokladnie kazda rodzi inaczej moja siostra rodzila 2,5dnia a moja kolezanka 3godz. i mowila zawsze mi ze jej gorzej bylo pujsc do ubikacji niz urodzic dziecko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytałam tą historie tej dziewczyny co rodziła. to było okropne ale wiem że mnie to nie spotka w moim szpitalu. Ja bym od razu do sądu szła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja takich rzeczy nie czytam po co mam się denerwować i zastanawiać czy aby w szpitalu w którym będę rodzić coś złego ma mnie spotkać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No Marta masz rację. Ja juz raz rodziłam w tym szpitalu co będę teraz rodzić i nie narzekam. A mi sie mała wierci w brzuchu i jak tak wygina swoje nóżki to boli mnie dość mocno. A ja juz wiem że ma coś po tacie. Upartość :-). Bo wczoraj tak bezczelnie kopała mnie prostu w pęcherz moczowy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×